crowdfunding 117 Async A1 Pro
Zobacz też: najlepszy crowdfunding vol. 117

Przed wami kolejna dawka ciekawszych projektów z crowdfudningu. Często bardziej niszowych, oryginalnych rozwiązań, które potrzebują wsparcia finansowego. Zbierających fundusze w kampaniach, gdzie pierwsze partie produkcyjne są znacznie tańsze od finalnej wyceny. Niektóre z tychże koncepcji z większą, niektóre z mniejszą szansą na realizację. Kiedyś o tych wy

nalazkach pisałem oddzielnie. Dziś zbieram je w przeglądzie Kickstartera i Indiegogo – dwóch najpopularniejszych platform dla crowdfundingu. Oto przegląd subiektywnie wybranych, IMO najciekawszych (najdziwniejszych?) propozycji.

Czym w ogóle jest crowdfunding?

Crowdfunding – kampanie promujące nowe, unikatowe, oryginalne projekty oraz koncepcje, które mogłyby nie mieć szans na realizację w innej formie jak zbiórka funduszy. Trwające kilkadziesiąt dni akcje poszukujące fundatorów to najczęściej startupowe wizje, potrzebujące środków na masową produkcję i dopracowanie prototypu. Wyroby takie realizują się przeważnie w kilka miesięcy po zebraniu pieniędzy, a kuszą klientów sporo tańszą ceną w zamian za pomoc w finansowaniu. Niekiedy się nie udaje z doprowadzeniem produktu do końca. Wtedy kasa wraca do wspierających (zdarza się jednak inaczej).

Na blogu przedstawiam wiele propozycji z serwisów crowdfundingowych znacznie obszerniej. Wszystkie artykuły znajdziecie pod tagiem “crowdfunding“. Uruchomiłeś startup? Masz ciekawy projekt i zbierasz na niego tą drogą fundusze? Napisz do mnie. Chętnie go przedstawię, a później przetestuję.

1. AOKZOE A1 Pro z Ryzen 7

Na Indiegogo pojawiła się kolejna PC-konsolka. AOKZOE A1 Pro to następca A1 z lata zeszłego roku. Z podobieństw wymieniłbym: ekran 8 cali (1920 x 1200 pikseli), układy AMD, a także konfiguracje z nawet 64 GB RAM. Wzmocnieniem ma być zastosowanie Ryzena 7 7840U z Radeonem 780M. To w sumie osiem rdzeni Zen 4 (CPU), 16 wątków i 12 CU dla grafiki z RDNA 3. Można rzecz, laptopowe parametry.

AOKZOE przekazuje, że bazowe CPU uzyska 3.3GHz, a w topie 5.1 GHz. Grafika zaoferuje 8.6 TOPS. Ma to być wynik efektywniejszy od Steam Decka, ale generalnie porównywalny. Obawiam jednak się trochę o czas pracy na baterii. Na szczęście to użytkownik będzie mógł dopasować ustawienia.

Poniżej jeszcze zbiorcze podsumowanie specyfikacji AOKZOE A1 Pro:

  • ekran: 8 cali (1920 x 1200) IPS LCD, 100% sRGB i 350 nitów
  • układ: AMD Ryzen 7 7840U + AMD Radeon 780M2
  • pamięć: 32 lub 64 GB LPDDR5-6400 + 512 GB/1 lub 2 TB PCIe 3.0 or PCIe 4.0 SSD
  • porty: USB4, USB 3.0 Type-A port i slot na microSD oraz stacja z HDMI, USB-C i USB-A
  • aktywne chłodzenie z wiatraczkiem i radiator z dwiema miedzianymi rurkami
  • bateria: 65Wh z ładowarką 100W GaN (pełne ładowanie w 90 min)
  • łączność: Wi-Fi 6E i Bluetooth 5.2
  • audio w stereo

AOKZOE to rywal dla modeli GPD, Ayaneo, AYN, ale też Steam Decka, czy ASUS ROG Ally.

  • Cena w crowdfundingu: od 799$ do 1099$
  • Premiera: lipiec 2021
  • Wyróżnienie za:
  • Znalezione na Indiegogo

2. ActiveBuds – słuchawki TWS z ekranikiem w etui

wearables 61 iKKO ActiveBuds
iKKO ActiveBuds (foto: Kickstarter)

Zdaje się, ale nie pamiętam który konkretnie producent, na rynek trafiły już słuchawki TWS z transporterkiem wyposażonym w ekranik. EDIT: już przeszukałem blog – mowa o JBL Tour Pro 2. W crowdfundingu znalazłem projekt ActiveBuds, który proponuje podobny format, ale w odróżnieniu od wskazanego rywala – z kolorowym panelem. Czy w dobie smart zegarków i smartfonów kolejny wyświetlacz jest potrzebny?

JBL przygotował swój wyświetlacz głównie do obsługi multimediów w dość ograniczonym wydaniu. Twórcy ActiveBuds podeszli do tematu ambitniej. 1.8-calowy ekran będzie pomocny nie tylko przy sterowaniu muzyką, ale mnóstwem innych rzeczy. Gadżet przypomina miniaturowy telefonik ze skrytką na TWS. Ma slot na SIM, a więc niezależne działanie z 4G.

Łączność komórkowa ma pozwolić na uruchamianie aplikacji (przypominających te ze smart zegarków), tłumaczenia rozmów w czasie rzeczywistym, czy streamowanie muzyki bezpośrednio przez sieć. Wszystko w kompaktowym wydaniu. Słuchawki mają oferować obsługę formatu FLAC (i wielu innych w trybie offline na 32 GB przestrzeni), aktywną redukcję szumów, personalizowany manualnie EQ, a także połączenia i wiadomości niczym telefon. Do tego widzę GPS, szczelność IPX4, łączność Bluetooth 5.3/Wi-Fi oraz czas pracy 6h (30h z etui) i bezprzewodowe ładowanie. To prawdopodobnie najbardziej zaawansowane „etui” dla bezprzewodowych słuchawek.

  • Cena w crowdfundingu: od 199$ (-40% finalnej ceny 329$)
  • Premiera: sierpień 2023
  • Wyróżnienie za: nietypowe wykorzystanie formatu etui dla TWS
  • Znalezione na Kickstarterze

3. INVZI MagHub 3 dla iPadów Pro

iPady (i ogółem tablety) to wygodne urządzenia do domowego użytku. Szczególnie na kanapie. Sprzęt Apple (i high-endowe odpowiedniki z Androidem) mają jednak wystarczającą moc, a także wsparcie dla peryferiów, by stosować je też bardziej stacjonarnie. Pokazywałem na blogu już kilka interesujących stacji przemieniających dotykowe ekrany w wygodniejsze jednostki do pracy. INVZI MagHub 3 to kolejna z takich propozycji. Ten hub to 8 rozwiązań w jednym. Wykorzystuje port USB-C, ma stylową konstrukcję i kilka praktycznych funkcji. Stacja dokująca ma regulowane ustawienie ekranu (trochę w stylu Surface Studio) i współpracuje też z jednostkami z Androidem.

  • Cena w crowdfundingu: od 49$ (ale w wersji bez huba)
  • Premiera: lipiec 2023
  • Wyróżnienie za: spore regulacje ustawień ekranu iPada lub tabletu z Androidem
  • Znalezione na: Kickstarter

4. ONHOR-360° – uchwyt i ładowarka

Mam od razu niemal bezpośredniego konkurenta dla projektu INVZI. ONHOR-360° nie ma może aż tylu ciekawych rozwiązań, ale współpracuje nie tylko z iPadami, ale też iPhone’ami. Generalnie jest to głównie tzw. stand, czyli mocowanie do wygodnego korzystania z tabletu lub smartfona.

ONHOR-360° – jak jeden z członów sugeruje – posiada w pełni obrotową nóżkę do łatwiejszego ustawiania i kierowana ekranu w pożądaną stronę. Gadżet przypomina nóżkę od biurowej lampki, ale ma jeszcze ciekawy system obniżania podpiętego do niej urządzenia. iPhone’a lub iPada można obniżyć oraz obrócić. Najważniejsze, że mocowanie posłuży jednocześnie do bezprzewodowego ładowania. Z tego co widzę, wcale nie w oparciu o MagSafe, a o wydajną przyssawkę. We wczesnej fazie kampanii gadżet wyceniono na 45$. Jeśli wszystko się powiedzie to propozycja trafi do pierwszych fundatorów już w lipcu.

  • Cena w crowdfundingu: od 45$
  • Premiera: lipiec 2023
  • Wyróżnienie za: wielozadaniowy gadżet do iPhone’a/iPada
  • Znalezione na Kickstarterze

5. Bifrost Pulse VR z haptic feedback

W crowdfundingu zawsze znajduję bardziej zaawansowane (często szalone) projekty ubieralnych wynalazków. Kiedyś w ten sposób zaczynały smartwatche, prawdziwie bezprzewodowe słuchawki, czy inteligentne okulary, ale też wiele nietypowych czujników w formacie wearable. Już kilka lat temu widziałem kilka niezależnych od siebie „rękawic” dla gogli VR. Na myśli mam odmiany z haptyką. Służące nie tylko do kontroli wirtualnych obiektów, ale też ich odczuwania. Problemem zawsze były tutaj gabaryty takich rozwiązań. Bifrost Pulse VR też nie wyglądają nadzwyczaj kompaktowo, ale już bardziej ergonomicznie.

