Od dość dawna nie poruszałem na moim blogu tematu z segmentu VR. Nadarzyła się okazja w związku z eksperymentalnym (na ten moment) modelem rysika Wacom, dzięki któremu możliwe będzie tworzenie w trójwymiarowej przestrzeni. Wacom VR Pen chce przyciągnąć twórców, artystów, inżynierów i wszelkiej maści specjalistów, którzy potrzebują nietypowego narzędzia do swojej pracy.

Wacom VR Pen rysik 3D

Wacom VR Pen do 3D i 2D

Markę Wacom wszyscy dobrze znają. Przynajmniej ci, którzy korzystają na co dzień z tabletów i stylusów tego producenta. W ofercie ma przeróżne wariacje cyfrowych piórek, by sprostać różnorodnym potrzebom. Najnowszy prototyp jest jeszcze w fazie developerskiej, ale wygląda na wyrób bliski ukończenia. Podejrzewam, że w przyszłym roku może zadebiutować. Ma nietypową konstrukcję, ale z uwagi na sporo szersze przeznaczenie.

Wacom VR Pen ma działać zarówno w przestrzeni 3D, a więc sferycznym (wirtualnym) środowisku generowanym przez gogle VR, jak i w sposób bardziej tradycyjny, czyli na „płasko”. Połączenie tych dwóch opcji wymagało kompromisu w kilku kwestiach, m.in. sposobie uchwytu i kontroli dodatkowych możliwości. Mam na myśli zmiany ustawień. Tych niezbędnych przy tworzeniu. Trzeba pamiętać, że twórcy są tu zamykani w goglach, więc nie widzą rzeczywistego „rysika”.

Wacom VR Pen ma własne śledzenie

Sposobu działania w 2D nie będę opisywał, bo tutaj producent zastosuje wiele już używanych przez siebie technologii. Ciekawsze są te do 3D. Wacom zastosuje niezależny system trackingu, który współpracuje z większością headsetów na rynku. Trochę inaczej wygląda sprawa zakończenia piórka. Tip nie reaguje na nacisk jak pozostałe modele marki. Do tego służy przycisk, więc trzeba się przyzwyczaić i nauczyć pracować takim narzędziem. Wacom na pewno ma to przetestowane i dopracowane, więc trzeba zakładać, że jest to zrealizowane optymalnie.

Jest też trochę innych przycisków do szybkiej kontroli i zmiany ustawień. Ciekawie wygląda obrotowy pierścień. Chyba intuicyjny. Posłuży głównie do regulowania opcji i narzędzi w programach graficznych. Coś podobnego kojarzę z niegdysiejszych tabletów Wacoma. W VR Pen wszystko jest zintegrowane z rysikiem. Mówimy o całkowicie bezprzewodowym gadżecie, więc należy pamiętać o jego ładowaniu. Parametrów pracy i czasu ładowania jeszcze nie sprecyzowano. W razie potrzeby będzie można skorzystać z przewodu USB-C.

źródło: wacom.com