Nadeszła w końcu ta chwila, w której nie będziemy musieli płacić w sklepach Biedronki tylko gotówką. Wielu klientów oczekiwało możliwości opłat kartą płatniczą, jednak właściciel marki nie chciał wprowadzać terminali płatniczych i podnosić przez to kosztów produktów. Zdecydowano się na eksperymentalną formę opłat przez aplikację mobilną i telefon. Rozwiązanie było testowane już od wiosny, a teraz oficjalnie wystartowało. Czy przekona klientów? Osobiście uważam, że to dobry krok, gdyż nie tylko poszerzy wybór płatności, ale uatrakcyjni oraz zainteresuje metodą wielu posiadaczy smartfonów.

Biedronka zachęca do wypróbowania swojej nowej usługi iKasa przekonując, że jest ona szybka, bezpieczna i łatwa w obsłudze. Wszystko co należy zrobić, to zainstalować natywną aplikację mobilną na telefonie z systemem iOS lub Android, czyli dwiema najpopularniejszymi platformami mobilnymi na świecie. Możliwe jest też wykorzystanie telefonu BlackBerry, ale i Symbianem, czy nawet Bada (również w Java). Listę kompatybilności znajdziecie na stronie usługi iKasa. Szkoda, że notorycznie zapominana jest platforma Windows Phone, która w Polsce ma bardzo wielu użytkowników. W sprawie kompatybilności z telefonem, Biedronka odsyła także do kontaktu z własnym bankiem.

Rozwiązanie nie wymaga posiadania w smartfonie modułu komunikacji zbliżeniowej NFC, a cała procedura odbywa się na ekranie naszego telefonu. Potrzebny jest jednak dostęp do Internetu, gdyż pieniądze pobierane są z naszego konta bankowego. Według wyliczeń Biedronki, cała procedura ma zamykać się w około 10 sekundach. Średnio w takim czasie  wyjmujemy telefon, aktywujemy aplikację, do której się logujemy, a po zeskanowaniu ostatniego produktu wciskamy tylko wirtualny przycisk „zapłać”. Generowany jest kod kreskowy z numerem, po którego przepisaniu przez kasjera, akceptujemy na telefonie całą transakcję. Kompatybilna jest też apka PeoPay Banku Pekao S.A.

W aplikacji mobilnej na iOS lub Androida możemy również prześledzić historię naszych płatności.

To co najważniejsze, to fakt, że iKasa jest bezpłatną metodą opłat. Nie ponosimy żadnych dodatkowych kosztów i prowizji (nie licząc kilobajtów za transfer danych u swojego operatora komórkowego). Nie ma też żadnych ograniczeń co do kwoty opłat za zakupy. Usługę należy aktywować w swoim banku. Trochę niejasno jest wytłumaczone powiązanie aplikacji z bankiem, ale wynika, że każdy bank posiada własną wersję apki w AppStore i Google Play (linki do programu banku Alior). Na razie współpracują tylko trzy: Alior Bank, Getin Bank i Pekao S.A. Z czasem pewnie więcej banków będzie chciało współpracować z Biedronką. Jak to zwykle bywa, każdy z banków łączy usługę z jaką promocją i zwrotem części środków podczas zakupów.

Czas pokaże jak nowa metoda płatności zostanie przyjęta przez klientów. Zależy od tego liczba współpracujących banków oraz kompatybilność z telefonami. Nie sądzę, aby klientów sklepu trzeba było dzielić na konkretne grupy docelowe pod kątem zasobności portfela, ale ceny w dyskontach są kierowane głównie do posiadaczy szczuplejszego portfela, więc uważam, że pominięcie system Windows Phone jest błędem pomysłodawców iKasy. Większość słuchawek z mobilnymi okienkami Microsoftu na polskim rynku to telefony budżetowe i do nich powinna być przystosowana aplikacja. Być może Biedronka chce przyciągnąć nowoczesnym systemem płatności zamożniejszych klientów. Usługa jest dostępna w każdej z ponad 2000 placówek. Poniżej instrukcja i materiał promocyjny dla opornych:

źródło: ikasa.pl, Appstore, Google Play