Co ma zrobić amator złota jeśli napalił się na złotą odmianę Apple Watcha, a nie ma w kieszeni ok. 10 patyków (razy kurs dolara) na najdroższy wariant inteligentnego zegarka z Cupertino? Oczywiście szukać fachowca, który podejmie się wyzwania jakim będzie pokrycie koperty i bransoletki złotym kruszcem. Było pewnym, że odpowiedni specjaliści będą oferować usługi złocenia smart watcha za o wiele niższe pieniądze, niż proponuje Apple. Złoty wariant jest prestiżowy, ale cholernie drogi. Na fejsie wrzuciłem wam raz infografikę pokazującą, co można kupić za równowartość ceny przeznaczanej na wersję premium Apple Watcha. Kupić można sporo, więc jeśli nie jest wam potrzebne nietypowe złoto Apple (własna odmiana!), to ograniczenie wydatku złotego Watcha do zaledwie 399 dolarów będzie rozsądne.

WatchPlate to alternatywa dla baaardzo drogiej opcji ze złotem w Apple Watch Edition. O wiele tańszy zabieg może dodać modelowi odpowiedniego prestiżu – jeśli takowego potrzebujecie. Nie każdego na taki wydatek stać, więc oferta takiej firmy jest tutaj najlepszą opcją. Łącznie wyjdzie nas taniej o jakieś 9 tysięcy dolarów. Rachunek jest prosty. Policzymy koszt zegarka plus usługę i 24-karatową powłokę ze złota to wychodzi ok. 1000 dolarów. Co więcej, nie powinniśmy martwić się o jakość wykonania, bo usługa ma być odpowiednio dobra. Pokrycie będzie do tego sprawą trwałą. Do wyboru będzie złoto żółte lub różowe. Firma podejmuje się także pokrycia mniejszych elementów paska, a w ofercie jest kilka opcji (można je nazwać kolekcją, a każdy wariant otrzymał nawet swoje nazewnictwo).

Całość ma być wykonana w zaledwie 3 dni. Z opisu całej procedury wynika, że inteligentny zegarek (koperta i opcjonalnie pasek – jeśli się zdecydujemy) jest zanurzany na ok. 20 minut w rozgrzanym stopie złota i po wyjęciu pokrywa materiały grubością 35 mikronów (podobno warstwa 20 mikronów jest już wystarczająca). Niewiele, ale wystarczająco, by zobaczyć efekt błyszczącego złota. Napisałem wyżej, że to raczej trwałe pokrycie, ale nieco przeczy temu kolejna z usług firmy WatchPlate. Za niecałe dwie stówki (dolców oczywiście) można ponowić odświeżenie pokrycia. Być może chodzi o zarysowania lub nadmiernie eksploatowane użytkowanie. Zdjęcia z pozłacania można zobaczyć na stronie producenta. Jeśli ktoś zna się na swoim fachu, to warto mu zaufać w kwestiach złocenia. Na taką opcję zdecyduje się pewnie niemało osób.

Jakieś wady „nieautoryzowanego „pozłacania? Jest jednak i to istotna. Chyba narusza umowę na temat świadczenia gwarancji. Jeśli ktoś decyduje się na pozłacanie standardowej wersji, to pewnie 350 dolarów nie będzie dla niego wielkim wydatkiem w razie zniszczeń. Podejrzewam, że wkrótce takich usług przybędzie. Obrazki prezentują się bardzo dobrze, potwierdzając jakość. Sam temat złotego zegarka w wersji smart to już inny temat. Apple założyło, że połączenie prestiżowej formy z nowoczesnością będzie dobre. Przypomnę też, że złotej bransoletki w ofercie Apple jeszcze nie ma, więc to kolejna zaleta wykorzystania fachowców od złotnictwa.

źródło: WatchpPlate via myapple.pl