Już od ponad roku zwracałem na blogu uwagę, że zegarki z systemem Wear OS stoją nad przepaścią i potrzebują zmian. Przeczuwałem, że Google i jego partnerzy szykują większe poprawki, by odświeżyć postrzeganie całej platformy. Oczywiście z adekwatnymi ulepszeniami. Jakiś czas temu amerykański gigant zapowiedział Wear OS 3.0, a Samsung swój wkład w połączenie cech Tizena z Wear OS i nakładką One UI Watch. Teraz swoje „kilka groszy” dorzuca Qualcomm.

Zebrałem najważniejsze zapowiedzi Qualcomma dotyczące nadchodzących zmian, byście wiedzieli, czego spodziewać się w najbliższym czasie. Wszystko ma się zgrać z nową strategią Google. Najnowsze wearables mają uwzględniać szykowane nowości. Jakie konkretnie?

Qualcomm z nową platformą dla wearables

Najważniejsze sprawa. Qualcomm podaje, że nowa platforma dla ubieralnych urządzeń powstała całkowicie od podstaw. Została przeprojektowana, by spełniać współczesne wymagania, a te mocno ostatnio się podniosły. Elektronika ma być spójniejsza, by marki korzystające z Wear OS czuły, że ich smartwatche są konkurencyjne względem Apple Watcha. Producent podzespołów odpowiedzialnych za działanie urządzeń obiecuje, że:

  • nowy procesor ma być oszczędniejszy energetycznie (co w Wear OS i wcześniejszym Android Wear było i wciąż jest przekleństwem). Poprawki uda się wdrożyć dzięki ogólnym ulepszeniom technologii chipów z telefonów, które przekażą swoje właściwości w segmencie wearables
  • program  Wearables Ecosystem Accelerator ma pomóc firmom OEM w procesie produkcji urządzeń (co zachęci do wykorzystywania procesorów). Ułatwi skupienie się na kwestiach zewnętrznych (np. markom modowym). Największą korzyścią ma być przyspieszenie wprowadzania produktów na rynek. Przykładem niech będzie Fossil, który na takiej współpracy korzysta już od kilku lat. Ponad 60 marek ma uczestniczyć w programie, a ich wkład ma też przyspieszyć i rozwinąć całą platformę (i segment)
  • producenci OEM mają chętniej korzystać z najnowszych chipów (obecnie wielu stosuje starsze Snapdragony Wear, m.in. 3100 z 2018 roku, a to przecież już przestarzałe technologie). Snapdragony Wear 4100 i 4100+ są lepsze, ale potrafię wyliczyć na palcach jednej ręki, które marki zdecydowały się je zaadaptować – a SoC ma już ponad rok!)
  • pojawi się nowy Snapdragon Wear spełniający aktualne wymogi (wydaje się, że dopiero w 2022 roku, ale strategia jest już opracowana)
Wearables Ecosystem Accelerator
Zrzut ekranu z prezentacji Qualcomm dot. nowego akceleratora wearables.

Snapdragon Wear 5100 w drodze?

Na razie to wszystko ciekawe informacje, zapowiedzi i chyba PR. Mam wrażenie, że projekt jest lekko spóźniony i brzmi jak sygnał uspokajający dla rynku. Dobrze jednak, że Qualcomm mówi o wszystkim kompleksowo. Nowy SoC i program akceleracji ma uwzględniać zarówno smart zegarki, trackery aktywności, wearables dla dzieciaków, ale też urządzenia do monitorowania zdrowia.

Qualcomm pochwalił się w notce prasowej swoimi kamieniami milowymi w branży wearables. W ciągu pięciu lat rozesłał ponad 40 mln „jednostek” do ponad 100 krajów, współpracując przy tym z ponad 75 producentami i ponad 25 dostawcami usług. W sumie z uwzględnieniem ich technologii powstało ponad 250 ubieralnych urządzeń. Już to info pokazuje, że Qualcomm chce przypomnieć, że się w tym segmencie liczy i liczyć będzie. Zobaczymy. Czekam na konkrety! Na razie jestem mocno zawiedziony.

źródło: qualcomm