Mobilne granie 113 PlayStation Portal
Zobacz też: Mobilne granie #138 – PlayStation Portal (foto: Sony)

Dzisiaj wtorek, a więc mobile gaming. Chyba każdy zdążył już zauważyć, że gry mobilne generują coraz większy ruch w sklepikach na smartfony i tablety. Z kolei najlepiej sprzedającą się konsolą ostatnich lat jest przenośny Nintendo Switch. Oczy graczy coraz częściej kierują się na kieszonkowe tytuły. Te z roku na rok coraz mniej odbiegają od swoich stacjonarnych odpowiedników lub oferują wystarczającą grywalność, by zająć nas na dłuższy czas.

Co wtorek regularnie podsumowuję rynek w segmencie mobilnego grania. Znajdziecie tu najciekawsze zapowiedzi, gry oraz info powiązane z działem gier na przenośny sprzęt do grania. Okazjonalnie także ciekawostki ze świata retro.

Już ponad setne podsumowanie rynku mobilnego grania! Ponad 100 kolejnych tygodni z przeglądem przenośnych platform. A wydawało się na początku, że nie będzie specjalnie o czym pisać. Z tygodnia na tydzień mobile gaming przyspiesza. Zapraszam też do poprzednich przeglądów, wiele z nich mimo upływu czasu jest wciąż aktualnych. W minionych siedmiu dniach też było ciekawie:

  • Michał Sitnik Nintendo Switch IGTecno Pocket Go to nowy typ PC-konsolki (w gamepadzie i z okularami zamiast ekranu)
  • OnePlus 12R Genshin Impact Edition to smartfon dla graczy (stylistycznie i optymalizacją Androida)
  • Infinix CoolMax to półprzewodnikowy system chłodzenia układu smartfona (zintegrowany z Dimensity)
  • AYANEO Pocket S pokazało się na MWC w Barcelonie
  • Call of Duty: Warzone Mobile zadebiutuje w marcu
  • premiera Age of Empires Mobile w 2024 roku
  • rusza przedsprzedaż MSI Claw (PC-konsolki)
  • Playdate ogłasza premiery dla konsolki Panic
  • 27 lutego 1996 wydano pierwsze Pokemony (w trakcie tegorocznego Pokemon Day ogłoszono nowości)
  • LEGO Builder’s Journey w Apple Arcade
  • przegląd nowości w serwisach gamingowych

1. TECNO Pocket Go (gaming tygodnia):

mobilne granie 138 tecno pocket go

Tecno Pocket Go (foto: Tecno)

Mobile gaming rozwija się ciekawie, szczególnie w ostatnich latach. Do wyboru jest kilka mocarnych smartfonów pod gry, sporo retro konsolek, a nawet maszynki do przenośnego grania w tytuły PC. W walkę o mobilnych graczy włączyło się sporo znanych marek, ale wszystkie w większości kopiują schematy. Wyjątkiem jest Lenovo z modelem Legion Go, gdzie w zestawie są opcjonalne okulary do grania z obrazem przed twarzą. Bardzo podobną, choć nieco zmodyfikowaną propozycję pokazało na MWC Tecno Mobile. Producent zapowiadał, że do Barcelony przywiezie headset i PC-konsolkę, ale mało kto spodziewał się hybrydy.

Tecno Pocket Go to PC-konsolka mieszcząca się w gamepadzie. Ekranu nie ma, bo ten proponowany jest w goglach/okularach. To monitor w stylu Legiona. Sprzęt ma parametry zbliżone do rywali. Ceny i ewentualnej daty dostępności jeszcze nie sprecyzowano.

  • procesor: AMD Ryzen 7 8840HS (35W, 8-cores, 16-threads, up to 5.1 GHz)
  • grafika: AMD Radeon 780M (12 x RDNA 3 compute units)
  • pamieć 16GB RAM (LPDDR5) i 1TB PCIe 4.0 SSD na dane
  • bateria: 50Wh (wymienna)
  • specjalne chłodzenie: wiatraczek + kilka rurek
  • okulary AR Pocket Vision wyposażono w dwa ekrany micro OLED 0.71″ (ekwiwalent 215 cali widzianych z 6 metrów). Do tego z systemem vision trackich oraz algorytmami AI uczącymi się ruchu głowy. Można ich chyba używać też jako monitor dla smartfona
  • gampad z kompletem niezbędnych przycisków i portem słuchawkowym audio 3.5 mm

