smartfony 119 huawei nova 12s
Zobacz też poprzedni przegląd „smartfony tygodnia” #119 – Huawei nova 12s (foto: huawei.com)

Jest poniedziałek, a więc tradycyjnie zaczynam tydzień od przeglądu smartfonowych nowości i najciekawszych zapowiedzi z ostatnich dni. Z wiadomych względów najwięcej info o Androidach. Tu ruch znacznie większy.

Przed wami kolejny (już ponad setny!) zbiór wieści ze świata telefonów. Nie tylko tych droższych (im zwykle poświęcam więcej czasu w oddzielnych artykułach, do których zresztą przekierowuję). Znajdziecie tu też krótkie wiadomości o najważniejszych premierach modeli budżetowych i mid-range. Zapraszam też do poprzednich przeglądów. Wiele z nich jest wciąż aktualnych.

Zaczynam od szybkiej listy ciekawostek: najświeższych liczb, trochę przecieków, danych od analityków i zapowiedzi:

  • 399€ – tyle ma kosztować najprzystępniejszy cenowo „składak” z Androidem (smartfon typu flip-phone Hero 10 od Blackview – był zwiastowany na Mobile World Congress 2024)
  • 35.3 mln – tyle sztuk smartfonów sprzedano w Q1 2024 w Indiach (prawie o 5 milionów więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku, czyli jest wzrost o 15%) | wg Canalys
  • 3 nm – w takiej litografii ma być wytwarzany Exynos 2500 od Samsunga (może być wydajniejszy od Snapdragona 8 Gen 4 od Qualcomm) | wg PandaFlashPro na X
  • 10 mln – tyle sztuk flagowej serii Pura 70 chce w tym roku sprzedać Huawei | wg TechInsights
  • 2024/2025 – na przełomie tych lat ma zadebiutować Galaxy S24 FE | wg pierwszych przecieków
  • 350 tys. – ponad tyle numerów Polacy przenieśli w Q1 pomiędzy sieciami komórkowymi | wg UKE

  • 4 – tyle lat aktualizacji Androida otrzyma Honor Magic6 Pro
  • 33% – taki udział aktywacji smartfonów uzyskały w USA na początku roku iPhone’y (co jest wyraźnym spadkiem w odniesieniu do danych z kolejnych okresów 2023 roku) | wg CIRP
  • 6.5% – o tyle poprawiły się wyniki sprzedaży smartfonów w Chinach w Q1 2024 | wg IDC
  • 69.3 mln – tyle smartfonów sprzedano w Chinach w pierwszym kwartale 2024 roku | wg IDC
  • 17% – takie udziały w sprzedaży smartfonów na terenie Chin dwaj liderzy – mari Honor i Huawei
  • pierwszym smartfonem ze Snapdragonem 8 Gen 4 ma być Xiaomi 15 | wg Yogesh Brar
  • Huawei planuje globalną dostępność HarmonyOS NEXT i to niezależnie od ewentualnych kolejnych banów od USA (przekazał Xu Zhijun w trakcie Analyst Summit)
  • Samsung i Google opracowują kolejne funkcje AI dla smartfonów

Ciekawsze zapowiedzi:

  • 10 lipca nowe Galaxy Unpacked, na którym Samsung przedstawi składane Z Foldy 5, Z Flip 5, ale też zegarki Galaxy Watch7, słuchawki Galaxy Buds3 Pro i pierścień Galaxy Ring (które będę współpracowały z telefonami koreańskiego giganta)

1. MediaTek Dimensity 6300 (chip tygodnia)

Qualcomm i MediaTek to dwaj dominatorzy w produkcji układów obliczeniowych do smartfonów. Niemal w każdym kwartale obie firmy prezentują kolejne ulepszenia swoich procesorów z przeróżnych półek cenowych. Ten drugi przedstawił ostatnio chip Dimensity 6300. To chip dla telefonów z kategorii mid-range, a więc klasy średniej. Następca modelu 6100+ ma podkręcony rdzeń Cortex-A76 CPU do 2.4GHz (zamiast 2.2GHz). Do dwóch takich dorzucono sześć Cortex-A55 z 2GHz. MediaTek Dimensity 6300 wyprodukowało TSMC w 6 nm litografii. Grafiką zajmie się Mali-G57 MC2. Producent obiecuje 10% wzrost wydajności (CPU) względem wcześniejszej propozycji. Widzę też technologię UltraSave 3.0+ do oszczędzania energii oraz zintegrowany modem 5G ze standardem 3GPP Release 16.

