Oculus wykupiony przez Facebooka ewoluuje, a wszystko dzieje się zgodnie z oczekiwaniami rynku. Już jakiś czas temu zauważyłem, że gogle do wirtualnej rzeczywistości będą starać się działać niezależnie, czyli bardziej mobilnie. Kilku producentów już zapowiedziało swoje bardziej przenośne odmiany headsetów, więc kwestią czasu były takie działania u Oculusa. Prototyp taki był pewnie rozwijany od dawna, ale czas przedstawić pierwsze zapowiedzi na ten temat. Info potwierdzono na konferencji Oculus Connect 3, gdzie Facebook demonstrował wiele nowych wieści.
Nowy projekt to sprzęt pozycjonowany pomiędzy adapterami VR do smartfonów, a obecnymi, najbardziej zaawansowanymi modelami przewodowymi. Innymi słowy trzecia sekcja, która od jakiegoś czasu zaczyna już podkreślać swoje znacznie. Jej zaletami są właśnie mobilność, ale i pełnia możliwości większych odmian. Oculus Rift jest ekstra, ale ma swoje ograniczenia. Prędzej czy później klientom będą one przeszkadzały, a konkurencji już oferują pierwsze opcja komfortu i wygody w zabawie VR w nowym formacie.
Niezależne gogle to naturalna kolej rzeczy. W nowym wariancie otrzymamy śledzenie ruchu, ale bez konieczności przewodowego podpinania się do komputerów. Mark Zuckerberg wszystko opisał, ale jeszcze niczego konkretnego nie pokazał. To może znaczyć, że gadżet nie jest jeszcze gotowy i decyzje podjęto stosunkowo niedawno. Prawdopodobnie w reakcji na wspomniane wyżej ruchy rywali (np. Project Alloy od Intela, czy Alcatel Vision VR – w obu tych przypadkach mowa o niezależnych urządzeniach). Myślę, że warto tu dodać, że i HTC pracuje nad niezależnymi goglami.
Co prawda Oculus współpracuje z Samsungiem, który oferuje mobilne gogle Gear VR, ale nie o taki wariant chodzi. Mobilne adaptery rozwijają się w swoją stronę. Nowy model Oculusa będzie zapewne tańszy i to równie ważna informacja. Gogle VR muszą być przystępniejsze cenowo. Projekt Santa Cruz Prototype pokazano w krótkiej prezentacji. To bardzo wczesny prototyp, dlatego wyżej napisałem, że Facebook nie przedstawił jeszcze konkretu. Na szczęście dla Facebooka/Oculusa VR rozwiązanie ma jeszcze czas na przygotowanie, więc nie jest na straconej pozycji. Ważne, że firmy rozwijają software, który dla wirtualnej rzeczywistości jest chyba jeszcze ważniejszy.
źródło: Oculus
