CES 2023 Apogee German Bionic
CES 2023: najciekawsze nowości

Przełom lutego i marca w Barcelonie to międzynarodowe święto mobajlu. 27 lutego – 2 marca 2023 roku to okres wielu premier, zapowiedzi oraz nowości ze świata przenośnych technologii. To też dni, w których poznajemy rozwiązania towarzyszące, pochodne i bezpośrednio związane z mobilnymi urządzeniami.

Jak co roku, podobnie jak w przypadku CES w Las Vegas i IFA w Berlinie, buduje na blogu zestawienie najciekawszych projektów i sprzętu, który zaciekawił odwiedzających expo. Sporo znanych marek wykorzystało imprezę do prezentacji swoich nowych telefonów, natomiast wydarzenie to jest również okazją dla producentów akcesoriów i innych przystawek.

Co ciekawego przywieziono w 2023 roku na targi Mobile World Congress w Barcelonie? Oto moja subiektywna lista najlepszych i najciekawszych urządzeń. Będzie stale aktualizowana. Sądzę, że jeszcze na długo po zakończeniu expo. Zwróciłbym na wstępie uwagę na komunikaty kilku ważnych firm w sprawie wdrażania łączności satelitarnej w smartfonach. W 2023 roku NTN (non-terrestrial network) rozpocznie swoją karierę i ekspansję. Jeszcze jako niszowy standard, ale już proponowany w kilku konkurencyjnych rozwiązaniach.


Flagowe Xiaomi 13 globalnie

xiaomi 13 i 13 proNiektórzy producenci wyprzedzili MWC i zademonstrowali swoje jednostki dzień przed oficjalnym startego targów (na których oczywiście będą z modelami obecne). Xiaomi 13 to najnowsza flagowa seria smartfonów chińskiego giganta, która w Chinach debiutowała w grudniu zeszłego roku. W Barcelonie przedstawiono globalne edycje tych Androidów. Xiaomi 13 i 13 Pro wejdą niebawem do sprzedaży na terenie Starego Kontynentu. Smartfony charakteryzują się bardzo dobrymi wyświetlaczami, szybkim ładowaniem i odpowiednim zestawem fotograficznym. Pro jest jednym z nielicznych przedstawicieli Androidów z calowym sensorem fotograficznym. W końcu Xiaomi oferuje szczelność IP68, a więc lepszą ochronę przed wodą i pyłami.

Polskie ceny startują od 4799 zł za bazowy model Xiaomi 13 (8/256 GB) i od 6299 zł za Xiaomi 13 Pro (12/256 GB).

Czytaj więcej o: Xiaomi 13


Xiaomi 13 Lite za 500 euro

Xiaomi 13 LiteTradycją jest, przynajmniej w Europie, że pojawia się tańsza alternatywa dla bazowej serii flagowców Xiaomi. Sporo mówiło się, że Xiaomi 13 Lite będzie rebrandowanym Civi 2 z Chin. Oceniając specyfikacje i design telefonu, faktycznie tak jest, choć nie w każdym obszarze (np. frontowych kamerek).

Efektowny jest lekko zakrzywiony ekran, podwójne selfie oraz szybkie ładowanie. Telefon zachowuje też stylistykę flagowej serii trzynastej generacji. Polska cena za konfigurację bazową to 2499 zł.

  • ekran: AMOLED 6.55″ z Full HD+ (2400 x 1080), 120Hz, 12-bit, HDR10+/Dolby Vision, 1920Hz PWM, jasność 500 nitów (szczytowo nawet 1000 nitów) z ochroną Gorilla Glass 5
  • próbkowanie (czułość): 240Hz
  • czytnik palca zintegrowany z wyświetlaczem
  • chip: Snapdragon 7 Gen 1 z Adreno 662 GPU
  • konfiguracje: 8 GB RAM i 128/256 GB na dane ( LPDDR4X i UFS 2.2)
  • foto: 50 mpx Sony IMX766 + 8 mpx (ultra wide) + 2 mpx makro
  • selfie: 32 mega w podłużnym otworku z podwójnym doświetleniem Xiaomi Selfie Glow
  • audio: stereo z Dolby Atmos
  • łączność: Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, NFC, modem 5G
  • bateria: 4500 mAh z ładowaniem 67W
  • certyfikacja szczelności: IP53
  • system: Android 12 z nakładką MIUI 14
  • ceny Xiaomi 13 Lite: od 500 euro (2499 zł)

Czytaj więcej o: Xiaomi 13 Lite


Nokia C22, C32 i G22 i produkcja w Europie

HMD Global przywiozło na targi Mobile World Congress trzy Nokie. Zacznę jednak od wzmianki na temat przeniesienia części produkcji swoich smartfonów do Europy. Producent ma wznowić (chyba po 20 latach?) wytwarzanie telefonów na terenie Starego Kontynentu. Jeszcze bez podania krajów, ale już z deklaracją terminu. Pierwszy łańcuch zostanie uruchomiony w trzecim kwartale roku. Wyczuwam, że jednym z państw może być Finlandia, czyli dom założycieli Nokii.

Wśród nowych Androidów dwa modele mają aż trzydniowy czas pracy, a jeden został przygotowany z myślą o łatwej naprawialności, co w obecnych czasach jest uznawane za cechę unikatową. Nokia C22 i C32, jak sama nazwa serii wskazuje, to tańsze urządzenia, ale ze szczelnością zgodną z normą IP52.

Modele różni w cenie ledwie 10 euro, więc większość specyfikacji się pokrywa. C32 i C22 posiadają ekrany LCD o przekątnej 6.5 cala i rozdzielczości HD+. Współdzielą też podobną pojemność baterii – 5000 mAh z ładowaniem 10W. Na wspomniane już trzy dni działania wpłynie wsparcie algorytmów Sztucznej Inteligencji, które w umiejętny sposób będą oszczędzać energię. Główne różnice widać w wykończeniu, module fotograficznym i konfiguracjach pamięci.

  • Nokia C32 posiada aparat 50 mega (pierwszy w serii C) z Night Mode, Portrait Mode i Auto HDR oraz wsparciem czujnika makro 2 mpx. Z przodu selfie 8 megapikseli. Pamięć to 3 lub 4 GB of RAM i 64GB lub128GB na dane (ze slotem microSD). Na pokładzie pracuje Android 13. Telefon udało się pokryć szklaną warstwą z obu stron. Nokia wyceniła model na 129€.
  • Nokia C22 jest bardziej plastikowa. Ma też słabszy aparat główny (13 mpx), ale tą samą kamerkę z detekcją twarzy na przodzie urządzenia. Konfiguracje to 2 lub 3 GB RAM i tylko jedna opcja pamięci na dane – 64 GB (ale również z rozszerzeniem kartami microSD). Ten wariant startuje od 109€.


Cat S75 z łącznością satelitarną NTN

smartfony tygodnia 59 Cat S75Łączność satelitarna w smartfonach ma w tym roku zacząć przyciągać uwagę. Wspomniałem już wyżej o rozwiązaniach Apple, Qualcomm i Samsunga. Bullitt Group przedstawił swój pierwszy model smartfona z dwustronną komunikacją przy pomocy satelitów. Oczywiście, jak to zwykle w ofercie marki, ze wzmocnioną konstrukcją. Cat S75 będzie w stanie tą drogą wysyłać SMSy na dowolny telefon (z odpowiednią aplikacją na iOS lub Androida). W razie zagrożenia będzie też można skorzystać z usług pomocy FocusPoint International (bezpłatnie, ale w ramach abonamentu). Pierwszy trzy miesiące Bullitt Satellite Messenger Essentials mają być bezpłatne (tzw. trial version). Najtańszy plan wyceniono na 5€ miesięcznie.

Wzmocniony Cat S75 wyposażono w:

  • chip MediaTek z NTN (Non-Terrestrial Networks)
  • 6 GB RAM i 128 GB na dane (+ microSD)
  • Androida 12 (i 2 lata aktualizacji)
  • certyfikacje IP69K i MIL-SPEC-810H (wzmocniona konstrukcja, wytrzymałość na skrajne temperatury, wibracje, zwiększoną wilgotność i mgły solne) i powłokę Hygiene+
  • ekran 6.6″ ze 120Hz i warstwą Gorilla Glass Victus
  • aparaty 50 mega z f/1.8 + 8 mpx (ultra wide) + 2 mpx (makro)
  • baterię 5000 mAh z ładowaniem 15W i bezprzewodowym Qi
  • cena Cat S75 – 600€ (+ abonament 5/30€ – 30/400 wiadomości miesięcznie)


Motorola Defy 2 i „breloczek” Motorola Defy Satellite Link z łącznością satelitarną

