wearables tygodnia 3
Zobacz też: wearables tygodnia #3

Zauważyłem, że lubicie moje cotygodniowe podsumowania, więc dorzucam do kilku moich flagowych serii (ogólnego TechMixa, przeglądów crowdfundingu, smartfonów, mobilnego grania oraz fotograficznych nowości w telefonach) kolejną. Tym razem skupiającą się na ubieralnych urządzeniach. Wearables z kwartału na kwartał mają wyraźne wzrosty sprzedaży. W segmencie tym dzieje się sporo, a ja znajduję czas tylko na najważniejszy przekaz tygodnia. Trochę to zmienię i postaram się zmieścić więcej wieści o nowinkach i premierach w odrębnym zestawieniu.

Jak zwykle na początek kącik ciekawostek:

  • dopiero w październiku może zadebiutować update Wear OS 3.0 dla smart zegarków (prawdopodobnie wraz z premierą Pixel Watcha)
  • przecieki wskazują na zbliżające się premiery zegarka Fitbit Versa 4 i trackera Luxe 2
  • ostatnia aktualizacja Apple Watcha wykazuje problemy z ładowaniem zegarka

1. Sennheisery ze strefami dźwięku

Sennheiser CX Plus

Sennheiser przygotował update dla swoich słuchawek TWS. W aplikacji Smart Control pojawią się nowe funkcje: Sound Check i Sound Zones. Pierwsza z nich posłuży do lepsze kalibracji dźwięku. Personalizację ułatwi prosty przewodnik z trzema krokami. Dopasujemy audio przy użyciu modyfikacji w ramach EQ. Sound Zones – jak sama nazwa wskazuje – zaoferuje wybrane ustawienia zależnie od lokalizacji.

Sound Zones polega na automatycznej zmianie profilu (ustawień EQ, poziomu redukcji szumów lub przepuszczania hałasu Transparent Hearing), gdy znajdziemy się w konkrentym miejscu (wykrytym przez system). Można zdefiniować adekwatne ustawienia do różnych warunków. Innych w domu, biurze, czy na zewnątrz. Coś podobnego od lat oferuje w swoich słuchawkach Sony. Nowy update objął też łatwiejszy transfer ustawień pomiędzy urządzeniami Sennheiser.

Czytaj więcej o: Sennheiser CX Plus z ANC


2. Xiaomi Watch S1 za złotówkę (promka tygodnia)

Smart zegarek Xiaomi Watch S1 to najbardziej high-endowy z modeli w bogatym już katalogu wearables chińskiej marki. Producent chce dysponować też czymś ponad budżetowe modele. Ich najlepiej jak dotąd wykończony i wyposażony gadżet został wyceniony aż na 1049 zł (w oficjalnej polskiej dystrybucji). Jeśli smartwatch was kusi, ale cena wydaje się zbyt wygórowana to jest szansa na zakup z niezłą zniżką. Przynajmniej jeśli planujecie zakup flagowego Xiaomi 12. W przedsprzedaży zegarek jest dołączany do telefonu za symboliczną złotówkę.


3. Dyson Zone – słuchawkomaseczka

Dyson lubi zaskakiwać. Praktycznie każdy ich nowy produkt to coś innowacyjnego. Pod tym względem brytyjska marka jest wyjątkowa. Lubi wprowadzać do sprzedaży unikatowe i nowatorskie propozycje. Kiedyś zaszokowała świat cyklonowymi odkurzaczami. Teraz robi wiele innych urządzeń, a niedawno próbowała stworzyć swój własny pojazd (tu akurat nie wyszło). Najnowszy projekt to wearable. Dyson Zone to połączenie nausznych słuchawek z aktywną redukcją szumów oraz… oczyszczaczem powietrza w formie smart maseczki. Wiecie, że prace nad nią trwały jeszcze przed pandemią? Powstało ponoć aż 500 prototypów!

Konstrukcja „maseczki” jest aktywna. To właściwie ubieralny oczyszczacz powietrza. Dyson Zone przefiltrowane (czyste) powietrze pompuje w stronę nosa i ust. Są tu nawet czujniki ruchu, więc przy większej aktywności cały proces jest dopasowywany do częstotliwości oddechu. Raz do roku trzeba będzie wymienić filtry w słuchawkach (jak to brzmi 😀 ). Jedno ładowanie urządzenia wystarczy na 1.5-4.5h zależnie od poziomu oczyszczania. W trybie audio jest 40h. BTW: ciekawe jak z jakością dźwięku? Na razie nie zdradzono wszystkich szczegółów. Nie jest znana nawet data premiery, no i cena. Tanio nie będzie.


4. Poziom glukozy przez zegarek w 2023?

Rockley Photonics tracker zdrowia
Zobacz też: naręczny tracker z glukometrem od Rockley Photonics

Już od kilku lat spekuluje się o wearable z nieinwazyjnym czujnikiem poziomu glukozy we krwi. Prototypy już istnieją, technologie również. Brakuje tylko ich wdrożenia w smukłym modelu, czyli propozycji jakiegoś większego gracza, który wprowadziłby te rozwiązania do mainstreamu. Dzisiejsze smartwatche i trackery fitness potrafią mierzyć coraz więcej, ale rynek oczekuje naręcznego glukometru. Według Andrew Rickmana (CEO z Rockley Photonics) taki monitor w smartwatchu może pojawić się w 2023 roku.

Przekazał on, że marka Rockley pracuje już z sześcioma z dziesięciu producentów z top10, którzy starają się wbudować w swoje wearables technologie podczerwonych spektrometrów. Oczywiście nie zdradzono jakie to firmy. Już wcześniej jednak wiadome było, że Rockley jest jednym z klientów Apple. Sądzę, że wśród tego top10 znajdzie się też Samsung, Huawei, czy Fitbit. W przyszłym roku jest szansa na pierwsze modele z glukometrami. Standardem będzie to dopiero za kilka lat.


5. Update dla ScanWatcha

Withings ScanWatch analogowy smartwatch z EKGWithings ScanWatch jest na rynku już ponad dwa lata, ale nadal otrzymuje aktualizacje. To efektowny zegarek hybrydowy z modułem EKG. Klasyczny z wyglądu, ale praktyczniejszy od swojego tradycyjnego odpowiednika. Od kilku miesięcy francuski producent pracuje nad odczytami HRV, ale w ramach nowego Firmware nr 2421 jeszcze go nie doświadczmy. Pojawią się:

  • przypomnienia o aktywności (dość powszechna opcja w każdym dzisiejszym zegarku/trackerze)
  • tryb 10:10 (możliwość manualnego ustawienia wskazówek w pozycji godziny 10:10, by w pełni odkryć ekranik w cyferblacie)
  • tryb Workout (przypomnienie o mocniejszym zaciśnięciu paska, gdy uruchomimy ćwiczenia/aktywność – dla poprawniejszych pomiarów z sensorów)
  • poprawki błędów i ulepszenia UI w aplikacji

Czytaj więcej o: Withings Scanwatch


6. Piętnaście lat Fitbit

Fitbit Charge 5 EKG test
Zobacz też: test EKG w Fitbit Charge 5

W 2009 roku w sprzedaży pojawiły się pierwsze monitory aktywności Fitbit Tracker, ale początki marki Fitbit sięgają już 2007 roku. 26 marca firma obchodziła 15 lat swojego istnienia! To mniej więcej początki ery bransoletek fitness, które pomagały zbierać dane podczas ruchu. Już wtedy dało się wyczuć zbliżający się boom na tego typu wearables, więc startupowi udało się zebrać kilka milionów dolarów na rozwój naręcznych urządzeń.

Fitbit zrobił się rozpoznawalny, ale po kilku latach zbagatelizował trochę naciski ze strony popularyzujących się smart zegarków. Odpowiedzią były smartwatche z własnym OS. W 2017 roku pojawił się Fibit Ionic, ale dopiero seria Versa okazała się hitem. W tym roku pojawi się jej czwarta generacja. Niektórzy liczyli, że być może z systemem Wear OS (bo Fitbit zostało przejęte przez Google), ale przecieki wskazują, że tak się nie stanie. Fitbit oferuje obecnie jeden z lepiej wyposażonych w czujniki zdrowia smart zegarków na rynku – Fitbit Sense.

Ostatnio marka przyznała się, że wspomniany Ionic może powodować lekkie oparzenia skóry (grzejąca się koperta), więc uruchomiło zwroty pieniędzy i zniżki na aktualne modele. Akcja obejmuje prawie 1.7 miliona sztuk!