Pierwszy projekt papierowego samolociku sterowanego smartfonem wypadł bardzo dobrze. Zainteresowanie było ogromne, bo zabawka niedroga i można ją było sobie złożyć z kartki papieru samemu. Czas na rozwój, czyli dopieszczenie modelu. O ile pierwsze generacje gadżetu można było traktować jako bajer do zabawy, to kolejny wariant…