iphone 13 pro max
Zobacz zeszłoroczne zestawienie najlepszych smartfonów do mobilnej fotografii.

Pod koniec zeszłego roku przygotowałem zestawienie najciekawszych foto-smartfonów na rynku (link obok). Lista wciąż jest aktualna, bo te jednostki są dalej w sprzedaży i mają naprawdę bardzo dobre parametry. Od tego czasu przybyło sporo jeszcze lepszych telefonów z topowymi właściwościami fotograficznymi, a ja właśnie jestem w fazie poszukiwania takiej jednostki pod blogowe potrzeby. Mój aktualny Android przestał spełniać moje oczekiwania, więc czas znaleźć coś nowego. Mój najbliższy zakup połączę z odświeżoną listą najlepszych smartfonów do mobilnej fotografii.

Na liście zgromadziłem high-endowe modele. Każdy z krótkim komentarzem. Osobiście celuję w sprzęt, który da mi szansę na „strzelanie” zarówno ujęć tele, tych wysokiej rozdzielczości (do kadrowania), nocą, z szerokim kątem oraz odpowiednim HDR. Producenci oferują różne kombinacje aparatów. Koncentrują się na innych aspektach, ale zawsze chcą przyciągnąć klientów jakimś wyróżnikiem. Spróbuje podkreślić najlepsze cechy poszczególnych modeli.

Czym pstrykałem zdjęcia?

Xiaomi 12S Ultra Leica
Zobacz też: moje cotygodniowe podsumowania mobilnej fotografii

Przez ostatni rok zdjęcia wykonywałem pięcioma modelami: Xiaomi Mi 10T Lite 5G, iPhonem 12 Pro, Xiaomi Mi 11 Ultra, Xiaomi 11 Lite 5G NE oraz Samsungiem Galaxy Z Fold 3. Moje prace znajdziecie na instragramowym profilu pod hashtagiem #pstryknięteFonem, ale też przy okazji cotygodniowych podsumowań i przeglądów nowości w świecie mobilnej fotografii. Wrzucam tam też informacje o aktualnościach, premierach i zapowiedziach związanych z aparatami w smartfonach i kamerkach akcji.

Aktualnie nie dysponuję odpowiednim smartfonem. Mój Xiaomi dał nura i to na dobrych 5 minut! Nie miał wysokich certyfikacji szczelności, więc nie mogłem liczyć na przetrwanie. Telefon jednak działa i praktycznie wyłącznie z defektem… aparatów. Soft zrywa połączenie z modułem, niektóre sensory straciły ostrość i wyskakują przeróżne błędy. Czas na nowo przyjrzeć się ofercie telefonów. Co wybrałem? Poniższa lista nie jest rankingiem. Została ułożona w kolejności przypadkowej. Nie wyróżnia też konkretnej marki. Jest pod tym względem neutralna. Będę oczywiście prowadził rozmowy z producentami smartfonów – może w ramach planów zakupowych uda się przetestować kilka smartfonów.

Które telefony rozważam przy zakupie dobrego smartfona do robienia zdjęć? Kilka z nich dopiero zmierza na rynek, więc materiał będzie dłużej aktualny. Niektóre, jak iPhone’a 13 Pro i Google Pixel 6 Pro, po prostu przekopiowałem na listę, bo do jesieni jeszcze sporo czasu, a dopiero wtedy ci pewniacy trafią na moją listę.


vivo X80 Pro z gimbalową stabilizacją

Vivo X80Zaczynam od propozycji, która akurat zadebiutowała na polskim rynku (na początku lipca). vivo x80 Pro to lepszy z duetu flagowych jednostek chińskiego producenta. Edycji Pro poprzedniej generacji w Polsce nie było (x60 był), więc w tym roku warto to docenić. Wokół obiektywów vivo pozwoliło sobie na oznaczenie zestawu dopiskiem „professional photography”, więc jest pewne swego. DxOMark Mobile jeszcze nie opublikowało analizy modułu, więc ciężko porównać telefon z innymi najlepszymi rywalami. „Wysepka” oczywiście spora. Widać na niej logo ZEISS, które pomogło w dopracowaniu wybranych elementów.

vivo X80 Pro dysponuje czteroma aparatami:

  • 50 mpx z f/1.57 (Samsung ISOCELL GNV) 1/1.3″ z OIS, laserowy AF i Pixel Shift
  • 48 mpx z f/2.2 (Sony IMX598 ultra wide), 1/2.0″
  • 12 mpx z f/1.85 (Sony IMX663 1/2″ – portretowe 2x na gimbalu)
  • 8 mpx z f/3.4 (peryskopowy teleobiektyw) z optycznym zoomem 5x (jest OIS)
  • selfie: 32 mega z f/2.5, 1/2.8″

