Oppo Enco Buds2 Pro
Zobacz też poprzedni: wearables tygodnia #99 – Oppo Enco Buds2 Pro (foto: oppo.com)

Mamy wtorek, a to dzień dla wearables. Mam dla was kolejne wieści z działu ubieralnej elektroniki. Nie tylko smart zegarków, trackerów fitness, czy inteligentnych okularów, ale też wielu innych noszonych czujników. Przeważają oczywiście te wymienione, ale prawie w każdym tygodniu udaje mi się znaleźć coś wychodzącego poza typowe rozwiązania. Urządzenia wearables stanowią już sporą grupę urządzeń, więc należy im się adekwatna uwaga. Załączam też przekierowanie do poprzedniego zestawienia.

ICYMI w wearables:

W każdym nowym przeglądzie znajdziecie informacje o najciekawszych premierach, zapowiedziach, ale też przeciekach na temat nadchodzących gadżetów. Dotrwałem do setnego zestawienia wearables tygodnia!

Na początek każdego wpisu kącik z listą drobnych ciekawostek (wypatrzonych w sieci):

  • Michał Sitnik avatar14 lutego Apple uruchomi kolejne wyzwanie dla aktywnych (zamknięcie pierścienia Ćwiczenia w ramach Miesiąca Serca)
  • gogle Apple Vision Pro otrzymały aktualizację avatarów (nasza Persona z pierwszymi ulepszeniami)
  • nie użyjemy myszki Bluetooth z goglami Apple Vision Pro
  • pojawił się watchOS 10.3.1 (zawiera nowe funkcje, ulepszenia oraz poprawki błędów)
  • dopiero w 2027 roku Apple Watche mają zyskać ekrany microLED (początkowo 2025, ale są problemy produkcyjne, m.in. kosztowne – taki panel jest 4x droższy od OLED)
  • Meta Quest uruchamia wsparcie spatial video (nagrywanych iPhone’ami 15 Pro)

Co nowego zobaczył świat wearables w tym tygodniu?

  • Moto Watch 40 to trzecia odmiana tego smart zegarka
  • Brilliant Labs proponuje Frame, czyli AR w formacie smykłych okularów
  • iFixit rozebrało Apple Vision Pro na części (wiadomo jak działa ekran EyeSight)
  • JLab Epic Lab Edition to wersja słuchawek TWS z tuningiem Knowles
  • Thermal Earring to czujniki na uszy (z dokładniejszymi pomiarami danych)

1. Moto Watch 40 (smartwatch tygodnia)

wearables 100 moto watch 40
Moto Watch 40 (foto: motowatch.com)

Motorola należała do pierwszych marek, które wkroczyły w świat smart zegarków (wtedy pierwsi z Android Wear i okrągłym wyświetlaczem). Teraz smartwatche firmy są oferowane pośrednio w ramach linii Moto Watch. Oferta tychże wearables rozszerzyła się o trzecią wariację. Obok Moto Watch 70 i 200 pojawi się wariant 40. Z gradacji liczbowej wynika, że najprzystępniejszy cenowo. „Czterdziestka” to generalnie bardziej kompaktowe wydani „siedemdziesiątki” z maja zeszłego roku.

Ekran LCD ma 1.57″, 85 tarczek i motywów, standardowe dla bardziej hybrydowego formatu zegarka z trackerem funkcje, szczelność IP67 oraz własne oprogramowanie Moto Watch OS. Brakuje jednak połączeń Bluetooth Calling i odpowiadania na wiadomości. W zakresie monitoringu zdrowia i aktywności są: całodobowe analizy pracy serca, monitorowanie snu i saturacji, a także stresu. Jest integracja z Google Fit. Bateria da nawet 10 dni działania na jednym ładowaniu. Zakładam, że w zasobach jakieś minimum analiz fitness. Cena budżetowa: 65$.

  • Plusy: bardziej kompaktowe wydanie smart zegarka połączonego z trackerem fitness
  • Minusy: tylko podstawowe funkcje

2. Brilliant Labs Frame (smukłe okulary AR)

Gdy gogle VR rozpoczynały swoją karierę (wciąż jeszcze w w fazie aspirującej do mainstreamu) zauważałem, że znacznie większy potencjał zaproponuje AR. Obie technologie rozwijają się równolegle, a niekiedy nawet łączą siły w hybrydowych headsetach. Frame od Brilliant Labs celują wyłącznie w Augmtented Reality, ale dzięki temu oferując znacznie bardziej kompaktowe wydanie. Mimo wyświetlacza gadżet zachowuje gabaryty tradycyjnych okularów. Z roku na rok podobnych konstrukcji przybywa, więc jest szansa na wygodniejszy dostęp do podstawowych rozwiązań Rzeczywistości Rozszerzonej.

