Parę lat temu zastanawiałem się nad sensem istnienia sklepu z wirtualnymi produktami, które skanowałoby się smartfonem, a potem odbierało gotową paczkę przy kasie. Potem okazało się, że w Korei Południowej ktoś wpadł na pomysł składania zamówień w sklepach z obrazkami produktów, a towar był dowożony do domu. Rozmyślałem chwilę, jak długo będziemy musieli czekać na taki nowoczesny sposób zakupów w naszym kraju. Okazuje się, że można już „pobawić się” taką formą kupowania przez telefon. Pierwszy wirtualny sklep powstał w Warszawie, a ścianka ze sztuczną półką sklepową pojawiła się w warszawskim metrze.

Pierwszym takim miejscem jest stacja Metro Centrum, gdzie pomysł ma szansę zobaczyć najwięcej mieszkańców miasta. To co zwykle robimy w przeglądarce internetowej w formie zakupów online, możemy wykonać teraz przy pomocy smartfona. Zamiast biernie czekać na nadjeżdżające metro, możemy szybko zrobić zakupy i wskazać adres, a nawet godzinę, w której będziemy w stanie odebrać towar. Wymagana jest specjalnie dedykowana bezpłatna aplikacja mobilna na system iOS lub Android.

Apka nie jest skomplikowana. Wystarczy zeskanować barkody produktów umieszczanych pod grafikami artykułów spożywczych, ale i przemysłowych. Zapełniamy wirtualny koszyk jak przy zakupach online, a potem możemy zrealizować zamówienie lub dokończyć je później logując się na konto (np. w domu). Mobilne apki nie są nowością przy zakupach online, ale wykorzystanie ścianki z obrazkami to nowość. Myślę, że bardziej promująca samą formę zakupów online niż metodę, ale miło, że polskie sklepy nie boją się inwestować w mobilne technologie. To także promocja dla samych smartfonów, które służą coraz częściej w wielu praktycznych aspektach naszego życia.

źródło: frisco.pl