Pokemon Go skończyło niedawno pierwszy roczek. Przez ten czas bardzo się nie zmieniło, ale dosyć regularnie gra otrzymuje aktualizacje. Nie tylko dodając nowe Pokemony, ale i tryb rozgrywki (np. ostatnio dotarł update z multiplayerem). Producent zadbał też o to, by gierce towarzyszyły ulepszenia w postaci apki na smartwatch Apple oraz trackera Pokemon Go Plus. Jest też próba wprowadzenia Pokeballa, ale na razie musi wystarczyć nowa modyfikacja pomocnika w odsłonie breloczka z pierścieniem na palec. Pokemon Go Plus Ring to druga propozycja dla fanów Poke’ów.
Nowy format trackera zapowiedziano na razie w Japonii, czyli na rynku najmocniej szalejącego na punkcie Pokemonów. Nowa konstrukcja to po prostu przerobiony Go Plus do noszenia na palcu, a nie nadgarstku. Wszystko inne działa tak jak wcześniej, czyli alarmuje na temat Pokemonów w pobliżu, czy innych aktywności związanych z systemem rozgrywki. Celem jest ułatwienie zabawy przez stały kontakt z sytuacją (bez angażowania do tego smartfona przez cały czas, a tylko w momencie, gdy trzeba po niego sięgnąć do kieszeni).
Głównymi zaletami są tu nie tylko powiadomienia i szybka reakcja na sygnały, ale i oszczędności energii, czyli akumulatorka naszego smartfona. W opakowaniu Pokemon Go Plus zamiast bransoletki jest pierścień (lub brelok). Można go w ten sposób mieć cały czas na ręce, bez strachu o zgubienie. Gadżecik można też przypiąć do spodni, czy plecaka. Mówiło się już o rozwinięciu urządzonka, by jeszcze lepiej współpracowało z grą, ale Go Plus Ring nie jest jeszcze tym projektem.
