Pierwsze smartfony z Ubunto Mobile maja zostać zaprezentowane w październiku, tymczasem na portalu Indiegogo ruszyła kampania, w wyniku której ma się zrodzić pierwszy telefon typu smart z tym systemem operacyjnym o nowych możliwościach. Urządzenie ma pokierować smartfony w nowym kierunku, ma to być nowa generacja sprzętu mobilnego, który połączy cechy przenośnych urządzeń oraz desktopów. Progiem finansowym jakiemu musi sprostać wyzwanie w kampanii, to aż 32 miliony dolarów!

Czym jest zatem Ubuntu Edge? Twórcy projektu próbują wyjaśnić to na przykładzie Formuły 1 w świecie motoryzacji. Technologie z bolidów są z czasem przenoszone do komercyjnego użytku, najpierw są testowane w trudnych warunkach wyścigowych, a potem wkraczają na ulice. Tak było m.in. z systemem KERS, ale i wieloma innymi technologiami. Smartfon Ubuntu celuje w ten sam sposób – ma przedstawić rynkowi elektronicznemu coś z najwyższej półki technologicznej w niewielkim woliminie produkcyjnym, współtworzonego ze wsparcie entuzjastów i profesjonalistów z dziedziny komputerów.

Zwolennicy i fani systemu Ubuntu wiedzą jakie korzyści może dać nam ten OS w wersji mobilnej. Ostatnim razem, gdy pisałem o Ubuntu, wiadome było już, że smartfon ma umożliwiać podpięcia urządzenia do dowolnego monitora, przekształcając go w działającą jednostkę stacjonarną. Możliwości technologiczne zmieszczone w niewielkich obudowach współczesnych telefonów już pozwalają na takie  konstrukcje. Sam piszę z laptopa, któremu daleko do możliwości topowych i flagowych urządzeń Apple, Samsunga, czy Sony.

Do tej pory jedynie mówiło się o tym projekcie, teraz o wszystkim można już poczytać na stronach Indiegogo, obejrzeć teasery i pierwsze materiały video, a nawet stać się częścią powstawania całego rozwiązania. Ubuntu PC oraz Ubuntu Mobile stworzą wspólny ekosystem i możliwość wymiany danych. Obecnie nosimy w kieszeni komputer upakowany do postaci smartfona, warto więc wykorzystać wszelkie jego możliwości i pracować na większym ekranie. W przyszłości będzie możliwe bezprzewodowe sparowanie większych ekranów z telefonem lub, tak jak rozważa Apple, puszczanie zawartości poprzez wbudowany rzutnik. Na razie zrobimy to po kablu z Ubuntu OS.

Jakie możliwości posiadać ma smartfon Ubuntu Edge? Pierwsza generacja telefonu, która ma pojawić się na rynku w maju przyszłego roku w cenie 830 dolarów to prawdziwe wyzwanie, które nie podjął się jeszcze żaden gigant elektroniki na świecie. Nikt nie spróbował jeszcze połączyć jednostek mobilnych i stacjonarnych, choć logicznie wszystko do tego zmierza i każdy z nas widzi, że to praktycznie zmierza w jednym kierunku – całkowitej miniaturyzacji komputera osobistego. Nawet kształty smartfona Ubuntu Edge prezentują się niesamowicie. Amorficzna, metalowa obudowa pokazuje, że to będzie sprzęt z najwyższej półki.

Projektanci doszli do wniosku, że najlepszym, najekonomiczniejszym i najergonoczniejszym rozwiązaniem pozwalającym na obsługę jedną ręką, będzie ekran o przekątnej 4,5 cala. Tak jak to w zwyczaju Ubuntu, całość ma powstać dzięki wsparciu klientów. Dzięki pomocy finansowej, pierwsi wspierający będą mogli zakupić model w cenie 600 dolarów. W środku może nie jest jakoś kosmicznie, ale na wymogi Ubunto OS w wersji PC powinno wystarczyć. Cztero-rdzeniowy procesor, 4GB RAM, 128 GB pamięci, ekran w rozdzielczości 1280 x 720 (po co więcej jak i tak chcemy go wykorzystać na zewnętrznym monitorze), pokryty szafirowym szkłem. Dwie kamery: frontowa 2 mpx i główna 8 mpx, głośnik stereo, łączność LTE, Wi-Fi (Dual Band), Bluetooth 4.0, moduł NFC i wsparcie MHL (dla HDTV). Nie zapominajmy, że w formie smartfona, Ubuntu Edge odpalimy także z systemem Android (lub Ubuntu Mobile).

Ciekawe czy zapełnienie niszy taką hybrydą w tym momencie (2014 rok) to dobry okres? Pobudzą konkurencję jak niegdyś iPhone i iPad? Czy nie jest wcześnie za wcześnie? Zobaczymy. Jeśli to nie wypali, w planach produkcyjnych są jeszcze smartfony o bardziej tradycyjnym przeznaczeniu, które wykorzystamy jak zwykły smartfon, ale z podwójnym systemem Ubuntu Mobile+Android. Zamierzeniem modelu Edge jest pokazanie tego co na horyzoncie, tego co nas czeka w najbliższej przyszłości, ale w formie użytkowego konceptu dla użytkowników.

źródło: Indiegogo, Ubuntu.com/phone via engadget.com