Robiłem już zestawienie najlepszych składanych smartfonów na rynku, ale obejmowało głównie większe z tego typu konstrukcji – tzw. Foldy. Uważam, że na ten moment zdecydowanie atrakcyjniejsze, no i przystępniejsze cenowo, są mniejsze z odmian segmentu foldable, czyli flip-phone’y. „Składaki” z klapką są mniejsze i wygodniejsze. Oferują też nieco inny zakres funkcji Androida w tym formacie, ale konkurencyjność w segmencie rośnie, więc i możliwości tychże telefonów rosną. Przygotowałem przegląd najciekawszych składanych flip-phone’ów, które w 2024 roku są dostępne na rynku.

Kolejność jak zwykle przypadkowa. Nie promuję lub sugeruje zakupu konkretnej jednostki, ale subiektywnie zauważam najlepsze cechy poszczególnych propozycji. Zestawienie ma docelowo ułatwić ewentualny zakup przez zebranie wszystkich istotnych modeli w jednym miejscu. Propozycje podzieliłem na dwie podgrupy, bo powoli powstają też tańsze wariacje składanych smartfonów. Zacznę jednak od liczb, które wrzuciłem do jednego ze swoich cotygodniowych przeglądów mobilnych technologii z lutego.

Według serwisu TrendForce:

  • w 2023 roku sprzedało się 15.9 mln składanych smartfonów (+25% r/r)
  • udziały lidera sprzedaży składanych smartfonów w 2023 roku to aż 66% wszystkich sztuk (od początku istnienia segmentu dominuje marka Samsung (jednak ostatnio zanotowała spadek aż o 17% względem poprzedniego okresu)
  • 17.7 mln to przewidywana sprzedaż składanych smartfonów w 2024 roku

Samsung Galaxy Z Flip5 z większym Flex Windows

Samsung Galaxy Z Flip 5
Galaxy Z Flip 5 (foto: samsung.com)

Zaczynam od lidera w segmencie, czyli marki Samsung. Koreańczycy jako jedni z pierwszych zaoferowali komercyjnie dostępny wariant składanego Androida. Dzisiaj oferując już jego piątą generację. Seria Z Flip z roku na rok rozkręca się coraz bardziej. Poprawia stosunek wydajności do ceny, powiększa obszar roboczy na klapce i ulepsza właściwości fotograficzne głównego zestawu fotograficznego. Konstrukcja szóstej generacji (tej zmierzającej na rynek w lipcy) mocno przypomina aktualnego Galaxy Z Flip5. Można zatem przyjąć, że zaoferuje mniej więcej to samo, ale w aktualniejszym wydaniu.

Galaxy Z Flip5 powiększył ekran do (oferując bardzo charakterystyczny format folderu lekko zakręcając za modułem z dwoma obiektywami. Dopiero od piątej generacji udało się producentowi zlikwidować prześwit po całkowitym zgięciu wyświetlacza (zamknięciu konstrukcji). Właśnie dlatego cieszę się, że obecnie bezpośrednich rywali jest więcej i Samsung nie może dłużej zwlekać z pewnymi wadami urządzenia. To niestety sytuacja wynikająca z dominacji, czyli pozwalania sobie na takie rzeczy z pozycji lidera. Samsung zareagował dopiero, gdy praktycznie wszyscy konkurencji proponowali właściwą konstrukcje.

Cechy charakterystyczne Galaxy Z Flip5:

  • zewnętrzny ekranik Flex Windows 4x większy od poprzednika (ma 3.4″)
  • interaktywne widgety na Flex Windows (zmniejszające częstotliwość otwierania konstrukcji)
  • klawiaturka QWERTY w trybie zamkniętym (pozwala na odpisywanie)
  • aparat z trybem Dual Preview (podgląd z wykorzystaniem składanej konstrukcji)
  • stabilizacja Super Steady dla video oraz opcja „tripoda” (z Auto Framing, czyli śledzeniem obiektu w kadrze kamerki)
  • składana konstrukcja bez prześwitu (przy zamknięciu)
  • Android z coraz liczniejszymi usprawnieniami pod składany format
  • wytrzymałość (ilość złożeń/rozłożeń): 200 tysięcy

Cena (w dniu premiery) / data premiery Galaxy Z Flip5: od 5599 zł / sierpień 2024 (globalnie)

