Smart oświetlenie można wprowadzić do mieszkania na wiele różnych sposobów. Jeśli akurat się remontujemy lub budujemy to można zbudować od razu całą przemyślaną sieć. Potem jest trudniej, ale też da radę zmieścić w puszkach specjalne moduły, zamontować smart przełączniki lub sterować zupełnie oddzielnymi (mobilnymi). Platforma Philips Hue rozwijała się pod tym względem głównie w ramach tych ostatnich. Teraz proponuje Wall Switch Module dla standardowych włączników.

Philips Hue Wall Switch Module

Philips Hue Wall Switch Module

Zacznę od przypomnienia, jak działa większość smart systemów oświetlenia typu plug-and-play. Najpopularniejsze ekosystemy łatwo wdrożyć, ale nie wszystko działa tu idealnie. Największą wadą zdalnego sterowania światłem, np. przez aplikację lub komendy głosowe, jest konieczność ciągłego dostępu energii do podpiętych żarówek. Innymi słowy, włączniki muszą być „zapalone”, co szczególnie na początku jest uciążliwe. Mamy odruch i gasimy światło manualnie. Tego zresztą chcemy, więc sama smart żarówka to często za mało. Dokupujemy smart włączniki, by dało się korzystać jednocześnie w sposób nowoczesny, ale i klasyczny.

Philips Hue Wall Switch Module to nowe rozwiązania w ramach ekosystemu holenderskiej (niderlandzkiej właściwie) marki. Podobne moduły już dawno można stosować ze zwykłymi żarówkami. Mam nawet takie od Zamel, które działają na oprogramowaniu Supla. Philips chce zaoferować własne i w ramach swoich inteligentnych żarówek.

Stary włącznik oświetlenia będzie smart

Zamiast szukać całego smart włącznika, co oczywiście nie jest głupim pomysłem, ale dość drogim, może lepiej zainwestować w ukryty modulik za już posiadanym? Jego obecność sprawi, że nie będzie już sytuacji, w której odcięciu od prądu zamknie nam cały dostęp do sterowania oświetleniem w sposób inteligentny. Philips reklamuje to w przystępny dla siebie sposób (dziecko robi sobie żarty z rodziców i wyłącza fizycznie cały system), ale w rzeczywistości jest to największy problem wielu świeżych smart domów.

Wbudowanie Philips Hue Wall Switch Module do naszego włącznika nie tylko da dostęp do przełącznika (bateryjka będzie działała nawet 5 lat), ale też pozwoli na określanie, co stanie się, gdy zostanie on aktywowany. Dlatego napisałem, że zwykły włącznik stanie się wtedy inteligentnym. Tu już zadziała integracja z aplikacją Philips Hue, czyli całym posiadanym ekosystemem. Z poziomu telefonu skonfigurujemy sobie akcje, by pogrupowane żarówki (i inne smart oświetlenie marki) współdziałały łącznie – w tzw. scenach. Identycznie do działań w obrębie samego Philips Hue, tylko z uwzględnieniem włącznika jako alternatywy.

Philips Hue Wall Switch Module zwykły przełącznik światła będzie smart

Philips Hue Wall Switch Module za 40$

Czyli podsumowując: dodając taki moduł za włącznikiem uzyskamy połączenie smart kontroli z tradycyjnym dostępem do włączania/wyłączania światła w mieszkaniu. Nawet jeśli zgasimy fizycznie światło to nadal będzie ono do dyspozycji z poziomu aplikacji (zdalnie). Możemy takich elementów instalować więcej, czyli do każdego włącznika w mieszkaniu. Powinno wyjść taniej od pełnych smart włączników, a Signify planuje dodatkowo sprzedaż w multipakach, więc cena pojedynczej sztuki w zestawie spadnie. Jak to u Philipsa bywa, nie będzie jednak jakoś ultra tanio.

Philips Hue Wall Switch Module wyceniono na niecałe 40€ za sztukę lub 70€ za dwupak. Premiera w Europie na wiosnę. Philips Hue nie rezygnuje przy tym ze swoich smart włączników. Na CES 2021 pokazało też nową generację Philips Hue dimmer switch. Może będzie jeszcze okazja się mu przyjrzeć. To wyjmowany pilocik z przyciskami, który można obsadzić na ścianie.

źródło: signify.com