Jak co roku, przy okazji premiery nowego Mi Banda, pada to samo pytanie – czy warto kupić nowy tracker Xiaomi? Czy względem poprzednika ma wartościowe poprawki i warto za nie dopłacić. Zawsze premiera nowej generacji to przy okazji zniżki na modele z zeszłego roku. Właśnie debiutuje w Chinach Mi Band 7 i oczywiście ma kilka ulepszeń. Jakich? Zrobię wstępne porównanie z Mi Bandem 6. Polska premiera zapewne za kilka miesięcy.

Xiaomi Mi Band 7

Xiaomi Mi Band 7 vs Mi band 6

Nie każdego roku Mi Bandy przechodziły wyraźne zmiany, ale w poprzednim Xiaomi przygotowało bransoletce spory upgrade. Powiększono ekranik i rozszerzono go do granic zaoblonej ramki. Od lat oczekiwany był wbudowany moduł GPS, ale Xiaomi wciąć nie decyduje się na jego dodanie w Mi Band 7. Ponownie udało się podkręcić właściwości wyświetlacza.

Panel urósł z 1.56 do 1.62 cala – oczywiście nadal w technologii AMOLED. Bransoletka zyska nieco obszaru roboczego do odczytu powiadomień, danych z czujników, a i tarcze będą wyglądały efektowniej (teraz z efektami Always On Display). Mi Band przy tym specjalnie nie rośnie (choć mam wrażenie lekko większego „napompowania”). Nadal jest to po prostu niewielka opaska fitness.

Podsumowując nowości w Mi Band 7, smartband zyskał kilka ważniejszych rozwiązań:

  • o 25% większy ekranik AMOLED 1.62 cala
  • tryb wyświetlania Always-On Display dla motywów mono (i nowe tarczki z animacjami)
  • pojemniejszą baterię 180 (w Mi Band 6 jest 125mAh)
  • ulepszony pulsoksymetr z wybudzającymi wibracjami, gdy poziom tlenu spadnie poniżej 90% – przydatne w walce z chrapaniem lub bezdechem sennym)
  • poprawiony interfejs (z wykorzystaniem większego ekranu)

Xiaomi Mi Band 7 – specyfikacje

Zrobię jeszcze zestawienie parametrów w nowym Mi Bandzie. Funkcje fitness w trackerze skorzystają na wszystkich poprawkach. Większy panel pozwolił producentowi zmienić też parę rzeczy w interfejsie. UI ma kilku nowych elementów, ale ogólne użytkowanie gadżetu będzie podobne. Znalazło się po prostu więcej miejsca na przekaz informacji (liczę, że uda się w końcu powiększyć czcionkę…).

Nowa jest też aplikacja Zepp Life do komunikacji z telefonem, ale jej nie zaliczam do nowości dla Mi Bandów 7, bo będzie dostępna też dla poprzedników (i innych wearables Xiaomi, o czym już pisałem w cotygodniowych przeglądach nt ubieralnych urządzeń). W zasobach trybów analiz przybędzie kalkulator obciążenia treningami bazujący na EPOC (Excess Post-exercise Oxygen Consumption). Pojawią się sugestie aktywności (regeneracji) na podstawie danych z ostatnich 7 dni.

  • ekran: zaoblony AMOLED 1.62 cala (490×192 vs 486 x152) z Always-On
  • dwa warianty: z chipem NFC lub bez
  • fitness: całodobowy pomiar tętna, SpO2 oraz snu oraz monitoring 120 aktywności/dyscyplin (cztery dokładniej, część wykrywana automatycznie)
  • bateria 180 mAh (maksymalnie do 14 dni pracy, ale zależnie od wykorzystania sensorów
  • podstawowe funkcje smart (powiadomienia itp.)
  • szczelność zgodna z normą 5ATM (rozpoznawanie czterech stylów pływackich)
  • łączność: Bluetooth 5.2
  • nowe kolory pasków, ale koperta nadal tylko w czerni
  • cena Xiaomi Mi Band 7: prawdopodobnie 45/55€ (z NFC)

źródło: xiaomi