Kilka dni temu podsumowując tydzień w technologiach, przekazywałem przeciek na temat współpracy marki Sharp ze specami od optyki – bardzo dobrze znaną firmą Leica. Dzisiaj Japończycy oficjalnie przedstawiali efekt współpracy. Smartfon Sharp Aquos R6 będzie pierwszym na świecie z calowym sensorem fotograficznym. Spodziewalibyście się, że właśnie ten producent wygra wyścig w tym konkretnie segmencie?
Sharp Aquos R6 – sensor 1”
O calowych sensorach w smartfonach spekulowano już od kilkunastu tygodni. Osobiście stawiałem, że w tej kategorii rekordzistą będzie Samsung lub Sony. Okazuje się, że wygrał z nimi Sharp – producent, który Androidy oferuje głównie na rodzimym rynku. Rzadko sprzedaje swoje telefony poza Japonią (lub globalnie). Serię Aquos obserwuję od wielu lat. Te urządzenia potrafią zaskoczyć. Wielokrotnie prym wiodły tutaj głównie wyświetlacze. Tym razem postawiono na kwestie fotograficzne.
Przecieki z zeszłego tygodnia wyraźnie wskazywały, że tylny moduł R6 posiada spory obiektyw, ale chyba nikt nie zakładał, że jego sensor będzie miał aż jeden cal (podejrzewam, że jednak od Sony). Do tej pory największym sensorem oferowanym smartfonom mógł się pochwalić Samsung. Jego ISOCELL GN2 ma 1/1.12″ (do tego piksele powiększane do 1.4 mikrona). Nowy Aquos wyprzedził koreańskiego rywala i może śmiało chwalić się mianem pierwszego na świecie, który wprowadził do masowej sprzedaży telefon z calowym sensorem (w prawidłowym zapisie: 1/1″).
Sharp Aquos R6 + Leica
Przejdźmy jednak do konkretów. Moduł fotograficzny Sharpa posiada tylko dwa „oczka”, ale to te główne przyciąga większą uwagę. Obiektyw jest potężniejszy od tego, do czego się przyzwyczailiśmy. Kamerki w telefonach rosną (i będą rosły), bo powoli telefony zyskują już tak efektowne możliwości fotograficzne, że klienci szukają kieszonkowych gadżetów zastępujących kompakty. W przygotowaniu calowego aparatu pomogła Leica. Do tej pory znana z partnerstwa z Huawei.
Kamera zaprojektowana przez Sharp i Leica ma 20 megapikseli i f/1.9. Ekwiwalent ogniskowej 19 mm to 35 mm. Obiektyw Leica Summicron składa się z siedmiu soczewek. Optyka i tak wielki sensor powinny być bardzo czułe. Niewątpliwie skorzystają na tym nocne ujęcia. Drugi sensor to tylko ToF, więc nawet nie do końca aparat. To bardziej czujnik do głębi. Stabilizacją obrazu zajmie się EIS (elektronika). Z przodu do selfie 12 megapikseli. Pytanie zasadnicze, czy taki komplet aparatów wystarczy? Na pewno jest wysokiej jakości, ale najwyraźniej nie udało się znaleźć z konstrukcji miejsca na inne kamerki. Video nagramy nawet w 8K.
Sharp Aquos R6 – specyfikacje
Pozostałe parametry idą w parze z efektowym aparatem. Aquos R6 to flagowy smartfon z Androidem. Nie musi się wstydzić praktycznie w żadnym obszarze. Ekran jest naturalnie bardzo dobry, procesor topowy, szybka jest też pamięć. Poniżej pełne specyfikacje:
- ekran: zakrzywiony Pro IGZO OLED 6.67 cala (pierwszy z 240Hz!), 2730 x 1260 (2K+)
- jasność szczytowa to nawet 2000 nitów, HDR i Dolby Vision
- czytnik palca zintegrowany z wyświetlaczem
- chip: Qualcomm Snapdragon 888
- aparaty: 20 mpx (1 cal) z f/1.9 + czujnik ToF
- selfie: 12 mpx w ekranowym otworku
- jedna konfiguracja pamięci: 12 GB RAM (LPDDR5) + 128 GB (UFS 3.1) i slot na karty pamięci microSD do 1 TB
- łączność: modem 5G, WiFi 6, (pozostałe dopiszę)
- bateria: 5000 mAh
- audio: jest port słuchawkowy 3.5 mm
- dedykowany Asystentowi Google przycisk na boku telefonu
- szczelność: IPX5/8 i IP6X
- Android 11
Jak widać, telefon sprawdzi się świetnie przy grach. Nie jest to gamingowa jednostka, ale płynny ekran, szybka pamięć operacyjna i masowa, flagowy procesor (z Elite Gaming od Qualcomm) i spora bateria powinny wystarczyć. Ciekawi mnie tylko zastosowane chłodzenie. Niestety nie znam japońskiego. Ceny nie podam, bo na razie sprzęt będzie oferowany głównie u japońskich operatorów.
źródło: sharp
