To chyba najdziwniejsza ochronka do smartfona, jaką kiedykolwiek widziałem, a widziałem ich już wiele. Nawet bardzo dużo, i to także tych z kategorii „WTF?”. Jednak ta w kształcie giwery do iPhone’a 5 przebija je wszystkie razem wzięte. Jest tak absurdalna, że aż postanowiłem poświęcić jej ten wpis. No bo po co komu obudowa chroniąca telefon, która przypomina pistolet? Pomijam już fakt, że protector osłania tylko część smartfona i wykonany jest z plastiku w kolorze imitującym miedź…

Slogan promujący produkt mówi, że gadżet da nam więcej osobowości, i chyba autorzy mieli tu na myśli zwiększenie poczucia własnej wartości. Naprawdę nie wiem, po co i w jakim celu zostało stworzone to akcesorium, ale raczej nie do publicznego pokazywania się z nim na mieście. Kolejnym niewygodnym mankamentem jest to, że całość po instalacji zajmuje zdecydowanie więcej miejsca niż iPhone w etui, ale zakładam, że taka konstrukcja ma wystawać z kieszeni lub zza spodni, w celu łatwiejszego wyjęcia (to tłumaczyłoby sens jego powstania).

Wynalazek może straszyć przechodniów, i to zarówno wystając z kieszeni, jak i widoczny w całej okazałości. Straszyć wyglądem oczywiście, gdyż właściwie jest całkowicie nieszkodliwy, no chyba że użyjemy go jak na filmach, w celu ogłuszenia wroga. Z tyłu jest nawet klapka pozwalająca na podłączenie złącza Lightning. Chyba potrzebuję jeszcze trochę czasu na rozszyfrowanie tego gadżetu, być może jest częścią jakieś większej skomplikowanej całości – może jakieś aplikacji lub gry? Ciekawe… Myślę, że to zabawka do robienia sobie żartów. Mam też nadzieję, że nie strzela iPhone’ami.

Jakbyście czuli potrzebę przygarnięcia tegoż cacka, jest on dostępny w sklepie DealExtreme w cenie niecałych 13 Euro.

źródło: dx.com via ubergizmo.com