wearable tygodnia 10 pixel watch
Zobacz też: wearables tygodnia #10

Zauważyłem, że lubicie moje cotygodniowe podsumowania, więc dorzucam do kilku moich flagowych serii (ogólnego TechMixa, przeglądów crowdfundingu, smartfonów, mobilnego grania oraz fotograficznych nowości w telefonach) kolejną. Tym razem skupiającą się na ubieralnych urządzeniach. Wearables z kwartału na kwartał mają wyraźne wzrosty sprzedaży. W segmencie tym dzieje się sporo, a ja znajduję czas tylko na najważniejszy przekaz tygodnia. Trochę to zmienię i postaram się zmieścić więcej wieści o nowinkach i premierach w odrębnym zestawieniu.

Jak zwykle na początek kącik ciekawostek:

  • podczas WWDC 2022 zobaczymy sporo ulepszeń watchOS 9 dla Apple Watchów (możliwe, że w związku z nowymi czujnikami) | wg Marka Gurmana
  • do pobrania jest watchOS 8.6 (poprawki błędów, zabezpieczeń i wydajności)
  • Pixel Watch ma posiadać dwa razy więcej pamięci na dane niż dotychczasowe zegarki z systemem Wear OS
  • smart okulary w technologii AR/VR zostały zaprezentowane zarządowi Apple, a to znak, że pod koniec tego roku (lub na początku przyszłego) możemy spodziewać się całkowicie nowego produktu giganta z Cupertino

1. Xiaomi Mi Band 7 bez GPS

Xiaomi Mi band 7Po ponad roku premierę ma już siódma generacja smartbanda od Xiaomi. Chiński producent sukcesywnie udoskonala gadżet i prawie zawsze dorzuca coś ekstra, co ma oczywiście zachęcać do wymiany opaski na nowszą. W 2022 roku Mi Band nie zyska jednak GPS. Moduł, którego rynek oczekiwał w tych urządzeniach już kilka lat temu musi poczekać na przyszły rok (ewentualnie jakiś wariant Pro). Zapis trasy nadal wymaga zabierania ze sobą sparowanego smartfona.

Mi Band 7 wygląda jak poprzednik, ale ma jeszcze większy wyświetlacz. Powiększył się z 1.56 do 1.62 cala, czyli jest jeszcze bardziej bezramkowy (nadal z zaobleniami wdrożonymi rok temu). To naturalnie panel AMOLED, ale jaśniejszy (500 nitów). Na pokładzie jest też chip zbliżeniowy NFC. W naszym kraju wykorzystujące go Xiaomi Pay jest już obecne, ale na razie we współpracy z kilkoma bankami. W Europie Mi Band 7 powinien kosztować 59€, czyli tyle co poprzednik. Polujcie powoli na zniżki szóstej generacji.

Co jeszcze nowego w najnowszym smartbandzie? Zobacz więcej o: Xiaomi Mi Band 7


2. Huawei Watch GT 3 Pro z EKG

Teraz seria nowości od Huawei. Chińczycy przedstawili całą rodzinę wearables przeznaczoną na rynek globalny. Strategia nowych propozycji wygląda na bardzo przemyślaną. O każdym wariancie krótko poniżej. Zacznę od flagowego zegarka.

Huawei Watch GT 3 ProPonad pół roku po premierze podstawowego Huawei Watch GT 3 pojawił się wariant Pro. Od bazowego modelu różni się lepszym wykończeniem (jest opcja ceramiczna, tytanowa i Porsche Design) oraz wbudowanym modułem EKG. Koperta ma wyższą szczelność (5 ATM) pozwalającą na zanurzenie nawet do 30 metrów. Wśród funkcji sportowych jest nawet tryb dla nurków i mapy wybranych pól golfowych. Oprócz pulsometru i pulsuksymetru znalazł się też czujnik ciepła. To smartwatch premium, więc ceny wysokie. W przeliczeniu z juanów wyjdzie 2000-3000 zł zależnie od wariantu. Oficjalny cennik na Europę wygląda tak:

  • Huawei Watch GT 3 (43mm) ze skórzanym paskiem – 499€
  • Huawei Watch GT 3 (43mm) z ceramiczną bransoletką – 6999€
  • Huawei Watch GT 3 (46mm) Titatnium z silikonowym paskiem – 369€
  • Huawei Watch GT 3 (46mm) Titatnium z tytanową bransoletką – 499€

Czytaj więcej o: Huawei Watch GT 3 Pro


3. Huawei Band 7 z NFC

Najtańszy z wearable Huawei ma już swoją siódmą generację. Wyglądem przypomina poprzednika oraz Huawei Watch Fit. Ma pionowy układ ekranu (jakby poszerzonej opaski). W tym roku firmie udało się dodać chip zbliżeniowy NFC. Większość pozostałych parametrów raczej podobna do wcześniejszej propozycji. Jest 1.47-calowy AMOLED, długi czas pracy (nawet do 14 dni) oraz nowe kolory wykończenia (czerwony i oliwkowy).

Huawei Band 7 smartband NFC

Do dyspozycji monitorowanie prawie 100 różnych dyscyplin lub ćwiczeń, ale tylko 11 z nich będzie analizowane dokładniej. Zbyt wielu poprawek nie widzę, ale Band 6 był niezły i niedrogi. „Siódemka” też nie będzie kosztowała za wiele – w okolicach 200 zł (edycja z NFC będzie droższa, ale pytanie, czy na naszym rynku umożliwi dokonywanie płatności?).


4. Huawei Watch Fit 2 z głośniczkiem i mikrofonem

Huawei Watch Fit 2Osobiście czekałem na drugą generację tego zegarka. Chyba z uwagi na pozytywny odbiór hybrydowego formatu (połączenia cech trackera fitness z elementami smartwatcha. Wciąż z niego korzystam. Huawei Watch Fit 2 najwyraźniej się sprawdził, bo zdecydowano się od razu na zaoferowania go w pełnej kolekcji wykończenia: Active, Classic i Elegant. Pionowy ekranik urósł do 1.74 cala, a w kopercie zmieszczono głośniczek i mikrofonik. Posłuży treningowym wskazówkom audio oraz asystentce Celia. W zależności od wariantu cena to 149-249€.

Zobacz, co nowego w Huawei Watch Fit 2


5. Huawei Watch D z ciśnieniomierzem

Na początku roku pisałem na blogu o nowym monitorze zdrowia od Huawei, który jako chyba pierwszy na rynku zaproponował prawdziwie naręczny ciśnieniomierz. Smart zegarek z pompką na nadgarstek, podnoszącą jakość pomiarów (większość ubieralnych „ciśnieniomierzy” bazuje na czujnikach optycznych i okresowych kalibracji przy użyciu normalnego ciśnieniomierza). Huawei Watch D to prawdziwy kombajn do analizy zdrowia. Teraz oficjalnie zapowiedziany także na Stary Kontynent. Model posiada mierzeni ponad 70 różnych aktywności, posiada moduł EKG, wspomniany ciśnieniomierz, pulsometr i pulsoksymetr, a także śledzenie jakości snu i poziomu stresu. Swoje będzie kosztował – aż 449€.

Czytaj więcej o: Huawei Watch D


6. Pokemon Edition Galaxy Buds 2 (Korea Pd)

wearable tygodnia 11 galaxy buds pokemonPamiętacie Galaxy Z Flip3 Pokemon Edition? W Korei Południowej fani Pokemonów skompletują w tym motywie także słuchawki. Galaxy Buds 2 w wersji Pokemon Edition bankowo skusi głównie charakterystycznym etui na… etui. Ma ono kształt Poke Balla i będzie pasować z trzema wariacjami słuchawek TWS Samsunga, także Buds Pro i Galaxy Buds Live. Same słuchawki mają te same możliwości i nie przeszły żadnych zmian. Są dostępne we wszystkich pięciu kolorach. W zestawie widać też 11 naklejek z Pokemonami. Specjalna edycja została wyceniona na 134 tysiące wonów, czyli lekko ponad 100 dolarów. Na razie bez planów wydania gadżetu poza Koreą, podobnie jak było ze składanym smartfonem. Pozostaje import.

