targi CES 2022 najlepsze
Zobacz też: targi CES 2022 (przegląd nowości)

Targi CES śledzę od prawie dekady. Od ubiegłej edycji, która odbyła się w końcu normalnie (po pandemii), zbieram najciekawsze wieści z expo w jednym zestawieniu. To informacje o ciekawszych projektach, premierach, prototypach i zapowiedziach prosto z Las Vegas. Na Consumer Electronics Show przygotowuje się sporo marek. Od gigantów elektroniki, po małe startupy. Wszyscy chcą przyciągnąć uwagę swoimi najnowszymi rozwiązaniami. Część firm odsłania urządzenia/aplikacje jeszcze przed startem imprezy, ale najwięcej dzieje się w dniach 5-8 stycznia, gdy hale są pełne odwiedzających.

Lista będzie trochę subiektywna i generalnie obejmie sprzęt z mojego obszaru zainteresowań (tematyki bloga). Materiał opublikowałem kilka dni przed rozpoczęciem CES 2023, ale jeszcze po wydarzeniu będę go okazjonalnie uzupełniał. Spodziewajcie się stałych aktualizacji.


Przenośny XGIMI MoGo 2 Pro

XGIMI to marka, o której na blogu pisałem już kilka razy. Chińska firma skupia się głównie na projektorach i w ostatnim czasie rozwija ofertę w tym kierunku dość szybko. W każdym półroczu widzę jakiś nowy, ciekawy rzutnik. Tym razem producent przyszykował projekt bezpośrednio na styczniowe targi CES 2023 w Las Vegas. Model XGIMI MoGo Pro jest mobilny, ale posiada kilka standardów, które były zarezerwowane raczej głównie dla modeli bardziej stacjonarnych. Ważący niecałe 1 kg sprzęt to propozycja entry-level, ale na jej pokładzie nie zabraknie odpowiednich technologii. Jest m. in.: Intelligent Screen Adaptation (ISA), tj. automatyczne dostrajanie ostrości i korekcja keystone, ale też dopasowanie klatki do wykrytej ramy ekranu. Ten system ma bazować na czujniku 3D ToF. Prezentacja pełnych specyfikacji już 5 stycznia – wtedy też postaram się dopisać brakujące informacje oraz obrazek urządzenia. Cena to 399$.


Smart lampka Lenovo Go Desk Station [CES 2023]

Lenovo Go Desk Station

Dzisiejszy smart dom to już nie tylko urządzenia inteligentne, ale też inteligentnie zaprojektowane. Elektroniki pod dachem przybywa, a przestrzeń mamy ograniczoną. Dlatego też wszystkie hybrydowe pomysły w stylu all-in-one cieszą się obecnie znacznie większym zainteresowaniem. Lenovo na CES 2023 szykuje kilka ciekawostek. Jedną z nich ma być lampka zintegrowana z kamerką. Sprytne połączenie dwóch urządzeń, które trzymamy na biurku. Go Desk Station z Go 4K Pro Webcam ma wygodnie regulowanie ramię, by nie tylko dobrze doświetlić nam obszar, ale też kadr do videopołączeń.

  • światło jest kontrolowane dotykowym pokrętłem.
  • lampka oferuje 1600 luxów i trzy opcje temperatury (3000K, 4500K lub 6500K);
  • kamerka ma nagrywanie z 4K/30fps, autoframing, autofocus;
  • mocowanie ma sporo ustawień kierowania obiektywu;
  • nóżka lampki jest niejako tripodem dla obiektywu;
  • podstawę wyposażono w ładowarkę Qi z 15W, więc bezprzewodowo podładujemy np. smartfon;
  • są porty USB-C z 20W i 65W – posłużą do przewodowego zasilania, m.in. laptopa;
  • nie zabraknie portów USB 3.1 Type A i wyjścia HDMI 2.0 (dla zewnętrznego monitora (4K/60 fps)).

Lenovo Go Desk Station ma trafić do sprzedaży w marcu 2023. Cena za główny moduł to 329$, a kamerka Go 4K Pro Webcam to dodatkowe 150$. Łącznie dość sporo, ale biurko uporządkowane.


Smart lodówka Samsung Family Hub Plus

smart home tygodnia 36 samsung family hub plus

Smart lodówki Samsunga znam od wielu lat. Koreańska marka prezentowała mi kiedyś na jednych targach swój model przez prawie pół godziny. Dzisiaj oferuje już bodaj piątą generację z linii Family Hub. Najnowszy model wyróżni się jeszcze większym wyświetlaczem. Family Hub Plus posiada oczywiście integrację z platformą SmartThings (z trybem Huba – sterowania inteligentnym domem) oraz usługami SmartThings Home Life (o których już kiedyś na blogu pisałem).

Większa przekątna ekranu (teraz 32 cale) jest pozytywem, ale wciąż mówimy o układzie wertykalnym, więc wyświetlanie tradycyjnych video wciąż będzie kiepskie. Na „szczęście” wszystko dzisiaj idzie w TikTokowym stylu, więc krótkie wrzutki zobaczymy idealnie (m.in. Shorty z YouTube’a). Kanały darmowej telewizji Samsung TV Plus mają wyświetlać się w trybie PIP, więc nie zablokujemy pozostałych funkcji lodówki. Multi-tasking górą! W Stanach dodatkowo obsługa Amazon Your Essentials, czyli automatyki zamawiania zakupów. Ceny jeszcze nie określono.


Nowości luksusowej linii LG Signature

Rodzimy rywal Samsunga – marka LG – też oferuje smart lodówki. Również odświeża swoje produkty przy okazji targów CES. Obaj producenci są tu niemal bezpośrednimi konkurentami, choć z nieco innym podejściem do tematu. W 2023 roku firma odświeży swoją flagową, najdroższą linię Signature. Wśród nowości jest moduł do wina, mikrofalówka, suszarka, zmywarka, piekarnik, czy telewizor OLED. No i wspomniana lodówka. Wszystko premium. LG Signature 4-Door French Door zainteresuje Dual InstaView, czyli podwójnym „okienkiem” w drzwiczkach. Oba skrzydełka na życzenie będą transparentne, by podejrzeć wnętrze bez otwierania lodówki.

Panel InstaView zobaczymy też mikrofalówce, natomiast w piekarniku jest kamerka, więc cały proces pieczenia będzie nagrywany (zakładam, że nie tylko do dzielenia się ujęciami w sieci 😉 ). Jest automatyka pewnych ustawień, m.in. temperatury, więc sprzęt smart. Nowe AGD ma być prezentowane 5 stycznia w Las Vegas w strefie. W strefie LG Signature Zone.


Smart pierścień Movano Evie

Movano Evie

Movano na CES 2022 pokazało projekt inteligentnego pierścienia, ale dopiero teraz nadaje mu nazwę i określa konkretne specyfikacje. Evie ma po roku zadebiutować na tych samych targach. Bezpośredni rywal dla Oura Ring 3 ma skupić się na monitoringu zdrowia i aktywności pań. Przeanalizuje pracę serca, zmierzy saturację, temperaturę skóry i odczyty fitness.