Czytaj więcej o: Galaxy Z Flip5

  • zalety: w końcu większy ekranik, coraz bogatsze przystosowanie Androida do składania
  • wady: typowe dla lidera segmentu powolne wdrażanie wyraźniejszym zmian (w wielu obszarach Galaxy Flip nie dorównuje konkurentom)

Huawei Pocket 2 (pierwszy z poczwórnym aparatem)

Huawei Pocket 2 icon
Huawei Pocket 2 (foto: huawei.com)

W lutym na terenie Chin Huawei wprowadził drugą generację swojego składanego smartfona w mniejszym wydaniu. To już trzecia propozycja tej wielkości (był jeszcze Pocket S). Nowy Huawei Pocket 2 zachował główną stylistykę poprzednika, tj. charakterystyczny, okrągły wyświetlacz na klapce. Towarzyszy mu drugi podobny, ale dla aparatów. W tym roku aż czterech. Oznacza to, że to pierwszy na rynku flip-phone z poczwórnym aparatem.

Huawei nie sili się rywalizować wielkością zewnętrznego wyświetlacza. A szkoda, bo ten panel w otwieranym telefonie jest dość istotny. Producent uważa zapewne, że w przypadku składanego Androida ważniejsza jest estetyka. Ta faktycznie wyróżnia się na tle konkurentów, szczególnie akcesoriami (paski i etui imitujące kobiece torebki). To podejście przyciągnie wzrok przede wszystkim pań. Nieźle wygląda sprawa wnętrza. Specyfikacje są mocne, choć nie do końca wiadomo, jaki w środku pracuje procesor.

Cechy charakterystyczne Galaxy Z Flip5:

  • okrągły, stylowy ekranik na klapce
  • bogata personalizacja (stylowe akcesoria)
  • poczwórny aparat fotograficzny (50 mpx z f/1.6 i OIS + 12 mpx z f/2.2 (ultra wide) + 8 mpx z f/2.4 (tele 3x) z OIS + 2 mpx (hyperspectral camera z czujnikiem UV)
  • łączność satelitarna w obie strony (wiadomości przez chiński Beidou, czyli na rynek lokalny)
  • pojemna bateria 4520 mAh z szybkim ładowaniem przewodowym 66W i bezprzewodowym 40W (pierwszy raz w składanym Huawei)
  • system HarmonyOS 4 ze specjalnym UI pod składany ekran

Cena / data premiery Huawei Pocket 2: od 7499 juanów (ok. 1050$ w przewalutowaniu) / luty 2024 (Chiny)

Czytaj więcej o: Huawei Pocket 2

  • zalety: stylowe wzornictwo i ciekawe akcesoria, flagowe parametry, poczwórny aparat
  • wady: niedostępność na polskim rynku (na razie tylko Chiny), mały ekranik na klapce

Motorola RAZR 40 Ultra ze sporym ekranem 144Hz

smartfony 100 motorola razr 40 ultra peach fuzz
RAZR 40 Ultra (foto: Motorola)

Uważam, że najważniejszym elementem składanego flip-phone’a jest jego zewnętrzny ekranik (wcale nie ten składany wewnątrz konstrukcji). Aby telefon w takim formacie miał sens, frontowy panel musi spełniać więcej ról. Składany smartfon nie może tylko zmniejszać swoich gabarytów, ale po zamknięciu oferować ważne funkcje. Motorola zaprojektowała IMO pod tym względem najlepszego na rynku „składaka”. Wyświetlacz zajmuje prawie całą klapkę i efektownie „oblewa” obiektywy. To pierwsza taka konstrukcja w sprzedaży.

Motorola RAZR 40 Ultra prezentuje się bardzo ładnie, posiada odpowiedni zestaw fotograficzny oraz optymalne specyfikacje wnętrza. Wydaje się też, że software’owo ogarnia składane funkcjonalności urządzenia, czyli opcje składanego Androida oraz widgety drugiego, mniejszego panelu. Motorola zapewnia, że na zewnętrznym ekranie obsłużymy niemal dowolną apkę Androida (część pewnie lepiej, część gorzej).

