Google Home Wear OS (1)Swój smart dom „trzymam” na platformie Google Home. Tak już zacząłem i tak uzupełniam kolejne moduły. Korzystam też okazjonalnie z Alexy, ale nie mam aż tylu urządzeń, które pomogłyby mi w sterowanie inteligentną siecią, co od Google. Do aplikacji na smartfonie, smart ekranu Nest Hub i głośników Nest dołączyła u mnie ostatnio apka na zegarek. Apka, która na system Wear OS jest naprawdę od niedawna. Alternatywa w postaci kontrolowania domu z poziomu nadgarstka to dodatkowa opcja. Jak działa? Oto mój krótki test Google Home na smartwatche, który prawdopodobnie będę sukcesywnie rozszerzał.

Google Home na Wear OS 3

Wypada na początku poinformować, że nowe Google Home dla Wear OS dotarło na zegarki jakoś w ostatnim kwartale 2022 roku, gdy debiutował Pixel Watch. Apka działa jedynie na najnowszej wersji softu dla smartwatchy, czyli Wear OS 3. Początkowo system był dostępny jedynie na Galaxy Watch 4 i Galaxy Watch 5, ale jego aktualizacja objęła kilka mocniejszych modeli i jest instalowana na większości nowych modeli. Kiedyś przygotowałem listę kompatybilności zegarków z Wear OS 3. Nie jest jeszcze zbyt pokaźna, ale będzie się rozrastać.

Ja aktualnie korzystam z Galaxy Watch 4 (44 mm) z LTE, czyli tym niezależnym o większym wyświetlaczu. Czy przy obsłudze smart funkcji obszerniejszy panel ma znaczenie? Zawsze większy ekran to lepsza czytelność, ale z doświadczenia widzę, że przy tym UI/UX nie ma to większego znaczenia.

Google Home z poziomu nadgarstka

Google Home Wear OS (1)OK, zakładam, że jesteś posiadaczem inteligentnego domu i zastanawiasz się, jak wygląda sterowanie nim przez naręczny ekranik w wydaniu Google Home. Wear OS to jedna z bardziej rozbudowanych platform na smartwatche, więc od takiego gadżetu oczekujemy więcej. Cieszy fakt, że i Google dostrzegł większe możliwości zaniedbanego wcześniej systemu i dopracował sporo rozwiązań. Jednym z nich jest właśnie dostęp do urządzeń i modułów podpiętych do Google Home. W ostatnim czasie ogólny interfejs domowego serwisu został uproszczony i na zegarkach jest pod tym względem spójny.

Nie będę kłamał. Uruchomienie nowego Google Home na Wear OS było jednym z powodów, dla których zainwestowałem w nowszy smartwatch (zarówno dla własnej wygody, ale też pełnej świadomości, jak to wszystko działa). Aha, byłbym zapomniał. Bardzo możliwe (nie pamiętam), że Google Home trzeba w zegarku doinstalować. Apka jest dostępna w sklepiku Google Play.

Google Home w Wear OS – szybki dostęp

W Wear OS na Samsungu jest oczywiście oddzielna apka na liście programów, ale brakuje mi karty (to ta zawartość, którą możemy sobie dostosować do szybkiego dostępu. Każdy użytkownik zegarka ma swoje preferencje, więc w przypadku częstego użytkowania danej opcji chce ją mieć dostępną jak najszybciej (ekranu na ręce!). Niestety tego na razie zabrakło, więc szybkość obsługi nieco spada. Polecam jednak zrobić co można, by czas dojścia do Google Home skrócić.

Są aż cztery drogi w miarę szybkiego uruchamiania Google Home na smartwatchu Wear OS:

  • przypisując zadanie przyciskowi głównemu (dwukrotnie przyciśnięcie)
  • ustawiając ikonkę apki na liście jak najwyżej listy
  • aktywacja aplikacji gestem nadgarstka
  • nasłuch Asystenta Google (o tej szerzej opcji szerzej później)

Google Home Wear OSJak się pewnie domyślacie, mają różny poziomy wygody. Ja na czas testów skalibrowałem wszystkie, by sprawdzić, która będzie najwygodniejsza. Nie warto marnować tych opcji dla jednego działania, więc jak sami wybierzecie najlepszą, pozostawcie alternatywy innym działaniom/akcjom (ja przyciski mam zarezerwowane dla płatności zbliżeniowych i Asystenta Google. Jeśli chodzi o gest to warto go potrenować, bo nie zawsze śmiga. Kwestia wprawy.

Asystent Google w Wear OS (smart home po polsku!)

Zatrzymam się szerzej przy Asystencie Google. Jest on pewnym uzupełnieniem Google Home i usług jakie oferuje amerykański gigant w obrębie swojej platformy dla domu, więc zanim przejdę do testów samej aplikacji, opowiem krótko o wirtualnym pomocniku, bo jest warty użytkowania.

Integracja Asystenta Google ze smart domem to jedno z większych udogodnień, zwłaszcza przy stosowaniu komend głosowych nasłuchu smart głośnika lub smart ekranu. Polecenia są wygodne. Wystarczy je wypowiedzieć. Nie zawsze jednak chcemy mówić na głos, co ma wykonać nasza platforma. Wtedy najszybszym rozwiązaniem jest sięgnięcie po telefon – o ile ten jest w pobliżu. Tutaj swoją wygodę proponują smartwatche. Są bezpośrednio na nadgarstku, więc w pełen gotowości do wykonania naszego zadania.

