Prowadzenie prezentacji w sposób ciekawy i interesujący widownie to jedno, ale ich obsługa to drugie. Bardzo często stosowane są różnego rodzaju pilociki do przesuwania slajdów oraz laserowy wskaźnik ułatwiający pokazywanie konkretnych fragmentów treści. W ten sposób możemy oddalić się od komputera i skupić się na interakcją ze słuchaczami. Im łatwiejsza jest obsługa multimediów, tym profesjonalniej wyglądamy w oczach zainteresowanych osób. Teraz każdy prezenter może jeszcze wykorzystać swój smartfon, który zapewne siedzi wyciszony w jego kieszeni. iPin to rozwiązanie dla nowoczesnych wykładowców. Zawiera apkę do sterowania prezentacjami oraz laserowy wskaźnik.

Ten drugi element zdecydowano się przygotować w miniaturowej formie, umieszczane w porcie audio jack 3,5 mm. To wręcz hiper kompaktowy wariant, kompatybilny z iPhone’ami oraz Androidami. Smartfony już dawno stały się centrum sterowania i to właśnie do nich przygotowywanych jest mnóstwo przystawek rozszerzających ich możliwości. Gadżecik pobiera energię z telefonu przez wspomniany porcik od słuchawek. Slajdy przesuwamy dotykowo na ekranie telefonu, co również ułatwia prezentowanie materiałów. Jest też rodzaj myszki, a raczej wskaźnika kursora, czyli obsługi sprzętu na odległość.

W zestawie znalazł się też uchwycik do przewodu od słuchawek, aby mini wskaźnika nie zgubić, gdy nie jest wykorzystywany. iPin kosztuje aż 56 dolarów, co przy zwykłych laserkach do slajdów jest dosyć sporą kwotą, ale żaden z nich nie został przygotowany w tak przenośnej wersji. Nie będę oceniał ceny. Modelem zainteresuje się zapewne przysłowiowy geek. Na stronie internetowej producenta znajdziemy oprogramowanie do PC/Mac. Na smartfonie też trzeba wgrać odpowiednią aplikację.

źródło: iPinlaser.com