Projekt nie należy do najmocniej zaawansowanych, ale najważniejszymi cechy AR dysponuje. Rynek widział już przykłady efektownie wyglądających prototypów, ale w tak smukłym wydaniu chyba jeszcze nie. 349$ to wciąż sporo, ale IMO akceptowalnie na tym poziomie oferty. W kwietniu klienci mają otrzymać integrację z algorytmami AI w podstawowej asyście. Odpowiadanie na prompty, tłumaczenia, generowanie porównań obrazem itd. Ma to być bardziej asystent w stylu Google Glass niż pełne AR od XREAL, czy Apple. Generalnie jest to wstęp do narzędzi, które powoli będą odbierać pewne role smartfonom i smartwatchom, podnosząc komfort użytkowania bezpośrednio przez warstwy rozszerzające percepcję o ekran przed okiem.

Wyświetlacz jest tylko jeden (3000 nitów jasności, 20 stopni pola widzenia i 640 x 400 pikseli), ale na proponowane funkcje ma być wystarczający. Bateria ma wystarczyć na cały dzień pracy (przy 10-20 minutowej interakcji w trakcie jednej godziny użytkowania). Zapewne to wszystko nie robi jakiegoś wyjątkowego wrażenia, ale dzięki ofercie w stylowym, wygodnym formacie może pomóc w upowszechnianiu technologii AR. Ja daję plus na zachętę. Będę też śledził postępy projektu.

  • Plusy: smukła ramka (gabaryty zbliżone do tradycyjnych okularów), wsparcie AI
  • Minusy: raczej podstawowe funkcje AR (choć wsparte AI)

3. iFixit rozebrał Apple Vision Pro

Na początku lutego w USA zadebiutowały gogle Apple Vision Pro, więc luty jest miesiącem wzmożonego zainteresowania projektem. Ja sam już od kilku tygodni piszę o nowym urządzeniu z Cupertino praktycznie w każdym przeglądzie wearables. W tym tygodniu pokażę wam filmik od iFixit, które rozebrało headset na części. Myślę, że nie tylko mnie ciekawiła konstrukcja i mechanizmy zastosowane w sprzęcie amerykańskiego giganta. Specjalistom od zaglądania w hardware udało się dotrzeć w zakamarki modułu wyświetlacza i optyki.

Chyba najciekawszym elementem konstrukcji headsetu Apple jest ekran EyeSight, który „otwiera” się pokazując twarz użytkownika. To koncepcja, dzięki której osoby będące po drugiej stronie mają zyskać lepszy kontakt z resztą świata (będącej w otoczeniu). VR/AR jest efektowny, ale w większości przypadków ogranicza swobodniejszą komunikację. Apple dobrze podeszło do tematu. Te technologie nie mogą budować dodatkowej granicy. iFixit odkryło, że amerykańska marka wykorzystała do tego stereoskopowe efekty, by cyfrowe oczy wyglądały w „masce” bardziej naturalnie. Na zwykłym ekranie mielibyśmy zbyt płaski odbiór, a tak jest jakaś głębia. Optyczne zjawisko pomaga w imitacji przestrzenności.

  • Plusy: efektowna imitacja przestrzennego odbioru naszej twarzy
  • Minusy: raczej ciężka naprawialność modułu (jak i samych gogli) – iFixit jeszcze nie oceniło poziomu naprawialności (wymaga on dogłębniejszych analiz

Czytaj więcej o: Apple Vision Pro


4. JLab Epic Lab Edition z tuningiem Knowles

W przeglądzie wearables nie mogło zabraknąć słuchawek klasy TWS. Prawie w każdym tygodniu na rynku debiutują jakieś nowe modele prawdziwie bezprzewodowych „pchełek”  (to dziś ultra popularna sekcja bardzo pożądanych urządzeń audio). JLab wprowadziło do sprzedaży nową odmianę jednego ze swoich wcześniejszych modeli. Epic Lab Edition ma być bardziej premium m.in. przez tuning Knowles. W ostatnim czasie widać w segmencie pewien trend. Producenci TWS zachęcają znane firmy audio do sygnowania słuchawek ich brandem. Cel jest jasny – podnoszenie prestiżu, czyli przyciąganie wzroku klientów.

JLab Epic Lab Edition ma skorzystać pod tym względem z działań Knowles. Tuning ma podnieść jakość brzmienia (przetworniki zgodne z Knowles Preferred Listening Response Curve). Cenowo ma być atrakcyjniej od znacznie droższych propozycji rywali z wyższej półki. Producent z San Diego zapewnia, że współpraca z Knowles ma dostarczyć najbardziej optymalny dla większości odbiór dźwięku (badanie wykazało, że najlepsza kalibracja odnosi się do zakresów 12-21 dB przy 10kHz lub wyższych). Do tego celu zaoferowano podwójną membranę (jedną od Knowles, a drugą własną 10 mm dla niższych częstotliwości).

  • słuchawki otrzymały dongle USB-C z Bluetooth LE Audio
  • jest obsługa kodeków SBC z nowszym L3C
  • wsparcie wyższych rozdzielczości przez LDAC dla Androidów (AAC dla iOS)
  • nie zabraknie wsparcia Dolby Atmos, Tempest 3D AudioTech oraz Windows Sonic
  • automatyczne dopasowanie ANC do panujących warunków
  • aplikacja z EQ (10-band) do indywidualnych ustawień audio
  • 9h pracy z aktywnym ANC (13h bez) + łączeni 36/56h z etui
  • bezprzewodowe ładowanie banku energii dla słuchawek
  • certyfikacja szczelności zgodna z normą IP55

Wstępne podsumowanie:

  • Plusy: wyższa jakość dźwięku w cenie 200$ (efekty premium w atrakcyjniejszej cenie)
  • Minusy: tylko jeden kolor tej edycji słuchawek

5. Thermal Earring – czujniki na uszach

Ubieralne technologie mają tę przewagę, że… są ubieralne. Banał nad banały, ale jeszcze nie do wszystkich trafiający. Mało kto rozumie jeszcze, jak wielką zmianą w niedalekiej przyszłości będą wszędobylskie czujniki na naszym ciele. Każdy zbierający dane w sposób ciągły i zapewne odpowiednio przetwarzany przez algorytmy Sztucznej Inteligencji. Tego typu profilaktyka zrewolucjonizuje poziom leczenia przez wyprzedzanie rozwoju wszelakich chorób i schorzeń. W tej chwili sensory dominują w zegarkach, ale pojawiają się też w wisiorkach, opaskach, okularach, czy nawet słuchawkach. Thermal Earring to format kolczyków/klipsów.

wearables 100 Thermal Earring
Thermal Earring (foto: washington.edu)

Projekt niszowy i wciąż we wczesnej fazie rozwoju, ale z potencjałem. Nie pierwszy, który stawia na pomiary z uszu (pamiętam kilka innych, ale nie z nazw). Rozwojem hearable (bo do tej grupy można je zaliczyć) zajęli się naukowcy z University of Washington. Ich prototyp otrzymał dwa czujniki. Konstrukcja trzyma się ucha magnetycznie (niczym klips). Każdy z sensorów zbiera informacje o temperaturze. Jeden ze skóry, drugi z otoczenia. Moudł Bluetooth pozwoli przesłać dane na smartfon. Precyzja odczytów z ucha okazała się wyższa od odpowiednika w smartwatchu. Twórcy przewidują, że ich format sprawdzi się m.in. przy monitorowaniu owulacji, jak i stresu. Zmodyfikowana odmiana mogłaby też uwzględnić pomiary pracy serca i innych, które znajdujemy w naręcznej konkurencji.

Przewagą nad wspomnianymi już zegarkami mają być konkretniejsze wyniki (a nie uśredniane). Poza tym skuteczność pomiarów z ucha jest większa od tej z ręki. Producenci smart zegarków zawsze podkreślają problematykę zjawiska. Dużym plusem, szczególnie dla pań, będzie biżuteryjny charakter sensorów, które można atrakcyjnie opakować.