2. Gamingowy OnePlus 12R Genshin Impact Edition

OnePlus 12R zadebiutował w Europie wraz z głównym wariantem OnePlusa 12. Jego nieco słabsza wariacja ma obniżone parametry tylko w konkretnych obszarach. Teraz, przy okazji MWC, chiński producent prezentuje specjalną edycje telefonu. OnePlus 12R Genshin Impact Edition, jak sama nazwa wskazuje, skierowana jest to fanów gier. Genshin Impact pojawiło się na rynku w 2020 roku, ale wciąż cieszy się popularnością. Tytuł zebrał sporo wyróżnień. W styczniu osiągnął pułap aż 5 mld $ przychodu, stając się pierwszą mobilną grą, która uzyskała taki wynik w takim tempie. OnePlus 12R w motywie Genshin Impact to pierwsza współpraca marki z HoyoVerse.

Obudowa OnePlus 12R Genshin Impact Edition inspiruje się postacią Keqing. Smartfon będzie oferowany w fiolecie Electric Violet. Obudowa ma z tyłu sygnaturę Lightning Stiletto. W pudełku sporo akcesoriów z oznaczeniami gry (m.in. etui, ładowarka, przewód). Limitowana edycja ma też personalizowany soft. Specjalne animacje przy uruchamianiu Androida, tapety, paczkę ikon itd. Jest też optymalizacja pod grę. Twórcy przekonują nawet, że ten wariant OnePlusa to “the most comprehensively customized Genshin Impact Smartphone ever”. Zakładam, że posiadacze odczują jakąś różnicę w trakcie gry. CPU, GPU i RAM zostały dostosowane do tytułu.

OnePlus podał, że na OnePlus 12R Genshin Impact Edition uda się uruchomić Genshin Impact przy 59.4fps przez ponad godzinę. Snapdragon 8 Gen 2 ma utrzymywać lepsze parametry dzięki komorze 9140mm² (tu raczej tej samej wielkości co w normalnym modelu). Dla przypomnienia, na pokładzie jest 12 GB RAM i 256 GB na dane w standardzie UFS 3.1. Pamięć operacyjna ma ładować tytuł szybciej (trzymają tytuł w tle przez 72 godziny nawet przy sześciu innych apkach obok). Cały hardware ten sam:

  • ekran: AMOLED LTPO 6.78″ (1-120Hz) ze wsparciem HDR10+ i Dolby Vision)
  • jasność 1600 nitów ze szczytowym 4500!!!
  • 12 anten z pokryciem 360 stopni do poprawy łączności (3 z nich specjalnie pod gaming)

Telefon ma zadebiutować w Europie pod koniec marca. Cena: 799 euro (ok. 3500 złotych).


3. Infinix CoolMax do mobilnego grania

Mobile gaming zwiększa udziały i cieszy się coraz większym zainteresowaniem, więc wraz z nimi poprawiają się też osiągi i rozwiązania kierowane do przenośnej rozrywki. Infinix zapowiedział w Barcelonie nową, autorską koncepcję do gier mobilnych – CoolMax. Jeszcze w tym roku skorzysta z niej nowy flagowiec producenta, przygotowany specjalnie dla graczy. Nadchodzący smartfon Infinixa ma korzystać z najmocniejszego procesora MediaTek, a konkretnie Dimensity 9300. Będzie dodatkowo chłodzony powietrzem przez półprzewodnikowy system. To właśnie dzięki niemu oraz specjalnym algorytmom Sztucznej Inteligencji poprawią się osiągi, a na pewno wydłużą w trakcie cięższej gry. W testach AnTuTu układ nowego telefonu otrzymał 2 215 639 punktów, co jest wynikiem naprawdę efektowym. Cztery rdzenie Cortex-X4 z platformą AI i CoolMax mają zredukować temperaturę chipsetu aż o 10°C.

CoolMax ma korzystać z kombinacji termo-elektrycznego chłodzenia (modułu Peltiera) oraz wiatraczka. To hybrydowej podejście (aktywne). Nie zajmie wiele miejsca, bo jest niemal zintegrowane z procesorem (oba elementy dzieli tylko pasta termiczna). To nieco inna architektura od tej w gamingowych Red Magicach, gdzie też jest aktywne chłodzenie, ale przypominające te z PC (wytłaczanie ciepłego powietrza). CoolMax z efektem Peltiera ma być skuteczniejsze. Algorytmy AI mają dynamicznie dostosowywać zadania Androida do różnych częstotliwości rdzeni Dimensity 9300 (jeden ma aż 3.25GHz, trzy po 2.85GHz, a są jeszcze cztery po 2 GHz).