Bullitt Group proponuje też wzmocnioną Motorolę Defy drugiej generacji. To bardzo podobny smartfon z tym samym komunikatorem satelitarnym (prawdopodobnie kierowany jest w inne regiony niż Cat). Wraz z telefonem przedstawiono ciekawych moduł na Bluetooth. Motorola Defy Satellite Link to niewielkie urządzonko z podobnymi technologiami do Defy 2 i Cat S75, ale pozwalające na łączność przez satelity w ramach Bullitt Satellite Messenger Essentials z praktycznie dowolnym smartfonem. Pozwoli wysyłać i odbierać wiadomości (Unicode), wysyłać sygnały SOS oraz lokalizację. Będzie niedrogim sposobem na zwiększenie szans odnalezienia pomocy, gdy wybierzemy się w nieznane rejony. Breloczek wyceniono na 99$ (wzmocnienia IP68 i MIL-STD-810H). Oczywiście też potrzebuje jeszcze subskrypcji. Urządzenie odbierające wiadomości od tych dwóch smartfonów oraz modułu musi mieć zainstalowaną specjalną apkę na iOS oraz Androida.


Słuchawki Xiaomi Buds 4 Pro (globalnie)

Razem z najnowszą serią flagowych smartfonów Xiaomi przedstawiło też globalną dostępność flagowych zegarków i słuchawek TWS. Nowe Xiaomi Buds 4 Pro były dostępne wyłącznie w Chinach, a teraz trafiają również do naszego kraju. Wearables mają ładny design i bardzo konkretne rozwiązania. W Polsce wyceniono je na 949 zł. Poniżej głównej specyfikacje bezprzewodowych słuchawek:

  • słuchawki Xiaomi Buds 4 Proaktywna redukcja szumów (ANC) z 48 dB + pasywne wkładki
  • tryb transparentny (trzy poziomy ustawień przepuszczalności i kilka manualnych)
  • 11-milimetrowe przetworniki
  • HD audio 96kHz (Hi-Res Audio, ale tylko z wybranymi smartfonami Xiaomi 12)
  • wsparcie przestrzennego 360° Audio z reakcją na zmianę ruchu głowy (tu również niezbędne jest kompatybilne źródło)
  • potrójny mikrofon na słuchawkę i czujnik kostny (wykrywanie głosu)
  • tryb słuchawkowy z redukcją szumów wiatru
  • łączność Bluetooth 5.3 z kodekami SBC/AAC/LHDC 4.0
  • jednoczesne parowanie z dwoma urządzeniami (i automatyczny switching)
  • czas pracy: 9h (bez ANC) i 38h z etui i szybkie ładowanie (3h pracy po 5 min)
  • bezprzewodowe ładowanie w standardzie Qi
  • certyfikacja szczelności zgodna z IP54 (słuchawki i etui)

Czytaj więcej o: Xiaomi Buds 4 Pro


Realme GT3 z ładowaniem 240W

Już od kilku tygodni wiadome było, że na MWC zadebiutuje odpowiednik Realme GT Neo5 z tak samo rekordowym ładowaniem, ale z przeznaczeniem na rynki międzynarodowe. Realme GT3 to Android z ładowaniem o mocy aż 240W! Taka moc pozwala na uzupełnienie baterii 4600 mAh od 1 do 100% poniżej dziesięciu minut (konkretnie 9 minut i 37 sekund). To nie wszystko, bo w ledwie 80 sekund pusty akumulator zyska 20% energii, ale w 4 minut uda się go napełnić do połowy. Realme gwarantuje przy tym odpowiednią żywotność ogniwa i niezłe parametry w pozostałych obszarach. Jest oczywiście też filmik potwierdzający zdolności baterii. Efekty są demonstrowane również na expo w Barcelonie.