Wśród danych będą też informacje o okresie owulacji. Aplikacje nie będzie jednak miała subskrypcyjnego modelu, co sugerowano przy pierwszych zapowiedziach. Nie określono konkretnie daty premiery, ani ceny, ale wearable nie powinno przekroczyć 300$. Pierścień będzie wymagać certyfikacji, więc producent chce się na początek skupić na rynku amerykańskim. Europa musi poczekać.


LG zapowiada mniejszy moduł z sensorem tele

LG nie sprzedaje smartfonów już od około dwóch lat, ale wciąż z mobajlem ma związek. LG Innotek ogłosiło ciekawostkę szykowaną na styczniowe CES 2023 w Las Vegas. Koreańczycy pokażą peryskopowe, jeszcze bardziej kompaktowe rozwiązanie z optycznym zoomem, które schowa się z konstrukcji telefonu. Rodzimy rywal – Samsung – oferuje podobną technologię w Galaxy S20 Ultra. Większość telefonów posiada optyczne 2-3x, a najlepsze zbliżenia to 10x. Optical Zoom Camera od LG ma posiadać ruchome komponenty ze stabilizacją i osiągami 4-9x w pełnej rozdzielczości. Pierwsza generacja tego mechanizmu pojawiła się w Sony Xperia 1 IV.

LG wspólnie z Qualcomm zintegrowało działanie kamerki z nowym Snapdragonem 8 Gen 2, wiec chip będzie w stanie wydobyć możliwości aparatu w trybie AF, automatycznej ekspozycji, czy automatycznego balansu bieli oraz innych korekcji. Producent zapewnia, że efekty będą robić wrażenie! Czekam na prezentację 3 stycznia. Może firma określi potencjalnych partnerów, którzy skorzystają z nowej technologii.


Egzoszkielet Apogee od German Bionic

Na CES znajdziecie wszystko, nawet egzoszkielety! German Bionic podczas imprezy pochwaliło się dwoma nowymi modelami. Apogee to ich najlżejsza propozycja odciążająca ciało podczas pracy fizycznej. Rozwiązanie skierowano do użytku komercyjnego i przemysłowego, czyli dla pracowników fizycznych. Następca Cray X z poprawionymi technologiami ma odpowiedni udźwig bez przeciążania kręgosłupa oraz asystę chodu.

Smart SafetyVest niczego nie uniesie, ale pomoże w monitoringu i obserwacji ciała podczas wysiłku. Monitoring obejmuje aktywność oraz pozycję ciała. Dane z czujników mają wskazać pracownikom wskazówki pomagające uniknąć kontuzji (wynikających ze złego poruszania się lub obciążenia w pracy). Oczywiście wearables powstały w celu ochrony zdrowia i poprawie bezpieczeństwa. Platforma German Bionic IO dla firm (klientów/partnerów) to narzędzia analityczne mające pomóc w osiąganiu tych celów.


ContactGlove – haptyczne kontrolery VR w rękawiczkach

Kontrolery ruchu to integralne elementy wielu gogli VR. „Peryferia” te są rozwijane od praktycznie samego początku segmentu Wirtualnej i Rozszerzonej Rzeczywistości. Obecnie dostępne są już któreś z kolei generacje precyzyjnych czujników odwzorowujących ruchy rąk. Od kilku lat rozwijane są też projekty takowych rękawiczek. Niestety większość z nich, mimo swojej dokładności, a często również warstwy haptycznej, jest niezbyt poręczna. ContactGlove mają to zmienić. Twórcy przygotowali kampanię na Kickstarterze, ale są też gotowi na demonstrację prototypu podczas CES 2023 w Las Vegas. Obiecują odczucia kontaktu i odwzorowanie ruchu każdego palca w ergonomicznym wydaniu. Nie zabraknie kompatybilności z contenem w SteamRV, więc wszystko brzmi zachęcająco!

  • Cena w crowdfundingu: od 1200 jenów
  • Premiera: luty 2023
  • Czytaj więcej na: Kickstarterze

Samsung Flex Hybrid OLED (składany i zwijany ekran)

Samsung należy do liderów sprzedaży składanych smartfonów. Ma cztery generacje Galaxy Folda i cztery generacje Galaxy Flipa. Nietypowej konstrukcji telefony rozwija już od kilku ładnych lat, ale temat giętkich wyświetlaczy od Samsung Display dotyczy nie tylko konstrukcji składanych w pół. Dział R&D koreańskiego producenta co pewien czas chwali się prototypami jeszcze bardziej unikatowych formatów, np. ze zwijanymi lub rolowanymi panelami. Na targi CES 2023 w Las Vegas firma przywiozła hybrydowy pokaz swoich możliwości.

Samsung Flex Hybrid OLED Slidable SoloNowe rozwiązanie łączy cechy składanego i zwijanego urządzenia, a więc oferującego zmianę powierzchni wyświetlacza w dwojaki sposób. Samsung przez Flex Hybrid OLED chcę pokazać, że przyszłe urządzenia mobilne nie będą może bardziej kieszonkowe, ale dostarczą znacznie większy obszar roboczy. Marka przekazuje, że nowy mechanizm pojawi się w zarówno w smartfonach, jak i tabletach i laptopach.

Pierwszy projekt – Flex Slidable Solo – z lewej strony się składa, a z drugiej rozwija. Samsung chciał pewnie pokazać, że potrafi zaimplementować obie technologie w jednym wynalazku. Taka konstrukcja da użytkownikowi sporą elastyczność w dostosowaniu przekątnej do konkretnych potrzeb. Składany fragment ma 10.5 cala w proporcjach 4:3, ale po rozsunięciu rozszerzymy go do nawet 12.4″ (16:9). Drugi pomysł to Flex Slidable Duet z dwustronnie rozwijanymi bokami. Tutaj 13-14 cali rozwiniemy do aż 17.3″. Kiedy to wszystko trafi do sprzedaży? Tego nie wiem, ale do mainstreamu najwcześniej za kilka lat.


Bheart zasilany światłem, ruchem i ciepłem

Wearables są coraz powszechniejsze, ale wciąż cierpią na syndrom wyczerpania. Ująłem to dość śmiesznie, ale faktycznie baterie ubieralnych gadżetów wyczerpują się dość szybko, szczególnie tych bardziej zaawansowanych. Im więcej funkcji w zegarku lub trackerze, tym gorzej z energią. Baracoda śpieszy z pomocą. Ich Bheart ma unikatowy system ładowania. Korzysta ze światła, naszego ruchu i ciepła przylegającego ciała. Według producenta to pierwszy taki model na świecie. Teoretycznie, opatentowana technologia BMotion oferuje funkcjonującą non stop baterię, które nie potrzebuje dodatkowego ładowania (konwencjonalnego).

Bheart to głównie pasek. Nie posiada nawet ekranu. Ma jednak sporo czujników, więc wszystko działa jak standardowy tracker fitness. Prototyp potrafi przekazać ogólny stan zdrowia i kondycji, gotowość do wysiłku, stan emocjonalny, poziom aktywności i jakość wypoczynku (snu). Pozytywne jest to, że aby utrzymać energię gadżetu, trzeba się regularnie poruszać. Każdego dnia w aplikacji mobilnej możemy podejrzeć, ile energii wytworzyliśmy. Projekt otrzymał na targach wyróżnienie CES Innovation Award Honoree. 