Symulowanie odczuwania cyfrowego świata to raczej druga faza ery VR/AR, ale już konieczna, by myśleć o wierniejszej imersji. W końcu gogle i okulary w tym wydaniu muszą zaoferować coś więcej niż tylko sferyczne rozglądanie się po otoczeniu. Cieszy zatem fakt, że twórcy Pulse wspominają o większej dostępności ich modelu (co nie równa się z powszechnością – same gogle VR to wciąż niszowe „zabawki”). 299$ to wciąż cena z crowdfundingową obniżką, ale faktycznie już „przystępniejsza” wobec rywali, o których pisałem lata temu. Bifrost obiecuje milimetrowe pozycjonowanie palców w przestrzeni i napięcie imitujące dotyk. Wibracje integrujemy oczywiście z obrazem 3D. Plany zakładają wysyłkę pierwszych partii rękawiczek w październiku. Sądzę, że tematem zainteresowania są głównie developerzy.

  • Cena w crowdfundingu: od 299$
  • Premiera: październik 2023
  • Wyróżnienie za: relatywnie ergonomiczne wydanie i wiele warstw działań
  • Znalezione na: Indiegogo

6. Eeva – pralka bez przewodu pobierającego wodę

Zdarzało mi się już pisać o inteligentnych pralkach, a nawet miniaturowych suszarkach na drobniejsze pranie. Znów znalazłem ciekawego przedstawiciela AGD tej kategorii. Eeva odróżni się jednak od pozostałych propozycji, bo stawia na większą niezależność od infrastruktury budynku. Przypominające nieco bekę urządzenie ma bardziej elastyczne opcje ustawienia w mieszkaniu. Nie potrzebuje podpięcia do wody, więc ominie ograniczenia wynikające z lokalizacji.

Pod tym względem Eeva jest „mobilniejsze”, a to już dla wielu domostw coś wartego rozważenia. Nie musi stać w łazience (lub kotłowni). Może służyć nawet w sypialni lub na kempingu. Jak to w ogóle pierze/suszy? Maszyna oferuje 90-minutowe cykle, ale trzeba napełnić wcześniej zbiornik wodą. W razie czego jest opcja podpięcia do klasycznego odpływu/poboru wody, ale główny zamysł do praca niezależna od kraników. W zestawie jest nawet aplikacja mobilna do monitorowania zużycia energii, wody, a nawet śladu węglowego (głównie w porównaniu z tradycyjną pralką).

  • Cena w crowdfundingu: od 900$
  • Premiera: październik 2023
  • Wyróżnienie za: mobilność (niezależność od przyłącza wody)
  • Znalezione na Indiegogo

7. Tokqi CO3 Octopus – smart statyw

Wyjścia ze smartfonem na sesje fotograficzne praktycznie zawsze łączą się z zabraniem dodatkowych akcesoriów (jak przy normalnych aparatach). Przyda się dodatkowe światło, czy jakiś składany statyw. Zestaw powinien być oczywiście możliwie kieszonkowy. Znalazłem w crowdfundingu całkiem ciekawy model tripoda, dzięki któremu ujęcia nie tylko będą stabilniejsze, ale rozszerzą też działania o inne akcje. Kiedyś statyw robił wyłącznie za stabilizator. Dziś aby przykuć wagę muszą oferować coś ekstra. Co zaproponuje Tokqi CO3 Octopus?

Niby ośmiornica, ale nie o więcej nóg chodzi. Tripod ten ma elastyczne nóżki pozwalające na znacznie praktyczniejsze ustawianie i mocowanie smartfona przy trudniejszych kadrach. Jest też szybkie zapięcie dla telefonu, które samo również jest mini podstawką (bez nóg). Nie zabraknie obrotowych regulacji, czy pilota do zdalnej obsługi (współpracuje z iOS i Androidami). Aaa, no i całość jest teleskopowa, więc wysuwa się na długość typowe selfie sticka.

  • Cena w crowdfundingu: od 59$ (finalnie 89$)
  • Premiera: sierpień 2023
  • Wyróżnienie za: wielozadaniowy tripod do kamerek i smartfonó
  • Znalezione na Kickstarterze

8. Shiftcam LensUltra do mobilnej fotografii

Shiftcam możecie znać. Pisywałem na blogu o tej marce kilka razy. Już od wielu lat oferuje niezłej jakości obiektywy do telefonów. Na Kickstarterze uruchomiła kolejną zbiórkę funduszy na nowy zestaw optyki. LensUltra to siedem różnych nakładek i dwa filtry na moduł fotograficzny iPhone’a lub Androida. Każda z nich rozszerzy nam zakres rozwiązań, szczególnie w kwestii kreatywnego nagrywania i robienia zdjęć. Zestaw ma być możliwie kompleksowy, a więc kierowany chyba bardziej do osób chcących wykorzystać potencjał optyki, a nie amatorów (choć i oni spokojnie mogą nabyć komplet).

