mobilna fotografia 85 Michał Sitnik Instax SQ40
Zobacz też: mobilna fotografia (przegląd tygodnia) #85

Hej, interesuję się mobilną fotografią i postanowiłem promować jej możliwości w autorskim cyklu agregującym rynkowe nowości. Nie tylko te smartfonowe, ale też instaxowe, dronowe, sferyczne, czy kamerek akcji.

W moich cotygodniowych podsumowaniach znajdziecie skondensowane treści na temat najnowszych telefonów, użytych w nich sensorów, nowych technologii i rozwiązań związanych z mobilnym obrazowaniem.

Będą też ciekawostki, zapowiedzi i info z przecieków na temat nadchodzących rozwiązań. Pojawią się też moje skromne fotki oraz prace innych twórców w ramach popularnych hashtagów, które krążą w mediach społecznościowych.

Już ponad osiemdziesiąty przegląd za nami! Od jakiegoś czasu sygnowany oddzielnym logotypem (jeszcze nad nim popracuję). Gotowi na najświeższy zestaw wieści? Te poprzednie nie tracą na czasie, więc zapraszam też do poprzednich artykułów.

  • Honor Magic 5 Pro Michał Sitniktrwają moje foto testy Honor Magic 5 Pro
  • przetestowałem Instaxa Square SQ40
  • MIOPS Spark to ciekawy grip do smartfonów (zbiera fundusze w crowdfundingu)
  • vivo V29 debiutuje w Europie (z Aura Light)
  • DJI Osmo Action 4 – nowa kamerka akcji
  • Realme GT5 Pro ma otrzymać peryskop 3x
  • Samsung dezaktywuje nagrywanie 8K z wyższym bitrate w Galaxy S23 Ultra
  • w Galaxy S24 Ultra pojawi się 3x 50 mega?
  • bazowe iPhone’y 15 z lepszymi sensorami Sony (dwuwarstwowymi matrycami „Stacked”)
  • jak zwykle przykłady najciekawszych zdjęć z kanałów społecznościowych popularnych marek (dołączył Nothing)

1. vivo V29 w Europie

smartfony tygodnia 82 vivo V29
vivo V29 (foto: vivo UK)

Vivo zaprezentowało nową generację serii „V”. Debiutuje w Europie, ale nie w Polsce, bo niestety od kilku tygodni chiński producent nie jest już w naszym kraju obecny. V29 zachowa charakterystyczny design poprzedników, a więc także LEDowy pierścień Aura Light do poprawy efektów przy portretach. Moduł ma zagwarantować znacznie lepsze doświetlenie z uwagi na 9-krotnie większy zakres objęcia. Ma też lepiej odwzorowywać skórę na zdjęciach. Tu wykorzystany będzie Smart Color Temperature Adjustment adaptujący ustawienia do warunków. Względem V27 vivo uzyskało aż 36% lepsze światło.

Vivo V29 ma dysponować 50-megapikselowymi aparatami po obu stronach urządzenia. Z tyłu ze wsparciem OIS. Z przodu z szerokim polem widzenia dla selfie i precyzyjnym autofocusem.

Pozostałe specyfikacje typowe dla „średniaka” wyższej klasy. Zakrzywiony ekran AMOLED 6.78″ (1.5K) z odświeżaniem 120Hz. Układ Snapdragon 778G, 8 GB RAM i drugie tyle wirtualnie. Jest eSIM, bateria 4600 mAh z szybkim ładowaniem 80W oraz certyfikacja szczelności zgodna z IP68.


2. Honor Magic 5 Pro (foto testy)

To już trzeci tydzień z Honorem Magic 5 Pro i coraz więcej materiałów do obróbki. Byłem w sumie na pięciu sesjach fotograficznych, więc testy robiłem głównie pod kątem możliwości sensorów, ale ogólnych wrażeń też nie zabraknie. Tym bardziej, że smartfon sprawował się perfekcyjnie. Przy okazji poznawałem zalety nakładki MagicOS na Androida.

Honor Magic 5 Pro (fotografia)

Od kilku tygodniu chodzę zatem z telefonami w obu kieszeniach (w drugiej mój iPhone). Doceniam zalety jednego i drugiego (nie tylko przy różnicach fotograficznych). Honor jest spory, ale to akurat zaliczam do korzyści. Wyświetlacz odwzorowuje zdjęcia lepiej od tych wykonanych iPhonem, a to przy fotografii ma znaczenie. Czasem mam nawet wrażenie, że fotki wyglądają za dobrze i obawiam się o efekty widoczne przez innych w social mediach, gdzie wrzucam zdjęcia. Na razie pojedynczo, ale już prowadzę selekcję, by publikować obszerniejsze galerie. W sumie wykonałem dwa tysiące fotek!


