mobilna fotografia 74 Canon PowerShot V10 Vlog
Zobacz też: mobilna fotografia (przegląd tygodnia) #74 – Canon PowerShot V10 Vlog (foto: Canon.com

Hej, interesuję się mobilną fotografią i postanowiłem promować jej możliwości w autorskim cyklu agregującym rynkowe nowości. Nie tylko te smartfonowe, ale też instaxowe, dronowe, sferyczne, czy kamerek akcji.

W moich cotygodniowych podsumowaniach znajdziecie skondensowane treści na temat najnowszych telefonów, użytych w nich sensorów, nowych technologii i rozwiązań związanych z mobilnym obrazowaniem.

Będą też ciekawostki, zapowiedzi i info z przecieków na temat nadchodzących rozwiązań. Pojawią się też moje skromne fotki oraz prace innych twórców w ramach popularnych hashtagów, które krążą w mediach społecznościowych.

 

Już ponad siedemdziesiąt przeglądów za nami! Od jakiegoś czasu sygnowany oddzielnym logotypem (jeszcze nad nim popracuję). Gotowi na najświeższy zestaw wieści? Te poprzednie nie tracą na czasie, więc zapraszam też do poprzednich artykułów.

  • mobilna fotografia 57 Michał Sitnik Huawei P50 PocketDxOMark oceniło Pixela 7a i OnePlusa 11
  • HTC wraca z aparatem 108 mega
  • Tecno wyjaśnie technologie Ultimage (zastosowane w serii Camon 20)
  • Sony szykuje nową generację Xperii Pro
  • Samsung testuje portretowe 2x (będzie update)
  • Pixel Fold z Astrofotografią
  • pod koniec maja Honor 90 Pro z 200 mega
  • 48-megapikselowy sensor pojawi się też w bazowych iPhone’ach 15 (obecnie tylko w iPhone’ach 14 serii Pro)
  • iPhone 16 Pro też otrzyma peryskopowe tele (nie tylko Max, jak ma być w przypadku iPhone’ów 15)
  • kolejna galeria #ShotOn od kilku marek

1. Pixel 7a i OnePlus 11 w DxOMark

Jedne smartfony są oceniane przez DxOMark szybciej, inne wolniej. Ostatni tydzień to dobry tego przykład. Pixel 7a miał swoją premierę podczas majowego Google I/O, natomiast OnePlus 11 dobry kwartał temu. W obu kwestie fotograficzne były przez swoich producentów brane pod uwagę na poważnie. W obu przypadek jest trochę podobny. Pixel 7a to przystępniejsza cenowo odmiana flagowej serii ostatniej generacji z aparatem, który musiał uwzględnić kompromisy. OnePlus 11 to z kolei telefon, który nie otrzymał w tym roku odmiany Pro, bo z uwagi na partnerstwo z Oppo został zdominowany przez tą drugą markę. Mimo wszystko, moduły fotograficzne w oby urządzeniach są na niezłym poziomie. Jak wypadają jednak na tle całej konkurencji?

Google Pixel 7a otrzymał od DxOMark 133 punkty, co dało mu na liście 26 miejsce. Dość odległe, ale pamiętajmy, jaki panuje tu ścisk. Google obiecuje w zasobach funkcje: Night Sight, Photo Unblur oraz Long Exposure (to ostatnie po raz pierwszy w serii a). Ciekawe, że zastosowano czujnik w rozdzielczości 64 mega, czyli pierwszy taki w Pixelach w ogóle. Przetwarzaniem sygnału zajmie się chip w autorskim wydaniu, czyli Tensor G2.

  • 64 mpx z f/1.9 (sensor 1/1.73″ wide) z Dual Pixel PDAF i OIS
  • 13 m-x z f/2.2, (sensor ultra wide 120˚
  • selfie: 13 mpx z f/2.2 (ultrawide)

OnePlus 11 debiutował w Chinach w lutych, ale w Europie stosunkowo niedawno. Mimo jednego „oczka” więcej, OnePlus otrzymał średnią ocen niższą od Pixala. 127 punktów od DxOMark to dopiero 42 miejsce w rankingu. Przypomnę jednak, że punktacja punktacją, ale efekty fotograficzne obu telefonów są względnie porównywalne. Dobre!