Jeśli dobrze zrozumiałem, LensUltra zastąpi serię ProLens. Nowa generacja podniesie jakość przejrzystości i spróbuje zaoferować elementy premium. Co otrzymamy w zestawie? 60 mm tele, 16 mm wide, rybie oko z polem widzenia 200° (5x zwiększające objęcie kadru), 75 mm makro (z 5-7cm), tradycyjne makro 10x (focus z 10-15 mm) i anamorficzne 1.33x i 1.55x. Do tego odpowiednie mocowanie do smartfona, by poprawnie zestawić optykę z aparatami telefonów. Nawiązałem kontakt z producentem, więc jest szansa na test każdego z obiektywów.

  • Cena w crowdfundingu: od 109$ (pełny komplet dochodzi aż do 849$).
  • Premiera: lipiec 2023
  • Wyróżnienie za: profesjonalny zestaw optyki do mobilnej fotografii
  • Znalezione na: Kickstarter

9. Nuwa Pen, czyli inteligentny długopis

Zdarzało mi się pisać o tzw. smartpenach, ale ostatni taki wpis pojawił się na blogu wiele lat temu. W crowdfundingu pojawił się nowy model inteligentnego długopisu. Nuwa Pen pozwoli zapisywać notatki w tradycyjny sposób, ale z opcją ich cyfrowej archiwizacji. Dla wielu odręczne pisanie na papierze wciąż ma sporą przewagę nad rysikami i to właśnie dla tej grupy klientów powstał omawiany gadżet. Digitalizowanie treści ułatwi ich szybką wysyłkę i wymianę przez chmurowe serwisy. Model niderlandzkiej firmy został wyposażony w potrójną kamerkę do skanowania treści i czujniki ruchu i sensory nacisku. Do tego podczerwone diody LED do lepszego „widzenia” zapisu w trudniejszych warunkach świetlnych.

W zestawie aplikacja na iOS lub Androida, do której przez Bluetooth trafią zeskanowane materiały. Smartpen dysponuje 2 GB wewnętrznej pamięci. Czas pracy to tylko dwie godziny, więc trzeba będzie pamiętać o ładowaniu. Na szczęście nie będzie długie, więc w razie wyczerpania energię szybko uzupełnimy. Subskrypcyjnie możemy dokupić narzędzia do zamiany pisma odręcznego na normalną czcionkę.

  • Cena w crowdfundingu: od 179€ + opcjonalna subskrypcja za 3$ (finalna cena pisaka to 329$)
  • Premiera: marzec 2024
  • Wyróżnienie za: cyfryzację zapisu i narzędzia do konwersji pisma odręcznego
  • Znalezione na Kickstarterze

10. Gamel – kask z kierunkowskazami

Kaski ze zintegrowanymi lampkami i kierunkowskazami to dziś żadna nowość, ale każdy kolejny model jest IMO warty uwagi. Rozszerza konkurencję, no i upowszechnia standard, a to szansa na zwiększenie bezpieczeństwa rowerzystów (i nie tylko) na drogach. Gamel odróżni się od propozycji rywali sterowaniem gestami głowy. Ruchem głowy uruchomimy „migacze”, a więc ręce pozostaną na kierownicy (były modele ze sterowaniem gestami rąk). Zastąpią wyciąganie rąk do sygnalizacji skrętu. Kask paryskiego startupu posiada pasek białego światła na froncie i czerwony na tyle. Jego końcówki będą wskazywać kierunek skrętu.

Sygnały dźwiękowe mają pomóc w orientacji na temat poprawnego działania gadżetu. Sam kask oferuje oczywiście niezbędne standardy bezpieczeństwa. Do tego szybkie zapięcie. Bateria powinna wystarczyć na dziesięć godzin pracy. Do wyboru kilka opcji kolorystycznych

  • Cena w crowdfundingu: od 149€ (finalnie 249€)
  • Premiera: wrzesień 2023
  • Wyróżnienie za: gestowy system aktywacji kierunkowskazów
  • Znalezione na Kickstarterze

Podobał ci się mój przegląd najciekawszych crowdfundingowych projektów z tego tygodnia? Zobacz podobne zestawienia z wcześniejszych tygodni. Poniżej w powiązaniach znajdziesz więcej start-upowych rozwiązań, które być może już dotarły lub właśnie zmierzają na rynek: