Xiaomi to już nie gigant, a IMO kolos technologiczny. Chińska marka chce być obecna chyba we wszystkich segmentach, a w kolejnych niebawem się zjawi (m.in. z elektrycznym autkiem). Sprawę marce ułatwiają firmy partnerskie, które w zasadzie z czasem wchłania w swoje struktury. Dzisiaj przedstawię wam projekt ich smart okularów. Rok temu Xiaomi przedstawiał koncepcyjne smart okulary. Teraz wszystko zmierza do finału, czyli rynkowego debiutu.
Xiaomi Mijia – rywal dla Apple/Google?
Postaram się jednak nie skupiać zbytnio na Xioami Mijia, a ogólnie spojrzeć na sytuację związaną z inteligentnymi okularami. Wygląda na to, że przyszły rok może być w tej sekcji przełomowy. W zeszłym tygodniu czytałem o publicznych testach nowych okularów Google (teoretycznie następców Google Glass). Głośno mówi się też o premierze Apple Glasses (nazwa robocza), a przecież swoje projekty ma też Samsung, Oppo i kilka innych.
Świat nie był i nie zdaje się, że nie jest jeszcze gotowy na takie urządzenia, ale to kwestia przyzwyczajenia. Google Glass zbyt wcześnie „zaatakowało” kamerką w ramce, ale obecnie zbyt wielu producentów buduje swój model ekranu na szkle, by nie doszło do próby sił między gigantami. Jeśli nie uda się na rynku typowo konsumenckim, to biznesowy na pewno skorzysta. Robi to zresztą od kilku lat, ale dopiero masowa produkcja przyspiesza rozwój potencjału. 2023 może być momentem oswajania klientów z formatem smart okularów. Czy Xiaomi Mijia powalczy z propozycjami największych graczy? Do mainstreamu jeszcze daleka droga, ale podkład musi być.
Xiaomi Mijia w crowdfundingu
Okulary Mijia wciąż są pomysłem potrzebującym badania popytu, a gdzie to lepiej sprawdzić, jak nie w crowdfundingu. Xiaomi uruchomi kampanię, by ocenić poziom zapotrzebowania oraz zainteresowania tym rodzajem wearable. Niezależnie od efektów, duża firma z branży technologicznej musi posiadać w swoich zasobach jakiś wariant takiego urządzenia. Segment AR ma zbyt dobre prognozy, by spóźniać się z działaniami w zakresie rozwiązań wykorzystujących Rzeczywistość Rozszerzoną.
Gdy tylko ruszy zbiórka funduszy, przekieruję do odpowiedniej platformy, na której Xiaomi zdecydowało się wystartować z promocją. EDIT: tu chyba odbywa się kampania.
Xiaomi Mijia z 50 mpx i zoomem 15x
Wspominałem już wyżej, że świat przestraszył się Google Glass – głównie z uwagi na rejestrator video. Już tę dekadę temu kamerki w smartfonach były popularne, ale nikt nie miał ich skierowanych przed siebie przez cały czas. Ludzie mieli obawy co do obserwacji i wciąż ją zapewne mają (czemu się zresztą nie dziwię). Xiaomi Mijia chyba się tym specjalnie nie martwi, bo w okularach zmieszczono sensor w rozdzielczości 50 megapikseli. W Chinach, gdzie kontrola obywateli jest bardzo wysoka (jawnie), taki sprzęt może przejść test bojowy.
Smart okulary Mijia mogą przywrócić głośne dyskusje na temat ochrony prywatności i ogólnego postrzegania kamerek. I tak dziś są już prawie wszędzie, ale z tymi okularowymi mogą z czasem utworzyć globalną sieć obrazowania rzeczywistości (z uwagi na liczbę czujników). Kamerka w ramce od Xiaomi ma jeszcze 15-krotne zbliżenie cyfrowe (5x optycznie) przy użyciu drugiego sensora, więc temat dość poważny. Mijia Glasses Camera posiada zatem czujnik 50 mpx oraz teleobiektyw 8 mpx z OIS.
Xiaomi Mijia jako okulary AR
Oprócz tego ekranik OLED od Sony z jasnością szczytową do 1500 nitów. Panel ma gęstość pikseli 3281 na jeden cal, więc kozacko. Do tego 3 GB RAM, 32 GB pamięci na zapis oraz customowego Snapdragona 8. Naturalnie z łącznością Wi-Fi/Bluetooth 5. Pytanie, ile czasu wytrzyma 1020 mAh bateria. W pół godzinki ma ładować się do 80%. Translator wskazał mi 1.5h. Nieźle, ale pewnie w trybie nagrywania. Technologie AI mają dostarczyć różnych funkcji pod ubieralny format. Tłumaczenia w czasie rzeczywistym itd. Od funkcji będzie zależał ewentualny sukces projektu. Dopiero w crowdfundingu przekonamy się, czym gadżet w rzeczywistości dysponuje (część opcji widać na załączonym filmiku).
Ważne, że ogólny gabaryty są w miarę kompaktowe. Podczas zbiórki Mijia mają startować od 2499 juanów (2699 finalnie, czyli ok. 400$). Dostępność będzie ograniczona do regionu Państwa Środka. Warto jednak obserwować sytuację tych okularów. Mogą dać pierwsze sygnały odnośnie poziomu przyjęcia inteligentnych okularów. Sądzę, że dopiero propozycja Apple będzie swego rodzaju benchamarkiem. Trzeba poczekać.
źródło: xiaomi (Weibo)