  • 50 mpx z f/1.8 (Sony IMX890) 1/1.56” i OIS (poprzednio IMS766)
  • 48 mpx z f/2.2 (Sony IMX581 – ultra wide z makro), AF, 1/2” (poprzednio 16 mpx z 1/3.09”)
  • 32 mpx z f/2.0 (Sony IMX709 z RGBW – teleo 2x) 1/2.74” (poprzednio 13 mpx z f/2.4, 1/3.4”)
  • selfie: 16 mega w ekranowym otworku (w rogu)

Czytaj więcej o: OnePlus 11


2. HTC U23 Pro z poczwórnym aparatem

HTC się nie poddaje i proponuje nowy smartfon ze średniej-wyższej półki. Powstał z myślą o Viverse dla gogli Vive, ale względem poprzednika podrasowano prawie wszystkie podzespoły – także w obszarze fotograficznym. Dołożono jeden sensor i podniesiono rozdzielczość tego głównego. Front pozostał bez zmian. Właściwie to zestaw typowy dla tej klasy smartfona. Brakuje teleobiektywu, ale jest szansa na „zoomowanie” wycinaniem kadru ze 108 megapikseli z optyczną stabilizacją obrazu.

  • 108 mpx z f/1.7, (sensor wide) z PDAF i OIS/EIS
  • 8 mpx z f/2.4 (ultra szeroki kąt 120˚ )
  • 5 mpx z f/2.2, (do makro)
  • 2 mpx z f/2.4, (czujnik do głębi)
  • selfie: 32 mega z f/2.5 w ekranowym otworku


3. Pixel Fold z astrofotografią

Kilka lat temu Google wdrożyło w swoich Pixelach tryb astrofotografii. Jest to rozwinięcie Night Sight, w którym zmieniamy pewne ustawienia, by nocne ujęcie zawarło lepsze rezultaty przy nocnym kadrze nieba z gwiazdami w tle. Wymaga to długiego naświetlania, ale obejmuje też komputerowe przetwarzanie narzędziami software’owymi Google. Nie obejdzie się jednak od stabilizacji smartfona. Obiektywy są skierowane w górę przez dłuższy czas i muszą być przez pewien czas nieruchome. W najnowszym materiale amerykański gigant chwali składaną konstrukcję Pixel Folda, dzięki której tripod jest zbędny. Ten element budowy promują wszyscy producenci „składaków”, ale wyjątkowo mocniej ci z trybami astro, co zrozumiałe.

Ja jeszcze przy okazji zwrócę uwagę, że dobre zdjęcie rozgwieżdżonego nieba to nie tylko dobry aparat i pomoc sztuczek oprogramowania, ale też odpowiednie warunki. Jeśli chcecie uchwycić naprawdę widoczne efekty, powinniście wybrać dobrą lokalizację. Przede wszystkim z dala od miejskiego światła. Trzeba wyjechać poza miasto, gdzie jest po prostu ciemniej.

Czytaj więcej o: Pixel Fold


4. Tecno Camon 20 Premier z technologią Ultimage

mobilna fotografia 75 tecno camon 20 premier
Tecno Camon 20 Premier (foto: tecno)

Nie pisałem na blogu nic o premierze smartfona Tecno Camon 20, ale głównie z uwagi na brak jego dostępności w naszym kraju. Nie jestem pod tym względem spójny, bo np. o Pixelach już wspominam, a przecież też nie są w Polsce oficjalnie sprzedawane. Poprawię się i zerknę w propozycję Tecno. Seria Camon 20 została pokazana w maju. Modele będą jednymi z pierwszych, które pozwolą sprawdzić na pokładzie Androida 14, mają też ciekawy moduł fotograficzny, więc warto go sprawdzić. Producent przygotował ostatnio materiał głębiej opisujący zastosowane sensory, więc jest okazja do ich oceny. Rodzina Camon 20 to aż cztery modele, ale skupię się na tym topowym, czyli Tecno Camon 20 Premier (pierwszy z chipem Dimensity 8050). Dysponuje nietypowym zestawem:

  • 50 mpx z f/1.8, 23mm (sensor RBGW), 1/1.56″ z PDAF, laserowym AF i sensor-shift OIS
  • 108 mpx z f/2.2 (ultra szeroki kąt 115˚ z trybem makro) z PDAF – najszerszy kąt jaki widziałem dotąd w sensorze tak wysokiej rozdzielczości
  • 2 mpx z f/2.4, (standardowy czujnik do głębi)
  • selfie: 32 mega z f/2.5 (sensor 1/2.8″) z dual flash

Tecno zauważa unikatowość swojego zestawu. Zestaw funkcji fotograficznych zawarł w ramach technologii, którą określił nazwą Ultimage (większość producentów lepszych fotograficznie jednostek robi podobne kroki). W generalnym skrócie, Ultimage to połączenie rozwiązań sensorów oraz funkcji AI. Od kilku lat firma opracowywała sensory RGBW, czyli poszerzających matryce o białe subpiksele (zamiast drugiego zielonego), by zwiększyć czułość świetlną.

Obiektywy z sześcioma soczewkami zyskały jeszcze szklany element, który też pomaga w przechwytywaniu światła. Sensor w Tecno Camon 20 Premier jest większy od pozostałych modeli serii i ma 1/1.56”. Pixele mają 1.0µm, więc też są większe (czulsze). Wychodzi na to, że powierzchnia zbierająca informacje jest tu aż o 56.25% większa. To znacznie więcej danych wędrujących do chipa przetwarzającego sygnał. Udało się też zastosować stabilizację przesunięciową (zamiast optycznej). Podano, że w ciągu sekundy sensor koryguje stabilność nawet 5000 razy. Ma to dać ostrzejsze ujęcia.

Co jeszcze? Portrait Master Algorithm został wytrenowany na 50 milionach zdjęć ludzi o różnych tonacjach kolorystycznych skóry, by wierniej odwzorować barwy na portretach. Tecno obiecuje, że do uzyskania idealnych efektów wystarcza tylko jedno zdjęcie. Widzę też, że wokół jednego (tego najmniejszego) czujnika jest LEDowy pierścień Octa Ring Flash do doświetlania kadru. Dobrze, że spojrzałem w specyfikacje Camon 20 Premier, pominąłbym naprawdę ciekawą fotograficznie konstrukcję!


5. Honor 90 Pro z 200 mega

29 maja w Chinach odbędzie się prezentacja duetu nowych smartonów marki Honor. Seria Honor 90 będzie jak zwykle atrakcyjna stylistycznie, ale i efektowna fotograficznie. Poprzednia generacja w wersji Pro korzystała z nietypowego sensora 160 mega, ale już przed jej premierą spekulowano o zastosowaniu 200 megapikseli. Z takiej rozdzielczości skorzysta tegoroczny Honor 90 Pro. W module zostanie wykorzystany czujnik Samsung ISOCELL HP3. Info podał chiński leakster Digital Chat Station. Bardzo nietypowo będą się prezentowały „oczka” obiektywów. Producenci starają się je jakoś wyróżniać – głównie kształtem (co widać też w propozycji Tecno)


6. Galaxy S23 Ultra z portretowym 2x

Samsung cały czas dopieszcza funkcje fotograficzne swoich flagowców (i nie tylko). Już teraz natywna aplikacja aparatu oferuje odpowiedni zestaw rozwiązań, ale każde można jeszcze wzbogacić. Najnowsze przecieki z testowanego firmware’u, czyli nadchodzącej aktualizacji dla Galaxy S23 Ultra, wskazują, że zyska tryb portretowy. Obecnie dysponuje on ujęciami 1x i 3x. Odpowiednio z odpowiednikiem ok. 23 i 70 mm. Pojawi się pośrednia opcja. 2x ma być ekwiwalentem 50 mm i podrasować kadry portretowe.

Do informacji dokopał się Ice Universe. Według niego (po analizie kodu) portretowe 2x skorzysta z części sensora 200 mega. Z 50-megapikselowego fragmentu „złoży” zdjęcie do formatu 12 mpx. Ma to poprawić finalne efekty. Update ma dotrzeć na telefony Galaxy pod koniec maja. Waży ok. 1.5 GB. Jeszcze nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle portretowe 2x pojawi się też w innych flagowych smartfonach Galaxy. Tutaj korzysta z konkretnego sensora ISOCELL HP2, który jest oferowany wyłącznie w S23 Ultra.

Czytaj więcej o: Samsung Galaxy S23 Ultra


7. Nadchodzi nowa Sony Xperia Pro z Exmor-T

Sony przedstawiło nowe flagowe Androidy z wyjątkowym wyposażeniem modułów fotograficznych, ale nie zapomina o kolejnej generacji unikatowego smartfona Xperia Pro-I. Powstały już dwa takie telefony. Ostatni debiutował w 2021 roku. Czas na następcę. Jeszcze trudno określić datę jego prezentacji, ale do sieci trafiły pierwsze wieści na temat jego specyfikacji. Nie są jednak zbyt odkrywcze. Kolejna Xperia Pro zastosuje potrójny sensor z Exmor-T, który pojawił się w Xperii 1 V. Japońskie źródło (poniżej) podkreśla, że urządzenie ponownie skorzysta z calowej matrycy. Inne źródło z chińskiego Weibo przekonuje, że wszystkie trzy sensory skorzystają z całkowicie nowych matryc. W tej chwili Sony promuje najnowsze Xperie piątej generacji, więc nie spodziewam się debiutu odmiany Pro przed  końcem tego roku.

Czytaj więcej o: Sony Xperia Pro-I (2021)


Kącik zdjęć (prace z kanałów społecznościowych)

Lekka modyfikacja mojego przeglądu, ale tylko czysto estetyczna. W ostatnich miesiącach dodawałem zdjęcia publikowane na kanałach społecznościowych producentów telefonów, ale nieregularnie i pomiędzy hardwarem z nowinkami funkcyjnymi dla aparatów. Uporządkowałem schemat i zrobiłem mały kącik dla tych prac. Będzie czytelniej. Poniżej krótka galeria najciekawszych obrazków wyłapanych na TT i IG:

8. Realme 11 globalnie w czerwcu

O Realme 11 już w poprzednich foto-przeglądach pisałem, ale czeka nas jeszcze globalna premiera tej serii. Odbędzie się w czerwcu. Chińska marka już zwiastuje to wydarzenie, a robi to między innymi samplami zdjęć wykonanych aparatami najnowszego telefonu. Szczególnie mocniej promowany jest topowy wariant nowego trio, czyli Realme 11 Pro+ z sensorem 200 mega. W związku z podejściem do zapowiedzi załączyłem obrazki w ramach kącika ze zdjęciami. To materiały promocyjne, więc warto to uwzględnić przy ocenie efektów.


9. #ShotOnOPPO i #OPPOSpring

Oppo przypomina o swoim wiosennym konkursie trwającym przez całą drugą połowę maja. W ramach #OPPOSpring i #ShotonOPPO zachęca do podsyłania trzech zdjęć w kolorystykach wiosennych. A jak wiosna to zawsze kwitnące jabłonie w Japonii. Zawsze kojarzyło mi się, że to znacznie wcześniej niż w maju, ale może fotki pochodzą z najintensywniejszego okresu, gdy w Kraju Kwitnącej Wiśni jest najpiękniej. Aha, do wygrania smartfon z serii Oppo Reno 8 (a niedługo premiera dziesiątej generacji…).


10. #CapturedOnHuawei

Huawei też wspomina swoim Huawei Xmage Awards, które trwa aż do 15 sierpnia. Robi to przy okazji ładnych zdjęć. Na twitterowym kanale opublikowano fotkę wykonaną składanym Huawei Mate X3, który trafił też do Europy. Jak widać, „składakami” też można robić ciekawe zdjęcia. Nie odbiegają już jakościowo od zwykłych flagowców (tych bez giętkiego ekranu). Obrazki pstrykane telefonami chińskiej marki oznaczamy hashtagiem #CapturedOnHuawei. Po prostu flamingi:


11. #ShotOnNokia

Nokia nie jest aż tak aktywna w publikacjach zdjęć w ramach #ShotOnNokia, ale to pewnie z uwagi na nieco mniejszy (jeszcze?) wybór topowych telefonów stricte to mobilnej fotografii. Lepiej wrzucić mniej, a ciekawszych kadrów (jeśli jest oczywiście z czego wybierać).