OnePlus 11 Concept z Active CryoFlux

Informowałem niedawno, że OnePlus szykuje kolejny koncepcyjny model smartfona. Nowa tradycja prezentacji nietypowych rozwiązań dla smartfonów tej marki ma miejsce już od kilku lat. W poprzednich latach zademonstrowano modele OnePlus Concept One i OnePlus 8T Concept z nietypowymi pleckami. W 2023 roku ciekawe wnętrze przedstawia OnePlus 11 Concept Phone. Nie wejdzie do sprzedaży, ale pokaże nowe technologie chłodzenia Active CryoFlux. To co widzicie na załączonym video to nie efektowne podświetlenie LED a ciekłe chłodzenie w stylu PC. W mobilnym wydaniu robi wrażenie z uwagi na miniaturyzację systemu. Płyny poruszają się za podzespołami zajmując ledwie 0.2cm² przestrzeni. Temperatura w trakcie gamingowej sesji ma być zbijana o 2.1 stopnia Celsjusza (OnePlus przelicza to jako 3 do 4 klatek na sekundę więcej w płynności obrazu). Również szybkość ładowania na tym skorzysta, bo zbijana jest też ciepło przy uzupełnianiu energii.

Przygotowanie technologii Active CryoFlux zajęło OnePlusowi ponad dwa lata. Producent wypełnił w tym czasie aż 30 nowych wniosków patentowych.


Honor Magic5 Pro nowym królem fotografii

Honor Magic5 ProNa ten model od Honor (dawniej submarki Huawei) czekało wielu. Flagowa seria Magic5 to dwa bardzo dobrze wyposażone Androidy z topowym Snapdragonem i wysoką jakością mobilnej fotografii. Sensory fotograficzne w obu wariantach są na pierwszym planie, ale to Pro dysponuje lepszym zestawem. Potrójne 50 mega oferuje pełen pakiet różnorodnych funkcji wysokiej klasy. Potwierdzają to wyniki od DxOMark. Telefon zebrał aż 152 punkty i zostało nowym liderem fotograficznego rankingu tego serwisu. Aż o trzy wyprzedził dotychczasowego lidera – Huawei Mate 50 Pro. Jest też pierwszym smartfonem, który przebił pułap 150 punktów.

Czytaj więcej o: Honor Magic5 Pro


Składany Honor Magic Vs globalnie

Już przy grudniowej prezentacji Honor zapewniał, że składany Magic Vs będzie sprzedawany również poza Chinami. Producent wybrał idealny moment na informację o globalnej dostępności high-endowego Androida z giętkim wyświetlaczem. W trakcie mobilnych targów w Barcelonie przedstawiono europejską cenę rywala Galaxy Z Fold. Nie będzie tanio. Za sprzęt trzeba będzie zapłacić aż 1599€. Mówimy o składanym smartfonie z 12 GB RAM, 512 GB na dane, Snapdragonem 8+ Gen 1, baterią 5000 mAh z ładowaniem 66W i Androidem 13 z Magic UI 7.1 na pokładzie (czyli nowszym od chińskiego odpowiednika).

Czytaj więcej o: Honor Magic Vs


Nokia z nowym logotypem

Nokia przechodzi zmiany. Zapowiedziała produkcję smartfonów na terenie Europy w trzecim kwartale roku, szykuje nowe modele telefonów, pokazuje łatwego w naprawie Androida i kolejne budżetowe jednostki. Najwięcej uwagi podczas Mobile World Congress przykuł jednak nowy logotyp producenta należącego do HMD Global. To w zasadzie dobry krok, bo pokazuje, że firma jest gotowa na nową fazę i kolejny etap rozwoju. Rozwoju spóźnionego, bo przecież to właśnie Nokię kojarzy się z największym przegranym zmian związanych z rynkiem „komórek” (zlekceważenie Androida i iPhone’a). Jak wam się podoba zapowiedź nowej filozofii Nokii?


Rozwijana Motorola Moto Rizr

W niedawnych przeciekach pokazywano już trzecią generację składanego Razr, ale Motorola opracowuje też inne koncepcje zmieniających gabaryty telefonów. Na expo w Barcelonie producent zademonstrował smartfon z rozwijanym wyświetlaczem. To kolejny projekt tego typu w prototypowym wydaniu, który zapowiada, jak mogą wyglądać przyszłe Androidy. Motorola Rizr Z3 w złożonej formie ma 5-calowy ekran w proporcjach 15:9, a więc wygodniejszych do przenoszenia w kieszeni. Po rozwinięciu wyświetlacza osiąga 6.5 cala w 22:9, czyli w układzie przypominającym normalne smartfony.