3. Przetestowałem Instaxa SQ40

W lipcu miałem okazję „pobawić się” aparatem natychmiastowym. Jak wiecie z moich relacji oraz kilku ostatnich przeglądów tygodnia, zapoznawałem się z tym rodzajem kamerki. Najnowszy Instax Square SQ40 to model analogowy, do którego ograniczeń trzeba się przyzwyczaić. Podjąłem wyzwanie i spróbowałem popstrykać urządzeniem Fujifilm oraz zrozumieć ideę istnienia takiego rejestratora. Początkowo mi nie szło, ale na szczęście miałem aż pięć pakietów filmu, co pozwoliło mi zmienić podejście do wykonywania tego typu ujęć. To sprzęt o innych właściwościach i innej koncepcji. Doświadczenie ciekawe, inne.

Zdjecia Instax SQ40 tęczowa ramka

Ciekawi efektów? Poniżej przekierowanie do testu. Jestem pewien, że to nie jest ostatnia styczność z fotografią natychmiastową. Teraz kieruję wzrok na modele hybrydowe. Instax ma kilka takich.

Czytaj więcej o: test Instaxa Square SQ40


4. MIOPS Spark – grip do iPhone’ów (crowdfunding)

Już od dawna nie muszę przekonywać, że smartfon w kieszeni w zupełni wystarczy do wykonywania dobrej jakości zdjęć. Oczywiście model modelowi nierówny, a i dodatkowe akcesoria wpływają na finalne efekty. Amatorzy mobilnej fotografii zwracają więc wzrok ku dodatkowym modułom, które podnoszą komfort użytkowania smartfona i usprawniają proces uchwytywania widoków. W crowdfundingu trafiłem na ciekawą propozycję jednej z tureckich marek. MIOPS Spark to zaawansowany grip do iPhone’ów.

Spark to kolejna już na rynku propozycja uchwytu z dodatkowymi funkcjami, pozwalającego na przekształcenie telefonu w aparat klasy DSLR. Gadżet jest oczywiście kompaktowy i wyposażony w sporo rozwiązań kojarzonych z bardziej profesjonalną fotografią. Od zabawy ekspozycją, aż po spust migawki. Oczywiście również do tworzenia filmów, timelapse’ów i malowania światłem. Najlepiej akcesorium współpracuje z modelami telefonów Apple ze standardem MagSafe. Twórcy oferuję sporo narzędzi software’owych oraz współpracę z Apple Watchem. Ulubione ustawienia można zapisać. Sprzęt posiada własną baterię, więc nie będzie drenować iPhone’a.

MIOPS za „ultimate tool for photography enthusiasts” życzy sobie w crowdfundinu jedynie 99$, ale to kwota dla najszybszych. Jeśli kampania się powiedzie to Spark trafi do pierwszych klientów w maju 2024 roku

Znalezione na Kickstarterze


4. DJI Osmo Action 4 – kamerka akcji

GoPro nie ma już tak łatwo. Konkurencja w sekcji kamerek akcji rośnie, a bezpośredni rywale wzmacniają swoją ofertę. DJI przedstawiło już czwartą generację Osmo Action. Ma kilka niezłych ulepszeń. Przede wszystkim większy sensor, lepsze nagrywanie w HDR oraz udoskonalenie pracy w trudniejszych warunkach świetlnych. Matryca otrzymała przekątną 1/1.3″ (poprzedni 1/1.7″). Zdaje się, że to lepiej od ostatniej GoPro.

Video będzie nagrywane z otworem f/2.8 w szerokim kącie i z 4K w nawet 120 fps. Do tego szeroki zakres dynamiki kolorystycznej dzięki 10-bit D-Log M. W doborze barw pomoże czujnik temperatury kolorów. Odwzorowanie na pewno na tym wszystkim skorzysta. Co jeszcze? Czułość (zarówno przy nagrywaniu filmów i zdjęcia) ma ISO 100-12800. Cyfrowe zbliżenie zaoferuje 4x dla klatki i 2x dla video. Zaktualizowano również elektroniczną stabilizację obrazu. Dźwięk? Mikrofony są w stanie nagrywać w stereo z 16-bit/48-kHz (+ redukcje szumów dzięki algorytmom oprogramowania).

