mobilna fotografia 54 zte nubia z50
Zobacz też: mobilna fotografia (przegląd tygodnia) #54

Mobilna fotografia zyskuje z roku na rok i to nie tylko dzięki coraz lepszej jakości sensorom, optyce i rozwiązaniach technologicznych mieszczonych w smukłych obudowach smartfonów, ale również z uwagi na powszechność sprzętu, który znajdziemy w kieszeni spodni lub torebce. Mówi się, że najlepszy aparat to taki, który akurat mamy przy sobie.

Telefon pełni taką rolę. W dodatku dysponuje (już nawet w niższych półkach cenowych) wystarczające narzędzia do wykonywania efektownych ujęć. Ruszam zatem z nową serią blogowych wpisów. Skupiających się na nowościach w dziale mobile photo. Przed wami okresowe artykuły dotyczące najciekawszych wieści z świata mobilnej fotografii.

To już ponad czterdzieste moje podsumowanie! Przez ten czas cykl się uformował, a niebawem w jego obrębie znajdą się jeszcze ciekawostki na temat poszczególnych funkcji fotograficznych mojego nowego smartfona (skupionego oczywiście na module z kamerkami). Na razie bez żadnego teasera. Poczekajcie jeszcze chwilę. Przy okazji zobaczcie nowe logo serii „Mobilna Fotografia”. To kolejny wyróżniony w ten sposób cykl wpisów na moim blogu:

Michał Sitnik mobilna fotografia


1. Xiaomi 12 Lite 5G w DxOMark

Dwunasta generacja flagowców Xiaomi powoli przechodzi do historii (mam na myśli ustępowanie tej kolejnej). Bazowy model uzyskał w rankingu DxOMark 113 punktów (61 miejsce w chwili pisania przegląd), a model Pro – 129 punktów (22. miejsce). Serwis pokusił się o sprawdzenie wyników budżetowej wersji tej rodziny. Jak bardzo Xiaomi 12 Lite 5G odbiega od lepiej wyposażonych modeli? Od tego podstawowego nie jakoś gorzej, bo tylko cztery punkty mniej. Twórcy badań podkreśli brak teleobiektywu i pewne ograniczenie obiektywu z ultra szerokim kątem. Myślę, że ogólna ocena i tak jest w porządku. Mi osobiście nieobecność tele by jednak doskwierała.


2. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Każde podsumowanie zacznę od własnych prac. Okazjonalnie “strzelam” zdjęcia (raczej nie wychodzę na dłuższe sesje – chyba, że testuję smartfon). Cykl #PstryknieteFonem to kadry głównie spontanicznie. Aktualnie sprawdzam potencjał najnowszego iPhone’a 14 Pro, który od listopada jest moim prywatnie użytkowanym telefonem (na co dzień). W tym świątecznym tygodniu „natrzaskałem” sporo fotek, ale głównie badając aplikację aparatu Apple. Nie było nic wartego uwagi. Nie chcę zostawiać tego akapitu pustego, więc załączam galerię z zeszłorocznej sesji:


3. LG zapowiada mniejszy moduł tele

LG nie sprzedaje smartfonów już od około dwóch lat, ale wciąż z mobajlem ma związek. LG Innotek ogłosiło ciekawostkę szykowaną na styczniowe CES 2023 w Las Vegas. Koreańczycy pokażą peryskopowe, jeszcze bardziej kompaktowe rozwiązanie z optycznym zoomem, które schowa się z konstrukcji telefonu. Rodzimy rywal – Samsung – oferuje podobną technologię w Galaxy S20 Ultra. Większość telefonów posiada optyczne 2-3x, a najlepsze zbliżenia to 10x. Optical Zoom Camera od LG ma posiadać ruchome komponenty ze stabilizacją i osiągami 4-9x w pełnej rozdzielczości. Pierwsza generacja tego mechanizmu pojawiła się w Sony Xperia 1 IV.


LG wspólnie z Qualcomm zintegrowało działanie kamerki z nowym Snapdragonem 8 Gen 2, wiec chip będzie w stanie wydobyć możliwości aparatu w trybie AF, automatycznej ekspozycji, czy automatycznego balansu bieli oraz innych korekcji. Producent zapewnia, że efekty będą robić wrażenie! Czekam na prezentację 3 stycznia. Może firma określi potencjalnych partnerów, którzy skorzystają z nowej technologii.


4. Akmov Pro dla vloggera (z okładki)

Zawsze powtarzam, że smartfonem można już dziś nagrać bardzo dobrej jakości materiały, ale te najlepsze głównie modelami z najwyższej półki. Czasem potrzebujemy wyższy poziom (wychodzący poza kamerki telefonów) i rozsądne pieniądze. Do tego najlepiej nadają się wyspecjalizowane urządzenia. Akmov Pro to rejestrator skierowany do vloggerów. Ma przewagę nad smartfonami w kilku obszarach. Twórcy promują model jako „najprzystępniejszą cenowo kamerę V-LOG”.

Do dyspozycji jest kilka typowo vloggerskich funkcji, sensor Sony IMX386 CMOS i zestaw akcesoriów do natychmiastowych działań (nie trzeba specjalnie wiele dokupować). Do tego kompatybilność z obiektywami 80-mm. Jest oczywiście odginany ekranik, wyjścia pod mikrofon, mocny flash i niższa cena – jeśli uwzględnimy wczesne zamówienia w crowdfundingu na Kickstarterze. Czas pracy trochę krótki, bo 50 minut na jednym ładowaniu. W zestawie Pro jest jeszcze tripodzik, pilot i pojemniejsza bateria na 6h. Ceny w wersji bazowej startują od 139$. Finalnie mają wynieść 249$ (wciąż chyba nieźle).


5. Red Magic 8 Pro z selfie pod wyświetlaczem

ZTE nubia red magic 8 proSmartfony z aparatami selfie pod ekranami to wciąż bardzo unikatowe rozwiązanie. W zasadzie to można je wymienić na palcach jednej ręki, mimo, że pierwsze takie modele debiutował już chyba ze 2 lata temu. Na razie technologie pokrywania sensorów pikselami nie są na najwyższym poziomie, więc wykorzystanie tego tricku ma sens, gdy naprawdę tego potrzeba. Gamingowe smartfony to sekcja telefonów, w której takie bajery są na miejscu. Niszowe jednostki, a przy tym z celem uzyskania jak największe powierzchni ekranu bez przeszkadzających notchy lub otworków.

Najnowsze Nubia Red Magic 8 Pro i Pro+ stawiają na selfie pod wyświetlaczem. Aparat ma 16 megapikseli (to chyba ten sam moduł, który debiutował w poprzedniej generacji, więc producent nie potraktował go eksperymentalnie). Dzięki temu wyświetlacz zajmuje aż 93.7% przodu – jest prawdziwie bezramkowy. Szkoda, że nie określono gęstości pikseli na cal. Dzisiejsze możliwości to 400 ppi, więc zakładam, że ZTE korzysta z tych standardów. Axony tej marki posiadały takie wyniki.

Czytaj więcej o: nubia Red Magic 8 Pro


6. vivo S16 z pierścieniem doświetlającym

vivo s16 proVivo jest jedną z marek, które kładą mocniejszy nacisk na doświetlenie kadru – ostatnio głównie na froncie. Kilka modeli otrzymało podwójnego flasha. Najnowsza seria vivo S16 również, ale moduł  zajmujący się światłem połączono obwodem z tyłem. LED generuje efekty przez tylny pierścień, którego zadaniem jest chyba odpowiednie rozproszenia światła. Tak zrozumiałem materiał video promujący nowe trio. Każdy z trzech smartfonów vivo S16 posiada ten sam ring, ale różne właściwości zestawu sensorów. Wszystkie w jakimś stopniu nawiązują do segmentu upper mid-range, czyli średniej-wyższej półki.

  • vivo S16: 64 mpx z f/1.9, PDAF i OIS + 8 mpx z f/2.2 (ultra wide) + 2 mpx (makro)
  • vivo s16 Pro: 50 mpx (Sony Sony IMX766V) z OIS + 8 mpx (ultra wide) + 2 mpx (makro)
  • vivo S16e: 50 mpx z f/1.8 + 2 mpx (głębia) + 2 mpx (makro)

Czytaj więcej o: vivo S16


7. OnePlus 11 już 4 stycznia (Chiny)

OnePlus 11OnePlus zapowiedział prezentację swojego nowego flagowca na 7 stycznia, a do sieci wrzucił też wstępne zajawki pokazujące telefon, ale debiut telefonu będzie szybszy, bo producent chcę przedstawić go u siebie w Chinach trzy dni wcześniej. W serwisie Weibo pojawiła się oficjalna grafika odkrywająca moduł aparatu. Przecieki okazały się prawdziwe. Potrójny aparat w nowym designie i wsparciem Hasselblad.

To wiemy na pewno. Na precyzyjniejsze informacje musimy poczekać do przyszłego roku, a właściwie tygodnia 😉 OnePlus 11 nie będzie miał wariantu Pro, przynajmniej na początku.


8. Honor 80 GT z Sony IMX800 54 mega

smartfony tygodnia 51 Honor 80 GTJuż raz o tym sensorze słyszałem. Było to przy okazji serii Honor 70, gdzie debiutował nietypowy aparat o rozdzielczości 54 megapiksele. Teraz został ponownie użyty w jednej z odmian kolejnej generacji. Co ciekawe, Honor 80, 80 Pro i 80 SE nie otrzymały tego aparatu. Zarezerwowano go dla Honor 80 GT. To jednostka plasowana między wariant bazowy a Pro. Aparatem zajmie się Snapdragon 8+ Gen 1, a więc wystarczająco mocny (i wciąż imo flagowy).

Moduł fotograficzny jest ciekawy, ale daleko mu do ideału. Najlepiej wygląda sensor główny. Dwa pozostałe to tylko uzupełnienie.

  • 54 mpx z f/1.9 (Sony IMX800), 1,49”, piksele 1 µm (2.0µm po łączeniu)
  • 8 mpx z f.2.2 (ultra szeroki kąt)
  • 2 mpx z f/2.4 (do ujęć makro)
  • selfie: 16 mega z f/2.4 (w ekranowym otworku)

9. Znalazłem dobry foto smartfon

iPhone 14 Pro i 14 Pro Max Dynamic IslandNo w końcu… Mam nowy telefon z naprawdę dobrych właściwościach fotograficznych. Zakup zajął mi sporo czasu, ale głównie z powodu strasznie szerokiego wyboru. Tak te high-endowe Androidy utrudniały mi decyzję, że trochę dla przekory nabyłem iPhone’a. Trochę wbrew swoim zasadom, bo nie jestem jakimś wielkim fanem rozwiązań Apple, ale postanowiłem dać szasnę iOS i sensorom proponowanym przez lidera branży.

Androidy trafiają w moje ręce dość regularnie, więc będę dysponował konkurentem, do którego postaram się odnosić – w końcu jest bardzo wysoko (w top 3) rankingu DxOMark. iPhone 14 Pro będzie zatem niejako benchmarkiem. Przy okazji będę już regularniej publikował zdjęcia wykonane odpowiednim aparatem. Obiektywy iPhone’a nie są może topowe, ale oferują wysoką jakość. Wolałbym zbliżenie 10x, jak w Samsungach, ale iPhone’a pod ręką też warto mieć.

Załączam ostatnie zestawienie najlepszych fotograficznych smartfonów (2022), ale powoli czas szykować aktualniejszą listę na 2023 rok. Postaram się przygotować świeżą listę jeszcze przed końcem roku.