Ubieralne trackery mają na rynku coraz ciężej. Nic dziwnego, że producenci szukają nowych rozwiązań dla swoich gadżetów. Misfit robi to już od dawna, bo szybko zauważyło, że ich niedrogie modele muszą oferować coś więcej niż tylko dostarczanie podstawowych odczytów fitness. Jakiś czas temu „pastylki” Misfit otrzymały wsparcie oprogramowania do wykorzystywania ich w szerszy sposób. Jest integracja z serwisem IFTTT i kilka podobnych funkcji. Najnowszy Flash Link oraz aplikacja Link, to ten sam kierunek, ale bardziej oficjalny i kompletny.

Misfit Link

Mini platforma nada się do obsługi Internetu Rzeczy i tworzenia akcji i powiązań. Tracker stanie się rodzajem multifunkcyjnego pilocika do dzisiejszych usług. Projekty tego typu już są na rynku. Niewielkie guziczki z programowalnym elementem pozwalają na spersonalizowanie przycisku i korzystanie z niego wedle potrzeb. Może to być zdalna migawka do aparatu smartfona, ale i kontrola muzyki, czy wielu innych rzeczy. Właśnie po to powstała aplikacja Flash Link. To w niej poustawiamy funkcje.

Programik na iOS oraz Androida (za kilka tygodni) ma współpracować z modelem Flash i nowym Flash Link. Ten pierwszy jest już sprzedawany od kilku miesięcy, a drugi powstał w celu promocji rozwiązania i kosztuje zdecydowanie najmniej ze wszystkich (tylko niecałe 20 dolarów). Oba Flash mają w sobie przycisk, więc można im zaprogramować różne funkcje. Reagują na jedno, dwu lub trzykrotne przyciśnięcie. Niebawem do platformy Link dołączy wspomniany wyżej IFTTT oraz integracja z pilotem Logitech Harmony.

Misfit Flash Link

Program na smartfon pozwoli nam na budowanie sieci przycisków, a że są niedrogie, to można ich dodawać w razie potrzeb nieco więcej. Flash Link wciąż będzie też monitorował standardowe parametry, czyli kroki, dystans, kalorie, sen itd. Będzie to w tym przypadku jeden z najprzystępniejszych cenowo trackerów aktywności fitness, a przy okazji coś więcej, bo też programowalny przycisk. Flash Link to praktycznie ten sam hardware co we Flash. Wodoodporny, ubieralny gadżecik. Bateria wystarcza mu na 6 miesięcy działania i można go będzie nosić jak przypinkę (Flash ma do tego formę naręczną i naszyjnika).

LEDowe diody to jednocześnie wskaźnik progresu dla odczytów aktywności i minimalistyczna tarcza zegarka. Premiera usług Flash Link to też okazja do obniżenia cen pozostałych modeli. Misfit Shine kosztuje teraz 70, a Flash 30$.

źródło: Misfit