Lenovo (właściciel Motoroli) jest bardzo aktywne w segmencie nietypowych konstrukcji już od lat, a ostatnio właśnie tych składanych. W Rizr pokazano oczywiście praktyczne strony rozwijanej konstrukcji. Panel pOLED zachodzi na drugą stronę telefonu, więc pozwala wykorzystać tę część wyświetlacza np. do ujęć selfie głównym zestawem aparatów. Mniejszy ekranik to też oszczędność energii, gdy odbieramy połączenia. Najwięcej wątpliwości budzi odporność rozwiązania oraz koszty zastosowania oryginalnego mechanizmu.


Xiaomi przywiozło na MWC sporo urządzeń. Wśród nowości znalazły się okulary AR, czyli headset dla rzeczywistości rozszerzonej. Xiaomi Wireless AR Glass to oczywiście koncepcyjny gadżet, ale też chyba demonstracja możliwości w pewnym wyprzedzeniu do nadchodzących okularów Apple. Chiński gigant chce zakomunikować i potwierdzić, że też jest aktywny w tym świeżym jeszcze segmencie. Model Xiaomi paruje się bezprzewodowo ze smartfonem (50 ms opóźnienia) będąc jego przedłużeniem (głównie dla wyświetlania treści). Ma też proponować imersyjne AR.


Okulary dysponują dwoma wyświetlaczami Micro OLED i pryzmatem do rzucania obrazu prosto do oka. 1200 nitów jasności ma wystarczyć do czytelnego odbioru materiałów. Trzy kamerki w oprawce mają pomóc mapować przestrzeń, w której się poruszamy. Szkła są elektrochromatyczne, by przepuszczać widok. Konstrukcja jest lekka. Xiaomi Wireless AR Glass pracują na Snapdragonie XR2+ Gen 1 (jak Meta Quest Pro). Wspierają też platformę Snapdragon Spaces XR dla developerów, a to zaleta jeśli chodzi o rozwój oprogramowania. A co z kontrolą? Xiaomi ma własne AR Gesture.


Zegarek Xiaomi Watch S1 Pro (globalnie)

Xiaomi WAtch S1 ProDrugim flagowym wearable od Xiaomi jest smartwatch Xiaomi Watch S1 Pro. On również był już w sprzedaży na terenie Państwa Środka, a teraz przyszedł czas na jego dostępność poza Chinami. Od S1 różni go wielkość. Pro jest oferowany w jednej, ale większej kopercie 46 mm.

Wyświetlacz ma aż 1.47 cala i został pokryty szafirowym szkłem. Jest głośniczek i mikrofon do prowadzenia rozmów telefonicznych przez sparowany smartfon i czujnik temperatury. Tego chyba w normalnej edycji brakowało. W Polsce zegarek wyceniono na 1499 zł.

  • ekran: 1.47″ AMOLED (480×480), 600 nitów jasności
  • koperta (stal nierdzewna) o średnicy 46 mm i szafirowe szkło
  • zestaw ponad stu motywów tarcz i tryb Always On Display (AoD)
  • czas pracy: nawet do 14 dni na jednym ładowaniu, ale lepszym wyznacznikiem jest tryb AoD, który skraca ten okres do 5 dni
  • bateria: 500 mAh z bezprzewodowym ładowaniem (2 dni działania już po 10 minutach)
  • czujniki: optyczny pulsometr, pulsoksymetr, analizy stresy i snu, a także temperatury skóry
  • ponad 100 dyscyplin/aktywności w ramach sportowego trackera
  • GNSS (dwóch częstotliwości): Beidou, GPS, Globass, Galileo i QZSS
  • muzyka w trybie WiFi (tylko Android)
  • tryb rozmów głosowych przez BT (głośniczek i mikron)
  • tryb sterowania urządzeniami smart home
  • łączność: Bluetooth 5.2
  • chip zbliżeniowy NFC
  • szczelność zgodna z certyfikacją 5ATM
  • kompatybilność: iOS i Android (tu więcej funkcji)
  • system: MIUI Watch ze „sklepikiem” (opcja doinstalowania aplikacji)

Czytaj więcej o: Xiaomi Watch S1 Pro


Samsung z układem 5G NTN

Samsung też włącza się o wyścig na komunikację satelitarną. Jeszcze przed MWC koreański gigant zapowiedział układ z 5G NTN (non-terrestrial network), czyli dwustronną komunikacją na linii telefon-satelita. Na targach obiecał przedstawić swoje rozwiązanie dokładniej. Technologia w odróżnieniu do opcji w iPhone’ach 14 umożliwi odpisywanie na wiadomości, odbieranie połączeń i połączenie z Internetem (nie tylko sygnały SOS). SoC ma być oczywiście zintegrowany z Exynosami azjatyckiej marki. Łączność ma też umożliwić video w HD. Standard ma współpracować też usługami operatorów. Pierwsza symulacja z Exynos Modem 5300 potwierdziła udane wyniki, ale ciężko ocenić kiedy system wejdzie do użytku. Na pewno będzie preludium dla 6G.