Asystent Google w zegarku (tu doradzam sprawdzić model) może reagować na głos, ale też na wspomniany wyżej przycisk lub gest. Nie trzeba szukać przycisków, ale dobrze jest znać potencjał samych poleceń. Fajnie, że zegarki z głośniczkami zwracają nam też odpowiedzi audio. I teraz najlepsze! Asystent Google z Google Home w zegarkach Wear OS reaguje na polskie polecenia, jak smartfon, a więc ma ogromną przewagę nad smart głośnikami i smart ekranami, które nie rozumieją naszego języka.

Google Home na Wear OS – co można?

To teraz najważniejsze – co w ogóle możemy zdziałać z Google Home na zegarkach z systemem Wear OS? Aplikacja na zegarki jest jeszcze świeża, ale przechodzi już pewną ewolucję. Ekranowy Google Home w alternatywie dla asystenta też jest potrzebny. Nie zawsze chcemy wymawiać swoje potrzeby lub warunki temu nie sprzyjając. Wtedy lista funkcji na wyświetlaczu jest idealna – o ile szybko ją uruchomimy (patrz akapity z szybkim dostępem).

Google przygotowało swój domowy serwis na zegarki w możliwie uproszczonym formacie. I dobrze, bo zegarek to uzupełnienie. Potrzebuje raczej esencjonalnych opcji. Platforma będzie pewnie przechodziła jeszcze zmiany, ponieważ to wszystko dopiero się kształtuje (dosłownie dopiero – oczekiwałem podobnych funkcji lata temu).

Google Home w wersji na Wear OS to bardzo prosta apka. Oferuje proste czynności, takie jak: regulacje temperatury, światła, głośności, czy innych podobnych akcji. U mnie m.in. wysokości rolet, nawilżenia powietrza, czy poziomu oświetlenia. Poszczególne akcje można włączyć lub wyłączyć, ewentualnie zmienić wspomniany poziom regulacji (suwakiem jest cały przycisk, więc wystarczy przesuwać palcem w lewo/prawo). Generalnie, akcje zależą oczywiście od posiadanych w smart domu modułów – tych podpiętych do platformy Google Home. Tutaj liczę na rozbudowę funkcji dzięki zgodności ze standardem Matter, który od wiosny tego roku zaczął przyspieszać swój rozwój.

Pokoje i urządzenia w Google Home na Wear OS

Jak z responsywnością akcji? Wszystko w Google Home działa chmurowo, więc niektóre rzeczy są kwestią wczytania danych. Zdarzało mi się, że na załadowanie mojej listy działań musiałem trochę poczekać, a to psuło frajdę z użytkowania smart domu (można jednak poćwiczyć trochę rękę 😉 ).

Zapewne pogrupowaliście sobie inteligentne urządzenia Google Home według pokojów i taki system dostępu również znajdziecie na ekranie zegarka. Pola są spójne i proste w odbiorze oraz nawigacji. Zauważyłem, że mieszkania z mniej niż dziesięcioma smart urządzeniami pokazywane są na uproszczonej liście bez pokojów. Ma to sens. Mniej klikania. Smart domy o rozbudowanej sieci, jak u mnie, proponują podział na pomieszczenia. Łatwiej o ich wyszukania.

Na nadgarstku nie znajdziemy zatem wszystkiego, co znamy z aplikacji Google Home na smartfony i smart ekrany. Jak już wcześniej wspominałem, Google na pewno będzie okresowo wdrażać poprawki i rozszerzenia, czego potwierdzeniem był marcowy update dla kamerek z monitoringiem. Wear OS uwzględniło kamery Nest z 2021 roku (lub nowsze) pokazując na wyświetlaczu smartwatcha podgląd z obiektywu. To naprawdę wygodne. Działa też ze smart dzwonkami do drzwi, więc podejrzymy na nadgarstku również sytuację przed wejściem.

Google Home na Wear OS – podsumowanie

Cały czasem jest w fazie testów Google Home (zresztą aplikacja jest chyba wciąż dostępna w podobnej koncepcji – jeszcze preview. Zapoznaję się z kolejnymi rozwiązaniami smart home z poziomu Wear OS, więc nie wszystko jeszcze przekazałem. W najbliższym czasie czeka mnie m.in.: sprawdzenie otwierania drzwi, czy wysyłka Roomby w teren. Na ten moment jestem zadowolony, ale głównie z uwagi na brak takich opcji w poprzednich generacjach Wear OS. Kolejne miesiące stosowania platformy z poziomu smartwatcha będą bardziej surowe. Bardzo liczę, że Google będzie rozwijało system, szczególnie w erze rozbudowy platformy Matter. Cieszą aktualizacje samej optymalizacji softu. Szybkość reakcji również ma znaczenie.

Google Home urządzenia

Czekam na dostęp do rutyn i bardziej zaawansowanych funkcji. Brakuje mi sterowania telewizorem z Android TV i organizacji listy urządzeń – dobrze by było mieć na górze te najczęściej użytkowane (także wg pomieszczenia). Zawsze mniej scrollowania. Trochę denerwująca jest niekonsekwencja w systemie gestów. Kliknięcie w jedne urządzenia je włącza/wyłącza, inne ( wspomniany TV) już nie i kieruje do telefonu. Dla wielu głębszych funkcji, jak np. zmiana koloru światła, pozostaje komenda w Asystencie Google. Oczekuję też lepsze integracji Google Home na zegarku z ekranem Nest Hub. O wykorzystaniu gestów ręki do obsługi wybranych funkcji inteligentnego domu na razie nie wspominam, ale chciałbym :).

Mam nadzieję, że mój tekst był pomocny. Jeśli macie pytania lub pomysły, co jeszcze można w tej kwestii sprawdzić – piszcie w komentarzach.