Gamignowy Infinix może być zatem ciekawym telefonem. W jego środku ma też działać GPU Immortalis-G720 z dodatkowymi klatkami. Sprzęt powinien uzyskać 180Hz w rozdzielczości FHD+ i 144Hz przy QHD+.


4. AYANEO Pocket S na Mobile World Congress

Już wkrótce na rynek wejdzie pierwsza konsolka z Androidem pracująca na Snapdragonie G3x Gen 2 od Qualcomm. AYANEO przywiozło na targi Mobile World Congress w Barcelonie swój najnowszy wyrób – maszynkę Pocket S. O handheldzie już w gamingowych przeglądach pisałem, ale warto odnotować obecność firmy na dużym expo. Gadżet był tam dostępny dla zwiedzających, pozwalając zapoznać się z konstrukcją i komfortem zabawy.

Dla przypomnienia. Poprzednia generacja chipa od Qualcomm debiutowała w Razer Edge – konsolce do chmurowej zabawy. Sprzęt ma oferować możliwości zbliżone do gamingowych smartfonów, ale w bardziej konsolowym, wygodniejszym formacie. Ekran 6 cali (1440p, a więc teoretycznie gotowy na GeForce Now w z tą jakością obrazu dla Androidów), specjalny system chłodzenia, silniczek haptyczny, lekka konstrukcja, do 16 GB RAM i do 1TB na dane, różne tryby pracy systemu, no i oczywiście komplet przycisków z opcją mapowania (m.in. joye z efektem Halla). Jako, że sprzęt ma być kierowany m.in. pod streaming to za łączność odpowiedzialne będą Wi-Fi 7 i Bluetooth 5.3 (tak przynajmniej wynikało z ostatnich zapowiedzi, a nie widzę tego w opisie na stronie).


5. Call of Duty: Warzone Mobile już w marcu (zapowiedź tygodnia)

OCoD: Warzone Mobile mówi się już od dawna (od 2020 roku). W końcu Activision zdecydowało się na podanie daty premiery gry. Tytuł zadebiutuje 21 marca, a więc już naprawdę niedługo! W dodatku w pełni globalnie. Po kilku latach od premiery konsolowej zobaczymy zatem wydanie mobilne. Gra sieciowa miała zadebiutować znacznie wcześniej, ale ostatecznie termin ustalono na ten rok. Ten Battle Royale w odróżnieniu od większości pozostałych zaoferuje możliwość powrotu do walki (na „dogrywce” z innymi przegranymi).

Cieszy fakt, że smartfonowa wersja utrzyma większość najważniejszych cech swojego pierwowzoru. Call of Duty: Warzone Mobile zaoferuje jednak starcia w nieco mniejszej grupie 120 uczestników. Pojawią się też pewne uproszczenia wynikające z przenośnego formatu. Już w zeszłym roku informowałem w jednym z gamingowych przeglądów, że tytuł na start udostępni mapy Rebirth Island i Verdansk (już kojarzone z Warzone). W niedalekiej przyszłości uzupełni je Al Mazrah z Warzone 2.0. Gra oczywiście bezpłatna, ale z wewnętrznymi mikropłatnościami.


6. Age of Empires Mobile w 2024 roku

W zeszłym roku informowałem o planach mobilnego wydania Age of Empires. Z okazji 25-lecia tej zacnej gry ogłoszono jej mobilną odmianę. W tym roku fani przenośnego grania będą mieli możliwość zbudowania i poprowadzenia królestwa w strategii z typowymi dla dotykowych ekranów mechanizmami. Age of Empires Mobile ma być odświeżeniem klasycznego podejścia, ale z optymalizacją pod telefony i tablety. Studio TiMi udostępniło zwiastun gry. Widać w nim, że nie będzie to do końca, to, co wcześniej zapowiadano. Tytuł zaprojektowano od podstaw, by spełnił swoją rolę na iOS i Androidach. Mimo wszystko, całość (przynajmniej na trailerze) wygląda nieźle. Zobaczymy, jak wyjdzie w tzw. praniu. W App Store i Google Play ruszyła przedsprzedaż. Premiera niestety dopiero pod koniec wakacji. Będzie za darmo, ale z wewnętrznymi mikropłatnościami.