źródło


7. Sony LinkBuds S z Auto Play

Sony LinkBuds SSony ma kolejne słuchawki TWS z nowej serii LinkBuds. Pierwsze były bardzo nietypowe (otwarte, pierścieniowe przetworniki) – idealne na podkręcenie zainteresowania. Kolejne są mniej spektakularne konstrukcyjnie, ale lepsze brzmieniowo. LinkBuds S przypominają WF-1000XM4, ale są troszkę tańsze. Udało się zmniejszyć ich gabaryty bez rezygnacji z aktywnej redukcji szumów. W zakresie możliwości wiele znanych technologii Sony plus jedna nowa – Auto Play. Więcej o pełnych specyfikacjach w artykule w linku poniżej:

Czytaj więcej o Sony LinkBuds S


8. Pixel Watch (kolejne wieści)

wearable tygodnia 10 pixel watchSmartwatch Google może być jednym z ciekawszych na przestrzeni ostatnich lat. Nie tylko z uwagi na minimalistyczne wzornictwo, ale też software – zoptymalizowany przez samych twórców zegarkowej platformy. Do premiery jeszcze kilka miesięcy (październik?), ale nadal o urządzeniu nie wiadomo za wiele. Pojawiają się nowe wieści na temat specyfikacji Pixel Watcha. Jeszcze niepotwierdzone. Niektóre brzmią dziwnie, ale prawdopodobnie. Urządzenie będzie prawdopodobnie wyposażone w:

  • chip Samsung Exynos 9110 (10 nm z 2018 roku!)
  • koprocesor Cortex-M33 (na wzór Snadpragona Wear 4100+, którego część procesów jest odciążane takim chipem) | wg Maxa Winebacha
  • 1.55-2 GB RAM (przecieki wskazuję na więcej niż w Galaxy Watch 4 z 1.5 GB)
  • 32 GB na dane (dwa razy więcej niż w obecnym maksie Wear OS)
  • sensory z Fitbit Charge 5 (tętno, SpO2, EKG)
  • opcjonalny moduł łączności LTE

9. YouTube Music przez WiFi i LTE na Wear OS

Wszystkie ostatnie ruchy Google wobec zegarkowego Wear OS, świadczą, że platforma otrzyma w końcu adekwatne wsparcie i poziom rozwojowy, jakiego brakowało od jej początków (jeszcze jako Android Wear). O dziwo, niektóre usługi Google nie były obecne na smartwatchach z systemem tej marki. W końcu YouTube Music będzie pozwalało na streamowanie muzyki przez WiFi lub LTE na zegarek. Apka ma też swój widget i kartę Tile do szybszego dostępu. Tryb Smart Downloads pozwoli pobierać utwory do pamięci smartwatcha, ale to chyba w ramach subskrypcji Premium. W 2020 roku z Wear OS zniknęła aplikacja Google Play Music, ale użytkownikom nie umożliwiono migracji do YouTube Music jeśli chodzi o zegarki. W końcu programik zjawia się na Wear OS i to dopiero po edycji na Apple Watche.

YouTube Music pojawił się początkowo na Wear OS 3.0, czyli wyłącznie modele Galaxy Watch 4. Później apka zjawiła się na Wear OS 2.0 (w trybie offline), ale tylko dla zegarków z minimum Snapdragonem Wear 4100. Aktualny update uruchamia w końcu najważniejsze funkcje.


10. Wireless AR Smart Viewer Reference Design

Qualcomm podczas odsłony nowych mobilnych chipów Snapdragon uchylił też nieco światła na nowy referencyjny model inteligentnych okularów XR (Extended Reality). To kolejna jednostka demonstrująca potencjał rzeczywistości rozszerzonej przy użyciu platformy Snapdragon XR2, ale teraz w pełni bezprzewodowym wydaniu. Referencyjny model ma pokazać potencjalnym partnerom, co potrafi tego typu sprzęt przy wsparciu chipów Qualcomm. Qualcomm AR Smart Viewer Reference Design mają dotyczyć gogli kolejnej generacji. Mniejszych, bardziej kompaktowych i bez potrzeby przewodowego łączenia ze źródłem. Proponowany jest FastConnect 6900 z WiFi 6 oraz Bluetooth 5.3 – oba zminimalizują lagi w transferze danych z telefonu.