Wśród największych plusów vivo x80 Pro wymieniłbym:

  • chip V1+ (własny układ przetwarzania sygnału obrazu)
  • Samsung GNV, czyli podrasowany sensor koreańskiej marki
  • sensor Sony IMX866 RGBW z dodatkowym pikselem (białym), dającym lepsze efekty kolorystyczne (wyłapuje więcej światła) – to premiera tego czujnika w smartfonach
  • ulepszenia optyczne Zeiss (m.in. antyrefleksyjna powłoka T*)
  • kinowy tryb Cinematic z ZEISS
  • ranking DxOMark Mobile (jeszcze bez oceny, ale w top 10 jest vivo x70 Pro+, więc tegoroczny wariant powinien trafić wyżej)
  • cena vivo x80 Pro: 6000 zł

Czytaj więcej o: vivo x80 Pro


Apple iPhone 13 Pro Max

iPhone 13 Pro i 13 Pro MaxWiększość poniższych modeli to Androidy, więc zacznę od rodzynka, czyli iPhone’a. Dlaczego? Bo wydaje mi się, że to właśnie Apple rozpoczęło promowanie mobilnej fotografii, m.in. przez coroczne iPhone Photography Awards oraz Shot On iPhone challenge. Najnowszy iPhone 13 Pro Max, czyli ten najbardziej topowy z nowej linii, będzie jednym z najlepszych telefonów do robienia zdjęć. Apple podczas prezentacji przekazało, że nowy model uzyskał największy upgrade fotograficzny od wielu lat. Oby ten w iPhone 14 też był ciekawy.

iPhone 13 Pro Max dysponuje potrójnym zestawem fotograficznym:

  • 12 mpx z f/1.5 i dual pixel PDAF, stabilizacja sensora (nie optyki)
  • 12 mpx z f/2.8 (teleobiektyw 77 mm), PDAF, OIS, 3x zoom optyczny
  • 12 mpx z f/1.8, (ultra szeroki kąt 13mm, 120˚ i makro), PDAF
  • + czujnik głębi ToF 3D (skaner LiDAR)
  • selfie: 12 mpx z f/2.2 z TrueDepth i HDR z Dolby Vision i 4K/60 fps

Wśród największych plusów iPhone’a 13 Pro Max wymieniłbym:

  • obsługę trybu nocnego przez każdy z sensorów
  • gotowe tryby Photographic Styles
  • bardzo dobra głębia dla efektu Bokeh (rozmycia tła)
  • nagrywanie video z efektem Cinematic Mode (płynna zmiana głębi ostrości w różnych planach kadru)
  • 3x zoom optyczny (bezstratny), 6x licząc różnice między obiektywami
  • tryb nocny ze skanowaniem głębi przez LiDAR
  • nagrywanie video w 4K/60 fps z Dolby Vision i HDR
  • bardzo mocny chip A15 Bionic dla ProRes
  • piksele 1.9 μm (sensor wide) uzyska 2.2x światła
  • fotografia makro z odległości nawet 2 cm (i video w makro)
  • 137 punktów w rankingu DxOMark Mobile
  • cena iPhone’a 13 Pro: ok. 5000 zł

Czytaj więcej o: iPhone 13 Pro Max


Oppo Find X5 Pro – „idealny do fotografii”

smartfony tygodnia 6 przegląd oppo find x5 proOppo współpracuje z OnePlus, więc od nowszych generacji flagowych urządzeń korzysta z pewnych licencji tej marki. Jeszcze przed premierą telefonu Oppo zakomunikowało o trzyletniej współpracy z marką Hasselblad. W serii Find X5 oznaczenie szwedzkiego brandu widać wyraźnie na tyle obudowy. Producenci chcą podkreślać dodatkowe możliwości fotograficzne również marketingowo. Hasselblad jest prestiżowe, więc wpłynie na postrzeganie produktów. Find X5 Pro otrzymał własny chip NPU do przetwarzania sygnału obrazu, co ma dać dodatkowego kopa w przekazywaniu detali w zdjęciach i video rejestrowanych smartfonem. MariSilicon X korzysta z algorytmów AI. Trochę szkoda, że w tym roku zrezygnowano z mikroskopowego czujnika z dodatkowym doświetleniem. Był ciekawym wyróżnikiem, ale chyba zabierał miejsce ważniejszym sensorom.