Cechy charakterystyczne Motorola RAZR 40 Ultra:

  • największy na rynku ekran w klapce (10-bitowy AMOLED w rozdzielczości 1066 x 1056 i odświeżaniem 144Hz, co nie jest spotykane w tej kategorii smartfonów)
  • wygodne widgety na zewnętrznym ekranie (ma proponować mnóstwo interaktywnych funkcji i obsługę niemal każdej aplikacji Androida)
  • ekran wewnętrzny 6.9″ w technologii pOLED z odświeżaniem 165Hz i HDR10+
  • podwójny aparat (w formie „okularów”) otoczony wyświetlaczem (sensory 12 i 13 megapikseli. Główny z f/1.5, a więc naprawdę sporym otworem i optyczną stabilizacją obrazu (OIS). Drugi z f/2.2 jako ultra szeroki kąt z trybem makro.
  • bateria z bezprzewodowym ładowaniem (ale tylko z mocą 5W)
  • Android 13 z nakładką MyUX i trybem Ready For (desktop)

Cena (w chwili premiery) / data premiery Motoroli RAZR 40 Ultra: 5499 zł / czerwiec 2023

Czytaj więcej o: Motorola RAZR 40 Ultra

  • zalety: duży wyświetlacz na zewnątrz (i sporo widgetów/aplikacji dla niego)
  • wady: dość droga propozycja w chwili premiery (obecnie z wieloma zniżkami)

Oppo Find N3 Flip z aparatem Hasselblad

Oppo Find N3 Flip ico
Oppo Find N3 Flip (foto Oppo)

Oppo należy do tych marek, które od razu zbudowały flip-phone’a z większym ekranem. Co prawda, RAZR i Galaxy mają obecnie większe wyświetlacze, ale Find N2 Flip i Find N3 Flip zadebiutowały przed nimi. Ten „składak” z Androidem posiada pionowy wyświetlacz zajmujący połowę klapki. Wertykalny układ ma nawiązywać do typowo smartfonowego obszaru, ale z odpowiednio dopasowanymi treściami. Nie wszystko na takim panelu da się wyświetlić, ale producent część funkcji adekwatnie dopracował. W drugiej generacji (choć z trójką w nazwie) ekranu nie powiększono. Poprawiono jednak wnętrze i zestaw aparatów.

Potrójny aparat to we Flipach już powoli standard, ale w chwili premiery był to mały przełom. Oppo Find N3 Flip może się pochwalić wsparciem Hasselblad, dzięki którego kalibracjom efekty fotograficzne mają być ciekawsze. Wykorzystywane są tu wybrane technologie z flagowych modeli normalnych odmian telefonów marki.

Cechy charakterystyczne Oppo Find N3 Flip:

  • spory, pionowy ekran w klapce (AMOLED o przekątnej 3.26″) z motywami
  • składany ekran AMOLED z LTPO i dynamicznym odświeżaniem 1-120H i HDR10+
  • niezły, potrójny aparat: 50 mpx z f/1.8 i wsparciem OIS + 48 mpx (sensor ultra wide 114˚) + 23 mpx (portretowy sensor z optycznym 2x)
  • wartościowy sensor Sony IMX890, wydajny chip Dimensity 9200 i nawet 12 GB RAM
  • bateria z szybkim ładowaniem 44W
  • system Android 13/14 z nakładką ColorOS 13.2 (i składanymi opcjami oraz widgetami dla wielu najważniejszych funkcji systemu)
  • wytrzymałość certyfikowana do miliona złożeń

Cena (w chwili premiery) / data premiery Oppo Find N3 Flip: 5300-5400 zł / październik 2023

Czytaj więcej o: Oppo Find N3 Flip

  • zalety: całkiem wygodny ekran w klapce w wertykalnym układzie, potrójny aparat fotograficzny ze wsparciem Hasselblad
  • wady: trochę przydrogi (ale podobnie do innych rywali 2023 – już ze zniżkami)

vivo X Flip z ekranem horyzontalnym

vivo x flip
vivo X Flip (foto: vivo)

Składany vivo X Flip debiutował mniej więcej w tym samym czasie, co pierwsza propozycja Oppo (jeśli chodzi o chińskie debiuty). W odróżnieniu do serii Find, Flip od vivo postawił na inne ułożenie wyświetlacza w klapce. Wydaje mi się, że poziome rozmieszczenie panelu jest mniej wygodne, ale wciąż zachowujące użyteczność (w nieco inny sposób). Segment flip-phone’ów jest jeszcze świeży, więc eksperymentuje z ofertą. To dobrze, bo klienci mają większy wybór i sami mogą ocenić, która z wariacji będzie dla nich właściwa (przynajmniej od strony intuicji, bo telefon poznaje się dopiero po dłuższym użytkowaniu). Akurat w przypadku vivo X Flip ten „problem” nie dotyczy Polaków, a to dlatego, że marka od jakiegoś czasu nie jest w naszym kraju obecna.