Fossil Gen 6 Hybrid Wellness Edition

Fossil Gen 6 Hybrid Wellness EditionPół roku temu Fossil Group zaprezentował swój hybrydowy smartwatch Fossil Gen 6 Hybrid. Teraz proponuje jego specjalną wersję. Fossil Gen 6 Hybrid Wellness Edition idzie śladem Fossil Gen 6 Wellness Edition z systemem Wear OS. W obu przypadkach firma dopieściła funkcje wellness, m.in. dodając specjalną aplikację do monitorowania nastroju. Hybrydowy wariant bazuje na e-papierowym ekranie, więc działa znacznie dłużej na jednym ładowaniu. Ma też ciekawszy design, szczególnie wspomniany wyświetlacz. W nowej edycji dodano pomiary VO2 Max i wskazywanie stref tętna w trakcie ćwiczeń. Informacje te pokażą się na widgecie Wellness Gauge Dial. Pozostałe rozwiązania i parametry się pokrywają:

  • koperta 44 mm ze stali nierdzewnej (11.4 mm grubości)
  • ekran E-Ink 1.1 cala z podświetleniem + fizyczne wskazówki i bezel
  • ciągły zapis tętna i SpO2
  • szczelność zgodna z normą 3 ATM
  • system powiadomień ze sparowanego telefonu
  • kontrola odtwarzacza muzycznego
  • trzy opcje kolorystyczne wykończenia i 20 mm paski

Gamingowe monitory Oddysey od Samsunga

Gamingowy sprzęt to już nie tylko ciekawostka, ale bardzo wysokiej jakości rozwiązania dla coraz bardziej wymagającego odbiorcy. W ostatnim czasie obserwować możemy znaczący skok w poziomie monitorów do grania. Samsung na CES przywiózł flagowe jednostki tego typu. Dwie konkretnie. Odyssey Neo G9 (G95NC) to zakrzywiony panel w ultra panoramicznych proporcjach i baaardzo wysokiej jakości. 8K w 32:9 to jakby ustawić obok siebie dwa ekrany 4K. Wyświetlacz każdej sekundy odświeża aż cztery miliardy pikseli! Poniżej załączam najważniejsze parametry nowego modelu:

  • panel LCD o przekątnej 57″ (8K w 32:9), odświeżanie 240Hz
  • DisplayPort 2.1 (UHBR13.5) z 54Hpps (to znacznie więcej niż w HBR3 DisplayPort 1.4a), ale blisko HDMI 2.1 z 48Gbps) – takie efekty obsłuży na razie jedynie AMD Radeon RX 7900 XTX i 7900 XT
  • wsparcie bezstratnej Display Stream Compression
  • zakrzywienie 1000R i podświetlenie mini LED (z warstwą quantum dot)
  • certyfikacja VESA Display HDR 1000
  • matowe pokrycie wyświetlacza

Drugi wariant – Odyssey OLED G9 (G95SC) – jest nieco mniejszy, ale nadal spory. Ma też niższą rozdzielczość i brak portu DP 2.1. Te same proporcje, ale tu mówimy już o technologii OLED. Odświeżanie to samo. Wszystkie najważniejsze specyfikacje:

  • panel OLED o przekątnej 32″ (5120×1440) w 32:9, 240Hz
  • warstwa quantum dot (standard dla OLED)
  • prawdziwa czerń i 0.1ms czas reakcji
  • współpraca z aplikacjami smart TV (bez konieczności podpięcia pod PC)
  • wbudowany Samsung Gaming Hub, czyli gotowość do uruchamiania gier w streamingu (aplikacje z Xbox Cloud Gaming i Nvidia GeForce Now już na pokładzie)

Giętki w 360-stopniach ekran LG

smartfony tygodnia 52 LG DisplayLG oferuje swoje ekrany wielu producentom. Wśród nich są też giętkie panele. Do Las Vegas Koreańczycy przywieźli dwa nowy wyświetlacze. Ten większy ma 17 cali i jest oferowany składanym laptopom i tabletom, ale też zakrzywionym monitorom. Ten mniejszy jest ciekawszy. 8-calowa jednostka wyróżni się elastycznością. Ekran wytrzyma zgięcia w 360-stopniach, czyli w praktycznie pełnym zakresie. OLED ma umożliwić smartfonom składanie w obie strony. Aktualnie na rynku mamy dwa rodzaje „składaków”. Te zamykane do środka – jak większość propozycji, m.in. Samsunga, Oppo, Vivo, Xiaomi, Honor, czy Motoroli. Są też te z ekranami zewnętrznymi – tutaj kojarzę głównie propozycje Huawei. Telefon z opcją złożenia/rozłożenia w obie strony? Przydatna sprawa.


Citizen CZ Smart PQ z Alert Monitor

Citizen CZ Smart PQCitizen przedstawił drugą generację swojego smartwatcha z Wear OS. Wyróżnikiem na tle konkurencji mają być technologie zapożyczone od NASA i platformy IBM Watson.

Zegarek Citizen CZ Smart PQ ma monitorować pracę serca i korzystać z algorytmów dla astronautów. Powinien wskazywać najlepsze i najsłabsze momenty dnia, by dobierać pod nie poziom zaangażowania (zarówno mentalnego, jak i fizycznego). Innymi słowy, zadaniem gadżetu będzie analiza organizmu i sugestie wykorzystanie najlepszego okresu do działań. Dzięki trybowi Alert Monitor użytkownik ma zapewne nauczyć się lepiej swojego organizmu i planowania czasu. Psychomotor Vigilance Task Test (PVT+) bierze pod uwagę też nocny wypoczynek. Generalnie to ocena dobowego rytmu naszego ciała. Oby coś praktycznego, a nie kolejne wskaźniki bez pokrycia.


Aiper Seagull Pro do sprzątania basenu

Aiper Seagull ProRoboty sprzątające to głównie odkurzacze, ale też mopy. Zdarzają się takowe kosiarki i myjki do okien. Aiper ma doświadczenie w autonomicznych robotach do czyszczenia basenów. Ich najnowszy Seagull Pro ma być pierwszym z poczwórnym motorkiem. Flagowiec został wyróżniony CES 2023 Innovation Award Honoree.

Sprzęt ma zadbać o czystość basenu wciągając wszelkie brudy, które pozostają na dnie. Działa podobnie do Roomby, ale ma inne rozwiązania ssące. Oczywiście z odpowiednią ścieżką (WavePath Navigation) optymalizującą sprzątanie. Do dyspozycji jest mycie podłogi i ścianek. Tanio nie będzie. Topowy model jest wyceniany na 900$. W USA ma zadebiutować w marcu. W ofercie Aiper są tańsze jednostki, ale oferowane raczej do mniejszych basenów.


Withings U-Scan do testowania moczu

Znacie Withings, prawda? Piszę o ich produktach na moim blogu dość regularnie. Francuska marka skupia się na urządzeniach do monitorowania zdrowia. Ma ich w ofercie już całkiem sporo. Teraz dołącza kolejny, znacznie ciekawszy, bo bardziej unikatowy. U-Scan to domowy tester moczu- malutkie laboratorium do sedesu. Kosztujący aż 500€ moduł ma analizować mocz i wzbogacać dane na temat naszego zdrowia kolejnym zakresem odczytów. W środku urządzenia są odpowiednie odczynniki, które zbadają mocz chemicznymi reakcjami. Myślę, że to bardzo standardowy test, ale w nietypowym formacie. Bardziej automatycznym. Można rzec – smart. Nie dość, że badanie wykonamy w domowych warunkach to jeszcze w sposób regularny, więc zachowana będzie ciągłość pomiarów.

Withings połączyło siły z dwoma medycznymi centrami w Europie, by zbierane dane odpowiednio wykorzystać. Oczywiście w celu poprawy wykrywalności ewentualnych schorzeń. Konsumencki wariant (cartridge) U-Scan Cycle Sync ma służyć paniom do automatyki wykrywania okresu. U-Scan Nutri Balance to z kolei analiza nawodnienia i odżywiania. Oceni poziom metabolizmu i witaminy C w moczu. Urządzenie wskaże pH, czy poziom ketonów. Twórcy wskazują, że ich gadżet jest wystarczająco mądry, by rozpoznać profile poszczególnych domowników. Urządzenie trafi do sprzedaży dopiero po certyfikacjach. Na Starym Kontynencie powinno to być jeszcze w drugim kwartale roku. Moduły z testerami mają kosztować 30€.


Bird Buddy Smart Hummingbird Feeder

Bird Buddy Smart Hummingbird FeederNa rynku jest sporo bezprzewodowych kamerek na zewnątrz, ale większość skupia się na monitoringu posiadłości. Bird Buddy oferuje oporny na warunki atmosferyczne rejestrator video w formie karmnika dla ptaków. Ma je obserwować i nagrywać (lub uwieczniać na zdjęciach). Bird Buddy Smart Hummingbird Feeder jest wyposażone w algorytmy AI potrafiące rozpoznać do 350 różnych gatunków.

Taki gadżet sprawia przyjemność, bo pokazuje, kto korzysta z naszych usług (jakie ptaki dokarmiamy). Przy okazji jest w stanie wskazać, jakie ptaki zamieszkują naszą okolicę. Moja jest bardzo lesista i zielona, co słyszę zresztą wczesnym rankiem. Kiedyś mój balkon odwiedził Fruczak Gołąbek – niestety to nie ptak, a owad przypominający nieco kolibra). Kamerka Bird Buddy ma oczywiście czujniki ruchu, więc każdy gość pojawia się w podglądzie na żywo przy okazji powiadomienia push na smartfonie.

Nanoleaf Sense+ Control zautomatyzuje oświetlenie

Firmę Nanoleaf kojarzymy głównie ze ściennych paneli LED. Producent ma ich w ofercie już kilka rodzajów. Ostatnio rozwija ofertę znacznie prężniej, bo widać wyraźne zainteresowanie nowoczesnymi systemami oświetlenia domu. Na CES przygotowano ciekawe uzupełnienie diod. Sense+ Control to komplet, który samodzielnie nauczy się rutyn i scen. Większość smart żarówek działa na zasadzie schematów i programowania, natomiast Nanoleaf spróbuje dostarczyć domownikom narzędzie w pełni automatyczny.

nanoleaf Sense+ Controls nala asystentSystem składa się z kilku elementów: Sense+ Smart Light Switch, Sense+ Wireless Light Switch i Nala Learning Bridge. To przełączniki i mostek z czujnikami światła i obecności. Dzięki nim i oprogramowaniu rozwiązanie będzie w stanie reagować na warunki samodzielnie (a przynajmniej w formie asystenta do automatyzacji). Nala wepniemy do gniazdka. Ma LEDową obwódkę, więc może zadziałać jak nocna lampka. Wszystkie trzy elementy są zgodne z Matter i Thread. Ten ostatni działa też jak Thread Border Router, więc będzie hubem dla smart sieci.

Automations Learning Assistant nauczy się naszych zachowań. Im dłużej będzie współpracował, tym lepiej dopasuje automatykę. System ma zadebiutować dopiero w drugiej połowie roku. Z nowości na CES od Nanoleaf są też: Nanoleaf 4D (do synchronizacji świateł z TV ze Screen Mirror Camera) i nowe węże współpracujące z Matter.


LG Breeze – słuchawki wprowadzające w sen (z EKG)

LG Breeze słuchawki EKG senOdkąd słuchawki TWS namieszały w świecie audio, kolejni producenci zaczęli eksperymentować z mniej typowymi odmianami hearables. Format wearable sprzyja m.in. słuchawkom/smart zatyczkom do snu. Widziałem już kilka wartych uwagi modeli tego typu. LG zbudowało własny. Model Breeze ma za zadanie poprawić nocny wypoczynek. Urządzenie ma wprowadzić głowę w odpowiednie fale (inne dźwięki dla poszczególnych półkul). Różne częstotliwości trafiające do obu uszu inaczej mają stymulować mózg. W bazie aż 80 plików audio, które mają się synchronizować z EEG, by ululać do snu.

Oprócz tego sporo algorytmów śledzących poszczególne fazy snu (z „fazą hipnozy”). Brzmi intrygująco, ale te spore gabaryty mogą nie być specjalnie wygodne. Głupio by było nie wyspać się przez taką oczywistość. LG Breeze wygląda jak połączenie dwóch najpopularniejszych smart urządzeń do snu: tych z EEG i tych generujących przyjemne audio. To koncept, więc ciężko ocenić, czy wejdzie ostatecznie na rynek poza Koreę.

źródło


Nowości Eve na CES (smart rolety i Matter)

Eve wykorzystało targi CES do ogłoszenia nowych aktualizacji oraz rozszerzenia oferty inteligentnych żaluzji/rolet. Marka sprzedaje już kilka odmian smart zasłon, ale chce dodać moduł automatyzujący zwykłe modele. W 2023 roku do oferty dołączy też kilka nowych wariantów. Wszystkie skorzystają z opcji budowania harmonogramów i smart sterowania. Jest wsparcie protokołu Thread, a jeszcze w tym kwartale dojdzie update dla Matter. Aktualne MotionBlinds już przeszły odpowiednią certyfikację. Zaprezentowane na CES wariacje zadebiutują pod koniec marca, więc praktycznie cała rodziny (starych i nowych) powinna wspierać platformę Matter. Cennik będzie zależał od odmiany. Upgrade Kit for Roller Blinds ma startować od 200$.


Ring Car Cam do kokpitu

Ring Car CamPod koniec 2020 roku Ring pokazał samochodową kamerkę do monitoringu wnętrza pojazdu. Zwykle rejestratory video są skierowane w drugą stronę, ale da się odnaleźć też odmiany z obiektywami 360 stopni, które pełnią dodatkowo rolę strażnika. Po dwóch latach od demonstracji Ring Car Cam trafi w końcu na rynek. Urządzenie ma sensory po obu stronach, by w razie wypadku lub kolizji zapisać zdarzenie. Moduł nie zajmie dużo miejsca, a ma jeszcze dwustronną komunikację głosową.

Nie zabraknie też aktywacji nagrywania przy pomocy komendy głosowej Alexy. Rozwiązanie podpinamy do złącza OBD-II skąd elektronika czerpie energię. Jest też łączność Wi-Fi i LTE przez subskrypcję Ring Protect Go (w regionach gdzie firma się oferuje). Jak w pozostałych kamerkach Ring tu również jest szyfrowanie end-to-end. Car Cam ma kosztować 250$.


Samsung SmartThings Station – hub Matter i panel ładowania

Samsung SmartThings Station Matter hubSamsung ma szeroko rozbudowaną ofertę inteligentnych urządzeń dla domu. Na CES koreańska firma przygotowała stację do ładowania kompatybilną z platformą SmartThings i standardem Matter. W przypadku tego drugiego mowa nawet o hubie zgodnym z tym protokołem, co pozwoli gadżetowi na kontrolę wielu urządzeń podpiętych do systemu.

SmartThings Station dysponuje też opcją bezprzewodowego ładowania z mocą 15W. Dotykowa powierzchnia umożliwi programowanie gestów do aktywacji scen lub rutyn. Są tylko trzy akcje (krótki i długie naciśnięcie oraz podwójne dotknięcie), ale to zawsze dodatkowa szansa na sterowanie wybranymi funkcjami. Fajne połączenie kilku urządzeń w jednym module.


Displace TV – bezprzewodowy TV (przyczepisz do szyby)

Displace TV bezprzewodowy TVTelewizory już od dawna wiszą na ścianach i nie zajmują wiele miejsca. Przewody chowamy w ścianie lub maskujemy, co poprawia ogólną estetykę. A gdyby tak wielki ekran dało się szybko przenieść lub zainstalować w prawie dowolnym miejscu? Displace TV to 55 wyświetlacz OLED z 4K, który wykorzystuje specjalny system montażu. Przyssawkowy mechanizm pozwala na łatwe zaczepienie panelu na ścianie lub szybie.

Cztery większe baterie mają zastąpić przewodowe zasilanie, ale trzeba będzie pamiętać o ich zmianie. O konkretnych parametrach za wiele nie wspomniano, bo to rozwiązanie prototypowe. Całość bazuje na streamingu treści, więc wewnątrz urządzenia nie ma zbyt wielu obciążających energię podzespołów. Najważniejsze rzeczy znajdziemy w stacji bazowej. Ciekawe podejście, ale wymagające wielu kompromisów.


Seria robotów Roborock S8

Roborock odświeżył ofertę o całą nową rodzinkę inteligentnych robotów sprzątających. Ponownie wykorzystał do tego targi CES. Nowa generacja autonomicznych modeli to seria Roborock S8 w kilku odmianach: topowej Roborock S8 Pro Ultra oraz Roborock S8 i Roborock S8+. Największy upgrade odnotujemy w mocy ssania. Urządzenia dysponują ciągiem aż 6000 Pa. Przeprojektowano też rolkę. Ma teraz podwójnie gumowaną szczotkę. Zbierze nią więcej brudu. Wariant Ultra ma ulepszone technologie soniczne VibraRise do mopowania. Druga odsłona technnologii uwzględnia dodatkowy moduł wibracyjny. Flagowej serii nie zabraknie rozwiązań precyzyjnego omijania nowych przeszkód.

Cecha wyróżniającą Roborock S8 Pro Ultra (bezpośredniego następcy Roborock S7 MaxV Ultra) będzie stacja RockDock Ultra. „Garaż” jest spory, ale opróżni odkurzacz z zebranego brudu, ale też wymieni wodę i umyje mopa. Rozwiązania czyszczące w tym zakresie są podrasowane (skuteczniejsze). Nowością jest suszenie ciepłym powietrzem. Roborocki S8 trafią do Europy już w marcu.


HTC Vive XR Elite – uniwersalne gogle VR

HTC Vive XR EliteHTC ma nowe gogle VR. Model Vive XR Elite ma być możliwie kompaktowy i wszechstronny. Jest czymś na pograniczu Vive Flow i Focus 3. Potencjałem zbliżony do Meta Quest 2, choć znacznie od nich droższy (400 vs 1100$). Jednostka ma praktycznie wszystkie możliwe standardy niezależnego systemu. Pełna ocena otoczenia (ruch 6DoF), precyzyjne kontrolery ruchu, kamerkę passthrough dla AR, kompaktowy i wygodny format oraz sporo opcji podłączenia do źródeł.

Działa niezależnie (Viveport), ale pozwala też na komunikację ze smartfonem oraz podłączenie do PC (produkcje ze SteamVR i Viveport). Opcjonalnie dojdą moduły śledzenia oczu i twarzy. Premiera już w lutym. Wszystko w naprawdę zgrabnym wydaniu.

Czytaj więcej o: HTC Vive XR Elite


Lenovo ThinkPhone by Motorola

Jak wskazywały przecieki, Lenovo wprowadza pierwszy telefon z linii „Think”, którą znamy z ThinkPadów już od 30 lat. Producent postanowił zaatakować segment biznesowy flagową jednostką z dobrze kojarzonym brandem. Specyfikacje ThinkPhone’a wskazują na standardy smartfonów z wyższej półki. Wszystko wzbogacone softem przystosowanym do produktywności i pracy. Lenovo promuje telefon jako kompana dla ThinkPada. Jest nawet spójna stylistyka wykończenia. Wnętrze jest wystarczająco mocne, a i z zewnątrz dodatkowe zabezpieczenia, m.in. standardy wytrzymałości IP68 i MIL-STD 810H.

Procesor nie jest najnowszy, ale nadal należący do czołówki. Ekran z wysokim odświeżaniem. Przycisk boczny Red Key ma uruchomić biznesowe aplikacje i szybką gotowość integracji z zawartością laptopa. Instant Connect ma umożliwiść szybkie połączenie z komputerem, by szybko przenosić dane między urządzeniami (łącznie z wyświetlaniem powiadomień i wykorzystaniem kamerki telefonu do komunikacji video). Są też odpowiednie zabezpieczenia dla firmowych danych: platforma ThinkShield od Lenovo oraz Moto Thread Defence i Moto KeySafe.

Specyfikacje to połączenie parametrów półki flagowe ze średnią-wyższą (cena jeszcze nieznana):

  • ekran: pOLED 6.6″ (2400 x 1080), 144Hz, wsparcie HDR10+
  • aluminiowa ramka i ochrona ekranu Gorilla Glass Victus
  • chip: Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1
  • konfiguracje: 8 lub 12 GB RAM (LPDDR5) i 128/256/512 GB na dane (UFS 3.1)
  • fotografia: 50 mpx (z OIS) + 13 mpx (ultra wide) + czujnik głębi
  • selfie: 32 mega z f/2.45 w ekranowym otworku
  • szczelność i wytrzymałość zgodna z IP68 i MIL-STD 810H
  • łączność: Bluetooth 5.2, WiFi 6E, NFC i modem 5G
  • wyjście DisplayPort (obok USB-C)
  • bateria: 5000 mAh z ładowaniem 68W TurboPower (+15W bezprzeowodowo)
  • system: Android 13 z nakładką My UX i pakietem Microsoft 365, Outlook i Teams
  • narzędzia “Think 2 Think” bazujące na “Ready For” od Motoroli (zawartość telefonu na pulpicie systemu Windows podłączonego komputera)

Lenovo Yoga Book 9i

Składane konstrukcje w świecie przenośnych urządzeń są testowane już od kilku lat. Zarówno w dziale mobilnym (głównie smartfony), ale i laptopów (hybrydowych tabletów). Ta druga grupa ma zdecydowanie mniej przedstawicieli, ale w ostatnim roku oczy przykuwały Asus Zenbook 17 Fold OLED i Lenovo ThinkPad Z1 Fold. Oba z giętkimi wyświetlaczami. Najnowszy projekt tej drugiej marki stawia na podejście przypominające Surface Duo od Microsoftu, czyli sprzętu z podwójnym panele. Lenovo Yoga Book 9i to alternatywa dla Asusa ZenBook Duo (jak widać to dwie bardzo odważne marki). Konstrukcja przypomina książkę i składa się z dwóch ekranów OLED. Ten „dolny” w trybie laptopa nie będzie zbyt wygodny do pisania, ale jest klawiatura, która utrzyma wszystko na dwa sposoby – wertykalnie i horyzontalnie. Najwięcej z tak dużej przestrzeni ekranowej skorzystają użytkownicy rysików. W zestawie (opcjonalnie?) jest Smart Pen.


Snapdragon Satellite od Qualcomm

W zeszłym roku Apple wdrożyło w iPhone’ach 14 łączność satelitarną, dzięki czemu smartfony pozwalają (na razie wybrane kraje) wysyłać komunikaty SOS nawet bez łączności GSM. Jasne było, że podobny system pojawi się też w Androidach. Qualcomm przedstawił projekt Snapdragon Satellite, który będzie nowym standardem telefonów premium. W odróżnieniu od rozwiązania Apple, tutaj możliwe będzie wysyłanie normalnych wiadomości. Całość ma funkcjonować dzięki satelitom niskiej orbity (66 sztuk) od Iridium. Gotowy na te działania jest chipset Snapdragon 8 Gen 2. Pierwsze smartfony ze Snapdragon Satellite mają zadebiutować w drugiej połowie roku w wybranych regionach świata. W przyszłości system ma też funkcjonować w laptopach, tabletach, samochodach, czy urządzeniach Internetu Rzeczy.


Aparat słuchowy Sennheiser Conversation Clear Plus

Sennheiser produkuje wysokiej jakości słuchawki TWS, ale swoje technologie rozwija też w kierunku bardziej niszowych odmian, m.in. do snu, ale też „aparatów słuchowych”. Na CES w Las Vegas pokazał przedstawiciela tej ostatniej grupy. Conversation Clear Plus koncentruje się na dialogach (mowie), ale nie zabraknie tu również odsłuchu muzyki, trybu zestawu słuchawkowego i aktywnej redukcji szumów. Wyżej ująłem określenie aparat słuchowy w cudzysłów, bo nie jest to do końca urządzenie tego typu. Raczej wearable skupione na wsparciu poprawy słuchu.

Wychwytywanie głosu będzie możliwe m.in. dzięki chipowy Sonova – stosowanemu w aparatach słuchowych Unitron czy Phonak. Gadżet wygląda przy tym jak typowe słuchawki True Wireless Stereo. Użytkownik będzie miał kontrolę nad regulacją redukcji hałasów. Szkoda, że czas pracy nie pozwoli na cały dzień, bo maksymalnie 9h (i tak długo!). Sennheiser wycenił Conversation Clear Plus na aż 850$.


E-papierowy Lenovo Smart Paper

W zeszłym roku Lenovo wprowadziło do sprzedaży na terenie Chin androidowy tablet z e-papierowym ekranem. Teraz model doczekał się międzynarodowej zapowiedzi. Lenovo Smart Paper to odpowiedź na Kindle Scribe, który również ma w zestawie precyzyjny rysik. Od rywala Amazona jest o 60$ droższy (kosztuje 400$), ale też wszechstronniejszy, m.in. z uwagi na system Google. Ekran charakteryzuje się gęstością 227 pikseli na cal, czyli rozdzielczością 1872 x 1404 piksele w przekątnej 10.3″. Panel jest oczywiście podświetlany i ma regulację temperatury treści. W komplecie jeszcze specjalna okładka. Smart Paper Pen ma aż 4096 poziomy siły nacisku i tylko 23 ms opóźnienie. Sam tablet ma 4 GB RAM i 64 GB na dane. Android w wersji 11 z zestawem customowych aplikacji. Jest sporo narzędzi dla cyfrowego piórka.


NoWatch bez ekranu

W dobie powszechnie dostępnych i niesamowicie bogatych w wariacje smart zegarków dosyć ciężko wybić się nowej marce. W jaki sposób przyciągnąć uwagę do swojego wearable? Twórcy NoWatch wymyślili propozycję naręcznego trackera przypominającego smartwatch, ale bez jakiegokolwiek ekranu. Gadżet był już prezentowany na poprzednik targach CES, ale w tym roku znów o sobie przypomniał. Chyba coraz bliżej finalnej edycji (projekt był tematem crowdfundingowej kampanii). Producent określa swój model jako „awareable”, ale w rzeczywistości na pokładzie jest sporo funkcji znanych z ubieralnych monitorów aktywności. NoWatch śledzi pracę serca, temperaturę skóry, saturację i aktywność elektrodermalną. To pakiet znany z Fitbit Sense 2, którego aktualnie noszę na swojej ręce. Oczywiście jest też ogólna analiza aktywności. Wykrywanie poziomu stresu wykorzystuje sensor Philipsa. Na podstawie odczytów podsuwane są sugestie mające na celu przeciwdziałanie złym emocjom. Niestety wszystkie informacje i dane sprawdzimy dopiero na wyświetlaczu smartfona. Ceny startują od 300£. Wykończenie biżuteryjne, więc tanio nie będzie.


Ella – dziecięcy smart wózek

Kiedyś czytałem (i chyba nawet pisałem na blogu) o dziecięcym wózku ze wspomaganiem. Ella od Glückskind (z niem. „szczęśliwe dziecko” – ale startup jest kanadyjski) nie będzie zatem pierwszym tego typu wynalazkiem, ale chyba spróbuje być Teslą wśród tradycyjnych wózków. Wciąż będzie wymagał pchania, ale asysta w stylu elektrycznych rowerów może być dla rodziców pomocna. Inteligentną funkcją ma być tryb „Hand-Free”, ale stosowałbym go tylko w pewnych miejscach. W końcu wieziemy własnego potomka. Projekt otrzymał na CES wyróżnienie Innovation Award. Wynalazek ma coś wspólnego z autonomicznymi robotami sprzątającymi. Został wyposażony w czujniki otoczenia, więc potrafi samodzielnie omijać przeszkody. Podoba mi się opcja „Rock-My-Baby”, czyli samodzielne kołysanie (na przemian przód/tył). Aha, jest oczywiście do tego apka na smartfon.