DJI Osmo Action 4 utrzymało funkcje i konstrukcję poprzednika, m.in. dotykowy ekranik 1.4″ przydatny do ujęć selfie, a także większy 2.25″ na tyle. Jest również magnetyczne mocowanie do dodatkowych akcesoriów. Aplikacja LightCut ułatwi podgląd i edycję materiałów, a także livestreaming przez Wi-Fi. Obudowa ma odporność do 18 metrów zanurzenia, więc nie powinniśmy martwić się o wytrzymałość (lub dodatkowe obudowy). DJI wyceniło Osmo Action 4 na 399$


5. Realme GT5 Pro z peryskopowym 3x?

smartfony tygodnia 68 realme 11 pro plus
Realme 11 Pro+ to ostatnia próba z ciekawszym zestawem sensorów, m.in. 200 mega (foto: Realme)

Realme to marka, którą oceniam pozytywnie. Ma ledwie kilka lat, a już na wybranych rynkach się liczy. Zaczęto od budżetowych, niedrogich killerów, a od pewnego czasu w ofercie producenta pojawiają się też flagowe jednostki (wciąż w atrakcyjnej cenie). W sekcji fotograficznej firma też stara się robić postępy. Pokazuje to linia GT. Z Chin docierają pierwsze przecieki na temat nadchodzącego GT5 Pro. Digital Chat Station przekazuje, że smartfon otrzyma topowego Snapdragona 8 Gen 3 (a więc moc do obrazowania) oraz peryskopowy teleobiektyw OmniVision OV64B z 64 megapikselami i optycznym zbliżeniem 3x. Liczę jednak na lepszy zoom, bo to na razie tylko plotki.

Widać wyraźnie, że era teleobiektywów z lepszym zbliżeniem będzie powoli normą. Oczywistym jest, że to zapewne reakcja na plany Apple związane z podobną konstrukcją. Ta w Androidach oferowana jest już od kilku lat w hihg-endowych telefonach. Jeśli chodzi o główny sensor w Realme GT5 Pro to ma to być Sony serii IMX9 o przekątnej 1/1.4″ oraz wsparciem OIS (optycznej stabilizacji obrazu). Ten sam czujnik ma ponoć pojawić się też w OnePlus 12, ale z rozwiązaniami Hasselblad. Obie marki należą do tej samej grupy, ale widać dywersyfikację.


6. Samsung odcina high bitrate dla video 8K

Samsung stale aktualizuje możliwości fotograficzne swoich flagowych smartfonów, by udostępniać poprawki, które wprowadza do Androida. Tym razem jednak koreański producent coś odjął. Takie przynajmniej zgłoszenia docierają od użytkowników Galaxy S23 Ultra. W sofcie brakuje opcji nagrywania video w 8K z wysokim bitrate. Samsung nie wypowiedział się na temat downgrade’u. Co prawda, w takiej rozdzielczości mało kto rejestruje filmy, ale wypadałoby skomentować usunięcie jednej z opcji. Domyślam się, że rozwiązanie było problematyczne i Samsung zdecydował się je dopracować.


7. Galaxy S24 Ultra z potrójnym 50 mega

Galaxy S23 Ultra
Samsung Galaxy S23 Ultra (foto: Samsung)

Potrójne aparaty 50 megapikseli posiada już kilka topowych Androidów, m.in. testowany przeze mnie Honor Magic 5 Pro. liderów segmentu smartfonów w tej grupie brak – mam na myśli Apple i Samsunga. Ten drugi może jednak w 2024 roku dołączyć zbliżyć się do marek, które podkręcają sekcje mobilnej fotografii.

Według Ice Universe przyszłoroczny Galaxy S23 Ultra będzie dysponował 50 megapikselowym aparatem. Główny ma utrzymać rekordowe 200 mpx, natomiast podrasowaniu ulegnie teleobiektyw (obecnie ma 10 mega i 3x). Nie wiadomo co z peryskopem. Pewnie zostanie przy 12 milionach pikseli.


8. iPhone 15 z nowymi sensorami Sony?

Są kolejne ciekawostki na temat tegorocznej generacji iPhone’ów. Apple opracowuje już piętnastą serię swoich telefonów. Według przecieków od Kuo, gigant z Cupertino spróbuje dostarczyć w bazowych modelach lepsze sensory. Lepsze nie tylko od poprzedników, ale i odmian Pro! Te będę musiały poczekać na taki krok dopiero do 2025 roku. W iPhone’ach 14 Pro pojawił się nowy czujnik 48 mpx, wiec oczekiwano, że iPhone’y 15 też go zyskają (w całej rodzince odmian). Okazuje się, że aparaty główne mogą być nawet ciekawsze niż się spodziewamy.

