Smartfony i ich czujniki już od jakiegoś czasu pomagają w leczeniu i diagnozowaniu schorzeń. Czujniki mogą przesyłać dane do placówek badawczych, a te monitorować odczyty na większych grupach badawczych. Są też przystawki, które współpracują z jednostką obliczeniową telefonu lokalnie, przemieniając smartfon w narzędzie do badania i pomiarów. Czy sam smartfon może stać się jakimś ciekawym miernikiem bez potrzeby angażowania dodatkowych czujników? HemaApp to aplikacja od Uniwersytetu w Waszyngtonie, który twierdzi, że kamerka i lampa błyskowa telefonu mogą wykrywać anemię!
Placówki do rozpoznawania anemii (niskiej zawartości hemoglobiny we krwi) nie są wszędzie tak samo powszechne, więc specjaliści z Uniwersytetu w Waszyngtonie przygotowali aplikację mobilną, która ma ułatwić badanie krwi. Zamiast korzystać z drogiego urządzenia, wystarczyć ma instalacja mobilnego programu i wykorzystanie dostępnych w dzisiejszych telefonach podzespołów. Apka ma mierzyć hemoglobinę przez przystawiany do lampy błyskowej i kamerki palec. Każdy z nas może tym samym uzyskać niedrogie, w miarę dokładne, nieinwazyjne narzędzie do detekcji anemii, którego odczyty przez lekarza mogą prowadzić do diagnozy.
Uniwersytet wziął tutaj pod uwagę regiony, gdzie dostęp do placówek medycznych jest trudniejszy, a pacjentów z ryzykiem anemii jest zdecydowanie więcej. HemApp ocenia koncentrację hemoglobiny na podstawie koloru krwi i już to wystarcza do pierwszych wniosków. Zwykła dioda LED i kamerka są w stanie ocenić te proste parametry przez ludzką skórę i wskazać na ekranie wyniki. Smartfonowa kamerka była już wykorzystywana do badań zmian skórnych, czy jako analizator snu, a teraz zyskuje jeszcze jedną funkcję. Warto podkreślić, że HemaApp uzyskała naprawdę zadowalające wyniki, które są porównywalne do specjalistycznych urządzeń do tego celu. Na wszelki wypadek autorzy sugerują jednak, że HemApp to nie substytut profesjonalnych narzędzi, a tani zamiennik mogący wykryć pierwsze objawy.
