Każdy z nas inaczej reaguje na dźwięk budzika, jednych obudzi od razu i nie da już zasnąć, innych tylko wybrana melodia, a jeszcze innych nie dobudzi nawet najgłośniejszy alarm. Budzenie to specyficzny rytuał, indywidualny dla każdego z nas. Dla tych, których najtrudniej wybudzić, najtwardszych śpiochów, powstała specjalna aplikacja – CARROT Alarm Clock, mająca pomóc szybko wstać.

Bardziej kreatywne metody (czytaj: te najbardziej drastyczne) są czasem niezbędne, byśmy obudzili się bez ociągania i drzemek. Na stronie opisywałem już kilka oryginalnych aplikacji tego typu: tim-E, Wake Alarm, Warmly Alarm, czy Wake-Up na PlayStation Vita. Tym razem warto zwrócić uwagę na alarm CARROT. Jego sposób powinien zaintrygować osoby, które często ulegają zaspaniu. Apka powstała, by w sposób sadystyczny wręcz, dręczyć nas dotąd aż nie wstaniemy z cieplutkiego łóżka, wyrywając n każdego snu.

Żeby mieć pewność, że użytkownik iPhone’a jest już wybudzony, aplikacja na iOS będzie proponowała nam po alarmie kombinację zadań, potrząśnięć, obracania telefonu i innych mini gierek. To ciekawy program na smartfony, który oprócz wyręczenia nas z pobudki, da też możliwość wykazania się dzięki systemowi punktacji, prowadzącego do bicia rekordów w rankingu. Jeśli lubicie taki sposób budzenia, to CARROT Alarm Clock będzie idealnym sposobem, dający szansę mierzenia się z samym sobą i zgarniania osiągnięć i nagrów w ramach porannej „zabawy”. Nie wiem jak skuteczna jest taka metoda, ale jeśli chcecie ją sprawdzić, to znajdziecie ją w AppStore za niecałe 1 euro. Proponuję porównać ją wcześniej wymienionymi alternatywami.

Źródło: AppStore via ubergizmo.com