Warto zauważyć, że to pierwszy „składak” vivo tej wielkości. Vivo ma znacznie więcej propozycji większych Foldów (podobno w tym roku szykuje aż dwie ich odmiany). Spodziewam się, że niebawem pojawi się też druga generacja Flipa. X Flip dysponuje tylko dwoma sensorami w głównym module. Główny Sony IMX866V jest wsparty OIS (optyczną stabilizacją obrazu), a towarzyszy mu ultraszerokokątne 12 mega. Na froncie aż 32-megapikselowe selfie. Oczywiście wszystko z funkcjami ułatwiającymi pstrykanie zdjęć z wykorzystaniem składanej konstrukcji. Jest też pomoc ZEISS, z którym vivo współpracuje

składany vivo X Flip

Cechy charakterystyczne vivo X Flip:

  • horyzontalnie ułożony ekran w klapce (o przekątnej 3″)
  • główny ekran z odświeżaniem 120Hz i z technologią PWM do 1920Hz (ścienianie chroniące wzrok)
  • aparaty 50 mpx (Sony IMX866V) z OIS + 12 mpx (ultra wide) i selfie 32 mega
  • moduł fotograficzny w stylistyce Dual Tone Step Design (i z narzędziami Make Up Mirror z Aura Light, które pozwalają na „wierne odwzorowanie kolorów twarzy i makijażu” – co sugeruje grupę docelową).
  • wsparcie optyki ZEISS i powłok producenta
  • bateria 4400 mAh z w miarę szybkim ładowaniem 44W
  • wytrzymałość mechanizmu z certyfikacją TÜV Rheinland (500 000 złożeń)

Cena (w chwili premiery) / data premiery vivo X Flip: ok. 800€ / kwiecień 2023

Czytaj więcej o: vivo X Flip

  • zalety: uznaję, że horyzontalny wyświetlacz w klapce ma swoje plusy
  • wady: model niedostępny w naszym kraju (vivo wyszło z Polski)

Tecno Phantom V Flip (z okrągłym ekranem)

Tecno Phantom V Flip
Tecno Phantom V Flip (foto: Tecno)

Ten smartfon to jedna z pierwszych propozycji w segmencie „składaków” spoza grupy tych najbardziej znanych globalnie producentów. Tecno jako pierwszy z „drugiej ligi” zaprezentował swojego flipa. Telefon miał przyciągać wzrok odmienną klapką. Phantom V Flip otrzymał okrągły, spory moduł, choć wkomponowany w niego wyświetlacz nie jest duży.

Tecno przygotowało dla okrągłego wyświetlacza efektowne motywy, które wraz z akcesoriami (paskami) uatrakcyjnią stylistycznie gadżet. W zasobach oczywiście fotograficzne funkcje powiązane ze składaną konstrukcją (selfie, statyw itd.). Podwójny aparat nie jest może szczególny, ale mieści się w standardach.

Cechy charakterystyczne Tecno Phanotm V Flip:

  • mniejszy ekranik w okrągłym formacie (atrakcyjnym estetycznie)
  • smartwatchowe motywy dla trybu Always On Display (okrągłego ekranu)
  • składany ekran 6.9″ AMOLED LTPO (FHD+) z odświeżaniem 10-120Hz
  • podwójny aparat obsadzony w pierścieniu wokół okrągłego wyświetlacza w klapce: 64 mpx z f/1.7 z PDAF + 13 mpx z f/2.2, (ultrawide)
  • kamerka selfie 32 mega z f/2.5 i AF
  • akcesoria i etui do noszenia na szyi

Cena (w chwili premiery) / data premiery Tecno Phanom V Flip: ok. 700€ (przewidywane) / październik 2023

Czytaj więcej o: Tecno Phantom V Flip

  • zalety: oryginalny design frontu (okrągły wyświetlacz)
  • wady: zewnętrzny ekranik mógłby obszerniej wypełniać okrągły moduł

Tańsze flip-phone’y? Powoli widać tu ofertę!

Po kilku latach od wejścia na rynek pierwszych składanych smartfonów widać światełko w tunelu odnośnie tańszych modeli o tego typu konstrukcjach. W trakcie tegorocznych targów Mobile World Congress w Barcelonie swoje zapowiedzi miało kilka przystępniejszych cenowo flip-phone’ów. Poniżej lista najciekawszych telefonów. Zacznę jednak od Motoroli, ponieważ producent już w 2023 wyszedł z propozycją dwóch odmiennych cenowo edycji smartfonów RAZR.

