LIT Flash lampa błyskowa do smartfona

Robiłem akurat w tej chwili sesję zdjęciową do jednej z recenzji szykowanej na blog i strasznie brakowało mi dodatkowej lampy do smartfona. Pora taka, że za oknem słabe warunki, wewnętrzne oświetlenie jeszcze nic nie daje, a dodatkowo kadr jest pod światło. Muszę czekać na inne warunki. W tym czasie wpadł mi do przyszykowania wpis o znalezionym na Kickstarterze gadżecie mogącym rozwiązać moje problemy. LIT Flash ma być zewnętrzną lampą do telefonu dla amatorów pstrykania zdjęć metodami mobilnymi.

LIT Flash do smartfona

Światło to w fotografii klucz do udanych zdjęć. Wszystko się zresztą na tym opiera. Aparat przecież bazuje na świetle. Im go więcej, tym lepiej (oczywiście zakładając poprawną ekspozycję lub zabawę ustawieniami migawki oraz otworu). Jeśli dobrze dobraliśmy parametry, fotki będą jak należy. Zawsze lepiej mieć do dyspozycji lampę, bo ona kompensuje pewne braki. Flash w smartfonie nie zawsze jest wystarczający. LIT może być ważnym uzupełnieniem w kieszeni fotografa bazującego na smartfonie (a takich przybywa). Kompaktowy moduł nie będzie ciężki, a jego wartość w trakcie wykonywania ujęć może zostać szybko doceniona.

LIT Flash lampa błyskowa do smartfona

Jak to działa? Podobnie jak dodatkowe błyski podczas normalnej fotografii z profesjonalnymi aparatami. Bezprzewodowy gadżecik możemy zsynchronizować z kamerką smartfona i od dowolnej strony użyć jako zewnętrzną lampę. Może być postawiona z boku, czy użyta z wyciągniętej ręki (będąc poza kadrem). Oczywiście ustawienia błysku można regulować. To zresztą najważniejsze w całej „zabawie”. Profesjonalistom nie muszę tego pisać. Amatorzy też pewnie wiedzą jak to funkcjonuje. Lampka w LIT Flash jest ksenonowa, a więc bardzo mocna. O wiele wydajniejsza od tej w telefonie, czy nawet w aparacie DSLR. Urządzonko nie jest wielkie, ale swoje wymiary ma. Wszystko z uwagi na sporą baterię wewnątrz konstrukcji. 40W ma pozwolić na 200 pełnych błysków (a rzadko robimy na pełnej mocy, więc pewnie wystarczy na więcej razy).

Wyrób działa na Bluetooth, więc ograniczeniem jest jego zasięg. W zestawie aplikacji służąca do zmiany ustawień i parowania z większością smartfonów. System wspiera ustawienia migawki do 1/10000. Można ustawić do czterech błysków na fotkę. Tak mocna lampa może służyć do zwykłego doświetlania, ale też bardziej artystycznych efektów, np. cieniowych. Podoba mi się w LIT to, że ma służyć bardzo szerokiej grupie odbiorców. Od zawodowców, po tych mniej obytych ze światłem. Podstawowych ustawień nauczymy się prosto z aplikacji, co przy okazji ułatwi ewentualną naukę wykonywania dobrych zdjęć. Flash można też bezproblemowo łączyć z tripodami, bo złącze jest standardowe. Port USB-C ułatwi ładowanie, np. powerbankami. W momencie prowadzenia crowdfundingowej kampanii cena została ustalona na 179$, ale w styczniu 2020 roku, gdy produkt zadebiutuje, jego koszt wzrośnie do 329$.