Lenovo Legion Y90 to już kolejny w tym roku (a ten dopiero się zaczyna) gamingowy smartfon, który chce trafić do hardcore’owego gracza i jego potrzeb. Segment telefonów do grania, ale i konsolek-PC rośnie, więc tego typu jednostki potrzebują coraz to nowszych i lepszych specyfikacji. Co ciekawego zaproponuje Lenovo? Sporo z informacji na temat Legiona Y90 krążyło już po sieci. Czas zebrać oficjalne informacje i przyjrzeć się przyszykowanemu potencjałowi.
Lenovo Legion Y90 z Triggerami
Dotykowe ekrany smartfonów mimo coraz lepszej czułości nie należą do najwygodniejszych w trakcie rozgrywki. Telefony do grania zaczynają otrzymywać wbudowane przyciski na górnej krawędzi urządzenia. Najczęściej są to czułe na dotyk powierzchnie, czyli wciąż dalekie od konsolowych odpowiedników. Można dokupić kontrolery z przyciskami, ale Lenovo ma swój pomysł na poprawę gry. Przygotowało adaptery z fizycznymi przyciskami, które dorzucą odpowiedni komfort zabawy.
Triggery Lenovo dla Legiona Y90 wyglądają na uniwersalne, ale pewnie łączy się je z Androidem przez specjalne oprogramowaniem zintegrowane z nakładką systemową Legionów. W sofcie jest opcja mapowania wirtualnych przycisków (ekranowych), tych dotykowych na górnym boku, więc te fizyczne powinny w tych ustawieniach uczestniczyć. Mają być przewagą nad innymi telefonami do gry. Nie są niczym nowym w dziale gamingowych smartfonów, ale jeszcze nie wiem, co nowego wnoszą na rynek.
Lenovo Legion Y90 – najlepsze cechy
Mamy już na liście przydatnych do grania opcji ważne ulepszenie, ale oprócz niego istotnych jest wiele innych kwestii. Zbiorę je na liście, jak robiłem to w przypadku bezpośredniego rywala – Red Magic 7. Lenovo Legion Y90 chce zainteresować sporym zestawem rozwiązań do mobilnego grania:
- fizycznymi skrzydełkami z przyciskami (obok wirtualnych i krawędziowych)
- pierwszy na rynku smartfon z pamięcią UFS 3.1 i 128 SSD w konfiguracji RAID 0 (do jeszcze szybszej pracy, ale tylko w topowej konf.: 18GB/512+128GB)
- aż 144Hz odświeżanie ekranu i czułość na dotyk z 720Hz (płynny odbiór treści oraz reakcja na kontakt palców z przyciskami na ekranie)
- + 4 GB wirtualnego RAM (w maksymalnej konfiguracji nawet 22GB!)
- aktywne chłodzenie przez wbudowany wentylator (z charakterystycznym logo w RGB)
- podwójny port USB-C (dla wygodniejszego grania podczas ładowania)
- wsparcie Dolby Vision i Dolby Atmos
- efekty haptyczny przy użyciu wibracyjnych motorków
- mapowalne przyciski (4x ultrasoniczne od góry + 2 powierzchnie reagujące na dotyk z tyłu obudowy smartfona)
Lenovo Legion Y90 – specyfikacje
Resztę parametrów podam już w tradycyjny sposób. Mam na myśli podzespoły, które są mocniej zbliżone do większości pozostałych flagowych smartfonów.
- ekran: 6.9 cala AMOLED E4 (2460 x 1080), 144 Hz, HDR10+, 1300 nitów szczytowej jasności
- czytnik palca zintegrowany z wyświetlaczem
- chip: Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1 z Adreno 730
- 12/16/18 GB RAM (LPDDR5) + 4 wirtualnie
- 256, 512 GB na dane + 128 GB SSD (w topowej wersji), bez slotu na microSD
- fotografia: 64 mpx + 13 mpx (ultra wide 120˚)
- selfie: 16 mega ( jednak nie w wysuwanym module na dłuższej krawędzi jak sugerowały niektóre przecieki tylko w ramce telefonu)
- audio: głośniczki stereo, ale brak portu słuchawkowego 3.5 mm
- łączność: WiFi 6, Bluetooth 5.2, NFC, modem 5G
- bateria: 5600 mAh (2x 2800) z szybkim ładowaniem 68W
- system: Android 12 z nakładką Legion OS
- cena Lenovo Legion Y90: ok. 630-800$ zależnie od wariantu (w przeliczeniu)
Premiera już 10 marca, ale na razie wyłącznie na terenie Chin. Lenovo oferowało poprzednie generacje linii Legion międzynarodowo, więc można liczyć na premierę na innych rynkach. Cenowo jest nieźle. To koszty high-endowych flagowców.