Oppo Find X5 Pro dysponuje potrójnym zestawem fotograficznym:

  • 50 mpx z f/1.7 (Sony IMX766) 1/1.56″, OIS, pełne PDAF
  • 50 mpx z f/2.2 (Sony IMX766 z ultra szerokim kątem 110˚), pełnym PDAF
  • 13 mpx z f/2.4 (teleobiektyw) z OIS, 5x zoom hybrydowy (2x optyczny)
  • selfie: 32 mpx z f/2.2

Wśród największych plusów Oppo Find X5 Pro wymieniłbym:

  • układ NPU MariSilicon X do przetwarzania sygnału z uwzględnieniem algorytmów AI (autorski chip Oppo w litografii 6 nm zajmie się zakresem dynamiki, przetwarzaniem plików RAW w czasie rzeczywistym (w video 4K). Z kolei Sztuczna Inteligencja zredukuje szumy, poprawi kolorystykę, HDR itd.)
  • kalibracja kolorystyczna Hasselblad
  • nagrywanie video z 10‑bit
  • więcej szkła w optyce (mniej plastiku, jak wcześniej)
  • 5-osiowa stabilizacja obrazu
  • ranking DxOMark Mobile (jeszcze bez oceny)
  • 4K Ultra Night Video (i poprawki trybu HDR)
  • cena Oppo Find X5 Pro: ok. 6000 zł

Czytaj więcej o: Oppo Find X5 Pro


Google Pixel 6 Pro z Tensor

Google Pixel 6Szósta generacja Pixeli od Google jest najbardziej zaawansowaną w historii tej linii. Model Pro mocno skorzystał na nowych rozwiązaniach. Autorski chip Tensor zdjął ograniczenia optymalizujące przetwarzanie sygnału docierającego z sensorów fotograficznych. W Pixelach 6 Pro umieszczono lepsze aparaty, niż w poprzednich modelach. Nowy hardware i kolejne software’owe sztuczki dały zestawowi spory zastrzyk możliwości. „Wysepka” smartfona wyróżnia się na tle konkurencji i nie jest przy tym taka wielka (choć wyraźnie odstaje). Widać, że czujniki potrzebowały więcej miejsca niż to było wcześniej. Bardzo ciekawi mnie, jak Google ulepszy Pixele 7 Pro, które na jesieni zastąpią ten fragment zestawienia. Pixel 6 Pro dobrze wypadł w rankingu DxOMark Mobile. Nadal jest w top 10!

Google Pixel 6 Pro dysponuje potrójnym zestawem fotograficznym:

  • 50 mpx z f/1.9, piksele 1.2µm, PDAF, laserowy AF i OIS
  • 48 mpx z f/3.5 (teleobiektyw 104 mm), PDAF, 4x zoom optyczny, OIS
  • 12 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt 114˚)
  • selfie: 11.2 mpx z f/2.2 (94˚ pole widzenia), nagrywanie 4K/30fps z HDR

Wśród największych plusów Pixeli 6 Pro wymieniłbym:

  • 4x zoom optyczny (bezstratny) + 20x Super Res Zoom (cyfrowy)
  • o 150% więcej światła niż w poprzedniej generacji Pixeli (lepsze efekty nocne Night Sight)
  • aparat selfie z 94-stopniowym zakresem pola widzenia
  • podgląd Live HDR+ przed wykonaniem zdjęcia
  • ustawianie jasności i cieni oddzielnie (w trudniejszych warunkach świetlnych)
  • tryb portretowy z „jakością DSLR”
  • tryb nocny Night Sight z opcją Astrophotography
  • Face Unblur (seria zdjęć dla lepszego wyostrzenia twarzy nawet w ruchu dzięki rejestrowaniu sytuacji przez zaangażowanie drugiego aparatu, który wcześniej przygotuje się na korektę przy rozpoznaniu rozmyć)
  • Motion Mode (rozmywanie tła przy dynamicznych ujęciach, długie ekspozycje z efektami świetlnymi itd. przy użyciu uczenia maszynowego rozpoznającego obiekty w kadrze – tu również stosowana jest podobna technika do Face Unblur)
  • Magic Eraser (usuwanie niepożądanych obiektów z kadru, nawet z ujęć sprzed lat – niekoniecznie zdjęć robionych aktualnymi Pixelami)
  • Quick Tap to Snap (przygotowane w partnerstwie ze Snap, by szybko przejść do apki serwisu z wykorzystaniem dodatkowych filtrów od Google, Snap otrzyma natywny dostęp do aplikacji aparatu Google)
  • super res zoom (7x większe pole widzenia dzięki większemu sensorowi i większym pikselom)
  • 135 punktów w rankingu DxOMark Mobile
  • cena Google Pixel 6 Pro: od ok. 4000 zł

Czytaj więcej o: Google Pixel 6 Pro


Xiaomi 12 Ultra z Leica i Sony IMX989

mobilna fotografia 30Jak już na wstępie pisałem, niektóre modele na tej liście są na tyle nowe, że jeszcze niedostępne (zwłaszcza na polskim rynku). Xiaomi 12 Ultra to absolutny top w segmencie mobilnej fotografii i to już po analizie samych specyfikacji. Chiński gigant obiecał, że pokaże high-endowy projekt we współpracy z Leica i chyba nie zawiódł Telefon jest atrakcyjny stylistycznie (w jednej z edycji nawiązuje do klasyki segmentów aparatów), mocny i posiada bardzo dobre sensory, optykę, a także dodatkowe algorytmy przetwarzania obrazu i efektów. Na uwagę zasługuje zastosowanie calowego sensora Sony IMX989, a więcej jednego z większych.

