smartfony tygodnia 118 nubia Flip
Zobacz też poprzedni przegląd „smartfony tygodnia” #118 – nubia Flip (foto: nubia)

Jest poniedziałek, a więc tradycyjnie zaczynam tydzień od przeglądu smartfonowych nowości i najciekawszych zapowiedzi z ostatnich dni. Z wiadomych względów najwięcej info o Androidach. Tu ruch znacznie większy.

Przed wami kolejny (już ponad setny!) zbiór wieści ze świata telefonów. Nie tylko tych droższych (im zwykle poświęcam więcej czasu w oddzielnych artykułach, do których zresztą przekierowuję). Znajdziecie tu też krótkie wiadomości o najważniejszych premierach modeli budżetowych i mid-range. Zapraszam też do poprzednich przeglądów. Wiele z nich jest wciąż aktualnych.

Zaczynam od szybkiej listy ciekawostek: najświeższych liczb, trochę przecieków, danych od analityków i zapowiedzi:

  • 125W – takie ładowanie otrzymała Motorola Edge 50 Ultra (i 50W bezprzewodowo)
  • 256 GB – tyle minimum pamięci będzie posiadał wejściowy model iPhone’a 16 Pro (nie spowoduje to zwiększenia ceny – 999$) | wg LeaksApplePro
  • 6 – na tyle kolejny rynków wchodzi nubia (submarka ZTE)
  • 300 000 – tyle cykli wysuwania obiektywu wytrzyma nowy aparat w Huawei Pura 70
  • Google Pixel 9 otrzyma komunikator satelitarny (jak iPhone w 2022). Będzie natywnie oferowany w nadchodzącym systemie Android 15
  • vivo X100 Ultra ma być aparatem fotograficznym z funkcją telefonu (zwiastuje marka)
  • składany Google Pixel Fold 2 może otrzymać nazwę Pixel 9 Pro Fold | wg OnLeaks
  • YouTube wzmacnia walkę z ad-blockami przez aplikacji mobilne third-party
  • iOS 17.5 pozwoli pobierać aplikacje przez strony internetowe (w alternatywie dla App Store). Tylko użytkownikom na terenie Unii Europejskiej (efekt Digital Markets Atc)
  • AltStore PAL to pierwszy zatwierdzony przez Apple zewnętrzny sklepik z aplikacjami dla iOS (alternatywny dla App Store). Oczywiście dostępny wyłącznie na terenie UE
  • 7.8%  – o tyle zwiększyła się sprzedaż smartfonów w Q1 2024 | wg IDC
  • 11% – o tyle wzrosła sprzedaż smartfonów Q1 2024 wg badań Canalys
  • 60 mln – tyle sztuk smartfonów sprzedał Samsung w Q1 2024 (koreański gigant wrócił na pozycję lidera z 21% udziałów – poprzednim liderem zestawienia było Apple) | wg IDC
  • 50.1 mln – tyle iPhone’ów sprzedało Apple w Q1 2024 (-10%, udziały 17.3%) | wg IDC
  • 40.8 mln – tyle smartfonów sprzedało Xiaomi w Q1 2024 (14% udziałów) | wg IDC
  • 289 mln – tyle smartfonów sprzedano łącznie w Q1 2024 | wg IDC

Ciekawsze smartfonowe zapowiedzi:

  • 7 maja Sony przedstawi nowe smartfony Xperia

1. Smartfon wykryje problemy z sercem

Przyzwyczailiśmy się już do ubieralnych czujników. Śledzą biomarkery z poziomu nadgarstka, palca, skroni (okulary), a nawet słuchawek, czy sensorów na klatkę piersiową. Nie wymieniłem zapewne wszystkich odmian wearables potrafiących analizować aktywność i zdrowie. Jest tego sporo. Każdy z nich w standardzie ma jakieś czujniki pracy serca. Czy do wykrywania ewentualnych schorzeń naszego najważniejszego mięśnia może posłużyć sam smartfon? Naukowcy z fińskiego University of Turku uważają, że tak! Telefon i aplikacja mogą wystarczyć, by ocenić stan zdrowia.

