Już od zeszłego roku większość wpisów poświęconych smartfonom marki vivo zaczynam od tego samego zdania: „mimo, że chińskiej marki nie ma już w Polsce (…) to warto o jej telefonach napisać”. Tak będzie i w tym przypadku, bo warto, byście od razu wiedzieli, że przedstawiany na blogu sprzęt może nie doczekać się oficjalnej premiery w naszym kraju. Vivo zademonstrowało nową serię składanych X Fold. Trzecia generacja to w 2024 roku dwie odmiany o lekko odmiennych specyfikacjach. Vivo X Fold3 i X Fold3 Pro to efektownie wyposażone Androidy z poprawkami w najważniejszych obszarach.

vivo X Fold3 i X Fold3 Pro – najlżejsze w swojej klasie

Składane konstrukcje są już popularniejsze, ale nadal niszowe, a tym samym bardziej interesujące od strony obserwacji ulepszeń. Liderem segmentu jest Samsung, ale jego Galaxy Foldy są zdecydowanie nudniejsze od rywali z Państwa Środka (praktycznie wszystkich). Walka z liderem wymusza stosowanie rozwiązań przyciągających uwagę, co telefony czyni atrakcyjniejszymi. Tak jest i w przypadku obu Z Foldów trzeciej generacji. Samsungu, wstydź się – zachowujesz się jak Apple z powolnych udoskonalaniem konstrukcji.

vivo X Fold3
vivo X Fold3 (foto: vivo.com.cn)

Seria vivo X Fold3 jest obecnie najlżejszą składaną „książeczką” (większym telefonem z segmentu tych składanych) na rynku. 219 gramów to najlepszy wynik w klasie Foldów (nieco lżejszy jest tylko Honor V Purse, ale on bazuje na jednym wyświetlaczu składanym zewnętrznie). Mało tego, widzę po danych, że vivo ma lżejszego „składaka” nawet od iPhone’a 15 Pro Max (221g).

Przy okazji parametrów szczególnie ważnych z perspektywy tej kategorii urządzęń przytoczyłbym jeszcze parametry mechanizmu składanej konstrukcji. Bardzo możliwe, że właśnie włókno węglowe odciążyło cały telefon, ale nie wpływając na wytrzymałość. X Fold3 uzyskał certyfikację TÜV Rhinenland na 500 tysięcy złożeń. Urządzenie ma być też kilkanaście razy odporniejsze i wytrzymalsze od poprzedniej generacji. Ekran z UTG (Ultra Thin Glass) zyskał dodatkową powłokę chroniącą panel.

vivo X Fold3 i X Fold3 Pro  – topowe aparaty i ZEISS

mobilna fotografia 119 vivo xFold3 Pro
vivo X Fold3 (foto: vivo.cn)

vivo zaproponowało ciekawe parametry sensorów. Różne zależnie od wariantu, ale z grubsza bardzo podobne (różniące się specyfikacjami teleobiektywu, chipem głównym oraz obecnością wsparcia dodatkowego V3 ISP w Pro, który vivo opracowało samodzielnie, by przetwarzać sygnał obrazu dokładniej). W obu jednostkach obecne są trzy czujniki. Oczywiście nadal z optyką i wsparciem ZEISS. Wydaje mi się, że to wystarczająco dobre moduły. Nie będą należały do czołówki rankingów fotograficznych, ale zyskają zalety składanych konstrukcji, czyli wykorzystanie drugiego ekranu do ujęć selfie (aparatami głównymi), czy tryb statywu.

vivo X Fold3:

  • 50 mpx z f/1.75 (sensor Sony IMX920 1/1.49”) ze wsparciem OIS
  • 50 mpx z f/.185 (portretowe 50mm Sony IMX816 1/2.93” IMX816)
  • 50 mpx z f/.1.85 (sensor ultra wide Samsung JN1 1/2.76” ze 119°
  • selfie: 32 mega (sensor 1/3.6”)

vivo X Fold3 Pro:

  • 50 mpx z f/1.68 (sensor “ultra-sensing” 1/1.3″ OmniVision OV50H) ze wsparciem OIS
  • 64 mpx z f/2.57 (sensor Omnivision OV64B 1/2”, tele) z optycznym 3x
  • 50 mpx z f/.1.85 (sensor ultra wide Samsung JN1 1/2.76” ze 119°
  • selfie: 32 mega (sensor 1/3.6”)

vivo X Fold3 i X Fold3 Pro – specyfikacje

vivo X Fold3 Pro
vivo X Fold3 Pro (foto: vivo.com.cn)

Specyfikacje, rzecz jasna, topowe. Wyświetlacz ma ponad dwa razy lepszą jasność w szczycie, procesorami są Snapdragony 8 Gen 2 i 3 (ten drugi w Pro – jako pierwszy ze składanych smartfonów z tym układem Qualcomma), a są też pojemniejsze baterie i szybkie ładowanie. Udało się też zaoferować jakiś lepszy poziom szczelności. W drugiej generacji nie było żadnej certyfikacji IP. Tanio oczywiście nie będzie, a ceny podane niżej w Euro są bez ceł i podatków (o ile smartfony dotrą na Stary Kontynent, to trzeba je będzie jeszcze doliczyć). Niezależnie od ceny i dostępności, to propozycje wyglądające lepiej od Galaxy Foldów. Samsungu, możesz w końcu jako lider kategorii godnie odpowiedzieć? Czy szóste generacje znów będą wypadać dla tle „chińczyków” słabiej?

  • ekran zewnętrzny: 5.53″ (Q9 Plus) z 1127 x 2748, 120Hz ze szczytowymi 4500 nitów jasności
  • ekran wewnętrzny: 8.03″ (2480 x 2200), 120Hz, Samsung E7 ze szczytowym 4500 nitów jasności
  • czytnik palca w edycji Pro zintegrowany z oboma wyświetlaczami
  • ekrany zdolne do obsługi nawet na mokro
  • chip: Snapdragon 8 Gen 2 (X Fold3) i Snapdragon 8 Gen 3 (X Fold 3 Pro)
  • konfiguracje: od 12-16GB RAM (LPDDR5X) i 256/512GB lub 1TB (UFS 4.0)
  • certyfikacja TÜV Rhinenland na 500 tysięcy złożeń
  • bateria: 5500 mAh (X Fold3) z ładowaniem 80W i 5700 mAh (X Fold3 Pro) ze100W i 50W w Qi
  • łączność: Wi-Fi 7, 5G, NFC i w Pro jest port USB 3.2 Gen2
  • audio: głośnik stereo i bezprzewodowe Wireless Lossless Hi-Fi
  • certyfikacja szczelności zgodna z normą IPX4 i IPX8 (Pro)
  • cena vivo X Fold3/X Fold3 Pro: od 900/od 1275€ (w przewalutowaniu)

źródło: vivo.com.cn