W Pac-Mana grali chyba wszyscy. Obok Tetrisa to chyba najbardziej rozpoznawalny tytuł na świecie. Prosta gra doczekała się w swojej już całkiem długiej historii wielu wariacji. Mi osobiście najbardziej podobał się wariant na Nintendo DS, gdzie rysikiem rysowało się jedzącą „kulkę” w grze Pac-Pix. Z Pac-Mana wyciągana jest kasa na wszelkie sposoby i wędruje na praktycznie wszystkie platformy, czy to w klasyce, czy jakimś udoskonaleniu: a to w 3D, a to w ścigałce itp. Również na smartfonach i tabletach nie zabrakło listy tytułów w sklepikach AppStore, czy Google Play. Ja ostatnio natrafiłem na Pac-Man Friends, gdzie przekształcono grę w rodzaj puzzlera wykorzystującego żyroskop urządzenia.

W ten sposób otrzymujemy dobrze znane zasady i środowisko, ale z grą na wychyły, czyli sterowaniem całym smartfonem lub tabletem. Gra pojawiła się właśnie na Androida i jest tam bezpłatna, czego nie można powiedzieć o wersji na iOS (tutaj kosztuje kilka euro). Pac-man Friends to oczywiście oficjalny tytuł, a nie jakaś przeróbka, więc możemy spodziewać się wszystkich znanych motywów z klasycznej gry: duszków, kropek do zjadania i bonusowych owoców. Oczywiście nie zabraknie labiryntów. Zmianą jest przede wszystkim rodzaj sterowania. Przechylamy urządzeniem, a żyroskopy wyczują położenie, odpowiednio kierując postacią.

Sterowanie dosyć popularne na przestrzeni kilku lat, ale jeszcze nie widziane u Pac-Mana… Zawsze to jakieś urozmaicenie i odświeżenie (czytaj umiejętne odgrzanie kotleta) popularnej gry. Przygotowano aż 95 leveli w siedmiu różnych światach. Można dostosować sobie rodzaj sterowania także na dotykowy, ale to ten przechylany jest ciekawszy. Tych też jest kilka – można ustawić rozpoznawanie położenia w poziomie, ale i pionie, więc w zależności od wygodnego utrzymywania urządzenia, możemy bawić się i kontrolować bohatera.

Oczywiście nie zabrakło dzielenia się wynikami ze znajomymi i śledzenia ich progresu. Pac-Man powraca i zobaczymy czy wdrapie się na listy przebojów.

źródło: Google Play, AppStore