Szkoda, że nowe Galaxy S23 nie posiadają wsparcia satelitarnego. Są w stanie obsłużyć nadchodzące rozwiązania Qualcomm Snapdragon Satellite, ale Samsung doszedł chyba do wniosku, że tego typu komunikacja jest dzisiaj i tak jeszcze zbyt niszowa. Rozwija swoją, a w razie czego jest gotowe na przyjęcie Snapdragon Satellite (bo Galaxy S23 ma Snapdragona 8 Gen 2 i modem X70 – potrzebne do tej łączności).


Składany Tecno Phantom V Fold

Marka Tecno jest kolejną w bardzo jeszcze wąskiej grupie producentów, które mają w ofercie składany smartfon. Phantom V Fold to rywal Galaxy Z Folda, a więc model z większym wyświetlaczem i bardzo podobnym formatem urządzenia. W ostatnim roku firma pokazała kilka wartych uwagi telefonów, a teraz ma jeszcze wariację z giętkim wyświetlaczem. Do tego z bardzo przyzwoitymi parametrami, ale bez informacji na temat dostępności poza Indiami.

Tecno Phantom V Fold proponuje ciekawe specyfikacje przy atrakcyjnej cenie (w przeliczeniu ok. 1100$):

  • ekran zewnętrzny: 6.42″ (FHD+) z micro zakrzywieniami i LTPO oraz adaptacyjny 10-120Hz
  • ekran wewnętrzny (składany): 7.85″ (2K+) w proporcjach 8:7 z LTPO  i adaptacyjnym 10-120Hz
  • niemal niewidoczny obszar zginania ekranu (0.11 mm)
  • chip: MediaTek Dimensity 9000+
  • konfiguracje: 12 GB RAM (LPDDR5X) i 256/512 GB na dane
  • własny mechanizm składania (200 tysięcy akcji)
  • fotografia: 50 mpx (Super Night) + 50 mpx (tele 2x) + 13 mpx (ultra wide)
  • selfie: po jednej kamerce na wyświetlacz (ale jest też szansa wykorzystania aparatu głównego do ujęć z wyciągniętej ręki – przez zewnętrzny ekran jako podglądu)
  • bateria: 5000 mAh z ładowaniem 45W
  • system Android 13 z HiOS13 Fold i specjalnie dopasowanymi funkcjami do składanego formatu (ponad 2000 aplikacji korzystających z HiOS 13 Fold)

Casio G-Shock GBD-H2000 ze śledzeniem Polar

Polar ogłosił właśnie, że udostępni 25 swoich algorytmów monitorowania ruchu producentom zegarków innych firm. Innymi słowy, pozwoli na stosowanie analiz w trackerach innych marek (chyba trochę na wzór otwarcia pewnych technologii przez Teslę). Dzięki temu firma zarobi na licencji i wykorzysta potencjał swoich narzędzi. Polar nie jest tak silne jak Garmin, więc wyczuwam, że krok ten jest powodowany walką o przetrwanie.

Pierwszym oficjalnym partnerem tego rozwiązania jest Casio. Nowy G-Shock G-Squad GBD-H2000 skorzysta z frameworków Polara. Zyska też nowe żyroskopy (jako następca H1000). Wciąż model japońskiej marki powinien korzystać z solarnego ładowania, GPS i innych czujników (barometru, kompasu, termometru, czy wysokościomierza). Jeszcze nie wiadomo, kiedy zegarek zadebiutuje, ale będzie jednym z pierwszych z nowej rodziny trackerów z bardziej zaawansowanymi pomiarami aktywności Polar. Na pewno w zasobach pojawią się funkcje: Nightly Recharge, Sleep Plus Stages, HR Zones, Serene Breathing Exercise, Training Load Pro, Running Index czy Energy Sources.


ZTE nubia Pad 3D – tablet z 3D

Era 3D (o ile w ogóle ten króciutki epizod w świecie technologii można tak określić) już dawno minęła, ale temat trójwymiarowego obrazu wciąż nie przeminął. ZTE zaoferuje go w swoim najnowszym tablecie. Nubia Pad 3D to pierwszy taki Android marki z efektami 3D bez potrzeby korzystania ze specjalnych okularów. Urządzenie przygotowano wspólnie z Leia Inc. Nie tylko pozwoli doświadczać 3D gołym okiem, ale też transformować 2D w 3D w czasie rzeczywistym. Posłuży do tego wbudowany w tablet software.

Wyświetlacz nubii Pad 3D to panel IPS LCD o przekątnej 12.4 cala i rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli z odświeżaniem 120Hz. Otrzymał specjalną warstwę DLB od Leia Inc z trybem Leia 3D Lightfield. To właśnie ta część wyświetlacza pozwoli widzieć zawartość w 3D. Podwójna kamerka na przodzie ma śledzić oczy użytkownika, by dostosować efekty 3D. Frontem, ale i tyłem (2x 16 mega) można też nagrywać w 3D, by potem odtwarzać video na tablecie. Ciekawi mnie, jak precyzyjne są te wszystkie rozwiązania.

Na pokładzie Androida 13 ZTE proponuje sporo aplikacji Leia oraz sklepik Leia Appstore, gdzie można pobrać ponad 50 gier 3D i ponad 1200 edukacyjnych aplikacji wykorzystujących efekty 3D. nubia Pad 3D wejdzie do sprzedaży dopiero w kwietniu, ale w trakcie MWC nie podano ceny tabletu.


iSIM od Qualcomm i Thales

Jeszcze nie przyzwyczailiśmy się do standardu eSIM (wbudowanego moduły bez slotu na wymianę karty), a już można szykować się na iSIM. W 2022 roku zintegrowane SIM (integrated SIM, czyli iSIM) zostały zaprezentowane przez Qualcomm, Thales i Vodafone w zmodyfikowanym Samsungu Galaxy Z Flip 3. Teraz dwie pierwsze marki zapowiedziały w Barcelonie pierwszy komercyjny iSIM bazujący na Snapdragonie 8 Gen 2.

Kilkuletnia praca będzie niebawem nowym standardem w świecie telefonów. Umożliwi operatorom znacznie łatwiejsze oferowanie usług łączności (oczywiście z bezpieczeństwem na poziomie eSIM) dzięki zintegrowaniu SIM z chipsetem (zajmie mniej niż 1 mm kwadratowy, czyli 100x mniej od nanoSIM). Zaoszczędzi też kolejną przestrzeń w konstrukcjach smartfonów. Przed 2027 roku spodziewana jest implementacja iSIM w około 300 milionach jednostek różnych producentów.


Huawei Watch GT Cyber

wearables tygodnia 35 huawei Watch GT CyberPodoba mi się ostatnia aktywność Huawei w dziale smart zegarków. Chińska firma zaprezentowała ostatnio kilka oryginalnych modeli. W najbliższym czasie ofertę wzbogaci Huawei Watch Buds (1 marca), który skrywa pod ekranem słuchawki TWS. Na MWC Huawei przywiozło inny nietypowy smart zegarek – model Huawei Watch GT Cyber.

Smartwatch z wyjmowanym z ramki koperty modułem głównym. Pozwala na zmianę stylu zegarka z zachowaniem wszystkich funkcjonalności. Jest bardzo ładny w swoim core, ale ta ogromna ramka to stylistyczny koszmar (chyba, że odbiorcą są fani G-Shocków od Casio).


Ulefone Armor 23 Ultra

Marka Ulefone kojarzy mi się głównie ze wzmocnionymi smartfonami. Na Mobile World Congress producent ten przygotował właśnie taki telefon. Armor 23 Ultra to przedstawiciel flagowych Androidów. Potwierdzają to zresztą specyfikacje telefonu. Jak zwykle silną stroną Ulefonów będzie pojemna bateria oraz wysokie certyfikacje oraz normy wytrzymałości całej konstrukcji. Najnowszy model jest pierwszym na świecie smartfonem z aparatem selfie pod ekranem w obudowie z certyfikacjami IP68 i MIL-STD-810H.