TCL RayNeo X2 – okulary AR

W Las Vegas nie zabrakło koncepcyjnych jednostek AR w postaci okularów. Choć segment ten istnieje od ładnych kilku lat, wciąż nie jest w stanie pomieścić wystarczających rozwiązań w kompaktowej ramce. Producenci się starają, ale obecnie bardzo trudno o zaoferowanie smart modelu w opakowaniu chociaż zbliżonym do tradycyjnej wielkości „patrzałek”. TCL pokazało swój prototyp okularów AR. RayNeo X2 jest całkiem zgrabny. Szkła wyposażono w kolorowe panele MicroLED (do 1000 nitów jasności i kontrast 100000:1) oraz platformę Qualcomm Snapdragon XR2 (korzysta z niej coraz więcej różnych headsetów).

Model jest developerski, więc posłuży głównie twórcom aplikacji Augmented Reality. Niestety nie mówimy o urządzeniu w stylu Magic Leap lub HoloLens, gdzie trójwymiarowe warstwy są nakładane na widziane otoczenie. To raczej sprzęt w stylu Google Glass, czyli wsparcia dodatkowymi treściami bezpośrednio przed okiem (od nawigacji, przez powiadomienia, aż po nagrywanie POV).</P


Smart kosiarka EcoFlow Blade

EcoFlow to firma specjalizująca się w stacjach energii. Na CES przywiozła kilka nowości, m.in. przenośny klimatyzator, czy awaryjne zasilanie dla domu. Najciekawiej wyglądał jednak robot do koszenia trawników. EcoFlow Blade to inteligentna kosiarka, ale i zamiatarka do liści. Autonomiczny model korzysta z wirtualnych granic, by optymalnie dobrać trasę do trawnika. Oczywiście z detekcją i omijaniem przeszkód. Propozycja wyróżnia się na tle konkurencji swoją konstrukcją. Wygląda na znacznie poradniejszą w trudniejszym terenie, szczególnie tym nierównym. Ciekawe, jak skutecznie radzi sobie z ogarnianiem liści.


Halo SleepSure Monitor dla bobasa

wearables tygodnia halo sleepsure monitorPrzyzwyczailiśmy się już do wearables. Na rynku jest nawet całkiem bogata oferta różnych zegarków i trackerów dla dzieciaków. Są też niszowe czujniki dla noworodków. Na moim blogu opisywałem produkty marki Owlet, a teraz coś konkurencyjnego od Halo. Firma pokazała w Las Vegas swój monitor aktywności/zdrowia dla bobasa. Przyjazny nóżce moduł zbierze odczyty z pracy serca, temperaturę skóry, czy ogólną ruchliwość maluszka.

Do tego algorytmy oceniające sen dziecka, czyli jedną z ważniejszych czynności w trakcie pierwszych tygodni rozwoju dzidziusia. Urządzenie na podstawie danych historycznych będzie w stanie podpowiedzieć o najlepszych warunkach do spania. Wszystko z aplikacją na smartfon i natychmiastowymi powiadomieniami na telefon rodzica. System działa też w wózku, czy samochodowym foteliku. W apce można ograniczyć wybrane analizy, co ma zagwarantować opiekunom poczucie większej kontroli nad prywatnością. Najbardziej wartościowe będą oceny trendów, które będą w stanie pomóc w śledzeniu stanu zdrowia. Cena: 250$.


Hybrydowy rysik MS Pen 2

rysik MSI Pen 2MSI przygotowało nietypowy rysik. Pen 2 jest precyzyjny, reaguje na 4096 poziomów siły nacisku oraz różne kąty przyłożenia końcówki, ale tip ma grafitowy. Można nim pisać po papierze, a po przejściu na wyświetlacz tabletu lub kompatybilnego laptopa z dotykowym ekranem bawić się wirtualnym tuszem. To hybrydowe piórko cyfrowe z silnikiem haptycznym, który przy okazji spróbuje lepiej odwzorować kontakt końcówki z kartką. Producent oferuje urządzenie dla Windowsów. To aktywny model na Bluetooth. Motorek wibracyjny na stwarzać wrażenie większego oporu przy dotykaniu tipem ekranu, co powinno poprawić wrażenie odwzorowania tradycyjnego pisaka.

Czytaj więcej o: MSI Pen 2


Smart okulary Lumus Z-Lens z projekcją falowodową

Myślę, że każdy gigant technologii opracowuje jakiś wariant okularów lub gogli AR (niektórzy swoje koncepcje powoli nawet wprowadzają). Lumus pokazał na CES, że jego rozwiązania w tym segmencie mogą być przełomowe. Firma zaprezentowała okulary Z-Lens z technologią odblaskowej, falowodowej projekcji. Nie wiem czy dobrze to przetłumaczyłem, ale Rzeczywistość Rozszerzona przy użyciu tych rozwiązań ma oferować wyjątkowo przejrzysty obraz i kompaktowe wydanie hardware’u. Treści widziane bezpośrednio przed twarzą będą w końcu wystarczająco atrakcyjne, by przyciągnąć masy?

Technologie wyświetlania są inne. Dają jaśniejszy obraz i niższy pobór energii. Projektor (z pryzmatem) da się zmieścić w tradycyjnej wielkości ramce okularów. Pomysł bazuje głównie na umiejętnie obsadzonych lusterkach. Producenci okularów nowej generacji będą mieli większą elastyczność w umieszczaniu projektora w swoich konstrukcjach. Do tego z szansą na ich bezpośrednią integrację ze szkłami korekcyjnymi. Co z rozdzielczością? Lumus proponuje 2K x 2K i tylko 50-stopniowe FOV, ale zamierza finalnie dostarczyć minimum 80 stopni pola widzenia. Przypominam, że mówimy jeszcze o prototypach, więc trudno przewidywać, kiedy zobaczymy jakiś gadżet z takim AR (software ma mniejsze znaczenie, bo mowa głównie o technologii wyświetlania).


Lenovo Project Chronos – „Kinect” dla domu

Targi CES już się skończyły, ale nadal docierają do mnie wieści na temat ciekawych rozwiązań i inteligentnych urządzeń dla współczesnego domu. Lenovo w Las Vegas przedstawiło Project Chronos – kontrolera gestów do mieszkania, ale nie skupiającego się na grach, a innych czynnościach. Kojarzycie Kinecta od Microsoftu? To coś zbliżonego, ale z nieco odmiennym przeznaczeniem. System rozpoznawania ruchu ma integrować się z metawersum i aplikacjami bez gogli i czujników wearables.

 

 

Pomysł bardzo dobry, ale ciężki w realizacji. Wystarczy spojrzeć na dział gamingu. Nawet tutaj rozwiązania oparte na wykrywaniu ruchu nie mają łatwo. Chyba tylko Nintendo Wii udało się odnotować większy sukces. Switch kontynuuje podejście z mniejszymi Joy-Conami, ale bez większej rewolucji. Kinect i Move (PlayStation) radzą sobie średnio, a era VR z kontrolerami ruchu dopiero się rozpoczyna. Czy „Virtual Freedom” od Lenovo w postaci przenoszenia naszej osoby do wirtualnego świata przez śledzenie ruchu coś zmieni? Czy to może tylko zwykły proof-of-concept? Ja bym widział tutaj szansę dla sterowania urządzeniami RTV/AGD i smart wyposażeniem.