7. Rusza przedsprzedaż MSI Claw

W trakcie targów CES światło dzienne ujrzał projekt MSI Claw, czyli kolejnej PC-konsolki od znanego producenta z branży komputerów. W trakcie trwania targów MWC w Barcelono ogłoszono, że premiera gadżetu w Stanach Zjednoczonych odbędzie się 12 marca (wysyłka zamówień), natomiast w Polsce dzień później (model z Intel Core Ultra 7). Z kolei wariant Intel Core Ultra 5 wejdzie do sprzedaży dopiero 5 kwietnia. Przypomnę, że MSI Claw to pierwsza propozycji handhelda odpalającego tytuły z PC wyposażonego w układ Intel Meteor Lake (zintegrowanego z grafiką Intel Arc). W naszym kraju cennik startuje od 3499 zł.


Przypomnę parametry MSI Claw (są ciekawe). Potwierdza się, że maszynka będzie pracować na procesorze Intel Core Ultra 7 155H. Ma zadebiutować w pierwszej połowie roku startując od 699$. Poniżej przedstawię najważniejsze parametry handhelda:

  • ekran: dotykowy IPS LCD 7 cali z 1920 x 1080, odświeżanie 120Hz
  • chip: Intel Core Ultra 7 155H z grafiką Intel Arc (zintegrowaną) – osiągi porównywalne do chipsetów AMD (większości aktualnych PC-konsolek na rynku)
  • zestaw przycisków z joyami z RGB oraz triggerami z efektem halla
  • pamięć: 16GB RAM (LPDDR5) i do 1TB PCIe Gen 4 x4 M.2 2230 (+karty microSD)
  • wsparcie upscalingu Intel XeSS oraz NPU z MSI AI Engine (inteligentny boost)
  • wsparcie Thunderbolt 4 (czyli gorzej od 40 Gpbs USB4 z modeli z AMD)
  • ocpjonalne wsparcie łączności Wi-Fi 7 (są też wariacje z Wi-Fi 6E)
  • audio: głośniczki stereo (2 x 2W) i port słuchawkowy 3.5 mm
  • bateria 53 Wh z czasem pracy do dwóch godzin intensywnej rozgrywki
  • ładowanie 65W USB-C PD 3.0
  • system aktywnego chłodzenia i wentylacji (o 50% większe od konkurencji)
  • programowalne przyciski Macro (dwa)
  • system: Windows 11 z oprogramowaniem MSI
  • partnerstwo z BlueStacks (Android App Player do odpalania gier ze sklepu Google Play)
  • wsparcie stacji dokującej (wyjście na większe ekrany i zabawę w trybie stacjonarnym)

8. GPD Win Mini (2024)

GPD Win Mini debiutowało w 2023 roku, ale producent już szykuje wariacje konsolki na 2024. W większości będzie to oczywiście ten sam sprzęt, ale z pewnymi zmianami. W większości z ulepszeniami, ale i jednym downgradem charakterystycznym dla poprzednika. Ten mini laptopek do grania będzie działał na Ryzen 8840U. Obraz wyświetli na 7-calowym ekranie z odświeżaniem 120Hz VRR. Konstrukcja zamykana i z klawiaturą QWERTY oraz wszystkimi niezbędnymi przyciskami. Szybka zmiana w parametrach wynika z udostępnienia nowego typu wyświetlacza o zmiennym odświeżaniu (jak z ROG Ally).

Co zmieniono/poprawiono w GPD Win Mini (2024)?

  • jest nowy układ Ryzen 7 8840U (procesor ma względem 7 7840U zyskać dzięki AI)
  • grafika zintegrowana Radeon 780M (jak w poprzedniku) z dwunastoma RDNA 3
  • wyświetlacz z 1920 x 1080 uzyska variable screen refresh rates (czyli dynamiczne odświeżanie VVR) oraz wsparcie  AMD FreeSync. Panel ma warstwę antyodblaskową i antyodciskową.
  • obraz jest teraz natywnie w trybie landscape (a nie portretowym obracanym software’owo)
  • usunięto DisplayPort-to-MIPI chip (da to redukcję zużycia energii)
  • usunięto OCuLink (w zamian USB 3.2 Gen 2 Type-A) – oznacza to, że do zewnętrznej grafiki potrzebny będzie connector dla 40 Gbps (zrezygnowano z 63 Gbps)

GPD Win Mini (2024) będzie oferowana przez crowdfundingową kampanię na Indiegogo, gdzie urządzenia będą oczywiście wstępnie nieco tańsze. Start kampanii w kwietniu. Zaproponowane mają być trzy wariacje:

