najlepszy crowdfunding tygodnia
Zobacz też: najlepszy crowdfunding vol. 84

Na moim blogu bardzo często prezentuję nowości prosto z crowdfundingu. Takie projekty, które wyglądają ciekawie, nietypowo i oryginalnie. Rozwiązania potrzebujące wsparcia finansowego, by realizować koncepcje na masową skalę. Niestety nie o wszystkich jestem w stanie w ciągu tygodnia napisać. Postanowiłem zbierać info na temat tych najbardziej wyjątkowych w jednym artykule. W każdym tygodniu zamierzam publikować wpis zbiorczy – o gadżetach z Kickstartera, Indiegogo i innych tego typu platform. Wybieram je czysto subiektywnie, a części z nich poświęcam nawet więcej czasu w oddzielnych postach. Oto przegląd najciekawszych (i czasem też dziwniejszych) propozycji.

Czym w ogóle jest crowdfunding?

Crowdfunding – kampanie promujące nowe, unikatowe, oryginalne projekty oraz koncepcje, które mogłyby nie mieć szans na realizację w innej formie jak zbiórka funduszy. Trwające kilkadziesiąt dni akcje poszukujące fundatorów to najczęściej startupowe wizje, potrzebujące środków na masową produkcję i dopracowanie prototypu. Wyroby takie realizują się przeważnie w kilka miesięcy po zebraniu pieniędzy, a kuszą klientów sporo tańszą ceną w zamian za pomoc w finansowaniu. Niekiedy się nie udaje z doprowadzeniem produktu do końca. Wtedy kasa wraca do wspierających (zdarza się jednak inaczej).

Na blogu przedstawiam wiele propozycji z serwisów crowdfundingowych znacznie obszerniej. Wszystkie artykuły znajdziecie pod tagiem “crowdfunding“. EDIT: postaram się publikować krótsze zestawienia, ale częściej! Poniżej pierwszy taki post z tej serii.

1. Kobra – elektryczny i inny

Już od dość dawna na ulicach widujemy mniej typowe pojazdy z segmentu UTO (urządzenie transportu osobistego). Nie tylko hulajnogi, choć tych jest oczywiście najwięcej. Konkurencją dla nich (i rowerów) stają się odważniejsze konstrukcje. Propozycje wychodzą poza dział miejski. Kobra jest przygotowana na więcej typów nawierzchni. Ma 20-calowe przednie koło i nieco mniejsze (16 cali) na tyle. Do tego wszystko na ramie ze stali nierdzewnej. Odmiana Smart jest kierowana do miasta, Climber poza równe uliczki. Jest tu nawet E-ABS, by ograniczyć blokowanie się kół przy hamowaniach. Różnicą między duetem jest silnik (350 vs 500W). Ten mocniejszy pokona trudniejsze wzniesienia. Zasięg to nawet 100 km. Maksymalna prędkość – 25km/h.

  • Cena w crowdfundingu: 2170€ (Kobra Smart) lub 2480€ (Kobra Climber). Finalne wyceny to odpowiednio 2890 i 3310€. Drogo.
  • Premiera: kwiecień 2021
  • Wyróżnienie za: duże i różne średnice kół
  • Czytaj więcej na: Indiegogo

2. Alice – korpus DSLR do iPhone’a

O tym gadżecie pisałem na blogu już kilka miesięcy temu, gdy twórcy dopiero zapowiadali star crowdfundigowej kampanii. Ta w końcu ruszyła i przystawkę do iPhone’a można już zamawiać w kampanii na Indiegogo. Alice Camera to kolejny korpus (lub body) z dodatkową optyką dla smartfona. Współpracuje ze standardem MFT (Micro Four Thirds), natomiast ekran telefonu służy głównie do podglądu obrazu i sterowania wybranymi funkcjami. Innymi słowy, najlepsze połączenie potencjału mobilnych urządzeń z efektami sprzętu z kategorii DSLR. Czyli mamy dotykowe ekran oraz wygodny uchwyt i kontrolę z body. Łączność Bluetooth 5.0 i WiFi umożliwią podłączanie dodatkowych akcesoriów, m.in. mikrofonów. Nie zabraknie standardowego portu 3.5 mm oraz gwintu pod tripody. Alice Camera dysponuje sensorem 4/3 od Sony z 10.7 mpx. Nagrywa w 4K/30 fps. Jest kontrola migawki, przesłony, ostrzenia i stabilizacja. Adaptery pozwolą podpinać różne obiektywy. Korpus ma wbudowane 32 GB pamięci eMMC oraz slot na microSD. Nie zabraknie chipu z AI do przetwarzania sygnału, HDR, elektronicznej stabilizacji w ciemnych warunkach. Oprogramowanie jest otwarte, a SDK pozwoli dorzucać developerom ulepszenia. Twórcy obiecują regularne aktualizacje firmware’u!

  • Cena w crowdfundingu: 550£ (finalnie 750£).
  • Premiera: październik 2021
  • Wyróżnienie za: korpus typu DSLR dla iPhone’a
  • Czytaj więcej o: Alice Camera

3. KooKit – chłodzenie dla smartfonów

Dzisiejsze flagowe smartfony (i w sumie sporo średniaków z wyższej półki) dysponuje niezłą mocą obliczeniową. Telefony są w stanie uciągnąć cięższe procesy (tryb desktopowy lub wymagające gry i aplikacje), a gamingowe jednostki posiadają dodatkowe chłodzenie. Niektóre z takich rozwiązań bazują nawet na dodatkowych, zewnętrznych wiatraczkach. KooKit to uniwersalny przykład takowego. Moduł dla prawdziwych hardcore’owców, którzy potrzebują efektywnego chłodzenia także w terenie. Przyczepiany na „pleckach” smartfona jest w stanie obniżyć temperaturę o 8 stopni w 3 do 5 minut. Jest tu też standard MagSafe, więc wykorzysta ładowanie 7.5W w iPhone’ach 12. W sumie trzy tryby pracy: ładowanie, ładowanie i chłodzenie oraz samo chłodzenie. Wiatraczek ma optymalizować obroty samodzielnie (między 6000 a 9000 obrotów na minutę).

  • Cena w crowdfundingu: 45$ (cena finalna 79$)
  • Premiera: kwiecień 2021
  • Wyróżnienie za: zewnętrzne chłodzenie do smartfonów
  • Czytaj więcej na: Kickstarterze

4. Dwarf – mobilny micro teleskop

Inteligentny teleskop to dzisiaj nic niezwykłego. Producenci chętnie integrują te urządzenia z aplikacjami, dzięki którym łatwiej orientować się w tym, co przez nie widać, ale często też kalibrować ustawienia i kierowanie optyki w konkretne miejsce. Nie mówiąc już o zapisie obrazu. Dwarf to chyba jeden z najmniejszych na świecie smart teleskopów. Kieszonkowy wręcz, więc bardzo mobilny. Łączy się z telefonem przez USB lub WiFi i ma własną apkę do nagrywania zapisu obrazu i video (w tym też timelapse’ów). Do dyspozycji jest „mikrometrowy” motorek, a więc dość precyzyjne ustawienia. Ogniskowa to 100mm, czyli też niczego sobie (jak na te gabaryty). Oby teleskop nie służył do poglądania 😛 Ma „zasięg” 1000 metrów – jeśli chodzi o zbliżenie. Jego główne przeznaczenie to oczywiście niebo, ale może służyć też jak zoom.

  • Cena w crowdfundingu: 106$ (finalnie 148$)
  • Premiera: kwiecień 2021
  • Wyróżnienie za: miniaturyzację teleskopu do maksimum
  • Czytaj więcej na: Indiegogo

5. Mimo C1 – elektryk cargo

Uwielbiam realizacje uwzględniające łączenie funkcji w jednym urządzeniu. 2 w 1 (ale nie więcej, bo co jest do wszystkiego to jest do niczego) przykuwają moją uwagę. Mimo C1 jest świetnym przykładem połączenia elektrycznej hulajnogi typu cargo z wózkiem. Twórcy przekazują, że to „pierwsze na świecie” elektryczne UTO do przewożenia towarów, ale to nie do końca prawda (widziałem już kilka innych). Może chodzi o składaną w 3 sekundy konstrukcję transformującą wszystko w wózek? Udźwignie do 70 kg, przy maksymalnej wadze kierowcy do 120 kg. Ciekawe, jak z właściwościami jezdnymi? Promień skrętu jest na pewno lepszy niż w rowerach cargo. Mimo C1 dysponuje dodatkowymi kółeczkami, a także sporym resorem pod cargo (lepiej zniesie nierówności). Ma modułowy przód, więc mocowanie można dopasować do rodzaju transportowanego towaru. Bateria jest wyjmowana, kierownica stabilniejsza, gdyż na dwóch „kolumnach”. Maksymalny zasięg to niestety tylko 15-25 kg, ale na zakupy wystarczy.

  • Cena w crowdfundingu: 1300$ (finalnie 1806$)
  • Premiera: sierpień 2021
  • Wyróżnienie za: połączenie UTO z wózkiem na zakupy
  • Czytaj więcej na: Indiegogo

6. Amazon Build It – crowdfunding Amazona

W moich zestawienia najczęściej pojawiają się dwie platformy, ale czasem wrzucam też coś z ich azjatyckich odpowiedników. Niedawno swój rodzaj crowdfundingu wprowadził Amazon w ramach programu Day 1. Różnica jest taka, że tu projekty mają trafiać bezpośrednio do nas – zwykłych fundatorów. Amerykański gigant przedstawił na początek trzy propozycje dla Alexy. Smart „kukułkę” (zegar), smart wagę i smart drukarkę do notek. O wszystkich pisałem szerzej w oddzielnym wpisie, do którego link znajdziecie niżej. Amazon liczy, że w ten sposób zrealizuje bardziej unikatowe gadżety. Z czasem chce wrzucać na platformę Build It więcej pomysłów. Możliwe, że będę o nich wrzucał info w kolejnych odsłonach serii „Najlepszy crowdfunding tygodnia”.

  • Cena w crowdfundingu: Smart Cockoo Clock – 80$, Smart Nutrition Scale – 35$, Smart Sticky Note Printer – 90$ (finalnie chyba taka sama, ale przy nieudanej zbiórce Amazon zwróci środki)
  • Premiera: lipiec/sierpień 2021
  • Wyróżnienie za: bardziej oryginalne projekty pod Alexę
  • Czytaj więcej o: Amazon Build It

7. Nova H1 – kolczyko-słuchawki

Właściwie to nie kolczyki, a bardziej klipsy (na co zwróciły mi niedawno uwagę panie). Nova H1 Audio Earrings to połączenie otwartych słuchawek (ostatnio coraz modniejszych) z biżuterią na ucho. Niemiecki startup połączył dwa rozwiązania w jednym. Do tego zaoferował je w stylowym formacie i różnym wykończeniu. H1 ważą tylko po 7 gramów. Łączą się ze smartfonem przez Bluetooth i kierują audio bezpośrednio do ucha. Starają się to robić dyskretnie, choć pewnie przy głośniejszym poziomie dźwięku coś może być słychać. Nie zabraknie mikrofoniku do prowadzenia rozmów telefonicznych.

8. Nicobo – robocik od Panasonica

Wiecie, że w Japonii powołano ministra do spraw samotności? W tym kraju dochodzi do ogromnej ilości samobójstw, a pandemia pewnie to jeszcze podniosła. Może dlatego Panasonic przygotował dziwnego robo-kompana dla singli. Nicobo wygląda uroczo. Ma materiałowe wykończenie, jest interaktywny w ruchu i ma pomóc przyjemniej spędzać czas. Już został wyprzedany (został limitowany do 320 sztuk, więc info nie jest imponujące). Rozpoznaje twarze i zapewne emocje wyrażane przez właściciela. Ma dotykowe czujniki, więc reaguje też na kontakt (przytulanie i głaskania). On też ma mieć swoje humorki, więc trzeba będzie o niego zadbać, m.in. w komunikacji. BTW: nie lepiej zainwestować w zwierzaka? Może chodzi o uniknięcie obowiązków?

  • Cena w crowdfundingu: 360$ (+10$ abonamentu za usługi i aktualizacje)
  • Premiera: marzec 2022
  • Wyróżnienie za: interaktywną formę komunikacji
  • Czytaj więcej na: Makuake

9. AVA – zrobotyzowany uchwyt na smartfon

Na rynku zaczyna przybywać zrobotyzowanych mechanizmów do kierunkowego śledzenia obiektu w kadrze. Nie wystarcza już zwykła kamerka na statywie. Chcemy być w ruchu, a nie zawsze mamy do dyspozycji operatora. AVA to przykład mocowania dla smartfonów i tabletów (ale też kamerek i aparatów DSLR) ze wsparciem inteligentnego oprogramowania, które kieruje obiektyw w stronę śledzonej postaci. Specjalna aplikacja (lub kompatybilne third party) umożliwią automatyczne śledzenie, a z dodatkowym modułem EyeSite uda się też wykorzystać widzenie komputerowe i uczenie maszynowe z dowolnymi aplikacjami do nagrywania video lub streamowania. Gadżet ma 9 prędkości poruszania i pełną rotację w 2.5 sekundy. W trybie manualnym możemy sterować wszystkim zdalnie. Udało się tu też zaproponować 3 powolne tryby pod rejestrację timelapse’ów.

  • Cena w crowdfundingu: 84£ (finalnie +30%)
  • Premiera: lipiec 2021
  • Wyróżnienie za: automatykę w podążaniu za obiektem w kadrze
  • Czytaj więcej na: Kickstarterze


Podobał ci się mój przegląd najciekawszych crowdfundingowych projektów z tego tygodnia? Zobacz podobne zestawienia z wcześniejszych tygodni. Poniżej w powiązaniach znajdziesz więcej start-upowych rozwiązań, które być może już dotarły lub właśnie zmierzają na rynek: