Apple Pay Cash zadebiutowało na iOS (na razie w USA), ale bezpośrednia wymiana pieniędzy między urządzeniami będzie możliwa również przy użyciu Apple Watcha. Mobilne płatności, a w tym wypadku rodzaj przelewów, to sposób dokonywania transakcji w ekosystemie z Cupertino, mogącym zagrozić obecnych formom przesyłu środków. Opcja dokonywania tego bezpośrednio z nadgarstka może jeszcze ten efekt wzmocnić.
Wszystkie generacje smartwatchów Apple z aktualizacją do watchOS 4.2 będą mogły uczestniczyć w szybkich „przelewach” z nadgarstka, więc nie będzie nawet potrzeby wyciągać iPhone’a z kieszeni (ten otrzymał te opcje od iOS 11.2 na wybranych rynkach). Należy zauważyć, że wciąż w Polsce nie możemy z tej platformy skorzystać, choć głośno mówi się, że niebawem u nas zadebiutuje (prawdopodobnie od razu z usługami Apple Pay Cash). Na zegarkach Cash ma być dostępne w apkach Wallet (Portfel) i Messages, czyli w komunikatorze, gdzie znajomym z listy można szybko przesłać pieniądze.
Apple umożliwi przesyłanie tym sposobem maksymalnie 3000 $. W Wallet możemy płacić przy użyciu Apple Pay Cash wewnątrz kompatybilnych aplikacji oraz sklepach (te muszą posiadać wsparcie serwisu wirtualnych kart debetowych). Oczywiście nie zabrakło możliwości wykonania przekazów przy użyciu Siri (ta wciąż nie mówi po polsku, ale komendy po angielsku są tak proste, że i u nas da radę z tego korzystać – jeśli lubicie ciągle przełączać język w systemie). Z czasem zobaczymy jak Apple Pay Cash będzie popularny i czy faktycznie zagrozi obecnym przelewom (np. na nr telefonu, czy BLIKiem). Oczywiście na razie wadą jest brak usługi na polskim rynku oraz użyteczność głównie na jednym systemie . Dla posiadaczy sprzętu Apple to kolejna wygodna usługa, o ile znajomi też korzystają z urządzeń pracujących na iOS/watchOS.
źródło: Apple