W poprzednim tygodniu pisałem o współpracy vivo z Sony nad aparatem Lytia LYT800, który skorzysta z dwuwarstowych diod (ma zadebiutować w serii X100). Sensor „Stacked” ma być czulszy i przy wielkości 1/1.43” uzyskiwać podobne efekty do większej matrycy 1″ z tradycyjnymi czujnikami. Podobna technologia miałaby zadebiutować w iPhone’ach 15. Przypomnę, że z kolei w iPhone’ach 15 Pro Max oczekiwany jest peryskopowy teleobiektyw z „super telephoto”. Prezentacja Apple przewidywana jest na 15 września. Zacieram rączki!


Kącik zdjęć (prace z kanałów społecznościowych)

Lekka modyfikacja mojego przeglądu, ale tylko czysto estetyczna. W ostatnich miesiącach dodawałem zdjęcia publikowane na kanałach społecznościowych producentów telefonów, ale nieregularnie i pomiędzy hardwarem z nowinkami funkcyjnymi dla aparatów. Uporządkowałem schemat i zrobiłem mały kącik dla tych prac. Będzie czytelniej. Poniżej krótka galeria najciekawszych obrazków wyłapanych na TT i IG:

9. #withNothing

Ta marka nie była dotąd reprezentowana w tym kąciku, więc właśnie od niej zacznę. Nothing dopiero włącza się do publikacji wyróżnianych zdjęć na swoich kanałach społecznościowych. Jak zwykle z oryginalnym hashtagiem. #withNothing to nowe oznaczenie dla fotek wykonywanych smartfonami marki. W sprzedaży są ledwie dwie ich generacje i to tylko z podwójnym sensorem, ale wystarczającym do ujmowania ciekawych kadrów. Oto pierwsze cztery z nich. Mała galeria natury (wiejskich obszarów).

10. #ShotOnNokia

Fotografia jest wykorzystywana przez twórców na różne sposoby. Jedni skupiają się na portretach, inni na ujęciach dynamicznych, jeszcze inny specjalizują się w ujmowaniu tematu z bardzo daleka. Są też twórcy bardziej kreatywni, poszukujący interesujących kadrów. Nawet ta sama budowla lub jej część może być ciekawie wykorzystana, gdy w tle znajdzie się coś ciekawego, np. pojedyncza chmurka. Czasem takie momenty to przypadek. Czasem na odpowiedni moment czeka się godzinami, a znam też fotografów, którzy do zjawiska przygotowywali się latami. Poniżej #ShotOnNokia ze wspomnianą przed chwilą chmurką (zakładam, że prawdziwą). Szkoda, że nie podano lokalizacji. Rozpoznajecie budowlę?


11. #CapturedOnHuawei

Taki motyw już kiedyś stosowałem i też na pasku. Dobrze zarysowany cień własnej postaci to takie shadow selfie. Ja na plażach Helu (tych jaśniejszych – od strony morza), ktoś ze smartfonem Huawei w znacznie efektowniejszym wydaniu. Na pustyni. Chiński gigant przy okazji przypomina o deadlinie zgłoszeń do ich fotograficznego konkursu #HUAWEIXMAGEAwards.


12. #ShotOnZTE

ZTE podchodzi do tematu promocji zdjęć na swój sposób. Też używa własnego hashtaga, ale robi ostatnio pojedynki, co bardziej angażuje społeczność do reakcji, ale też daje lepiej oddaje oceny. To my możemy określić, które ze zdjęć jest lepsze. Zwykle jednak, producent stara się to zadanie utrudnić i proponuje dwie równe prace. Która z dwóch poniższych lepiej wykonana? Kropelki coś mało ostre.


13. #TakenWithXperia

Wczoraj był międzynarodowy dzień kota (drugi w roku, bo pierwszy jest 17 lutego – taaa mruczki mają swoje dwa dni, czemu nie siedem? :P). Tylko Sony pamiętało o naszych ulubionych czworonogach. W ramach #TakenWithXperia przypomniało o #InternationalCatDay i zachęciło do publikowania fotek własnych kotów.


14. #TeamPixel (Google)

A nie, jednak nie! Google też pamiętało o dniu kota. Z dopiskiem „wiecie co robić!” Hashtag #TeamPixel i do roboty 🙂 Post objął oczywiście całą galerię dostojnych kocurów. Wszystkie fotki wykonane Pixelami.


