Titan Juxt Pro – młodszy brat „klasycznego” smartwatcha. Tym razem prawdziwy smartwatch.

Kolejny konkurent dla Apple Watcha, Android Wear i Samsungów Gear? Titan Juxt Pro spróbuje powalczyć.

Titan Juxt Pro

Hinduski Titan zaczął przygodę ze smartwatchami od współpracy z HP i wcześniej przygotował wariant Juxt, czyli inteligentnego zegarka raczej w klasycznym wydaniu. Na tyle pozwalało partnerstwo w ramach programu Engineered by HP, dzięki któremu na rynku pojawiło się już kilka smart zegarków we współpracy z różnymi wytwórcami. Dla marki Titan takograniczony sprzęcik nie jest wystarczający i w swojej ofercie zaproponuje nową jego odmianę tj. Juxt Pro – wariantu z kolorowym wyświetlaczem.

Można go już nazwać pełnym smartwatchem, a nie wersją pseudo (lub quasi), choć wszystkiego na jego pokładzie nie znajdziemy. Model wprowadzono właśnie do sprzedaży na rodzimym rynku i na razie nie wiadomo nic o szerszej dostępności. Warto się mu jednak troszkę przyjrzeć. Tym razem ma to być konkurent dla typowych smartwatchy, a nie zegarków je imitujących. Nikt nie mówi, że te z normalnymi cyferblatami są złe, bo i na nie jest spora rzesza chętnych, ale w portfolio wypada mieć już i ten bardziej zaawansowany sprzęt (zwłaszcza jako producent zegarków).

Titan Juxt Pro

Wciąż swoje wsparcie oferuje Titanowi HP. Teraz jednak nie mówimy wyłącznie o ukrytych pod analogową tarczą i mechanizmem modułach fitness, a również o 1.3-calowym, okrągłym ekraniku w rozdzielczości 360 x 360. Da podgląd w ciekawsze notyfikacje ze sparowanego smartfona (iOS/Android), czyli w większości w te funkcje, które znamy z typowych smartwatchy. „Okrągła” tarcza przypomina tą z Moto 360, czy nadchodzącego Nixona Mission, czyli uciętego u dołu koła. Dodałem to tak na marginesie, bo wpływa na estetykę.

W środku Intel dual-core 1 GHz, 512 MB RAM, 4 GB i Bluetooth 4.0. Raczej standardowo, ale wystarczająco. Oczywiście dotykowe ekran i szansa na wgranie jednej z 20 tarczek. Dostęp do większości funkcji smartfona (powiadomień, połączeń, muzyki, pogody, czy migawki aparatu) oraz trackera aktywności. Z ciekawszych dodatków warto chyba wyszczególnić apkę Titan Safety, która pomaga śledzić nas w niebezpiecznej sytuacji (na mapce smartfona u wybranych znajomych).

Titan obiecuje też całkiem eleganckie wzornictwo, 36 godzin działania i wodoszczelność na poziomie 3 atmosfer. Udoskonalenia względem Juxta wyraźne, stąd dopisek Pro. Skorzystano jednak z własnego systemiku operacyjnego i czas pokaże, czy była to dobra decyzja. Rynek spory, więc klientów się znajdzie. Nie wspomniano nic o innych regionach sprzedaży. Titan Juxt Pro ma kosztować ok. 200 dolarów.

źródło: Titan