  • Plusy: odmienny format wearable (poprawiający jakość odczytów)
  • Minusy: wczesna faza rozwoju (jeszcze bez masowej, mainstreamowej dostępności)

Czytaj więcej: Uniwersytet Waszyngtoński


6. Mój test Galaxy Watch 4 (po dłuższym użytkowaniu)

Galaxy Watch 4 testNa początku 2023 roku postanowiłem kupić Galaxy Watcha z Wear OS. W sprzedaży nie było jeszcze szóstej generacji, ale ta pierwsza z platformą Google wyglądała wystarczająco atrakcyjnie, by włączyć ją do mojej kolekcji smartwatchy. Mam ich więcej nie tylko z uwagi na zamiłowanie do mobilnych technologii, ale też z chęci bliższego kontaktu ze wszystkimi ważniejszymi systemami. Samsung zaoferował Wear OS z własną nakładką i to całkiem ciekawą. Galaxy Watch 4, 5 i 6 mają podobną ofertę, więc jeśli czwarta generacja was zaciekawiła to nowsze jednostki tym bardziej sprostają waszym wymaganiom. Zegarek sprzed dwóch lat nie jest wiele gorszy, a zdecydowanie tańszy od Galawy Watch 5 i 6.

Użytkowałem gadżet długo i sądzę, że mogłem obiektywnie ocenić wearable koreańskiej marki. Jak wypadło? Jakie ma zalety, a jakie wady? Co oferuje, a czego zabrakło? Poniżej przekierowanie do mojej oceny i uwagi. Przy okazji zaznaczę, że zbudowałem pewnego rodzaju szablon tekstowy, który ułatwi mi publikacje testów kolejnych zegarków. Zawarłem w nim najważniejsze rozwiązania jakich oczekujemy od inteligentnych zegarków i kolejne publikacje będą kierowały się tymi samymi wytycznymi.

Czytaj więcej o: test Galaxy Watch 4


7. Mój test gogli HTC Vive XR Elite

Vive XR Elite Michał Sitnik (profilowe)Po kilku tygodniach zabawy z nowymi goglami Vive XR Elite od HTC przyszedł czas na publikację materiału. Przedstawiam moje wrażenia z nowego headsetu VR tajwańskiej marki. Bardziej uniwersalnej jednostki, która łączy też cechy okularów AR, mobilnego monitora dla różnych urządzeń oraz urządzenia Mixed Reality. Sprzęt zarówno do użytku w pełni niezależnego, bezprzewodowego, ale i współpracy z trybie PCVR. Z nowymi kontrolerami ruchu o bardziej gamingowej charakterystyce oraz lekkiej konstrukcji z wymienną baterią (równoważącą balans gogli na głowie). Poznałem najciekawsze zalety gadżetu. Znalazłem też elementy, które można w urządzeniu poprawić. Jak wypadła recenzja? Zapraszam do przeczytania i obejrzenia krótkich nagrań w przekierowaniu poniżej.

Czytaj więcej: test gogli HTC Vive XR Elite


8. watchOS 10 – jakie zmiany? Moje podsumowanie

watchOS 10
watchOS 10 (foto: Apple.com)

Podczas czerwcowego WWDC Apple przedstawiło nowości systemowe dla praktycznie wszystkich swoich urządzeń. Wśród nich znalazły się też inteligentne zegarki. Dziesiąta odsłona firmware’u dla Apple Watchy zapowiada się ciekawie. Zmieni sposób interakcji z gadżetem powracając do motywu widgetów. Gigant z Cupertino przeprojektował watchOS, by lepiej spełniał swoją rolę w naręcznym wydaniu. System operacyjny ma zachować spójność z wcześniejszymi iteracjami, ale nieco inaczej oferować dostęp do informacji.

Premiera finalnej wersji jesienią. Do tego czasu pojawi się pewnie jeszcze kilka dodatkowych funkcji, m.in. te skrojone pod planowanego Apple Watch Series 9. Na razie podsumowałem te najważniejsze. Poniżej przekierowanie do publikacji.

Wyróżniam za: zmiany interfejsu skracające kontakt z treściami (przyspieszony dostęp do informacji)

Czytaj więcej o: watchOS 10


9. Google Home na Wear OS (testy tygodnia)

Google Home Wear OS (1)Zwykle proponuje tutaj premierę jakiegoś inteligentnego modułu lub aktualizacje funkcji którejś ze smart platformy. Tym razem w środku tygodnia przygotowałem krótki test serwisu Google Home w wersji na smartwatche z Wear OS. Akurat korzystam z jednego z takich modeli to pomyślałem, że od razu sprawdzę naręczną wersję usług Google dla domu. Poniżej przekierowanie do wstępnych analiz aplikacji w modelu preview (w ramach serii Mój Smart Dom). Apka dopiero się rozwija i nie oferuje jeszcze zbyt wiele. Da się jednak korzystać i zegarki z Wear OS w końcu proponują tu coś konkretniejszego.

Czytaj więcej o: test Google Home na Wear OS