W kwietniu przedstawiłem ciekawy gadżet zwany iFlashdrive, pozwalający na transfer plików między urządzeniami z systemem iOS lub wykorzystanie go jako pendrive do komputera. Taka pamięć umożliwia szybkie przerzucanie danych między smartfonem a PC/Mac bez konieczności używania bezprzewodowych łącz, chmury lub adapterów do kart pamięci. Do bardzo poręczny gadżet do portów iPhone’a iPada lub iPoda Touch dla osób, które w taki właśnie sposób chcą przenosić lub przechowywać część danych. Zastępujemy w ten sposób użycie kabelka.

Najnowsza wersja urządzenia i-Flashdrive ma dać nam jeszcze większy komfort – pozwoli na przenoszenie danych między systemami iOS a Androidem. Producent – firma PhotoFast przerobiła nieco sprzęt i zamieniła port USB na microUSB, czyli portu często używanego w smartfonach z platformą Google. Wadą pozostaje fakt, że jest to wciąż gadżecik z portem 30-pinowym, więc posiadacze nowszych urządzeń Apple ze złączem Lightning, będą musieli korzystać z dodatkowego adaptera. Na obu smartfonach potrzebna będzie instalacja specjalnej aplikacji mobilnej.

Nie wiem czy to wynalazek warty uwagi, gdyż często lepiej przechowywać dane w chmurze, gdzie szybko przeniesiemy dane między różnymi systemami. Zaletą jest jednak fakt, że czasem nie mamy dostępu do Internetu, więc i do plików będzie się ciężko dostać bez wykorzystania fizycznej pamięci podręcznej. Większość smartfonów/tabletów z Androidem posiada wyjścia na karty pamięci microUSB, więc produkt nie jest przeznaczony do przenoszenia danych między Androidem a komputerem (to łatwi zrobić przez niewielkie adaptery). Pomocne będzie, gdy posiadamy sprzęt różnych producentów (np,. smartfon Apple i tablet z Androidem) – wtedy łatwo przerzucimy dokumenty, zdjęcia, pliki video i inne materiały.

Inną z wad jest cena rozwiązania. Za 16 GB pamięć trzeba będzie zapłacić 170 dolarów. 32 GB – 230$, a 64 GB to aż 330 dolców! Pozostanę przy chmurze. Nie zapominajmy jednak, że płacimy też za pendrive, który wciąż może być użytkowany w tradycyjny sposób. i-Flashdrive znajdziecie na Amazonie.

źródło: photofast.com