Chip wspiera pamięć RAM w LPDDR4x i masową w UFS 2.2, czyli jak poprzednio. Jeśli chodzi o łączność to poradzi sobie z Wi-Fi 5 oraz Bluetooth 5.2. Obsłuży sensory do 108 megapikseli.


2. Realme C65 5G (Indie)

To od razu przykład pierwszego smartfona z wyżej opisanym chipsetem. Realme C65 5G ma być pierwszym wyposażonym w układ Dimensity 6300. Telefon zadebiutował w Indiach. Jeszcze w kwietniu debiutował model tego urządzenia bez modemu 5G i działał on na innym procesorze. W ulepszonej wersji wciąż jest to średniak z nieco niższej półki, ale z optymalnym zestawem parametrów. Chiński producent proponuje 4/6 GB RAM, 64/128 GB na dane (i slot na microSD do 2 TB), Androida 14 z nakładką Realme UI 5.0 i dwa lata aktualizacji systemu (trzy dla łatek bezpieczeństwa). Ekran to 120-hertzowy LCD o przekątnej 6.67″. Z niską jasnością 635 nitów. Ma jednak tryb Rainwater Smart Touch, czyli reakcję na mokro. Kamerka selfie otrzymał czujnik 8 mega, natomiast na tyle jest sensor 50 mpx oraz czujnik migotania. Moduł fotograficzny ma cztery „oczka”, ale to czwarte jest tylko atrapą.

Wyróżniłbym jeszcze baterię 5000 mAh, obecność Air Gestures, Mini Capsule 2.0, Dynamic Button oraz  AI Boost (chyba do grania, bo łączy Smooth Boost i Game Boost do klatkażu). Cena w Indiach startuje od 10500 rupii, czyli ok. 130€. Nie wiadomo jeszcze, czy Realme C65 5G trafi do Europy.

  • Plusy: Android 14 z dodatkowymi rozwiązaniami Realme, nowy chipset
  • Minusy: wolne ładowanie 15W, tylko jeden sensor fotograficzny

3. MOONDROP MIAD01 z HiFi (smartfon tygodnia)

MOONDROP MIAD01
MOONDROP MIAD01 (foto: Moondrop)

Smartfony typowo muzyczne na rynku już są. W segmencie mainstreamowym głównie z wbudowanym DAC i wsparciem lepszych kodeków, ale pojawiały się też bardzo niszowe jednostki rywalizujące z przenośnymi odtwarzaczami o wyższej jakości. MOONDROP proponuje MIAD01, czyli Androida z HiFi. Świadczy o tym podwójny port audio. Nie dość, że jest 3.5 mm (który ostatnio jest w telefonach rzadkością) to obok jest jeszcze 4.4 mm. Producent określa swój projekt jako „5G HiFi mobile audio device” z flagowym chipem i konkretniejszymi rozwiązaniami dla dźwięku. Jest tu chyba nawet oddzielne/niezależne zasilanie.

Przedstawiono już część najważniejszych specyfikacji MOONDROP MIAD01. Akurat w kwestiach audio nie mają aż takiego znaczenia, ale też mogą być istotne. Chińska marka (oferująca od 2015 roku różne słuchawki, systemy audio do aut, DAC, czy odtwarzacze CD) proponuje ekran OLED 1080p w 120Hz. Z tyłu widać podwójną kamerkę (64 + 8 mpx ultra wide), a na froncie 32 mega. Układem jest Dimensity 7050, a obok 12 GB RAM i 256 GB na dane (z microSD). Bluetooth wspiera oczywiście kodeki SB/AAC/LDAC. Szkoda, że Android 13 i to bez usług Google. Można je jednak doinstalować. Będzie apka Audio Center, którą producent obiecuje aktualizować.

  • Plusy: smartfon dla audiofila (dwa porty słuchawkowe, w tym 4.4 mm), niezła cena 399$
  • Minusy: brak usług Google w Androidzie (do tego system w wersji 13)

4. Seria iQOO Z9 (Chiny)

Szczerze mówiąc, nie do końca wiem, co aktualnie w ujęciu globalnym dzieje się z iQOO (od jakiegoś czasu nie jest już submarką tylko serią firmy vivo). Wygląda na to, że telefony chińskiego producenta trafiają na nieco inne od normalnych vivo regiony. W Państwie Środka i Malezji zadebiutowały poszczególne modele z rodziny iQOO Z9, które stylistycznie przypomina iQOO 12 (ale są klasyfikowane niżej). Modele Z9, Z9x i Z9 Turbo to telefony ze średniej klasy o przeróżnych konfiguracjach. Ten ostatni pokazuje, że Android może otrzymać bardzo efektowne podzespoły i możliwości w niespecjalnie wysokiej cenie. Właśnie temu modelowi przyjrzę się bliżej.

