Na blogu pisałem już o kilku próbach przygotowania ultra cienkiej przenośnej klawiaturki, tymczasem wystarczy instalacja aplikacji oraz drukarka. Jeśli nasz smartfon lub tablet posiada aparat fotograficzny (najlepiej aby urządzenie posiadało podpórkę to klawiaturkę grubości kartki papieru możemy sobie po prostu wydrukować. Specjalny rzut izometryczny zostanie odczytany przez kamerkę naszego urządzenia i pozwoli wprowadzać tekst stukając w wydrukowane przyciski. Aplikacja jest bezpłatna, ale aby wydrukować sobie klawiaturę, należy dokonać zakupów „in-app”.

Ktoś kto pierwszy raz usłyszy frazę „wydrukuj sobie klawiaturę”, pomyśli zaraz o drukarkach 3D. Nic z tych rzeczy, wystarczy zwykła drukarka. Wielu naukowców i inżynierów pracuje nad cieniutkim rozwiązaniem tego typu, a okazuje się, że wystarczy wykorzystać proste środki. Fizyczne akcesoria z ułożeniem qwerty są dosyć drogim rozwiązaniem, jeśli ktoś uważa, że za drogim, może wypróbować program Paper Keyboard. Aplikacja jest dostępna w AppStore. Mało tego, wygląda na to, że taką klawiaturkę łatwo złożymy i schowamy np. pod Smart Cover dla iPada (jeśli kiedyś powstanie wersja dla tabletu). Na ten moment pomysł współpracuje z iPhonem. Nic nie waży i jest bardzo mobilna (choć pewnie mało wytrzymała, za to szybka do ponownego przygotowania).

Program analizuje, które przyciski są przykrywane palcem i wprowadza je na wyświetlaczu, gdzie piszemy tekst. Niestety nie wiem z jaką dokładnością funkcjonuje pomysł Gyorgyia Kereka, ale wydaje się być tanim dostępem do pełnowymiarowej klawiaturki. Kartka z wydrukiem musi być odpowiednio ułożona, a palce w odpowiedniej odległości od przycisków, by nie wprowadzać niepotrzebnych znaków. Na razie programu nie znajdziemy w polskim sklepiku z aplikacjami, więc ciężko będzie przetestować pomysł Paper Keyboard w rzeczywistości na naszym rynku. Szkoda, chętnie sprawdziłbym rozwiązanie w praktyce.

źródło: socialgamestudio.com via ubergizmo.com