Targi IFA 2015 w Berlinie szykują się bardzo ciekawie. Już wiem, że pokazanych zostanie tam kilka inteligentnych zegarków, a o każdym z nich uchylono już rąbka tajemnicy. Co już wiemy?

Samsung Gear S2 Lookbook

Samsung Gear S2

Na pierwszy rzut idzie Samsung, bo premiera na IFA zapowiadana jest już od kilku miesięcy. Koreański gigant wydał SDK dla developerów i właśnie tą drogą pojawiały się pierwszy potwierdzenia. Parametry są ważne, ale świat czekał na pierwsze zdjęcia, a nie szkice systemu operacyjnego. Na zeszłotygodniowej premierze nowych phabeltów zaprezentowano pierwsze grafiki. Przede wszystkim przekazano oficjalną nazwę – Gear S2, a do wszystkiego dołączono lifestylowe ujęcia modowe. Galeria „Lookbook” to zapowiedź podejścia. Tak reklamował się konkurent Apple, więc Samsung idzie podobną ścieżką. Sesję przygotował Steven Klein, a na fotkach widać modelki Bellę Hadid i Xiao Wen Ju. Plotki mówią, że klienci otrzymają wybór trzech wariantów, a ramka koperty będzie obrotowym systemem nawigacji. Na razie widać ogólny wygląd gadżetu.

Moto 360 2

Kampania „okey Moto” odsłoniła Moto 360 2. Przycisk umiejscowiono w wygodniejszym miejscu.
Kampania „okey Moto” odsłoniła Moto 360 2. Przycisk umiejscowiono w wygodniejszym miejscu.

W weekend na fanpage’u Facebook pokazałem grafikę (zrzut ekranu) z filmiku, który Motorola „przypadkiem” umieściła na swoim Twitterze. Materiały szybko zniknęły z portalu społecznościowego, więc wszyscy podejrzewają, że musiały być prawdziwe. Jedno jest pewne. Targi IFA 2015 to czas na pokaz następcy okrągłego Moto 360. Nowy zegarek Motoroli ma być smuklejszy, a zdjęcie pokazuje też nieco inne umieszczenie przecisku na boku koperty (prawdopodobnie ze względów wygody). Na brazylisjkiej stronie (od nadawania certyfikatów) zauważono też, że są dwa oznaczenia dla smartwatcha: Moto 360S i Moto 360L. To oczywiście sugeruje dwie wielkości modelu. Bardzo by to pasowało, bo Moto 360 jest spore i na damskim nadgarstku wygląda trochę nieestetycznie. Taki krok byłby potwierdzeniem sensowności rywalizowania z wzorce, tj. Apple Watchem. To on jako pierwszy zaprezentował się w dwóch wielkościach.

LG Nemo

Na koniec zostawiłem plotki na temat nowego smartwatcha LG. Firma ma już kilka naręcznych urządzeń, ale walczy kolejnymi generacjami. W ich ofercie królują warianty okrągłe i nic się nie zmini. Są bardziej stylowe i bardziej przypominają klasyczne zegarki. Aby ich imitacje były jeszcze „żywsze”, LG ma ponoć zwiększyć rozdzielczość wyświetlacza o niespotykanej dotąd gęstości. Sprzęcik o kodowej nazwie LG Nemo ma posiadać 480 x 480 pikseli, czyli ok. 350-400 ppi (zależy od przekątnej). Nie wiadomo czy to znak powiększenie ekranu, czy raczej dostarczenia większej ostrości, która miałaby nie odróżniać cyferblatu od tego prawdziwego (poza głębią). Takie rewelacje przekazuje Phandroid. Do tej pory żaden inteligentny zegarek nie zbliżył się do tej rozdzielczości. Najbliżej jest Gear S, ale ten ma 2-cale, czyli konieczność większej liczby pikseli.

Ekran LG Watch Urbane z klasyczną tarczą. W LG Nemo mają wyglądać jeszcze lepiej.
Ekran LG Watch Urbane z klasyczną tarczą. W LG Nemo mają wyglądać jeszcze lepiej.

Kolejne plotki przed IFA 2015 będę starał się umieszczać na bieżąco.