Segment składanych smartfonów przyspieszył, ale nadal konstrukcje są kojarzone z flagowymi jednostkami (cenowo zresztą też). Z uwagi na formę, telefony te są droższe, ale nie wszystkie ich parametry idą w parze z podobnie wycenianymi modelami bez mechanizmu zgięcia ekranu. Widać to szczególnie w modelach z klapką, czyli tych mniejszych i pionowo składanych. Oppo pokazało w Chinach drugą generację mniejszego ze „składaków”, w której zestaw fotograficzny stara się nadganiać zaległości. Oppo Find N3 Flip to drugi na rynku flip-phone z potrójnym aparatem.
Oppo Find N3 Flip ze wsparciem Hasselblad
Już kilka producentów bije się o klienta zainteresowanego składanymi Androidami w mniejszym wydaniu. Ostatnie propozycje Samsunga i Motoroli pokazały, że aktualne generacje skupiły się na zewnętrznym ekranie. Galaxy Z Flip 5 i Motorola Razr 40 Ultra znacznie powiększyły przednie panele, by zaoferować więcej funkcji w złożonej wersji gadżetu. Telefon bez potrzeby otwierania ma być dzięki temu praktyczniejszy. Oppo w pierwszym Find N2 Flip proponował spory ekran, ale w następcy go nie powiększono. Wolny obszar zdecydowano się wykorzystać do poprawek zestawu aparatów.
Oppo Find N3 Flip jako drugi w tym segmencie (po Huawei P50 Pocket) da do dyspozycji potrójny aparat. Rywale, w tym także vivo X Flip utknęli przy podwójnej kamerce. Chiński producent potrafi budować bardzo dobre fotograficznie smartfony, a teraz chce to przekuć w rozwoju składanej odmiany. Uzyskał tu pomoc od szwedzkiego Hasselblad. Wszystkie trzy aparaty można użyć do ujęć selfie, ale najlepiej skorzystać z dedykowanego do tego aparatu portretowego. Jak zwykle w przypadku składanych smartfonów do dyspozycji jest ekran z podglądem widoku i szansa na stabilniejsze ujęcia w trybie statywu (połowa telefonu jest podstawką po zgięciu konstrukcji).
Potrójny zestaw aparatów w Oppo Find N3 Flip wygląda następująco:
- 50 mpx z f/1.8 (piksele 1.0µm) i wsparciem OIS
- 48 mpx (sensor ultra wide 114˚)
- 23 mpx (portretowy sensor z optycznym 2x)
Oppo Find N3 Flip – specyfikacje
Nowy Oppo Find N3 Flip wygląda jak podrasowany N2. Myślę, że to dobry kierunek dla niszowego segmentu. Producent chce zachować ekonomię skali i obniżyć koszty wytwarzania urządzenia. Na tym etapie rozwoju telefonów tego typu jest to odpowiednia strategia, tym bardziej, że poprzednik dysponował według mnie udaną propozycją. Wyświetlacz, jak już wyżej wspominałem, nie urósł, ale był wystarczająco duży, by dobrze funkcjonować w trybie cyfrowego wizjera oraz najważniejszych funkcji Androida. 3.26 cala w pionowym układzie nieco ograniczy odczyt i interakcję z treściami, ale pewne minimum zachowano. Widgety, aplikacje, powiadomienia – wszystko ma działać. Od nawigacji, przez odtwarzacz muzyczny, social media, czy wirtualne klucze do samochodu.
- ekran zewnętrzny: pionowy AMOLED o przekątnej 3.26″
- ekran wewnętrzny: AMOLED (LTPO) 6.8″ (2520 x 1080) z dynamicznym odświeżaniem obrazu w zakresie 1-120Hz i szczytową jasnością 1600 nitów
- panel pokryty szkłem UTG
- chip: MediaTek Dimensity 9200
- konfiguracje: 12/256 lub 12/512 GB (LPDDR5X RAM i UFS 4.0)
- bateria: 4300 mAh z ładowaniem 44W
- system: Android 13 z nakładką ColroOS 13.2 (i składanymi opcjami)
- cena Oppo Find N3 Flip: od 6799 juanów (czyli poniżej 950$, licząc bez ceł i podatków)
Czy Oppo Find N3 Flip pojawi się w Polsce? Sądzę, że tak. Poprzednik był oferowany globalnie, zresztą trzymałem go kilka dni temu w rękach. Chińska dostępność została wyznaczona na 8 września. Być może smartfon w międzynarodowej edycji zostanie pokazany na targach IFA w Berlinie.
źródło: oppo.com/cn