vivo iQOO Z9 Turbo
vivo iQOO Z9 Turbo (foto: iQOO na Weibo)

iQOO Z9 Turbo otrzymał najnowszego Snapdragona 8s Gen 3, czyli procesor bazujący na flagowych układach Qualcomm (plasowany potencjałem między poprzednią a aktualną generacją). Do tego bateria o wyższej niż zwykle pojemności 6000 mAh i szybkim ładowaniem 80W. Ekran to AMOLED z odświeżaniem 144Hz i zintegrowanym czytnikiem palca. W telefonie zaoferowano sensor główny 50 mpx (Sony LYT-600) oraz aparat ultra wide 8 mpx i wsparcie czujnika głębi 2 mpx. Na froncie selfie 16 mega. Smartfon otrzymał też większą komorę chłodzącą oraz szybszą pamięć (UFS 4.0 i LPDDR5X), więc ma aspiracje gamingowe. Android 14 pracuje z nakładką OriginOS 4. Cena: od 1999 juanów, a więc grubo poniżej 300 dolarów (choć pewnie z podatkami i cłami wyjdzie więcej).

  • Plusy: najnowszy Snapdragon 8s Gen 3 (mocny, ale tańszy w produkcji)
  • Minusy: jak zwykle wypominam niedostępność w Polsce, ale w tym przypadku nie tylko tu (u nas widziałbym bardziej serię iQOO 12 – gdybym miał budować ofertę za vivo)

5. Seria HMD Pulse

HMD Global jest właścicielem marki Nokia i to głównie za jej sprawą budował wizerunek od 2017 roku. Chyba w trakcie targów Mobile World Congress zwiastowano serię smartfonów, która nie będzie korzystała z brandu firmy rodem z Finlandii. Trio telefonów Pulse to budżetowe Androidy w nowej strategii firmy Human Mobile Devices. HMD Pulse Pro, HMD Pulse+ i HMD Pulse różnią się przede wszystkim konfiguracjami pamięci oraz zestawami aparatów. Właśnie kwestie fotograficzne mają wyróżniać modele na tle konkurencji w tym samym segmencie cenowym. Mówimy o niedrogich Androidach z niezłymi (jak na półkę cenową) kamerkami. Najlepiej wygląda tu Pulse Pro. Z tego co widzę, HMD podkreśla też łatwiejszą naprawialność urządzeń, a więc kontynuację niedawno wprowadzanego podejścia Nokii (współpraca z iFixIt). Poniżej ultra krótka charakterystyka całego trio:


HMD Pulse – ekran 6.65″ (720p) z 90Hz, chip Unisoc T606 z grafiką Mali-G57 MP1, 4 GB RAM i 64 GB na dane (+ microSD do 256 GB), bateria 5000 mAh z ładowaniem 10W, łączność WiFi 5, Bluetooth 5.0, chip NFC oraz 4G LTE. System Android 14 (dwa lata aktualizacji). Aparat 13 mega + drugi czujnik z AF oraz selfie 8 mega. Cena: 140€

HMD Pulse+ – ten wariant różni się większą pojemnością pamięci (128GB), aparatem głównym w rozdzielczości 50 megapikseli. Cena: 160€

HMD Pulse Pro – w tej edycji do kamerki 50 mpx dorzucono jeszcze czujnik głębi 2 mpx, a na froncie znalazła się kamerka 50 mpx z gestami Selfie, trybem night selfie oraz selfie slow-mo. Bateria ma szybsze ładowanie 20W. Cena: 180€

  • Plusy: najmocniejszy model z niezłym zestawem aparatów (jak na budżetowce)
  • Minusy: tylko Pro się wyróżnia

6. Honor 200 Lite (Europa)

Honor 200 Lite
Honor 200 Lite (foto: Honor France)

Honor ma dla Europy nowego Androida ze średniej półki. Honor 200 Lite pokazał się na terenie Francji, gdzie wyceniono go na ok. 330€ (w przedsprzedaży ze słuchawkami Earbuds X5 i trackerem Honor Band 9 w prezencie a także kuponem redukującym cenę o 30€). Za te pieniądze otrzymamy nieźle skrojoną propozycję. To taki trochę lepiej wyposażony Honor 90 Lite. Jest wyświetlacz AMOLED, procesor MediaTek Dimensity 6080, 8 GB RAM i aż 256 GB na dane. Moduł fotograficzny uwzględnia potrójny aparat: 108 mpx + 5 mpx dla ultra wide i 2 mpx do makro). Z przodu ostatnio modne u Honora 50 megapikseli. Bateria ma nieco niższą od ostatnich standardów pojemność 4500 mAh. Jest ładowana z mocą 35W. Android 14 z najnowszą najkładką HonorOS 8.0.