Urządzenie jest dość masywne, ale klienci szukających takiej wytrzymałości nie będą na to narzekać. Poniżej najważniejsze parametry Ulefone Armor 23 Ultra:

  • ekran: AMOLED 6.7″ (Full HD+) i 120Hz
  • chip: Snapdragon 8 Gen 1 (zeszłoroczny flagowiec)
  • konfiguracja: 16 GB RAM (+8 GB wirtualnie) i 1 TB na dane
  • fotografia: 108 mpx + 64 mpx (ultra wide) + 64 mpx (peryskopowe tele)
  • selfie: 16 mega (ukryte pod wyświetlaczem)

HTC VIVE na MWC z ekosystemem XR

HTC do Barcelony przyjechało z kilkoma rozwiązaniami, które w ostatnim czasie opracowywało w ramach VIVERSE, czyli części ekosystemu dla wirtualnej rzeczywistości. Tajwańska firma stara się rozszerzać zakres możliwości swoich gogli i obok VR proponować też rozwiązania AR. Właściwie to rozumiane szerzej jako rzeczywistość mieszana. Wkrótce swój projekt ujawni Apple, na horyzoncie jest też podobny headset Samsunga (budowany wspólnie z Qualcomm i Google), więc HTC chce pokazać, że i w tej sekcji będzie miało coś do powiedzenia.

Na MWC producent technologii VR pokazał sporo nowości ekosystemu XR, m.in. niedawno zapowiedziane gogle Vive XR Elite (zwane nakładką do mieszanej rzeczywistości). Rozmawiałem już na ich temat z agencją reprezentującą markę w Polsce, więc być może za niedługi czas będę mógł przedstawić Wam wrażenia z pierwszego kontaktu z headsetem (jak robiłem z Vive Pro 2 i Vive Flow). HTC opowiedziało też o: Viverse dla Biznesu (narzędzia korporacyjne w VR), REIGN CORE S2  (prywatne rozwiązanie 5G), VIVE Mars CamTrack (rozwiązanie do wirtualnej produkcji wideo) i VIVE Originals i BEATDAY (nowych, immersyjnych doświadczeniach w VIVERSE).

Czytaj więcej o: HTC Vive XR Elite 


TCL NEXTPAPER 11

TCL cały czas stawia na technologię NXTPAPER, czyli ekranów z matowym, chropowatym pokryciem, które imituje papierowe odczucia. Na styczniowych CES w Las Vegas pokazało model tabletu NXTPAPER 12 Pro, a na MWC w Barcelonie proponuje jego 11-calową odmianę z panelem 2K. Chiński producent oferuje nowy ekran w o wiele jaśniejszej opcji od poprzedniej generacji. Jasność urosła aż o 100%. To zaleta głównie przy zewnętrznych warunkach. Są też specjalne warstwy filtra niebieskiego z o 61% większą skutecznością. TCL NXTPAPER 11 wyceniono na 249$, czyli dwa razy mniej od NXPAPER 12 Pro. Oczywiście z nieco słabszym wnętrzem: MediaTek Helio P60T z 4 GB RAM i baterią 8000 mAh. W zestawie jest też rysik T-pen o niskim opóźnieniu. To właśnie on skorzysta na nowym panelu. Ma imitować papierowe odczucia.


OnePlus 45W Liquid Cooler do aktywnego chłodzenia

Aktywne chłodzenie nie jest już żadną nowością w świecie telefonów do grania. Gamingowe jednostki coraz częściej otrzymują ten typ zbijania temperatury. Czasem nawet przy użyciu zewnętrznych przystawek. Kilku producentów oferuje takie gadżety w pakiecie z gamingowym Androidem, np. Asus AeroActive Cooler, Razer Phone Cooler Chroma, czy Black Shark Fun Cooler 2 Pro . Do tego grona chce dołączyć też OnePlus. Podczas Mobile World Congress pokazał spory moduł do chłodzenia telefonu. OnePlus 45W Liquid Cooler to stacja z przewodowo podpinano do smartfona przystawką chłodzącą urządzenie cieczą.

Mobilność całego zestawu spada, ale to raczej pewnego rodzaju proof of concept. Prototyp, który demonstruje pomysł na mobile gaming. Bez cen czy daty premiery. W tym wydaniu jest mało ergonomiczny, więc nie spodziewam się sprzedaży. Odwiedzający targi w Barcelonie mogli ocenić wrażenia systemu. Schładzał telefon o nawet 20 stopni Celsjusza. W trakcie gry OnePlus 11 był wręcz zimny.


Ostatnia aktualizacja: 26, 27, 28.02 i 1, 4 i 6.03.2023