15. #ShotOniPhone (Apple)

Apple jak zwykle po swojemu. Na swoim Instagramie opublikował galerię nietypowych ujęć jednego z twórców #ShotOniPhone. Oryginalne stoliki i krzesełka z perspektywy sufitu. Też tak można, o ile zestawy mają tak ciekawą stylistykę, jak te poniżej. Tu bardziej kadr niż zdolności fotograficzne i potencjał aparatów iPhone’a.


16. #PstryknieteFonem (mój Instagram) i #HonorMagicMoments

Od kilku miesięcy do TechMixa dołączam okazjonalnie wrzucane na Insta zdjęcia w ramach fotograficznego cyklu #PstryknieteFonem. Ujęcia wykonywane przeróżnymi smartfonami (mobilna fotografia). Okazjonalnie z wykorzystaniem dodatkowej optyki lub filtrów na obiektyw. Nie w każdym tygodniu uda się ustrzelić coś efektownego, wiec w zamian będę linkował do ogólnej galerii na IG. Akurat najbliższe miesiące to sporo materiału. Byłem na kilku sesjach z Honorem Magic 5 Pro, więc będzie tego dużo. Publikacja samego testu i więcej galerii już w przyszłym tygodniu. Teraz pojedyncze „strzały”. Poniżej jedno z najświeższych. Z weekendowego wypadu rowerem za miasto. Przejechałem 222 km (personal best), więc troszkę materiału się znalazło.


17. Ostatnie foto smarthacki:

smarthacki maksymalne zbliżenie aparat iphoneOd kilkunastu tygodni prowadzę na blogu nową serię wpisów. Smarthacki obejmują różne kategorie urządzeń, ale skupiają się gównie na mobajlu. Kilka takich lifehackowych podpowiedzi objęło fotografię (i zapewne wiele podobnych jeszcze w tej sekcji przybędzie). Nie wszystkie uznacie za warte uwagi, ale to mini poradniczki kieruję również do startujących w temacie mobilnego focenia. Drobne sugestie, ale mogące podnieść gotowość do ujęcia lub wygodę przy wykonywaniu zdjęcia. Poniżej przekierowania do ostatnich foto smarthacków (jedne techniczne, inne software’owe). Obecnie w mojej kieszeni dostępny jest iPhone, więc większość wpisów dot. iOS.


18. Czym „strzelam”?

iPhone 14 Pro i 14 Pro Max Dynamic IslandNo w końcu… Mam nowy telefon o naprawdę dobrych właściwościach fotograficznych. Zakup zajął mi sporo czasu, ale głównie z powodu strasznie szerokiego wyboru. High-endowe Androidy tak „utrudniały” mi decyzję, że trochę dla przekory nabyłem iPhone’a. Nieco wbrew swoim zasadom, bo nie jestem jakimś wielkim fanem rozwiązań Apple, ale postanowiłem dać szasnę iOS i sensorom proponowanym przez lidera branży.

Androidy trafiają w moje ręce dość regularnie, więc będę dysponował konkurentem, do którego postaram się odnosić – w końcu jest bardzo wysoko (w top 3) rankingu DxOMark. iPhone 14 Pro będzie zatem niejako benchmarkiem. Przy okazji będę już regularniej publikował zdjęcia wykonane odpowiednim aparatem. Obiektywy iPhone’a nie są może topowe, ale oferują wysoką jakość. Wolałbym zbliżenie 10x, jak w Samsungach, ale iPhone’a pod ręką też warto mieć.

Załączam ostatnie zestawienie najlepszych fotograficznych smartfonów (2022), ale powoli czas szykować aktualniejszą listę na 2023 rok.


19. Najlepsze fotosmartfony na rynku (2023)

najlepsze fotosmartfony 2023
Xiaomi 13 Ultra (foto: Xiaomi)

Odświeżyłem listę najciekawszych smartfonowych propozycji do robienia zdjęć i nagrywania filmów. To już chyba czwarte takie zestawienie. Tegoroczne modele w większości pokrywają się z poprzednimi, bo segment zdominowała grupa producentów, którzy z roku na rok dopracowują swoje układy aparatów.

Jeśli zastanawiasz się nad topowym telefonem do mobilnej fotografii to poniżej załączam przekierowanie do mojej listy z kategorii premium. Spróbowałem zawrzeć w niej najważniejsze informacje dot. poszczególnych smartfonów. Nie jest to jednak porównanie

Czytaj więcej: najlepsze fotosmartfony (2023)