Smart okulary kojarzymy z gadżetów, które koniecznie muszą być wyposażone w ekranik lub jakąś kamerkę. Zainteresowaniem (przynajmniej wśród producentów) cieszą się dziś jednak uboższe wariacje tego wearables. Ramki z głośniczkami i mikrofonikami, a więc odmiany wyłącznie z modułami audio. Taki model proponuje teraz także marka Anker. Soundcore Frames idą śladem Bose Frames, czy Razer Anzu.

Anker Soundcore Frames

Anker Soundcore Frames – „słuchawki” w okularach

Zaawansowane smart okulary naturalnie też powstają, ale ostatnio zauważyłem więcej tych uproszczonych propozycji. W zasadzie z całkiem praktycznym, choć prostym, zestawem funkcjonalności. Skoro powstają, muszą mieć jakieś potwierdzenie w ogólnym popycie (choćby w analizach marek). Soundcore Frames nie wyróżnią się specjalnie na tle podobnych konstrukcji, ale i tak zerknę w ich specyfikacje.

Linię Soundcore znam m.in. ze słuchawek. Okulary z głośniczkami wpisują się w tę kategorię. Zaoferują otwarte brzmienie, czyli nie zamkną nas przed warunkami, ale otoczenie może coś z naszej strony usłyszeć. Posłuchamy tak muzy, podcastów, audiobooków, czy po prostu porozmawiamy przez telefon. Gadżet jest parowany przez Bluetooth ze smartfonem. Całość oczywiście w stereo, ale głośniczki w sumie są cztery (jedne przed, drugie za uchem). Będzie bardziej imersyjnie, ale jak jakościowo? To już do oceny bezpośredniej. Nie każdy lubi otwarte audio. Dla innych jest to wystarczające.

smart audio okulary Anker Soundcore Frames

Soundcore Frames za 200€

Tanio nie będzie. Za podobną kasę (200€) lepiej pewnie zainwestować w słuchawki TWS (w tym progu są nawet jednostki z ANC). Soundcore Frames celują jednak w innego odbiorcę. Poszukującego otwartego sprzętu – nie zatykającego uszu. Najlepszą drogą do tego była integracja z ramką okularów. Obsługa wiadomo gdzie, w zausznikach. Bateria również. Da ok. 5.5 godziny ciągłej pracy. Szybkie ładowanie da 1.5h już po 10 minutach.

Pomyślano o innych ważnych kwestiach. Certyfikacja IPX4 nie należy do imponujących, ale zachlapania wytrzyma. Z kolei automatyczne pauzowanie po zdjęciu z głowy zachowa stan odtwarzanego materiału. Myślę jednak, że w tego rodzaju elektronice ważniejsze będzie wykończenie. Anker zaproponowało dziesięć odmian stylistycznych. W końcu mają to być też (przede wszystkim?) okulary. Każde można przed zakupem „przymierzyć” w apce Soundcore na iOS lub Androida. Inne ramki można dokupić za 50€.

BTW: może to jest pomysł na upowszechnianie smart okularów? Krok po kroczku, z kolejnym upgradem (kamerki, ekraniki i inne takie) wraz z rozwojem miniaturyzacji i popytu? Anker zastosował ciekawsze od rywali podejście. Fronty łatwo wymienić, bo cała elektronika jest w zausznikach. W powiązaniu pod wpisem załączam kilka konkurencyjnych modeli.

źródło: soundcore