Zamki do drzwi to jeden z podstawowych elementów budowy inteligentnego domu. Warianty smart kojarzymy z jednym: z wirtualnymi kluczami w smartfonie, czyli pozbywaniu się fizycznego kluczyka. Wszystko działa zbliżeniowo, więc nawet nie trzeba wprowadzać PINu na ekranie (choć są i takie modele), ani wyciągać telefonu z kieszeni. Wystarczy pojawić się w ustalonym zasięgu, a drzwi do domu się otwierają (konkretnie zamek). I w tym segmencie pojawiają się ulepszenia. Ola Smart Lock z Kickstartera proponuje inteligentny zamek bez konieczności noszenia klucza, nawet tego wirtualnego w smarfonie. To podobno pierwszy model na świecie bez konieczności posiadania przy sobie czegokolwiek, co ma odblokowywać drzwi.

Technologia w Ola Smart Lock opiera się na popularnym ostatnio zabezpieczeniu przez odcisk palca. Skanery są już obecne w laptopach, smartfonach i tabletach. Zamek do drzwi też może posiadać takie szyfrowanie. Takie wejście kojarzy nam się z tajnymi pomieszczeniami, ale dzisiaj linie papilarne mogą spokojnie chronić nasze włości. Czytnik umieszczono na klamce i działa dokładnie tak, jak wszędzie. Przystawiamy palec i jeśli linie się zgodzą, wejdziemy do środka. Identyfikacje trzeba najpierw przeprowadzić i do tego celu przygotowano aplikację mobilną na smartfon.

Autorzy przekonują, że ich system jest najszybszy, ale uwzględniają w konkurencyjnych projektach konieczność wyjęcia smartfona, włączenia Bluetootha, czy konieczności odczekania na sparowanie (kto tak robi?). Zakładane jest tutaj, że nie korzystamy z BT non stop, a zwykle i tak jest włączone. Ola też działa na Bluetooth 4.0, ale połączenie jest używane rzadziej, głównie do tworzenia „kluczy”, a w przyszłości integracji z resztą inteligentnego domu. Dzięki temu producent zapewnia nawet do 7 lat działania na baterii (tak na prawdę osiągniemy 2 lata na 30 cyklach dziennie). Myślę, że wadą będzie konieczność tworzenia „wejściówek” dla grona spoza rodziny. Zaletą będzie jednak pełna kontrola nad statystykami wejść i wyjść konkretnych użytkowników. Co z prywatnością? To wszystko już kwestie software’owe.

Instalacja jest inwazyjna, ale to akurat nie problem. Nie znalazłem też informacji, czy odciski można wprowadzać przez smartfon, czy koniecznie przez klamkę, ale sądzę, że

źródło: Kickstarter