Moen Smart Sprinkler Controller – do ogrodu

Moen Smart Sprinkler Controller
foto: Moen (czujnik gleby)

Firmę Moen kojarzę z inteligentnych baterii (kuchnia i łazienka). Chyba nawet marka przewinęła się z kilka razy przez mój blog przy okazji integracji kranów i pryszniców z asystentem głosowym. Na tegorocznych CES producent pokazał inteligentny kontroler do systemów nawadniających/zraszających zieleń w ogrodzie. Moen Smart Sprinkler Controller przystosowano do współpracy z trawnikiem. Urządzenie ma automatyzować podlewanie i oszczędzać wodę. Wspólnie z czujnikami gleby rozmieszczonymi na zewnątrz cały zestaw ma zredukować zużycie nawet o 30%. Instalacja modułu z systemem zraszaczy ma nie zająć więcej niż pół godziny. Oczywiście jest też współpraca z ekosystemem rozwiązań marki Moen.

Aktualna oferta marki obejmuje naprawdę sporo elementów kontrolujących wodę w niemal całym budynku. Nie wiem jednak, jak całość radzi sobie z europejskimi standardami. Kontroler nie jest tani, ale nie jest też specjalnie drogi. Startuje od 180$ za model z ośmioma strefami. Pojedynczy sensor do ogrodu to 70$. Opłaca się głównie przy regularnym podlewaniu, czyli większego ogrodu.


Nowości Aqara i wsparcie Matter [CES 2023]

Aqara też było obecne na targach CES. Na expo przywiozło kilka nowych smart urządzeń: nowy video-domofon, inteligentny zamek do drzwi, węża LEDowego, czy czujniki ruchu. Zapowiedziano też wsparcie dla standardu Matter. W listopadzie producent uruchomił wsparcie HomeKit w kontrolerze Cube T1 Pro, a teraz ma kilka nowych „zabawek” dla sieci Apple, m.in. wspomniany dzwonek Video Doorbell G4 (z trybem szyfrowanego monitoringu Apple HomeKit Secure Video i wyświetlaniem obrazu na smart ekranach Amazona i Nest Hubach), czy zamkiem Smart Lock U100 (to współpraca z Home Key, czyli wirtualnych kluczy w Apple Wallet). LED Strip T1 i czujniki Presence Sensor FP2 działają też z Alexą i Asystentem Google. Jeśli chodzi o platformę Matter to podejrzewam, że wystartuje jeszcze w tym kwartale.

 

 

Cennik nowości nie jest jeszcze znany, ale cały kwartet powinien zadebiutować na Starym Kontynencie w przeciągu kilku najbliższych tygodni.


Uvera Aurora – dla świeżej żywności [crowdfunding]

Teraz coś z crowdfudingu. Na Indiegogo natrafiłem na bardzo oryginalny sprzęt AGD do kuchni. Aurora od startupu Uvera to maszyna do żywności, której zadaniem jest przedłużenie jej jakości i świeżości. Urządzenie współpracuje ze specjalnymi pojemnikami, w których umieszczamy owoce, warzywa, mięso, czy ryby, by przeszły odpowiednie „zabezpieczenie” zanim ostatecznie trafią do lodówki. W komplecie jest aplikacja i współpraca z Asystentem Google. Temu drugiemu podpowiadamy, co umieściliśmy w pojemniczku, by automatycznie dobrał odpowiednie ustawienia.

 

 

W ciągu 30 sekund maszynka zdezynfekuje żywność światłem UV-C i odessie powietrze, by przedłużyć termin ważności zawartości. W tym samym czasie zmierzona zostanie waga składników. Według twórców tak hermetycznie zachowana żywność wytrzyma od 25 do 218% dłużej od tradycyjnie przechowywanej (zależnie od rodzaju). Apka ma przypominać o terminach spożycia. W crowdfundingu ceny Aurory startują od 639$ (w tym sześć pojemników różnych wielkości). Finalnie będzie oczywiście drożej – 989$. Jeśli zbiórka funduszy się powiedzie to projekt trafi do pierwszych fundatorów w lipcu.

Znalezione na: Indiegogo


Sol Reader – gogle z e-tuszem (projekt i wearable tygodnia)

techmix 267 Sol ReaderNiektóre pomysły na gadżety zaskakują bardziej od pozostałych. Twórcy silą się na różne działania by tylko przyciągnąć wzrok konsumentów, ale nie zawsze odważna koncepcja kończy się sukcesem. Sądząc po konstrukcji, projekt Sol Reader należy do takich. To gogle wyposażone w e-papierowy ekran. Nie służą wirtualnej lub rozszerzonej rzeczywistości, grom, czy innym działaniom kojarzonym z headsetami. To lekkie wearabe z dwoma wyświetlaczami E Ink i bezprzewodową łącznością (nawet 30h pracy) do… czytania książek. Ubieralne wydanie elektronicznej książki. Strony przełączymy jakimś kontrolerem. Ponoć taki format ma być w wielu sytuacjach wygodniejsze od tradycyjnego (jak to brzmi!) e-czytnika.

Sol Reader ma kosztować aż 350$ i być dostępny pod koniec roku. Bardzo odważny pomysł. Nie jestem pewien, czy zażre. Może jako narzędzie do relaksacji albo badań?


SpoonTEK – łyżeczka podnosząca smaki

Jeśli myśleliście, że w świecie technologii widzieliście już niemal wszystko, to pokaże wam coś nowego. SpoonTEK to łyżeczka wzmacniająca odczucia smakowe. Jeden z amerykańskich startupów wpadł na pomysł stymulowania kubeczków smakowych w celu głębszego odbioru konsumowanych posiłków. Łyżeczka ma elektrody, którymi zamyka obwód i działa na język podczas jedzenia. W ten sposób chwilowo zwiększa bodźce i poprawia smak. Zakładam, że rozwiązanie działa lepiej na osoby, które w jakiś sposób utraciły zmysł smaku. Twórcy zaznaczyli, że ich wynalazek nie jest rekomendowany osobom, które korzystają z rozruszników itp. Gadżet wyceniono na jedynie 29$.


TCL NxtPaper 12 Pro – tablet z „papierowym” ekranem

TCL przedstawił już trzeci model tabletu z nietypowym wyświetlaczem. NXTPAPER 12 Pro to już kolejny po NXTPAPER i NXTPAPER 10s wariant z imitującym papier panelem (matowym i bardziej szorstkim w dotyku) oraz rysikiem. W najnowszej odsłonie ekran ma 12.2 cala i rozdzielczość 2160 x 1440 pikseli. Pod nim chip MediaTek Kompanio 800T i 8 GB RAM oraz 256 GB na dane (z microSD). Trochę szkoda, że wyświetlacz ma tylko 60Hz odświeżania. Wyjątkowo wygląda rysik dołączony do zestawu. Jego precyzja ma aż 8192 poziomy nacisku, czyli dwa razy więcej od aktualnych standardów. Zakładam, że będzie to odnotowane w dokładności działania E-Pena. Oby Android wykorzystywał te rozwiązania. TCL wycenił odmianę Wi-Fi na 449$, a edycję z 5G na 549$.


Ostatnie aktualizacje: 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11,12, 13 i 15.01.2023