Motorola RAZR 40 (z mniejszym ekranikiem)

smartfony tygodnia 73 motorola razr 40
Motorola Razr 40 (foto: motorola.com)

Jak obniżyć koszty składanego smartfona? Po prostu,  odpowiednio obniżając poszczególne jego parametry. Tak zrobiła wspomniana chwile wcześniej Motorola. W 2023 roku zaoferowała duet flip-phone’ów. Topowego, ale droższego RAZR 40 Ultra oraz jego bazową, tańszą odmianę RAZR 40.  Oba smartfony wiele łączy (bo przecież muszą bazować na tej samej konstrukcji, by wszystko było opłacalne).

Największą różnicą między oboma RAZRami jest zewnętrzny ekranik. W przystępniejszej cenowo odmianie jest on mniejszy i to znacznie. Wyświetli tylko podstawowe informacje. Nie spełni aż tylu ról co ten w Ultra, ale dzięki temu smartfon jest tańszy w produkcji. Również procesor od Qualcomm z niższej od flagowej półki – Snapdragon 7 Gen 1. Dla mnie wystarczający.

Cechy charakterystyczne Motorola RAZR 40:

  • mniejszy ekranik do podstawowych zadań
  • ekran wewnętrzny LTPO AMOLED 144Hz, miliard kolorów, HDR10+
  • podwójny aparat 64 mpx z f/1.7 i laserowym AF oraz OIS + 13 mpx (ultra wide) z AF
  • ta sama kamerka selfie 32 mega (co w Ultra)
  • Android z tymi samymi cechami, które zaoferowano w Ultra

Cena (w chwili premiery) / data premiery Motoroli RAZR 40: od 3999 zł / czerwiec 2023

  • zalety: słabsze specyfikacje pozwoliły zaoferować składany format za mniejsze pieniądze
  • wady: mniejszy ekranik jest naprawdę mniejszy (IMO nieco za mały)

ZTE nubia Flip (najtańszy na rynku flip-phone’ów?)

smartfony 112 nubia Flip
nubia Flip (foto: ZTE)

Składane smartfony są w trendzie wzrostowym, co wymusza konkurencyjność. Zamykane konstrukcje telefonów mają potencjał i będą tanieć, a więc przyciągać szersze grono klientów. W tej chwili koszty nie spadają zbyt wyraźnie, przynajmniej wśród topowych marek. Nowi gracze w tym segmencie muszą podgryzać liderów niższymi cenami. ZTE w modelu nubia Flip chce udowodnić, że można zaoferować niedrogą propozycję w formacie flip-phone’a.

Oczywistym jest, że niższa cena (konkretnie 63 tys. jenów, czyli ok. 420$) oznacza słabsze specyfikacje. ZTE w modelu nubia Flip chciało dostarczyć elementy charakterystyczne dla składanej konstrukcji, ale w rozsądnej cenie, co oznacza mniejszą wydajność wnętrza. Gdzie zatem wspomniane kompromisy? Najtańszy na rynku flip-phone działa na całkiem rozsądnych podzespołach. Wystarczających dla przeciętnego użytkownika. Przypomina trochę model Tecno Phantom V Flip.

  • ekrany: składany OLED 6.9″ (FHD+) i okrągły Sub Display 1.43″ (466 x 466) w klapce
  • chip: Qualcomm Snapdragon 7 Gen 1
  • pamięć: 6 GB RAM i 128 GB na dane
  • foto: 50 mpx + 2 mpx (do głębi)
  • selfie: 16 mega w ekranowym otworku
  • bateria: 4310 mAh z ładowaniem 33W z Quick Charge 4+
  • szczelność zgodna z normą IP42
  • system: Android 13 z nakładką ZTE UI ze specjalnymi funkcjami pod składany ekran

Cena (w chwili premiery) / data premiery nubii Flip: jeszcze nieznana / marzec 2023

  • zalety: znacznie tańsza propozycja już na start (a pewnie z czasem będą zniżki)
  • wady: tylko jeden interesujący sensor (50 mpx) w module głównym

Energizer Ultimate U660S (składany i niedrogi)

W trakcie targów Mobile World Congress w Barcelonie widziałem cztery składane smartfony w mniejszym wydaniu. Jednym z nich (obok nubii Flip) był Energizer Ultimate U660S, a więc projekt kojarzony z marką produkującą baterie, a ostatnio smartfony z ultra pojemnymi akumulatorami (co ma być kojarzone z firmą). Urządzenie ze składanym ekranem i Androidem z logo Energizer zadebiutuje dopiero w listopadzie, ale największe expo poświęcone mobilnym technologią było widocznie najlepszym miejscem na prezentację telefonu.


Ultimate U660S to prawdopodobnie jeden z najtańszych flip-phone’ów z giętkim wyświetlaczem OLEDem na rynku. Pierwsze ujęcia prototypu wskazują, że frontowy panel nie będzie zbyt duży, ale głównie dzięki temu całość mniej kosztowna. Ekran zmieszczono obok podwójnego aparatu.

Składany Energizer Ultimate U660S oferuje:

  • ekran wewnętrzny: 6.7″ OLED (2400 x 1080)
  • ekran zewnętrzny: mniejszy panel do obsługi powiadomień
  • ciekawa estetyka obudowy
  • chip: MediaTek Helio G99
  • pamięć: 12 GB RAM i 256 GB na dane
  • foto: 64 mpx + 8 mpx i 25 mpx (selfie)
  • bateria: 3600 mAh
  • system: Android 14 (zapewne z funkcjami pod składany format)

Cena (w chwili premiery) / data premiery Energizer Ultimate U660S: 449€ / listopad 2024

  • Plusy: oferta skierowana dla Europy
  • Minusy: dostępność dopiero w listopadzie, tylko 4G LTE

Blackview Hero 10 (za 399€)

smartfony 121 Blackview Hero 10
Blackview Hero 10 (foto: Blackview Japan)

Miano najtańszego flip-phone’a na rynku wędruje w tym roku do Blackview Hero 10 (przedstawiciela niszowych producentów smartfonów z Androidem). W trakcie MWC obiecywał, że jego telefon nie będzie kosztował więcej niż 400 euro. Na razie azjatycka dostępność na AliExpress tego nie potwierdza, ale tam smartfon jest przewalutowywany – widnieje cena 5000 zł.

Już od maja jednostka ma być tam dostępna w otwartej sprzedaży. Co zaoferuje w budżetowym wydaniu Blackview Hero 10?

  • ekran: AMOLED 6.9″ (1080 x 2560) z 10-bit, 1300 nitów szczytowo i PWM 1920Hz)
  • okrągły ekranik na klapce (z motywami tarczek w stylu smartwatchy)
  • chip: MediaTek Helio G99 (bez 5G)
  • konfiguracje: 12 GB RAM (LPDDR4X) i 256GB na dane (UFS 2.2)
  • foto: 108 mpx (ISOCELL HM6) + 8 mpx (ultra wide)
  • selfie: 32 mega w ekranowym otworku
  • mechanizm składania z ustawieniem kąta 30-150°
  • wytrzymałość do 250 tys. złożeń/rozłożeń
  • bateria 4000 mAh z ładowaniem 45W
  • audio: głośniki stereo
  • system: Android 13 z nakładką DokeOS 4.0

Cena (w chwili premiery) / data premiery: 399€ / maj 2024

  • Plusy: jeden z najtańszych flip-phone’ów na rynku
  • Minusy: bardzo podstawowe wyposażenie

BONUS: Motorola Adaptive Display – smartfon na nadgarstek (ciekawostka)

Motorola składany smartfon smartwatchNa koniec mała ciekawostka (i bonus zestawienia). To nie do końca typowo składany smartfon, ale nawiązujący konstrukcyjnie do foldables. Projekt, który teoretycznie łączy cechy „zegarka” i smartfona z giętkim wyświetlaczem. W październiku zeszłego roku Lenovo w trakcie swojego Lenovo Tech World ’23 zaprezentowało drugą generację koncepcji większego ekranu, który można „owinąć” wokół nadgarstka. W lutym 2024 gadżet przywieziono na targi do Barcelony, gdzie z konstrukcją można było się zapoznać nieco bliżej.

Motorola Adaptive Display to aż 6.9-calowy panel pOLED przypominający po zdjęciu z ręki smartfon. Z kolei na nadgarstku robi za większy (znaaacznie większy) „smartwatch” o bogatszym zasobie funkcji. To prototyp wymagający jeszcze dopracowania, zwłaszcza gabarytowego, ale mający sens. Niezbędne jest jednak wyraźne odchudzenie konstrukcji.

Czytaj więcej o: Motorola Adaptive Display


Wkrótce listę rozszerzę jeszcze o model Doogee Flip X (jak tylko zdobędę na ich temat więcej informacji).