  • model z Ryzen 7 8840U/32GB/512GB za 879$ (11% mniej niż normalnie)
  • model z Ryzen 7 8840U/32GB/2TB z 999$ (8% mniej niż normalnie)
  • model z Ryzen 5 8640U i Radeon 760M (cena jeszcze nieznana)

9. Nowości dla Playdate Panic (konsolki z korbką)

W zeszłym tygodniu zapowiadałem prezentację gier dla Panic. Odbyła się 28 lutego. W trakcie ponad kwadransa Playdate ogłosiło tytuły dla swojej nietypowej konsolki z korbką. W sumie w 2024 pojawi się 17 gier (chociaż nie myślę, by były to pełne plany na ten rok). Część dotrze na urządzenia jeszcze w marcu. Naturalnie, mówimy o tzw. exclusive’ach, czyli grach specjalnie na urządzenie marki. Najbardziej rozpoznawanym „hitem” nowej ofensywy wydawniczej będzie Mars After Midnight – niejako flagowa propozycją dla Panic. Niedawno ogłoszono, że maszynka dotarła już do ponad 70 tysięcy klientów, więc baza nie jest może największa, ale zauważalna. Nie będę opisywał każdej z wylistowanych niżej propozycji, bo najlepiej zobaczyć je w ruchu (na załączonym showcase). Dodam tylko, że już 7-14 marca w sklepiku dla gadżetu pojawi się pierwsza wyprzedaż.

  • RowBot Rally
  • Midnight Raider
  • The Scrolling Enigma
  • Echoes of the Emergent
  • For Home
  • Escape the Arcade
  • Diora 
  • SporeStory 
  • Shadowgate PD 
  • Comet
  • The Whiteout 
  • Solar Descent 
  • Eyeland 2 
  • What the Crow?!
  • Voidblazers
  • Faraway Fairway
  • Mars After Midnight

Czytaj więcej o: Playdate Panic


10. Pokémon TCG Pocket (iOS/Android) i Pokémon Legends: Z-A (Switch)

W trakcie tegorocznego Pokemon Day (27 lutego 1996 wydano pierwsze Pokemony i ta data jest oficjalnie celebrowano jako dzień tejże serii) The Pokemon Company zapowiedziało dwa „nowe” tytuły z chyba najpopularniejszymi stworkami na świecie: Pokémon TCG Pocket (dla iOS i Androida) oraz Pokémon Legends: Z-A (dla Nintendo Switch).

Pierwsza z pozycji to nowa odsłona karcianki Pokémon Trading Card Game w cyfrowej wersji. Co ważne, nie będzie to zastępstwo dla Pokémon TCG Live, które wciąż będzie funkcjonowało. Tegoroczna wariacja ma być uproszczoną edycją dla casuali. Zabawa będzie uproszczona i szybsza. Ułatwi w wejście w rozgrywkę. Wkradnie się tu trochę współczesnych elementów, czyli otwieranie paczek. Nadal jednak wszystko oparte o kolekcjonowanie i wymianę. Gra będzie bezpłatna, ale z wewnętrznymi mikropłatnościami. Premiera jeszcze w tym roku.

Druga z gier – Pokémon Legends: Z-A od Game Freak – to powrót do Lumiose City (ostatnio widziany w Pokémon X and Y dla Nintendo 3DS). Debiut gry wyznaczono dopiero na 2025 rok. Zwiastun nie mówi niestety zbyt wiele (zero gameplayu). Wydawca zapowiada jedynie, że będzie to „nowa, ekscytująca wyprawa”.


Kącik nowości na platformach chmurowych

Co tydzień informuję o nowych grach dodawanych do kilku popularnych serwisów streamingowych, w które można pograć m.in. na smartfonach, tabletach i PC-konsolkach z Windows. Od teraz chmurowe zapowiedzi i premiery będą pojawiać się w końcowej sekcji mojego cotygodniowego przeglądu. Update’y dotyczą: Apple Arcade, NVIDIA GeForce Now, Xbox Cloud Gaming w ramach Xbox Game Pass, czy Netflix Games. W przyszłości dołączy pewnie Amazon Luna (jak będzie dostępne w Polsce).

11. Coczwartkowy update w GeForce Now

Kolejny tydzień, kolejny update listy gier w serwisie GeForce Now. Na koniec lutego NVIDIA dodała do chmurowego katalogu 8 pozycji. Tylko jeden z nich z Xboxa (od niedawna Microsoft oferuje swoje tytuły w GFN). Część katalogu to jak zwykle nowości. Oprócz tego przedstawiono plany wydawnicze na marzec. Te będę jednak publikował sukcesywnie w każdym kolejnym tygodniu miesiąca. Na liście widzę gry z Battle.net (to chyba nowy katalog na platformie).

  • STAR WARS: Dark Forces Remaster (nowość na Steam)
  • Space Engineers (nowość na Xbox dla PC Game Pass)
  • Welcome to ParadiZe (nowość na Steam)
  • Call of Duty HQ (Battle.net)
  • Diablo IV (Battle.net)
  • Fort Solis (Steam)
  • Hearthstone (Battle.net)
  • Overwatch 2 (Battle.net)

To nie wszystko. Od 5 marca (czyli od dzisiaj) bezpłatne konta GeForce Now będą z reklamami. Serwis będzie wyświetlał je w trakcie oczekiwania na na rozpoczęcie sesji. Nie będą trwały dłużej niż 2 minuty. To i tak krótko jak na okropnie długą kolejkę na darmowe granie przez chmurę. Przyznam szczerze, że próbował z takiej sesji skorzystać, ale nigdy nie wytrwałem. Nie tylko z uwagi na kilka godzin czekania, ale i zawieszanie się aplikacji w Android TV (wchodziła w tryb standby i wywalało mnie z kolejki).


12. Nowości w Xbox Cloud Gaming (Space Engineers)

Microsoft przedstawia kolejne tytuły dla Xbox Game Pass w sposób stopniowy (także w ramach Xbox Cloud Gaming, czyli opcji chmurowej m.in. z dostępem na mobilnych platformach). Pod koniec lutego amerykańska marka przypomina o Space Engineers z 2023 roku (przynajmniej na PS4/PS5). Grze od czeskiego Keen Software House, w której rozwijamy technologie kosmiczne niedalekiej przyszłości. Tytuł typu sandbox (czyli bez większych ograniczeń), więc jako inżynier mamy sporo możliwości. Wszystkie jednak w zakresie współczesnych rozwiązań i osiągnięć NASA. Rozbudowujemy stacje kosmiczne, statki i różne budowle. Oczywiście z wykorzystaniem dostępnych zasobów. Mamy zasoby, plany i musimy „przetrwać” w określonych warunkach.


13. LEGO Builder’s Journey w Apple Arcade

Coś ostatnio mniej uwagi skupiam na zwykłych, mobilnych grach w ramach Apple Arcade, a więcej pozycjom pod gogle Vision Pro. Amerykańska spółka oferuje część biblioteki specjalnie pod imersyjne możliwości headsetu. Ostatnio stara się je promować na X. W serwisie zaoferowano nawet LEGO Builder’s Journey, w które pogramy przestrzennie na tle rzeczywistego otoczenia. Co prawda, bez większego mieszania warstw, ale z ich uwzględnieniem.


14. Nowości w PlayStation Plus z Remote Play

Mobilne granie 113 PlayStation Portal
PlayStation Portal (foto: Sony)

Usługi Remote Play w ramach PlayStaton Plus dotyczą streamingu gier również na urządzeniach z iOS lub Androidem oraz kontrolerem DualSense, więc przegląd nowości szykowanych dla subskrybentów usługi mają w moim przeglądzie sens. W tym tygodniu Sony zapowiedziało pierwsze tytuły na marzec.

Od piątego marca w Game Catalog znajdą się cztery pozycje:

  • EA Sports F1 23 | PS4, PS5
  • Sifu | PS4, PS5
  • Hello Neighbor 2 | PS4, PS5
  • Destiny 2: Witch Queen | PS4, PS5


15. Najlepsze handheldy w 2023 roku

Onexplayer 2Na zakończenie moja autorska lista najciekawszych przenośnych konsol na rynku. 2024 rok to coraz więcej chmurowych jednostek, Androidów (nie tylko do retro zabawy), PC-konsolek, a także kolejne gamingowe smartfony. Przygotowałem zestawienie najlepszych handheldów jakie można obecnie kupić lub które zmierzają niebawem do sprzedaży. Nie jest to żaden ranking. Raczej przykłady jednostek, na które warto zwrócić uwagę. O większości pisałem w cotygodniowych przeglądach, ale wpadłem na pomysł zbiorczej listy, by ułatwić orientację w segmencie kieszonkowych gadżetów do grania.

Czytaj więcej o: Najlepsze handheldy 2024