Studim wykazało, że przyłożenie telefonu do klatki piersiowej (i odpowiednia aplikacja) wystarczy do diagnozowania potencjalnego zagrożenia dla zdrowie z odpowiednim wyprzedzeniem. Jak dobrze zdajecie sobie sprawę, wczesne wykrycie ewentualnych oznak prowadzących do schorzeń uławia leczenie. Wykorzystanie do tego celu smartfona mogłoby pomóc i to bardzo, bo właśnie czas i regularność badań są najważniejsze. Wyciągnięcie telefonu z kieszeni i szybki pomiar mogą zasugerować do wykonania badań, których nie wszyscy wykonują z wielu powodów. W tym przypadku wytrenowano algorytmy uczenia maszynowego dla żyroskopoów i akcelerometrów, a więc dwóch najpopularniejszych sensorów w naszych smartfonach. Wystarczą do wykrywania drobnych zmian wibracji serca.

Analizy przeprowadzono na ponad tysiącu wolontariuszy. 217 z nich miało już wcześniej zdiagnozowane choroby serca. Pozostałe były zdrowe. Telefon z aplikacją analizował i porównywał wzorce, dzięki czemu uzyskał 89% skuteczność w badaniach (wynik z czasem jeszcze poprawić). Dodam, że poprzedni próby przygotowania podobnej aplikacji opierały się o rejestrację głosu lub zmiany barwne na twarzy. Wszystkie trzy przykłady pokazują, jak ciekawe można stworzyć narzędzia. Wyobraźcie sobie, że kiedyś takie propozycje będzie proponować AI (samodzielnie zauważają trendy mogące służyć do konkretnych celów). Rozwiązania, na które wpadamy najczęściej jako naukowcy.


2. Motorola Edge 50 Ultra

W połowie kwietnia Motorola przedstawiła serię Edge 50, wśród której topową odmianą jest model Ultra. Należąca do Lenovo marka chce rywalizować w segmencie premium, więc w tym roku w najmocniejszym wariancie Android proponuje peryskopowy teleobiektyw – najnowszy standard high-endowych smartfonów z lepiej wyposażonymi modułami fotograficznymi. W sumie trzy sensory. Wszystkie ciekawe, więc temat zdjęć powinien spełniać wymogi użytkownika. Motorolę Edge 50 Ultra zaoferowano m.in. w kolorze 2024 roku (wg Pantone), czyli Peach Fuzz.

Telefon ma się czym pochwalić. W praktycznie każdym obszarze wygląda bardzo dobrze. Nie wszędzie jest ultra, ale jak na Motorolę, to naprawdę przykładne specyfikacje:

  • ekran: zakrzywiony 6.7” P-OLED (2712 x 1220), 144hz, 10-bit z HDR10+ i 2500 nitów (szczytowo)
  • chip: Snapdragon 8s Gen 3 ( w Pro zastosowano Snapdragona 7 Gen 3)
  • konfiguracja: 12/16GB RAM (LPDDR5X) i 512 GB lub 1 GB (w UFS 4.0)
  • foto: 50 mpx (sensor główny 1/1.3″) + 64 mpx (peryskopowy tele 3x) + 50 mpx (ultra wide z makro)
  • selfie: 50 mpx z autofocusem i slow-motion (1080p w 120fps)
  • bateria: 4500 mAh z ładowaniem 125W (50W bezprzewodowo)
  • łączność: Wi-Fi 7, Bluetooth 5.4, Ultra Wide Band (UWB), USB-C z USB 3.2 i DisplayPort 1.4
  • audio: głośniki stereo z Dolby Atmos i Dolby Head Tracking (dla słuchawek TWS)
  • certyfikacja szczelności zgodna z IP68 i ekran z Gorilla Glass Victus
  • cena Motoroli Edge 50 Ultra: od 4499 zł (1000€) – dostępność jeszcze w Q2 2024

Wstępne podsumowanie smartfona:

  • Plusy: nowy chipset Qualomm, dobry zestaw aparatów, szybkie ładowanie
  • Minusy: jeszcze nie potrafię wskazać

3. Huawei Pura 70 (Chiny)

Huawei Pura 70 Ultra
Huawei Pura 70 Ultra (foto: Huawei)

Huawei chce wrócić do gry kolejną generacją flagowych smartfonów. Seria P60, według danych chińskiej marki, radziła sobie na rynku nieźle, ale jej następca ma ją przebić wynikami. Producent zapowiedział, że chce w tym roku sprzedaż 10 milionów sztuk telefonów Pura 70 z HarmonyOS 4.2. Jak zauważyliście, urządzenia otrzymały nową nazwę. W sumie w ofercie będą cztery modele: Pura 70, 70 Pro, 70 Pro+ i 70 Ultra. W tym ostatnim znalazł się fotograficzny sensor typu 1″, a więc największy na rynku (wciąż niewiele smartfonów go posiada). Ciekawiej wygląda mechanizm delikatnego wysuwania obiektywu, który poprawi optykę. Ponownie istotną częścią jest zmienna przesłona. Wszystkie z nowych telefonów korzystają z nowego układu Kirin 9010. Mają też efektowne wyświetlacze, szybkie ładowanie i najnowsze protokoły łączności (w tym łączność satelitarną dla wiadomości, obrazów i połączeń głosowych). Na razie jednostki są kierowane wyłącznie na terenie Państwa Środka.

  • Plusy: świetnej jakości ekran, bardzo dobre zestawy aparatów i szybkie ładowanie
  • Minusy: oferta kierowana na razie tylko dla Chin (Ultra pewnie nie pojawi się globalnie)

4. vivo V40 SE 5G (Europa)

Vivo w Polsce nie ma, ale jest w Europie, a przynajmniej w wybranych krajach Starego Kontynentu. Właśnie zadebiutował tam kolejny model średniej klasy Androida – vivo V40 SE 5G. Wyceniono go tam na niecałe 280/300€ (zależnie od regionu, w tym wypadku Niemcy/Austria). Telefon wyposażono w dość standardowe podzespoły. Nie widzę niczego wyjątkowego, no, może poza ładowaniem z 44W. Generalnie parametry typowe dla tej klasy urządzenia: ekran AMOLED 120Hz o przekątnej 6.67″ (2400 x 1080) i szczytową jasnością 1800 nitów.

vivo V40 SE 5G
vivo V40 SE 5G (foto: vivo.com)

Pod panelem pracuje Snapdragon 4 Gen 2, a do dyspozycji jest 8 GB RAM i 256 GB na dane. Jest potrójny aparat, ale tylko główny sensor się wyróżnia. To 50-megapikselowy czujnik. Obok ultraszerokątne 8 mega oraz makro 2 mpx. Na froncie 16 mpx. Bateria ma pojemność 5000 mAh.

  • Plusy: nie potrafię wskazać niczego wyjątkowego (może tryby fotograficzne
  • Minusy: niedostępny w Polsce

5. BoringPhone BP2 (wczesna zapowiedź)

BoringPhone 2 BP2
BP2 (foto: boringphone.com)

Smartfony to głównie Androidy i iPhone’y (ostatnio też modele Huawei z HarmonyOS, ale są też niszowe propozycje, które starają się odróżnić od większości oferowanych na rynku telefonów. BoringPhone sprzed kilku lat szukał zinteresowania w crowdfundingu na Kickstarterze, gdzie kusił minimalizmem (skąd właśnie nazwa). Miał to być uproszczony smartfon ze specjalnie przygotowanym systemem. Jednostka ta to w zasadzie przerobiony Xiaomi M1 A1 ze specjalną wersją Androida (LineageOS). Twórcy zapowiadają następcę – BP2. Tym razem będziemy mogli dostosować, jak nudny ma być nasz gadżet. Wcześniejsza propozycja nie miała wgranej przeglądarki internetowej, aplikacji społecznościowych, czy sklepiku. Proste były też specyfikacje. Chodziło wyłącznie o telefonowanie, wysyłanie wiadomości (przez Signal), korzystanie z nawigacji (przez OpenStreetMaps), robienie zdjęć, czy kilka innych podstawowych działań.

Na stronie BoringPhone.com pojawiły się pierwszy plany związane z BP2. Tym razem będziemy mogli określi aplikacje wgrywane do systemu, ale z ich blokadą (nie doinstalujemy nic nowego). Software ma określać, jak długo będziemy korzystać z urządzenia. Wszystko po to, by ograniczyć czas spędzany z elektroniką. Software ma pomagać w oszczędnym użytkowaniu, np. spowolnieniami interfejsu czy degradacją jakości/kolorów. Ciekawe podejście, ale czy znajdzie zainteresowanie? Nie określono jeszcze dostępności BoringPhone drugiej generacji. Spodziewam się kolejnej modyfikacji jakiegoś istniejącego Androida z dogranym oprogramowaniem.

  • Plusy: ciekawy sposób dla opornych (w ograniczaniu im czasu z telefonem)
  • Minusy: dość restrykcyjne podejście do tematu

5. Huawei nova 12i, nova 12s, nova 12 SE (Europa)

Miesiąc temu trio tych telefonów debiutowało globalnie. Teraz trafia też oficjalnie do Europy. Nie wszystkie z dwunastej generacji są do końca nowe. Chyba tylko nova 12i to całkowicie świeża jednostka. Nova 12s to rebrandowany nova 11 z niebieskim panelem, a nova 12 SE to nova 11 SE z nową nazwą… Mimo wszystko, przedstawię ich najważniejsze specyfikacje, a właściwie przekopiuje z wpisy sprzed miesiąca. Zaktualizuję informację o ceny.


Huawei nova 12i – ekran 6.7″ LCD z FHD+, 90 Hz, chip Snapdragon 680 (bez 5G), 8 GB RAM i 128/256GB na dane. Okrągły moduł fotograficzny z aparatem głównym 108 mpx z f/1.9 i czujnikiem głębi 2 mega, selfie 8 mpx, bateria 5000 mAh z ładowaniem 40W, system na bazie EMUI 14, łączność Wi-F 5 (ac) i Bluetooth 5.0. Smartfon prezentuje się efektownie, ale spor moduł na aparaty to w większości atrapa. Zdjęcia wykonujemy głównie jednym czujnikiem (ten drugi jest pomocniczy). Cena: 280€.

Huawei nova 12s – to zeszłoroczny nova 11 w bazowej wersji (jest globalnie dostępny pod innym numerkiem i w nowym kolorze obudowy). Wyróżnikiem jest to frontowa kamerka 60 megapikseli. Z tyłu aparatem głównym jest sensor 50 mpx, a obok wsparcie 8 mpx z obiektywem o ultra szerokim kącie. W dodatku z elementami droższych nova 12, tj. laserowym AF oraz czujnikiem temperatury kolorów. Na pokładzie pracuje Snapdragon 778G. Ekran to już OLED (6.7″ z FHD+) 120 Hz. Cena: 500€

Huawei nova 12 SE – jest bardzo podobny do 12s, ale procesorem jest Snapdragon 680. Pamięć to 8 GB (operacyjna) i 128/256 GB (masowa). Ekran OLED ma 6.67″, a głównym aparatem potrójnego zestawu jest kamerka 108 mpx. Bateria 5000 mAh z szybkim ładowaniem 66W. Cena: 380€.