12. #ShotOniPhone z Assistive Touch i Voice Control

Apple od lat uczestniczy we wszelkich kampaniach promujących równość i wsparcie. Niestety przesadność w tym aspekcie niekiedy trochę szkodzi, bo czasem wszystko postrzegane jest nie tak jak powinno. Niektórzy uważają, że marka robi to pod publiczkę (i marketingowo). Coś w tym jest. Może nie jest to po prostu jakoś wyważone (albo po prostu nie uwzględnia wszystkich grup odbiorców). W ostatniej instagramowej kampanii gigant z Cupertino przedstawił prace Esmé Moore. W portretach użyto iPhone’a z rozwiązaniami Assistive Touch i Voice Control, czyli metod ułatwiających wykonywanie zdjęć (ułatwienia dotykowe i sterowanie głosem). Każdy ma prawo do robienia zdjęć. I tutaj idea bardzo mi się podoba. Przeczy osądom, które wymieniłem powyżej.


13. #TeamPixel

Wschody i zachody słońca to urocze momenty, szczególnie na dobrze skrojonych zdjęciach. W przypadku tych pierwszych trzeba się mocniej zmobilizować, zwłaszcza latem, gdy słońce „wstaje” jeszcze wcześniej. Poniżej przykład z Dakoty Północnej, gdzie uchwycono słoneczniki, ale na tle końca dnia. Google lubi ostatnio publikować zdjęcia z historią, stąd obszerniejsze opisy ujęć w ramach #TeamPixel. Szkoda, że cały czas bez określenia modelu jakim „ustrzelono” kadr. Zdjęcie z lipca 2020.


14. #PstryknieteFonem (mój Instagram)

Od kilku miesięcy do TechMixa dołączam okazjonalnie wrzucane na Insta zdjęcia w ramach fotograficznego cyklu #PstryknieteFonem. Ujęcia wykonywane przeróżnymi smartfonami (mobilna fotografia). Okazjonalnie z wykorzystaniem dodatkowej optyki lub filtrów na obiektyw. Nie w każdym tygodniu uda się ustrzelić coś efektownego, wiec w zamian będę linkował do ogólnej galerii na IG:


15. Ostatnie foto smarthacki:

smarthacki maksymalne zbliżenie aparat iphoneOd kilkunastu tygodni prowadzę na blogu nową serię wpisów. Smarthacki obejmują różne kategorie urządzeń, ale skupiają się gównie na mobajlu. Kilka takich lifehackowych podpowiedzi objęło fotografię (i zapewne wiele podobnych jeszcze w tej sekcji przybędzie). Nie wszystkie uznacie za warte uwagi, ale to mini poradniczki kieruję również do startujących w temacie mobilnego focenia. Drobne sugestie, ale mogące podnieść gotowość do ujęcia lub wygodę przy wykonywaniu zdjęcia. Poniżej przekierowania do ostatnich foto smarthacków (jedne techniczne, inne software’owe). Obecnie w mojej kieszeni dostępny jest iPhone, więc większość wpisów dot. iOS.


16. Czym „strzelam”?

iPhone 14 Pro i 14 Pro Max Dynamic IslandNo w końcu… Mam nowy telefon o naprawdę dobrych właściwościach fotograficznych. Zakup zajął mi sporo czasu, ale głównie z powodu strasznie szerokiego wyboru. High-endowe Androidy tak „utrudniały” mi decyzję, że trochę dla przekory nabyłem iPhone’a. Nieco wbrew swoim zasadom, bo nie jestem jakimś wielkim fanem rozwiązań Apple, ale postanowiłem dać szasnę iOS i sensorom proponowanym przez lidera branży.

Androidy trafiają w moje ręce dość regularnie, więc będę dysponował konkurentem, do którego postaram się odnosić – w końcu jest bardzo wysoko (w top 3) rankingu DxOMark. iPhone 14 Pro będzie zatem niejako benchmarkiem. Przy okazji będę już regularniej publikował zdjęcia wykonane odpowiednim aparatem. Obiektywy iPhone’a nie są może topowe, ale oferują wysoką jakość. Wolałbym zbliżenie 10x, jak w Samsungach, ale iPhone’a pod ręką też warto mieć.

Załączam ostatnie zestawienie najlepszych fotograficznych smartfonów (2022), ale powoli czas szykować aktualniejszą listę na 2023 rok.