Działania takiego duetu są podzielone. Częścią zajmują się czujniki w okularach, częścią moduły smartfona. Referencyjny model (przygotowany przez Goertek) dysponuje potrójną kamerką (dwie mono do śledzenia, m.in. rąk i 6DoF; jedna kolorowa do otoczenia). Ekrany micro OLED mają rozdzielczość Full HD i odświeżanie 90Hz. Bateria ma pojemność 650 mAh. Okulary są o 40% smuklejsze od poprzedniego modelu demonstracyjnego. Sprzętu oczywiście nie kupimy. Bazujących na nim jednostek spodziewam się najwcześniej w 2023 roku.

Czytaj więcej o Snapdragonie XR2


11. Analiza nawodnienia od Rockley Photonics

O Rockley Photonics zrobiło się głośniej, gdy potwierdziło się, że z ich usług korzysta Apple. Zainteresowanie jakością technologii oferowanych w ubieralnych modułach tej firmy rośnie właśnie z uwagi na ewentualne ich wykorzystanie w przyszłych Apple Watchach. Laboratoria tej firmy potwierdziły właśnie badania nad analizami monitorowania poziomu nawodnienia z poziomu nadgarstka (jednej z bardzo wielu funkcji, które mogą wkrótce dotrzeć do wearables w masowej produkcji). Brytyjczycy pochwalili się skutecznością oceny pomiarów. Ich tracker potrafił potwierdzić normalne nawodnienie w 82% przypadków i aż 99% przy odwodnieniu (koncentracja wody w ciele). Wciąż czujniki są w fazie testowej referencyjnego urządzenia, ale każde nowe info o pozytywnych wynikach jest super! W USA prototyp może uzyskać niezbędne certyfikacje przed końcem 2022 rokiem. Wydaje się, że debiut analizatorów kolejnej generacji w 2023 roku jest całkiem możliwy.

Czytaj więcej o trackerze Rockley Photonics


12. Adidas Z.N.E. 01 ANC od Quavo

Słuchawek TWS jest dzisiaj tak dużo, że nie wystarczy wyróżnić ich ogólnym designem. Coraz więcej marek szuka wsparcia w ich promocji specjalnymi edycjami. Oczywiście we współpracy ze znanymi brandami lub osobowościami. Chyba w poprzednim zestawieniu pokazywałem tak wydane Beatsy. Teraz swoje słuchawki chce podkreślić Adidas. Z.N.E. 01 z ANC zostały pokazane w październiku zeszłego roku, a teraz będą dostępne w USA w malowaniu Quavo (z tekstami rapera na etui). Produkcja jest limitowana do 150 sztuk.


13. Sony WH-1000XM5 vs XM4 (porównanie tygodnia)

Sony WH-1000XM5 słuchawki z ANCNowe flagowe słuchawki nauszne Sony dopiero zmierzają na rynek, ale pokusiłem się o ich wstępne porównanie z poprzednią generacją (z 2020 roku). Sony WH-1000XM5 mają kilka wartych uwagi udoskonaleń, a najlepiej ocenić je na tle wcześniejszych (dobrze ocenianych) XM4. Przekieruję poniżej do pełnego artykułu, w którym zestawiłem oba modele w najważniejszych obszarach. Ulepszenia są w ramach aktywnej redukcji szumów, designu i konstrukcji, przekazie głosu w trakcie połączeń, przetwornikach, czy algorytmach przetwarzających sygnał. Sony samo przekazało, że to największy upgrade odkąd oferuje tę linię.

Zobacz też moje porównanie słuchawek Sony WH-1000XM4 vs WH-1000XM5