Xiaomi 12 Ultra dysponuje potrójnym zestawem fotograficznym:

  • 50.3 mpx z f/1.9 (calowy Sony IMX989)
  • 48 mpx z f/2.2 (ultra wide 13 mm). 1/2″ Sony IMX586
  • 48 mpx z f/4.1 (peryskopowe tele 120 mm), 1/2″ Sony IMX586
  • selfie: 32 mpx z f/2.5 (RGBW, ale nie sprecyzowano jaki)

Wśród największych plusów Xiaomi 12 Ultra wymieniłbym:

  • system Leica Summicron 1:1.9-4.1 / 13-120 ASPH (wszystkie sensory z optyką Leica)
  • calowy sensor główny Sony IMX989 z pikselami 1.6um (3.2um przy łączeniu) i laserowym AF
  • pełne wykorzystanie PDAF na sensorze głównym (tym różni się od Sony Xperii – też z calowym sensorem)
  • dwa style do zdjęć: Leica Authentic Look (mocniejsza, bardziej naturalna głębia) i Leica Vibrant Look (tu z kolei z wkładem Xiaomi)
  • osiem asferycznych soczewek w obiektywie
  • laserowy czujnik dToF do głębi ostrości
  • czujnik Flicker (migotania)
  • 5x zoom optyczny (bezstratny) i 120x cyfrowo
  • specjalny tryb do fotografii nocnej
  • wsparcie Dolby Vision HDR (do 4K/60 fps) i to zarówno w przy rejestracji, jak i odtwarzaniu (ekran smartfona odwzoruje efekty)
  • zapis zdjęć w formacie 10-bit RAW (do postprodukcji)
  • stabilizacja HyperOIS (optyka może być ułożona w 52 tysiącach różnych pozycji, a czujniki analizują ją do 7 tysięcy razy na sekundę. Reset ustawienia może nastąpić już po 7 ms)
  • Xiaomi nie wysłało telefonu do analizy DxOMark Mobile (jak to zwykle robiło)
  • cena Xiaomi 12 Ultra: ok. 950 euro

Czytaj więcej o: Xiaomi 12 Ultra


Samsung Galaxy S22 Ultra ze 108 mega

W smartfonach Samsunga zawsze dziwi mnie, że choć koreańska marka posiada mnóstwo ciekawych sensorów to raczej rzadko stosuje je we własnych telefonach. Jakby wolało dopracowywanie poprzednich generacji i wyciąganie z nich maksa. Tak samo jest z ostatnią serią Galaxy S22. Moduły fotograficzne mają bardzo dobre właściwości, ale nie te maksymalne. Samsung wyciąga z nich jednak co może. Galaxy S22 Ultra ponownie, jako jedyny z trio, posiada sensor 108 megapikseli.

Galaxy S22 Ultra dysponuje poczwórnym zestawem fotograficznym:

  • 108 mx z f/1.8 (sensor główny), PDAF, laserowy AF oraz OIS
  • 10 mpx z f/4.9 (peryskopowe tele 230 mm), dual pixel PDAF, OIS i 10x zoom optyczny
  • 10 mpx z f/2.4 (teleobiektyw 70 mm), dual pidel PDAF, OIS i 3x zoom optyczny
  • 12 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt 120˚) z dual PDAF i Super Steady Video
  • selfie: 40 mpx z f/2.2 (szeroki kąt) z PDAF i nagrywaniem 4K

Wśród największych plusów Galaxy S22 Ultra wymieniłbym:

