Poco to marka należąca do Xiaomi, która teoretycznie oferuje smartfony już niezależnie i pod własnym brandem. Należy do tych chińskich producentów, które można w tej chwili uznać za tzw. killerów flagowców. W tej grupie jest m.in. Meizu, iQOO, czy Realme. Telefony wszystkich są uznawane za mocne i tanie, a to przyciąga klientów. Przynajmniej tych, które odważą się kupić sprzęt bez renomy. Tak zaczynało wiele azjatyckich tygrysów. Dzisiaj zaprezentowano globalnie model Poco F2 Pro. Ma wydajne wnętrze i przystępną cenę. Otrzymamy Snapdragona 865 z 5G, cztery aparaty i ładowanie 30W za niecałe 500€. EDIT: Poco F2 Pro to chyba Redmi K30 Pro dla Europy.

Poco F2 Pro, Redmi K30 Pro

Poco F2 Pro – AMOLED z 92.7%

Telefon Poco F2 Pro jest może tani, ale oferuje high-endowe cechy. Nie w każdym obszarze, bo to niemożliwe, ale wiele parametrów jest rodem z segmentu premium. Smartfon wygląda dobrze, a pomaga mu w tym bezramkowa konstrukcja z zaoblonym wyświetlaczem zajmującym 92.7% frontu. Może nie rekord, ale jak na te pieniądze jest super. To naprawdę wystarczy. Ekran AMOLED ma 6.67 cala przekątnej, Full HD+, wsparcie HDR10+, proporcje 20:9, kontrast 5 000 000:1, certyfikat TUV, zintegrowany czytnik palca oraz 1200 nitów maksymalnej jasności. Brakuje tylko dobrego odświeżania, którego tak BTW nie podano, więc pewnie jest standardowe.

Jak pewnie zauważyliście, nie ma ani otworku ani notcha na kamerkę selfie. Poco postanowiło zastosować mechanizm typu pop-up, czyli sensor wyjeżdżający z obudowy telefonu. 20-megapikselowy sensor potrafi nagrywać w slow motion. Maksymalnie nagramy 1080p w 30 fps. W urządzeniu zastosowano aż trzy czujniki dające razem 360 ambient light.

Poco F2 Pro

Poco F2 Pro z telemakro

Bardzo dobrze prezentuje się (przynajmniej na papierze) zestaw aparatów. Wizualnie moduł został objęty w okrągły kształt, co sugeruje, że to sprzęt bazujący na którymś Xiaomi (K30 Pro?). Nie będzie to może fotograficzny lider rankingu DxO Mark, ale w tej półce cenowej i tak specyfikacje wyglądają na wyższe niż u konkurencji. Są 64 mega (flagowy Sony IMX686), obiektyw tele z makro, nagrywanie video w 8K, ultra szeroki kąt, tryb fotografii nocnej z quad pixel, HDR, slow-mo 960fps dla 1080p, no i oczywiście AI w sofcie pod wybrane sceny.  Poniżej pełne dane:

  • 64 mpx (Sony IMX686) z f/1.89, 26mm (wide), 1/1.7″, 1.6um 4-in-1 Super Pixel, PDAF
  • 5 mpx z f/2.2, 50 mm (teleobiektyw z makro 3-10 cm i 2x zoomem optycznym), AF
  • 13 mpx z f/2.4, 13 mm (ultra-wide ze 123°), 1.12um
  • 2 mpx z f/2.4, 1.75um (czujnik głębi)

Poco F2 Pro z LiquidCool 2.0

W Poco F2 Pro znajdziemy szybką pamięć, szybki procesor i specjalne chłodzenie, więc w zasadzie można używać smartfona jako jednostki gamingowej. Flagowy Snapdragon 865 z 5G, najnowsze WiFi 6, NFC, radio FM, Bluetooth 5.1 (z aptX HD i aptX Adaptive), port słuchawkowy i 6 lub 8 GB RAM (LPDDR5) oraz 128 lub 256 GB na dane. Odpowiednio z UFS 3.0 i UFS 3.1. Niestety bez slotu na karty pamięci. LiquidCool 2.0 ma zadbać o utrzymywanie temperatury. Bateria 4700 mAh ma się szybko ładować z mocą 30W. Android 10 ma pracować na nakładce Poco Launcher 2.0. Kiedy w Polsce? Jeszcze nie podano. Cennik:

  • Poco F2 Pro (6GB/128GB) – 499€
  • Poco F2 Pro (8GB/256GB) – 599€

źródło: poco.net, foto: poco (twitter)