Wstępne podsumowanie nova 12i/12s/12 SE:

  • Plusy: trzy różne wariacje (o odmiennych parametrach)
  • Minusy: w większości to stare (choć nadal aktualne parametrami) telefony

5. Najciekawsze flip-phone’y tygodnia (zestawienie tygodnia)

składane smartfony flip phone 2024 razr 40 ultra
RAZR 40 Ultra (foto: Motorola.com)

Obiecywałem, że odświeżę zestawienie składanych smartfonów i tak też w końcu uczyniłem. W odróżnieniu do poprzedniego przeglądu foldable, tym razem uwagę skupiłem na mniejszych konstrukcjach – tzw. flip-phone’ach. Zestawiłem najciekawsze ze składanych telefonów, które można obecnie kupić na rynku. Listę podzieliłem na dwie grupy, bo w tym roku zaczęła krystalizować się sekcja tańszych „składaków”. Na liście jest sporo modeli z poprzedniego roku, ale z czasem będę je aktualizował o generacje debiutujące w 2024 roku. Lista jest całkiem długa. Niestety, nie wszystkie propozycje kupimy w Polsce, a szkoda. Najważniejsze z propozycji jednak u nas są. Nie pokusiłem się o wybranie najlepszego ze składanych smartfonów, ale przy każdym wymieniłem najciekawsze cechy.

Czytaj więcej o: najciekawsze składane smartfony (flip-phone’y) 2024 roku


6. Honor 90 i jego 200 megapikseli (ostatnio testowany)

Honor 90 testJak niedawno obiecywałem publikacja moich wrażeń spędzonych z Honorem 90 trafia na blog. Przez cały grudzień i styczeń wrzucałem w przeglądzie poszczególne uwagi na temat możliwości fotograficznych tego średniopółkowca z Androidem, a teraz czas na zbiorcze podsumowanie smartfona. Nie czuję bym wydobył wszystko co możliwe z modułu z sensorami, ale i pora roku utrudniała wyjścia z aparatem (tylko w jeden słoneczny dzień miałem chwilę w swoim napiętym harmonogramie, by sprawdzić urządzenie w terenie). Wnioski? Honor 90 to telefon korzystający z kilku flagowych rozwiązań chińskiego producenta. Jeden z wciąż nielicznych, który postawił na sensor 200 megapikseli. Jak wypadł? Poniżej przekierowanie do mojej oceny i kilku zdjęć.

Czytaj więcej: mój test Honora 90


7. Aktualnie użytkuję: iPhone 14 Pro

iPhone 14 Pro i 14 Pro Max Dynamic IslandDość dawno temu zapowiadałem zakup nowego flagowca i w końcu znalazł się w moim rękach. Bardzo dużo czasu zajęło mi wybieranie odpowiedniej jednostki, ale to z uwagi na strasznie bogatą ofertę high-endowych smartfonów. Szukałem głównie w sekcji z Androidem, ale ten natłok propozycji mnie chyba zmęczył i uległem rywalowi. Pierwszy raz w historii zdecydowałem się na przejście na iPhone’a. Korzystałem okazjonalnie z wielu poprzedników, ale nigdy nie dałem szansy Apple na dłuższe działanie iOS w moich rękach. Po równo 4 tygodniach od zamówienia w zeszły piątek dotarł do mnie iPhone 14 Pro. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Być może jeszcze pod koniec roku jakaś wstępna recenzja.

Czytaj więcej o: Apple iPhone 14 Pro


 8. Najlepsze fotosmartfony na rynku (2024)

najlepsze fotosmartfony 2024
Realme 12 Pro+ (foto: Realme.com)

Odświeżyłem listę najciekawszych smartfonów do robienia zdjęć i nagrywania filmów. To już chyba piąte takie zestawienie. W 2024 roku lista propozycji się pokrywa, ale każdy z producentów zaoferował w mobilnej fotografii swoje ulepszenia. Tegoroczne zestawienie pokazuje pewien trend – teraz układ aparatów praktycznie każdej marki musi być wyposażony w peryskopowy teleobiektyw!

Poniżej przekierowanie do najaktualniejszej listy najciekawszych smartfonów premium (i nie tylko), które dysponują high-endowymi opcjami fotograficznymi. W zestawieniu ceny, dostępność i najlepsze funkcje. Nie siliłem się na porównanie. To nie ranking. Zbudowałem wstępny pomocnik wyboru wartych uwagi propozycji.

Czytaj więcej: najlepsze fotosmartfony (2024)