  • wysokiej rozdzielczości sensor główny 108 megapikseli (można wykadrować fragment lub wykorzystać łączenie pikseli dla niższych rozdzielczości, ale z lepszymi efektami)
  • 10x zoom optyczny (bezstratny) z peryskopowego teleobiektywu
  • 100X Space Zoom z AI Super Resolution, czyli cyfrowe ultra zbliżenie
  • tryb Super HDR z ulepszeniami efektów
  • frontowe 40 mega do selfie z PDAF oraz nagrywaniem 4K i Auto-HDR
  • nagrywanie w trybie Dual video call, a więc obiema stronami smartfona
  • Nightografia – specjalny tryb do nocnych ujęć
  • tryb portretowy z AI Stereo Depth Map (obejmującym nawet włosy)
  • tryb Expert RAW do profesjonalniejszych działań (więcej ustawień)
  • Adaptive Pixel Technology (łączy tryby re-mosaic i łączenie pikseli – aż 9 pikseli utworzy jeden większy do poprawy detali i czułości)
  • wsparcie rysika S Pen przy edycji zdjęć (można się pobawić)
  • Advanced Auto Framing (tylko 1080p) zoptymalizuje ostrość video w kadrze nawet przy 10 obiektach (z ich inteligentnym śledzeniem)
  • stabilizowanie obrazu Super Steady (przez połączenie OIS z algorytmami AI)
  • nagrywanie video nawet w 8K (24 fps)
  • 131 punktów w rankingu DxOMark Mobile
  • cena Galaxy S22 Ultra: ok. 6000 zł

Czytaj więcej o: Galaxy S22 Ultra


Sony Xperia I IV z 3.5-5x zoomem optycznym

Sony Xperia 1 IV fotografiaSony nie jest można wysoko w rankingach sprzedaży smartfonów, ale jego mobilna sekcja radzi sobie bardzo dobrze, m.in. dzięki zarobkach na sensorach fotograficznych, z których korzysta bardzo wielu producentów. Od jakiegoś czasu japońska marka chce podkreślać właściwości tych modułów również we własnych jednostkach. Pojawiły się profesjonalne Androidy do robienia zdjęć, z których potem Xperie czerpały we flagowych modelach. Tak stało się w przypadku Sony Xperia I IV, której część technologii pojawiło się wcześniej w Xperia Pro-1 (umieściłem ją w poprzednim zestawieniu).

Producent przekazuje, że Xperia 1 IV jest smartfonem z „pierwszym na świecie obiektywem z prawdziwym zoomem optycznym”. Peryskopowy teleobiektyw ma płynne zbliżenie 85–125 mm, co ma być wyróżnikiem zestawu. Poprzednik również posiadał bardzo ciekawe ogniskowe (70-150 mm), ale zdaje się, że wykorzystywane raczej cyfrowo. Ciągły zoom optyczny zaoferuje zbliżenia 3.5-5x. Nadal Sony stawia na sensory 12 megapikseli.

Sony Xperia I IV dysponuje potrójnym zestawem fotograficznym:

  • 12 mpx z f/1.7 (sensor 1/1.7”), OIS, Dual Pixel PDAF
  • 12 mpx z f/2.2 (sensor 1/2.5” ultra wide 124˚), 16mm (z AF), Dual Pixel PDAF
  • 12 mpx z f/2.3(teleobiektyw 1/3.5”) z OIS i AF
  • czujnik głębi 3D ToF (ostrość przy słabym świetle)
  • czujnik RGB IR
  • selfie: 12 mpx z f/2.2

Wśród największych plusów Sony Xperia I IV wymieniłbym:

  • ciągły zoom optyczny zaoferuje zbliżenia 3.5-5x (peryskopowy teleobiektyw ma płynne zbliżenie 85–125 mm)
  • wszystkie sensory z przetwornikiem obrazu Exmor RS
  • dwustopniowa migawa w przycisku (rzadki element w smartfonach)
  • wszystkie trzy sensory pozwalają na nagrywanie obraz w 4K i 120 fps (pięciokrotne spowolnienie)
  • optyka ZEISS (m.in. powłoki ZEISS T* na każdym z obiektywów)
  • tryb seryjny (20 ujęć z AF/AE i HDR)
  • wsparcie czujnika Time of Flight oraz RGB IR
  • tryb Eye AF oraz śledzenie obiektów w czasie rzeczywistym (skupianiem ostrości)
  • wsparcie stabilizacji Optical SteadyShot z FlawlessEye
  • autoportrety w 4K HDR
  • tryby „Videography Pro” oraz „Monitor zewnętrzny” (z wybranych aparatów Sony Alpha)
  • ekran OLED 4K z miliardem kolorów i HDR BT.2020 (więc odwzoruje efekty)
  • Cinematography Pro z rejestracją filmów w „kinowym” formacie (bardziej pro)
  • ranking DxOMark Mobile (jeszcze bez oceny)
  • cena Sony Xperia 1 IV: 1600$

Czytaj więcej o: Sony Xperia I IV


OnePlus 10 Pro z Hasselblad

OnePlus 10 Pro HasselbladOnePlus oferuje już drugą generację flagowej serii smartfonów z pomocą szwedzkich specjalistów od fotografii – marką Hasselblad. Tegoroczny OnePlus 10 Pro ma charakterystycznie wyglądający moduł z sensorami. Z wyraźnie zaznaczonym partnerstwem Hasselblad. Chińska marka korzysta przy współpracy m.in. przy kalibracji odwzorowywania kolorów. Technologie pozwalają na zapis zdjęć w 12-bit w formacie RAW i RAW+ i to przy użyciu każdego z trzech aparatów. Postprodukcja da zatem dodatkowe możliwości wydobywania danych zebranych przez czujniki.

OnePlus 10 Pro dysponuje potrójnym zestawem fotograficznym:

  • 48 mpx z f/1.8, piksele 1.12µm, pełny PDAF, laserowy AF, OIS
  • 50 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt 150˚) z autofocusem
  • 8 mpx z f/2.4 (teleobiektyw 77 mm), piksele 1.0µm, PDAF, OIS, 3.3x zoom optyczny
  • selfie: 32 mpx z f/2.2 i Auto-HDR

Wśród największych plusów OnePlus 10 Pro wymieniłbym:

  • nowy aparat selfie 32 mpx (dwa razy wyższa rozdzielczość od poprzednika) i automatycznym HDR i adaptacyjną jasnością
  • druga generacja Hasselblad Color Calibration (dopracowanie odwzorowania barw 10-bit + Natural Color Solution 12-bit)
  • własny tryb Billion Color Solution (też do efektów kolorystycznych, fotki będą miały o 25% lepsze DCI-P3, telefon przetworzy 64x więc kolorów niż poprzedni model Pro)
  • wszystkie trzy sensory skorzystają z Hasselblad Pro Mode (kontrola ekspozycji i kolorów z Natural Color Solution 12-bit)
  • tryb RAW Plus (jako rodzaj odpowiedzi na ProRAW od Apple) – umożliwi korzystanie ze wsparcie narzędzi przetwarzania obrazu, ale też manualnych poprawek
  • wszystkie trzy sensory zapiszą efekty w formacie RAW 12-bit
  • tryb Movie Mode (manualne nagrywanie z kontrolą ISO i szybkości migawki oraz format LOG do postprodukcji)
  • tryb rybiego oka (150 stopni z efektami między 5mm-35mm lub 110 stopni z 14 mm – jak było w poprzedniku, AI zajmie się korekcją zniekształceń)
  • 127 punktów w rankingu DxOMark Mobile
  • cena OnePlus 10 Pro: od ok. 4500 zł

Czytaj więcej o: OnePlus 10 Pro


Honor Magic 4 Pro z Ultra Fusion Photography

Honor Magic 4 Pro cameraHonor (w odróżnieniu do Huawei nie ma żadnych banów na technologie potrzebne do produkcji smartfonów. To daje mu przewagę, ponieważ marka nie musi się martwić o klientów, dla których na pokładzie istotne są usługi Google. Producent niejako przejął schedę po Huawei, dla której wcześniej był submarką. Już na pierwszy rzut oka widać, że telefon dysponuje adekwatnymi do wielkości „wysepki” możliwościami fotograficznymi. Zestaw aparatów robi wrażenie. W module “Eye of Muse” mamy połączenie dwóch sensorów po 50 mega i jednego 64 mpx. Jest też kilka dodatkowych algorytmów do optymalizacji efektów.

Honor Magic 4 Pro dysponuje potrójnym zestawem fotograficznym:

  • 50 mpx z f/1.8 (sensor 1/1.56″) z pełnym PDAF i laserowym AF
  • 50 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt 122˚)
  • 64 mpx z f/3.5 (peryskopowe tele z 3.5x zbliżeniem optycznym i 100x cyfrowym), z PDAF, OIS
  • 8×8 dToF 3D (laserowy czujnik głębi)
  • Flicker Sensor (czujnik stroboskopowy)
  • selfie: 12 mpx (ultra wide 100˚) + czujnik ToF

Wśród największych plusów Honor Magic 4 Pro wymieniłbym:

  • 3.5x zoom optyczny (bezstratny) + 100x zbliżenie cyfrowe
  • optyka złożona z siedmiu soczewek (z lepszą przejrzystością)
  • algorytmy AI Color (zajmujące się odwzorowaniem barw)
  • technologia Ultra Fusion Photography (jeśli dobrze zrozumiałem to uzyskiwanie lepszego efektu przez łączenie danych z kilku sensorów w finalnym zdjęciu)
  • wsparcie silnika Honor Image Engine
  • software do korekcji zniekształceń (w ultra wide)
  • selfie ze wsparciem laserowego ostrzenia obrazu (podwójny czujnik)
  • możliwość wykonywania zdjęć wysokiej jakości podczas rejestracji video
  • nagrywanie filmów w trybie Movie Master z IMAX Enhanced 10bit 4K w 60fps
  • nagrywanie filmów z Magic-Log (efektywniejszy format od MP4 (rec709)
  • 131 punktów w rankingu DxOMark Mobile
  • cena Honor Magic 4 Pro: ok. 5000 zł

Czytaj więcej o: Honor Magic 4 Pro


Honor Magic 4 Ultimate z sensorem 1/1.12″

mobilna fotografia 14 przegląd tygodnia Honro Magic 4 Ultimate EditionNiedługo po premierze duetu Magic 4 marka Honor przedstawiła jeszcze trzeciego członka rodziny. Honor Magic 4 Ultimate jeszcze bardziej podkręcił temat mobilnej fotografii. Potwierdzają to zresztą wyniki testów serwisu DxO Mark Mobile, który umieścił go na szczycie swojego rankingu z rekordowym wynikiem 146 punktów. Największą zmianą względem Pro jest zastosowanie większego sensora głównego. Wciąć am 50 megapikseli, ale urósł z 1/56″ do 1/1.12″. Dostarczy więcej danych. Są też większe piksele 1.4 µm (w połączeniu czterech sąsiadujących dadzą nawet 2.8 µm). Także optyka został poprawiona. Składa się z ośmiu elementów. Ma większy otworek f/1.6 (vs f/1.8). Generalnie wpuści o 36% więcej światła w centralnej części sensora i o 30% na jego krawędziach.

W ogromnym module fotograficznym poprawce poddano też pozostałe czujniki. Ultra szerokokątny obiektyw w Ultimate Edition ma sensor 1/2″ 64 mega i 126° (vs 1/2.5″, 50 mpx i 122°). Optyka 7P z f/2.2 ma specjalną powłokę. Trzeci sensor to 50 mpx o lepszych właściwościach (zaoferowany wcześniej w Honor Magic V).

Honor Magic 4 Ultimate dysponuje poczwórnym zestawem fotograficznym:

  • 50 mpx z f/1.6, 1/1.12″, 1.4µm, PDAF, laserowe AF
  • 64 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kat 126˚), 1/2″
  • 50 mpx z f/2.0, 1/2.5″, PDAF
  • 64 mpx z f/3.5 (peryskopowy teleobiektyw), 1/2″ z PDAF, OIS, 3.5x zoom optyczny
  • czujnik głębi dToF 3D (8×8)
  • selfie: 12 mpx z 100° + czujnik 3D

Wśród największych plusów Honor Magic 4 Ultimate wymieniłbym:

  • rozwiązania znane z Magic 4 Pro
  • autorski chip do przetwarzania sygnału obrazu (lepsze wykorzystanie potencjału)
  • wsparcie formatu Magic-Log2 dla video (dając o 15% lepszą dynamikę zakresu)
  • rejestracja filmów 4K w 60 fps z 10-bitowym Log
  • 146 punktów w rankingu DxOMark Mobile (lider)
  • cena Honor Magic 4 Ultimate: ok. 1150€

ZTE Axon 40 Ultra – potrójne 64 mega

ZTE Axon 40 UltraSeria ZTE Axon 40 składa się z kilku modeli smartfonów. Pro właśnie zadebiutował globalnie, ale to odmiana Ultra dysponuje najlepszym z zestawów fotograficznych (jeśli oceniać ogółem). Chińska marka postawiła na nietypowe połączenie aż trzech sensorów po 64 megapiksele. Podobny krok zastosowała przy poprzedniej generacji, ale teraz je dopracowano. Poprzednik mimo tak wysokich rozdzielczości wypadł słabo w rankingu DxO Mark. Na razie nie wiadomo, czy obecny flagowiec wyraźnie poprawił osiągi. Na pewno uwagę zwraca selfie ukryte pod wyświetlaczem.

ZTE Axon 40 Ultra dysponuje potrójnym zestawem fotograficznym:

  • 64 mpx z f/1.6 (Sony IMX787) – „humanity camera” z OIS, 7 soczewek, pełny AF
  • 64 mpx z f/2.35 (Sony IMX787) – ultra szeroki kąt z makro (z 4cm), OIS
  • 64 mpx z f/3.5 (peryskopowy teleobiektyw z optycznym 5.7x) 1/2”
  • czujnik 3D ToF i sensor „flicker”
  • selfie: podekranowe 16 megapikseli

Wśród największych plusów ZTE Axon 40 Ultra wymieniłbym:

  • efektownie schowana kamerka selfie, która ma znacznie lepsze parametry od poprzednich generacji stosowanych w Axonach (ekran ma 400 ppi)
  • wszystkie trzy sensory są w stanie nagrywać video w 8K
  • 10-bitowy ekran AMOLED odwzoruje efekty na zdjęciach
  • tryb makro z AF z 4 cm
  • sensor Sony IMX 787 z 35 mm
  • ostrzenie obrazu na praktycznie całej matrycy
  • podwójne OIS i do tego EIS (stabilne nagrania video)
  • tryb nocny ze Smart Moon i Star Photography
  • tryb Super Night Video przy nagrywaniu video
  • 5.7x zoom optyczny przez peryskopowy teleobiektyw
  • ranking DxOMark Mobile (jeszcze bez oceny)
  • cena ZTE Axon 40 Ultra: od 829€

Czytaj więcej o: ZTE Axon 40 Ultra


Huawei P50 Pro z Leica

Huawei P50 ProHuawei już od ładnych kilku lat potrafi zrobić dobry fotograficznie smartfon. Niestety w telefonach są braki powodowane amerykańskimi banami na wybrane technologie. W urządzeniach brakuje usług Google i modemów 5G. To wpływa na decyzje zakupowe, nawet mimo świetnych właściwości modułu z sensorami do pstrykania zdjęć. Jeśli kwestie mobilnej fotografii są dla klienta ważniejsze to Huawei P50 Pro powinien sprostać potrzebom. Cztery aparaty w podwójnym pierścieniu Dual-Matric Camera posiadają odpowiednie właściwości Do tego jest wsparcie Leica (od tego roku niemiecki brand jest już związany z Xiaomi).

Huawei P50 Pro dysponuje poczwórnym zestawem fotograficznym:

  • 50 mpx z f/1.8 (sensor główny) z laserowym AF, OIS i PDAF
  • 40 mpx z f/1.6 (B&W – mono)
  • 13 mpx (ultra-wide) z f/2.2 z AF
  • 64 mpx z f/3.5 (peryskopowy teleobiektyw), OIS i 3.5X zoom optyczny
  • selfie: 13 mpx (wide) z autofocusem

Wśród największych plusów Huawei P50 Pro wymieniłbym:

  • pomoc w optyce od Leica
  • AIS Pro (optyczna stabilizacja obrazu)
  • 3.5x zoom optyczny (teleobiektyw) + nawet 100x cyfrowo
  • laserowy autofocus (True-Focus)
  • selfie z ultra-wide 100°, AF i stabilizacją AIS
  • tryb Dual-View (nagrywanie obiema stronami telefonu)
  • tryb makro z 2.5 cm
  • czujnik Black & White
  • XD Fusion Pro Image Engine (procesor sygnału z korekcją błędów optycznych software’owo – ma dać w ten sposób o 25% więcej detali)
  • Huawei XD Optics
  • True-Chrome Shot (realistyczne odwzorowanie barw na ekranie)
  • tryb AI Remove do usuwania przeszkadzającym elementów
  • AI Cinemagraph (kadry z poruszającym się obiektem)
  • nagrywanie video w 4K z pełnym ostrzeniem i stabilizacją AIS Pro
  • 144 punkty w rankingu DxOMark Mobile (drugie miejsce)
  • cena Huawei P50 Pro: ok. 4000 zł

Czytaj więcej o: Huawei P50 Pro


Leica Leitz Phone 1 z calowym sensorem

Leica Leitz Phone 1Jeszcze mało kto kojarzy, że Leica w segmencie mobilnej fotografii jest obecna od ładnych kilku lat jako partner dla wybranych producentów smartfonów. Zapewne jeszcze mniej słyszało o ich własnym Androidzie. Leica Leitz Phone 1 to jedyny, ale wyjątkowy model niemieckiego specjalisty z branży fotograficznej.

Leica Leitz Phone 1 dysponuje tylko jednym sensorem, ale jakim! Matryca ma przekątną jednego cala i rozdzielczość 20.2 megapiksela. Obiektyw z f/1.9 otrzymał ultraszeroki kąt z ekwiwalentem ognikowej 19mm. Oczywiście z charakterystycznym, czerwonym oznaczeniem brandu. Moduł zajmuje z tyłu sporo miejsca, ale pasuje do wykończenia nawiązującego do tradycyjnych aparatów. Jest tu nawet denko do zakrywania „obiektywu”. Problemem może być dostępność urządzenia. Zostało przygotowane na japoński rynek.

Wśród największych plusów Leica Leitz Phone 1 wymieniłbym:

  • „ikoniczne” wzornictwo (a’la klasyczne aparaty)
  • calowy sensor (ogromny i rzadki w segmencie smartfonów)
  • fotograficzne rozwiązania Leica (m.in. optyka)
  • własne oprogramowanie Leitz Engine (z „computational bokeh, colour correction, edge refinement and realistic noise reduction”)
  • intuicyjna kontrola aparatu (interfejs aplikacji do fotografowania)
  • zapis zdjęć do surowego formatu RAW (postprodukcja)

Czytaj więcej o: Leica Leitz Phone 1


To jeszcze nie koniec. Lista w trakcie aktualizacji.