Od ponad roku działam na tablecie Surface Pro 3, który skusił mnie kilkoma elementami. Rysik dla Windows był wśród nich. Liczyłem, że odpinanie klawiatury i przejęcie kontroli nad sprzętem przez dołączony stylus będzie częstsze. Okazało się, że nie. To fajny dodatek, ale brakowało mu odpowiedniego wsparcia. Apple dostarczył Pencil do iPada Pro i umiejętnie go wypromował, nadał mu użytku i przygotował sekcję AppStore z kompatybilnymi programami. Microsoft dopiero nadrabia zaległości. Surface Pen ma potencjał, ale trzeba go wykorzystać i pokazać użytkownikom, że jego posiadanie ma większy sense.

Surface Pen Windows Ink

Na Build 2016 przedstawiono platformę Windows Ink dla rysików. W końcu część systemu, która lepiej wykorzysta możliwości wirtualnego tuszu. Czy przekona do pozostawienia kartki papieru i długopisu na boku? Jeśli posiadacie tablet 2 w 1, Windows 10 i rysik, to jest szansa, że stylusik będzie chętniej w waszym ręku. Tak przynajmniej może wynikać z demonstracji możliwości na pokazie konferencji dla developerów. Jest kilka ciekawych narzędzi, w tym systemowa aktualizacja dla „windy”. Bardzo liczę na tą propozycję, bo mój rysik leży w kubeczku z prawdziwymi długopisami.

Microsoft pokazał kilka nowych funkcji. Windows Ink zacznie od kilku konkretów, a z czasem będzie poprawiane i poszerzane o kolejne możliwości. Na początek warto zaznaczyć, że funkcjonalności stylusa mają być częścią bezpłatnej aktualizacji Windows 10 Anniversary Update, która ma pojawić się już latem (darmowa oczywiście dla użytkowników W10). To miłe. Zainteresowanie rysikiem i jego rozwojem jest logiczne. MS nie po to go dołączył do swoich tabletów, by nie zaoferować im lepszych funkcji (do tego muszą walczyć z Apple Pencil). Z ich badań wynika, że średnio 72% z nas używa długopisu przynajmniej godzinę dziennie. Normalka. W pracy, w domu, w szkole itp.

Widget lub wysuwane menu z ostatnimi aktywnościami Pena.
Widget lub wysuwane menu z ostatnimi aktywnościami Pena.

Jak przekonać do zastąpienia rzeczywistego pisaka tym cyfrowym? Microsoft ma kilka propozycji. Po pierwsze lepsza integracja i spójność z działaniem systemu operacyjnego. Windows 10 ma rozpoznawać pisany tekst i łączyć go z elementami OS. Pokazano to na szybkich notatkach, które Cortana (asystentka głosowa jeszcze u nas niedostępna językowo) wplata w swój kalendarz i zna słowa kluczowe stosowane do zapisu zadań (np. słowo „jutro”). Sama przygotuje przypomnienie.

Innym usprawnieniem jest boczne pole (workspace) z szybkim dostępem do najczęściej używanych aplikacji kojarzonych z rysikiem. Będą tam nasze ostatnie aktywności związane z działaniem stylusa i podręczne elementy do natychmiastowego użytku. Jeśli dobrze się przyjrzałem, menu można wywołać przyciskiem Surface Pen (można go już programować od dosyć dawna). Część aplikacji będzie przystosowana do współpracy z rysikiem lepiej. Przykładem ma być przeglądarka Edge. Jeśli na jakieś stronie wprowadzimy notatki i uwagi, to po powrocie do karty mają tam dalej widnieć.

Platforma Windows Ink zyska też wielozadaniową, witrualną linijkę.
Platforma Windows Ink zyska też wielozadaniową, witrualną linijkę.

Cyfrowy rysik wsparty będzie też wirtualną linijką. Wcale nie będzie to tylko bajer. Przezroczysta linijka ma obsługiwać system gestów i rozpoznawać przesunięcia lub obroty, ułatwiając nam wprowadzanie linii. Nie tylko tych prostych. Pomocnik ten przyda się także podczas szkicowania. Narzędzie zapamięta odruchy i będzie je można przesuwać (lepiej zrozumiecie oglądając materiał ze zdobieniem trampka w jednej z pokazowych aplikacji do rysowania. Oczywiście nie zabraknie korzystania ze wszystkich gestów na raz. Możemy wspólnie obsłużyć wirtualny papier palcami i rysikiem. Funkcjonalność konieczna dla lekkości użytku tego typu narzędzi.

Nie tylko Edge zyska na platformie Windows Ink. Widziałem też pokaz współpracy z Office, Adobe, czy Mapami. Te ostatnie inteligentny tusz wykorzysta do wyliczania wyrysowanej odległości i to nawet po przerzuceniu widoku na ten w 3D. Microsoft obiecał, że jest to narzędzie otwarte dla developerów, więc będą mogli łączyć jego możliwości w swoich programach. Microsoft Store zyska też więcej propozycji w sekcji dla rysika, gdzie znajdziemy wszystkie dostępne programy. Czy to wszystko przekona do rysika? Niech chociaż zacznie. Z innych wieści wartych odnotowania jest chyba ta o uniwersalnym rysiku. Windows 10 jest obecny na wielu urządzeniach. Część producentów ma swoje własne rysiki (Microsoft, Huawei, HP), natomiast ma powstać jeden do wszystkich kompatybilnych tabletów. W projekt zaangażowany jest Wacom, więc powinno być dobrze. Połączenie uniwersalnego rysika, platformy Windows Ink oraz angażowanie szerszej gamy tabletów jest więc przemyślane.

źródło: Windows Blog via Microsoft Build 2016