Pierwszy model tabletu indyjskiego producenta nie sprostał zamówieniom, więc Notion Ink przygotowało drugą generację tego urządzenia, wprowadzając innowacyjny dodatkowy ekranik w technologii e-ink. To najciekawszy element tabletu – został umieszczony na boku i wygląda jakby znajdował się na grzbiecie książki z twardą oprawą lub grubego magazynu (stylistyka tabletu). Został dodany po to, by w razie przyjścia na Androida krótkich wpisów lub powiadomień, nie trzeba było budzić całego urządzenia i marnować energii.

Specyfikacje 10-calowego Adama 2 zostały przedstawione na National Technology Awards odbywających się w Indiach. Tablet jest urządzeniem budżetowym, nie został wyposażony w nadzwyczajne podzespoły. Znajdziemy w nim dwurdzeniowy ARM Cortex (1,5GHz), dwie 2-megapikselowe kamerki, 1GB RAM i baterię o pojemności 6000 mAh, która wystarczy na 10 godzin pracy. 

Jeśli chodzi o łączność, to podstawowe moduły znalazły miejsce wewnątrz Adama drugiej generacji: Wi-Fi, Bluetooth. Porty standardowe: slot na karty microSD, jack 3,5 mm, wyjścia microUSB i HDMI, a także miejsce na kartę SIM. Nad 10-calowym ekranem IPS w rozdzielczości 1280×800 znajdują się dwa głośniczki. Nad całością czuwa Android w wersji 4.2.2 Jelly Bean. Wciąż nie wiadomo nic o cenie i premierze tabletu, można spodziewać się, że pojawi się najpierw na lokalnym rynku. Podawane w wielu źródłach 12000 rupii indyjskich to nieprawdziwa cena.

Ten niezbyt znany producent zauważył, że rynek zapełniony jest gadżetami o podobnych specyfikacjach, więc warto zaprezentować coś innowacyjnego i wyróżniającego. Pomocniczy ekranik jest niewielki (100 x 5 mm) i monochromatyczny, ale czy do odczytywania krótkich powiadomień tekstowych potrzebny nam kolorowy wyświetlacz. E-tusz pokazując tekst nie zużywa prawie w ogóle energii i trzeba przyznać, że jest ciekawym rozwiązaniem. Pytanie tylko, czy umieszczenie go na boku jest idealnym rozwiązaniem?

źródło: engadget