Najnowsza aktualizacja systemu mobilnego Windows Phone będzie nosić oznaczenie 8.1. Zapowiadana już dłuższy czas, w końcu oficjalnie zademonstrowana na konferencji BUILD 2014. Trafi na rynek w przeciągu najbliższych miesięcy i co najważniejsze dotyczy wszystkich smartfonów, które posiadały na pokładzie WP8. Pomijając kilka mniejszych dodatków z ostatnich miesięcy, jest to największy z upgrade’ów oprogramowania od czas przeskoku z wersji 7.5 na 8. Oczywiście najnowsze dodatki systemowe zadebiutują na najnowszych urządzeniach, których przy okazji przedstawiono kilka – te trafią na rynek na przełomie kwietnia i maja.

Lumia 930 to jedna z pierwszych, która otrzyma Windows Phone 8.1. fot. nokia.com

Co nowego w nowym Windows Phone 8.1?

Przez dłuższy czas Microsoft pracował nad poprawkami dla swoich użytkowników i przygotował tego dosyć sporo. WP 8 ujrzał światło dzienne pod koniec 2011 roku, a trzy mniejsze update’y później ma on zostać usprawniony tak, by dołączył do równiejszej walki o klientów. Postaram się przybliżyć najważniejsze z nowości.

To czego brakowało użytkownikom mobilnego Windowsa to centrum powiadomień. Jest to elementarna część każdego Androida, a od niedawna także iOS. Windows Phone 8.1 otrzymał taki odpowiednik zwany Action Centre. Wysuwane menu z podręcznymi ustawieniami będzie w końcu szybko dostępne i umożliwi na kontrolę czterech funkcji: aktywację/deaktywację Wi-Fi, jasności, wiadomości i ustawień telefonu. Kafelki mogą tam być jednak dostosowywane. Użytkownik będzie mógł ułożyć zawartość notyfikacji, które tam zaczną się wyświetlać. Zauważalna będzie też nowa kontrola dźwięku – teraz odseparowana między dzwonkiem/powiadomieniami, a aplikacjami/mediami.

Jedną z ważniejszych zmian odczują przede wszystkim posiadacze smartfonów w Stanach Zjednoczonych. Chodzi o asystenta głosowego Cortana, którego opisałem bardziej szczegółowo wczoraj. W skrócie: będzie to odpowiednik Siri i Google Now, który oprze swoje odpowiedzi na wyszukiwarce Bing. Pozwoli też głosowo obsługiwać telefon. Poza USA pojawi się pod koniec roku, a u nas w kraju prawdopodobnie jeszcze później.

Swoje usprawnienia otrzymały również kafelki „na żywo”. Są jeszcze bardziej konfigurowalne oraz wyświetlają więcej treści z wnętrza aplikacji, tak byśmy mogli podejrzeć zawartość bez potrzeby wchodzenia do programu (jeśli jest to możliwe). Przypomina to nieco kafle z Windows 8. Każdą wiadomość z kafla można oznaczyć jako przeczytaną, aby móc powrócić do pierwszej fazy. Dzięki synchronizacji z innymi urządzeniami, w razie odczytania ich tam, na drugim sprzęcie znikną (jako odczytane). Do pulpitu będziemy mogli podpinać skróty do stron internetowych jako live tile, a nie tylko statyczne kafelki. To umożliwi wyświetlanie newsów itp. Podoba mi się opcja z dynamiczną tapetą. Na kaflach systemowych będzie ona widoczna wraz z przesuwaniem ekranu – bardzo efektowne!

Microsoft zadbał też o baterię. Akumulator odciążymy dzięki funkcji Battery Saver pokazującej jej zużycie dla konkretnych aplikacji. Z kolei dzięki Wi-Fi Sensce automatycznie połączymy się z dostępnymi bezpłatnymi sieciami bez potrzeby potwierdzania warunków (mowa o punktach typu hotspot). Także z komputerem Windows 8 będzie łatwiej i szybciej się łączyć – jeśli wcześniej skonfigurowaliśmy usługę. Współdzielenie sieci między znajomymi będzie ciekawsze. Możemy zezwolić zaufanym osobom dostęp do konkretnych usług, gdy pojawią się w naszym zasięgu. Innymi słowy, możemy ustawić przyjaciołom dostęp do np. Facebooka, Skype’a itp. przez nasze połączenie (do niczego więcej). Nie będą potrzebowali hasła. Funkcje Sense będą dotyczyć również kontroli zużycia danych przez poszczególne aplikacje i ich udziału w pamięci.

Przyda się też manager Storage Sense, ułatwiający przenoszenie plików i danych między smartfonem a kartą pamięci. Pojawiła się także klawiatura oparta o łączenie liter. To taki odpowiednik Swiftkey, gdzie wyrazy tworzymy jako po sznurku, łącząc linią literki w słowa. Word Flow keyboard przyspieszy wprowadzanie tekstu, a system podpowiedzi ułatwi jego użycie. Wraz z dłuższym użyciem system będzie przyzwyczajał się do swojego użytkownika i lepiej przewidywał wprowadzane słowa.

Urządzenia z Windows będą spójniejszym ekosystemem. Pomogą w tym uniwersalne aplikacje.

Myślę, że najważniejszą ze zmian będzie głębsza integracja w ekosystemie Windows. Ustawienia będą mogły być synchronizowane między sobą co bardzo ułatwi użytkowania. Dotyczyć to będzie PC, tabletów i smartfonów. Widać wyraźnie, że gigant z Redmond dąży do unifikacji całego systemu. Przykładowo Internet Explorer 11 zsynchronizuje zakładki i ulubione strony. Również hasła w takiej opcji zalogują do wszystkich naszych gadżetów. Tutaj ważną kwestią jest wprowadzenie tzw. aplikacji uniwersalnych, czyli takich, które po instalacji obejmą wszystkie platformy. Pobierając je na Windows (dowolny), będą posiadały wsparcie dla wszystkich wariantów okienek, czyli tych na tabletach i smartfonach również, włączając w to konsolę Xbox one.

Usprawniono też wyszukiwarkę Bing, dodano większą integrację Skype’a z Windows Phone, zaktualizowano aplikację obsługi kamery. W Windows Phone 8.1 wesprze też możliwości standardu Miracast, czyli opcji bezprzewodowego rozszerzania zawartości ekranu. To prawdopodobnie nie wszystko, ale większość ważniejszych zmian to powyższe przykłady. Dodam też, że posiadacze WP8 otrzymają dodatki z 8.1 w postaci aktualizacji Cyan. Bym był zapomniał o najważniejszym: Windows Phone 8.1 otrzymało certyfikat dla Bluetooth 4.0, więc będzie wspierane przez wiele nowych gadżetów i przystawek.

źródło: blogs.windows.com