  • Plusy: niezła promka na start, niezłe selfie
  • Minusy: na razie dostępność widzę wyłącznie we Francji

7. Najciekawsze flip-phone’y tygodnia (zestawienie tygodnia)

składane smartfony flip phone 2024 razr 40 ultra
RAZR 40 Ultra (foto: Motorola.com)

Obiecywałem, że odświeżę zestawienie składanych smartfonów i tak też w końcu uczyniłem. W odróżnieniu do poprzedniego przeglądu foldable, tym razem uwagę skupiłem na mniejszych konstrukcjach – tzw. flip-phone’ach. Zestawiłem najciekawsze ze składanych telefonów, które można obecnie kupić na rynku. Listę podzieliłem na dwie grupy, bo w tym roku zaczęła krystalizować się sekcja tańszych „składaków”. Na liście jest sporo modeli z poprzedniego roku, ale z czasem będę je aktualizował o generacje debiutujące w 2024 roku. Lista jest całkiem długa. Niestety, nie wszystkie propozycje kupimy w Polsce, a szkoda. Najważniejsze z propozycji jednak u nas są. Nie pokusiłem się o wybranie najlepszego ze składanych smartfonów, ale przy każdym wymieniłem najciekawsze cechy.

Czytaj więcej o: najciekawsze składane smartfony (flip-phone’y) 2024 roku


8. Honor 90 i jego 200 megapikseli (ostatnio testowany)

Honor 90 testJak niedawno obiecywałem publikacja moich wrażeń spędzonych z Honorem 90 trafia na blog. Przez cały grudzień i styczeń wrzucałem w przeglądzie poszczególne uwagi na temat możliwości fotograficznych tego średniopółkowca z Androidem, a teraz czas na zbiorcze podsumowanie smartfona. Nie czuję bym wydobył wszystko co możliwe z modułu z sensorami, ale i pora roku utrudniała wyjścia z aparatem (tylko w jeden słoneczny dzień miałem chwilę w swoim napiętym harmonogramie, by sprawdzić urządzenie w terenie). Wnioski? Honor 90 to telefon korzystający z kilku flagowych rozwiązań chińskiego producenta. Jeden z wciąż nielicznych, który postawił na sensor 200 megapikseli. Jak wypadł? Poniżej przekierowanie do mojej oceny i kilku zdjęć.

Czytaj więcej: mój test Honora 90


9. Aktualnie użytkuję: iPhone 14 Pro

iPhone 14 Pro i 14 Pro Max Dynamic IslandDość dawno temu zapowiadałem zakup nowego flagowca i w końcu znalazł się w moim rękach. Bardzo dużo czasu zajęło mi wybieranie odpowiedniej jednostki, ale to z uwagi na strasznie bogatą ofertę high-endowych smartfonów. Szukałem głównie w sekcji z Androidem, ale ten natłok propozycji mnie chyba zmęczył i uległem rywalowi. Pierwszy raz w historii zdecydowałem się na przejście na iPhone’a. Korzystałem okazjonalnie z wielu poprzedników, ale nigdy nie dałem szansy Apple na dłuższe działanie iOS w moich rękach. Po równo 4 tygodniach od zamówienia w zeszły piątek dotarł do mnie iPhone 14 Pro. Zobaczymy jak się będzie sprawował. Być może jeszcze pod koniec roku jakaś wstępna recenzja.

Czytaj więcej o: Apple iPhone 14 Pro


 10. Najlepsze fotosmartfony na rynku (2024)

najlepsze fotosmartfony 2024
Realme 12 Pro+ (foto: Realme.com)

Odświeżyłem listę najciekawszych smartfonów do robienia zdjęć i nagrywania filmów. To już chyba piąte takie zestawienie. W 2024 roku lista propozycji się pokrywa, ale każdy z producentów zaoferował w mobilnej fotografii swoje ulepszenia. Tegoroczne zestawienie pokazuje pewien trend – teraz układ aparatów praktycznie każdej marki musi być wyposażony w peryskopowy teleobiektyw!

Poniżej przekierowanie do najaktualniejszej listy najciekawszych smartfonów premium (i nie tylko), które dysponują high-endowymi opcjami fotograficznymi. W zestawieniu ceny, dostępność i najlepsze funkcje. Nie siliłem się na porównanie. To nie ranking. Zbudowałem wstępny pomocnik wyboru wartych uwagi propozycji.

Czytaj więcej: najlepsze fotosmartfony (2024)